Karusia1978

bo sie wjebał przede mnie do kasy jak cofnełam wózek zeby mu koła naprostowac zeby sie potem nie szarpac i jak mu powiedziałam ze tam stałam i nadal stoje to głupiuo odpowiedział ze jak miałam sobie czas dzieci narobic to mam teraz czas postac i ani mysli wychodzic z kolejki ja raczej wózkiem nie jezdzę do sklepu ale wtedy bylam przelotem bo odbierałam małą od teścia ,tak mnie wkurzyło to dostałam szału wyciągnęłam pieprzonego dziada z kolejki ,zmiotłam ręką to co zdążył wyłożyć na taśmę na ziemię i zamachnęłam się żeby mu walnąć ale mąż mnie za rękę złapał teraz mam ciśnienie jak o tym piszę to go tylko zwyzywałam od ubeckich kurw i chciałam na niego poczekać przed sklepem ale chłop mi oświadczył ze jak mnie zwiną na 48 na dołek to nie będzie miał co dziecku dać do jedzenia to sie trochę uspokoilam i poszłam do domu w miarę spokojnie

jula nie mam pojecia co to moze byc...

ja paliłam przed ciążą ,w czasie ciąży i teraz też palę. no dawajcie pomarańcze która pierwsza? nie próbujcie podnosić mi ciśnienia na pomarańczowo,bo wczoraj mąż odciągał mnie od dziadka w sklepie bo bym go ulała tak mnie wkurzył...a potem jak wyszliśmy ze sklepu to mi powiedział,że mnie odciągnął bo dziad miał okulary hehehe a tak to by sobie chętnie popatrzył:-)ostatnio mam mało cierpliwości do naszego durnego polskiego społeczeństwa po 70-tce.a jak wyjdę z nerw to się chcę lać:-)hehehe bo pyskowanie nudne juz jest a do nich i tak nic nie dociera ja bardzo lubie te chusteczki dzidzius bo sa bardzo wilgotne i najładniej pachną ze wszystkich. ja juz jej daje zupy z gara-nasze no chyba ze mam pieczarkowa albo grochówę:-) ale owoce oprócz bananów i jabłek sie nie nadają więc kupuję słoiczki moze do tej fasolki lisc laurowy i ziele angielskie.a ja daje jeszcze czosnek granulowany.

oczko--->gratulacje!!!! ja mialam przeziębienie albo jakiś wirus bo mi zimno bylo i przelazło trochę na misię ma flegmę (sorry za wyrażenie) i próbuje ją odkrztusić.nie wybieram się do pediatry bo nie ma ani kataru ani nic tylko raz na czas mokro zakaszle bo jak bylam u dentysty to kolejka do lekarza wychodziła za poczekalnie.Kupilam jej drosetux i daję jej 5 razy dziennie.Wczoraj było gorzej a dzisiaj kaszlała może z 4 razy.I tak ją muszę ze sobą ciągnąć do dentysty czy do przedszkola jak odprowadzam Emilię.Niech organizm sam powalczy nie?

ja też w czwartek ok:-) oczko---.mlekiem psikała do oczu hehehe:-) na nocnik się sadza jak dziecko z niego nie spadnie,czyli wtedy jak samo siedzi(nie siada,tylko siedzi)

zwykła kobieta--->sorki naturalna blondynka--->gratuluję ząbka:-)

co do chorób zakażnych,to maluchy tylko do 3 miesiąca są na nie odporne,więc 6 mies dziecko może mieć świnkę i inne paskudztwa,pytałam lekarki moja Misia dziś kończy 6 mies :-) zwykła kobieta--->gratuluję ząbka,moja jeszcze jest bezzębna:-)może to i dobrze bo miej Panie w opiece mój biust jak i tak dziąsłami targa:-)

nie mam pojęcia właśnie,tu chyba nie ma takich lokali.zawsze możemy się spotkać u mnie:-)

moją też dzisiaj licho opętało cały dzień nie spała,nie mogłam ją niczym uspokoić chociaż nie darła się tak bardzo a raczej marudziła ze zmęczenia nawet ukochany cycuś-pocieszyciel nie pomógł,przy nim też się złościła i wyginała.dopiero przed chwilą poszła spać,bo już nawet jak płakała to z zamkniętymi oczami taka była zmęczona ale nie usypiała.Raz na czas tak ma a ja nie wiem od czego

ja w czwartek też po południu bo do 15 jestem zarezerwowana:-) ale z małą ,bo mąż idzie do pracy na 14 do 22 . a może weekend będzie wygodniejszy dla wszystkich?

otrivin stosujesz max 3 dni. marimar albo sterimar bez ograniczeń bo to woda morska w areozolu ale kup sobie tą wzbogaconą w cynk,na nawracający katar euphorbium to homeopatyk a więc też nie ma przeciwskazań do stosowania ,mojej małej pomógł. i koniecznie nawilżaj pomieszczenia

ewitap--->dużo zdrówka!!!spróbuj mu dać marimar cu do nosa,jest z miedzią na przewlekły katar.Ponoć dobre.i nawilżaj pomieszczenie w którym jest.Mojej małej na katar jak raz miała pomógł otrivin dla niemowlaków i euphorbium chyba tak się pisze

misie kupisz w zabawkowym albo w markecie -to nie jest drogie,takie niewielkie maskotki kosztują około 3 zł/szt,a zamiast sznureczka,który mozesz kupić na metry w pasmanterii,mogą być dziecięce sznurówki:-)jeden koniec sznurka przyszywasz do misia,a drugi wiążesz na supeł na karuzeli i gotowe:-)

moja ma misie pluszowe przebrane za pszczółki z FP (kupiłam na Allegro za 50zł) ale siostra miała dal małego plastikową z Canpola i wymieniła zabawki na pluszaki:-)

oczko strasz nie to znaczy jak z horroru?:-)

oczko--->zdrowiej!!!!naprawdę aż tak się moja mała zmieniła?????? anabanana---.zmierz małej rtęciowym naoliwionym oliwką w pupie(wtedy trzymasz znacznie krócej niz 5 min)-sama będziesz widziała jak rtęć szybko na początku zasuwa,a potem stanie w miejscu i odejmij 5 kresek.Wydaje mi się ,że wtedy będziesz miała najdokładniejszy pomiar.Ja tak robię,bo się nie dorobilam elektronicznego termometru ,a ten w smoczku ,to nie zdaje relacji,bo mała smoka nie ciągnie kurde--->ja jestem czarownica,wiem,ze tym razem zdasz(wyczerpałaś swój limit pecha na ten rok:-))-zobaczysz!!!

oczko tez lew chyba:-) anabanana--->w pupie jej mierzyłas?jak tak to sie odejmuje 5 kresek oczko--->zyjesz?

buty ma 40,ma 176 wzrostu,rozmiar koło 40 coś chyba.Pyta ile byś za nią chciała,nie gniewasz się ,że jej pokazałam na naszym mailu zdjęcia?Bo ona właśnie jest na etapie przeglądania neta ,chciała przód skromny,a piękny tył i dlatego jej pokazałam.długi masz welon?

chimerka--->ja też 5 sierpnia 31!!!!

odsprzedaż boże ale bycur...

pliszka--->wtorek jest ok:-) jula kiedy masz slub?moja soistra sie pyta czy po slubie jej kiecke odspzedaz tak jej sie podoba

cześć Marzka:-)ja przewaznie karmie na lezaco,bo mi sie juz na rekach nie miesci i tak mi wygodniej. powiem wam ze moja mała uwielbia kaszki mleczno ryzowe ale daje jej tylko jak jedzie do tesciów bo w domu boje sie ze jak bedzie jadła to całkiem zapasnik sumo sie zrobi:-)acha, i jeszcze lubi deser który nazywa sie sałatka owocowa czy jakos tak z bobo vity kurde--->to nie moze ci oddac tego dowodu,bo ja jakas tepa jestem:-)

kurde--->a o dowodzie nic nie wspomniała? ja co do mleka z puszki sie nie wypowiadam,bo nie mam pojęcia bo moje na cycu jest. może ma nietolerancję nie tylko białka ale takze laktozy.poszłabym do lekarza bo nie jest to błaha sprawa

Jula----->sukienka-marzenie!!!! Lady---->zapraszamy na spotkanie,a jakże:-) ja się z terminem dostosuje:-) Miśka sama jeszcze nie siada,ale posadzona siedzi

acha podcipia może być ale pieluchuje juz nie:-)