Karusia1978

kurde no--->mój mnie nie niańczy -właśnie jest z dziećmi na basenie a ja urzęduję z Miśką.To znaczy ona śpi a ja oglądam tv:-).Jestem w doskonałej formie ale on chce się nacieszyć dzieckiem a to jedyna okazja bo pracuje po 12 godzin.Tym bardziej ,że to dziecko będzie jego jedynym.Przynajmniej ze mną:-) wziął sobie 2 dni urlopu okolicznościowego,14 dni L4 na mnie a potem jeszcze ma urlop wypoczynkowy.Po L4 zastanowi się ile urlopu wykorzystać.

ja chodziłam do gina do przychodni ,a nie prywatnie i mi wystawił L4 do 31 lipca,a że urodziłam wcześniej to automatycznie dostałam macierzyński od dnia porodu.Jak mnie wypisali ze szpitala to był u niego mój Misiek i dostał na mnie 14 dni opieki i prikaz,że ma mnie nie molestować 3 tygodnie:-)

betty--->mnie podoba się z pomarańczowym.Tam są takie dwa. wrzuciłam fotki na maila pliszka--->myślałam o tobie kobieto.dobrze że jesteś

wiecie co?mam na razie(bo to się jeszcze może zmienić:-)) cudowne dziecko.Zostaje wykąpana koło 20 potem cyca i śpi do 6 rano.Ani nie mruknie nawet.Ja wstaję i patrzę ,czy wszystko jest ok bo to aż nie normalne.Dziś obudziły mnie cieknące cycuchy koło 3 w nocy.Musiałam się iść wydoić,bo ani myślała się obudzić.Tu plus ,że kupiłam wcześniej laktator,bo za 15 min mogłam pójść z powrotem spać,a tak to męczyłabym się z godzinę nad wygniataniem ręką.Pokarm jest już żółty i na wierzchu zbiera się śmietana.hahaha.jaj od dobrej krowy.Chyba jest bardzo treściwy dlatego tyle przesypia.W dzień też je i patrzy sobie troszke a potem zasypia.Tak na prawdę to jeszcze nie płakała.A dzieci bawią na zmianę,a właściwie chcą ale nie mają okazji bo cały czas śpi:-)Starszy syn ją przewija i spokojnie można mu dać nosić dziecko bo wszystko przy niej zrobi.A jaki dumny!

natasza--->gratulacje!!!Mnie się wydaje,że te kresreczki widziałam wczoraj,a tu już mam przy sobie dzieciątko dziewczyny,jak jesteście już tuż przed terminem to nie bierzcie nospy ani magnezu bo to znosi skurcze i działa rozluźniająco na macicę.Możecie przenosić wtedy.Mnie lekarz,chociaż tego nie brałam mówił,że max do 38 tc można stosować

gimelka--.nie można zrobić tego delikatnie tym bardziej że robią to na skurczu podczas porodu ale to skraca czas porodu i dziecko jest stłamszone w kanale rodnym krócej niż bez tego.Mi też to robiła polożna i mała jak się urodziła była rożowa i nie maiła wydłużonej główki co często się zdarza jak się poród przedłuża.Ja na przykład wiedziałam ,że jak będę chodzic do końca bóli i położę się tylko na parcie to szybciej pójdzie więc pomomo,że jak stoisz masz gorsze bóle-stałam do końca.Bo lepiej cierpieć godzinę ,niż dwie.To samo z sikaniem.Jak masz pusty pęcherz to dziecko szybciej się wstawia do kanału rodnego i trzeba pamiętac o sikaniu,chociaż podczas skurczów to nic przyjemnego.Przy synu leżałam cały czas na skurczach i rodziłam 18 godzin a przy córkach krócej.Pamiętajcie o tym bo ja byłam zła przy synu ze mi każą chodzić jak bardziej bolało i leżałam bo myślałam że mi chcą na złość zrobić.Dlatego go tyle rodziłam.Potem byłam już mądrzejsza,

oczko---.to był masaż szyjki na 100%.On najgorzej boli jak robią go na skurczu podczas porodu kiedyś o tym pisałam .A przed porodem stosuje się go do indukcji ciąży przenoszonej.Ja miałam zły zapis ktg o 9 rano 25 maja a 26 maja o 6.30 Misia była na świecie.Złe zapisy wychodza przed porodem bo dziecko zmniejsza swoją aktywność i ja wyszłam ze szpitala po rzeczy-poród w toku więc ty pewnie też polecisz.Trzymam kciuki:-)

julka--->ja się aż popłakałam ze śmiechu!Dobre ;-) oczko-->3maj się dasz radę powtarzam po raz kolejny... dziewczyny jedzcie owoce bo potem wam jabłka zostaną...ale i tak nie narzekam bo czas do rodzenia dobry bo nic mnie nie ominęło

no anabanana szybciutko urodziła,jak widzicie nie ma reguły,ja rodziłam trzecie od 2 w nocy i umęczyło mnie gorzej niż przy drugim ale to byla wina tej zakichanej szyjki ,że nie chciała puścić o ten głupi centymetr no i wagi dziecka.Bóle parte 2 godziny a przeć nie można to mnie tak zmęczyło.Będzie dobrze i trzeba tak myśleć...:-)

Ja też dostałam eska od anababany !!!Super!!!Gratulację!!!!Tabelka nabrała tempa.A zauważyłyście,że same dziewczynki oprócz Kotki mamy? oczko--->3maj się jeszcze dzielnie! eudaiomonia--->współczuję z powodu babci...trudna sytuacja zważywszy na ciąże... jutro wrzucę na maila nowe zdjęcia małej...Idę z nią dziś po południu na pole.

Naturalna blondynka---.gratuluję córci!Dobrze,że wszystko się skonczyło ok.O bolu się zapomina szybko.Mnie też bolało ale już nie pamiętam,chociaż mi latwiej niż blondynce bo nie mam szwów... oczko--->głowa do góry!Dasz radę bo musisz a to są uroki końca ciąży i buzowania hormonow!Nie panikuj bo wszystkie zaczną.Poród boli ,bo musi ale szybko sie zapomina -zobaczycie!

wysłałam na naszego maila zdjęcia Miśki.Coś czuję ,że oczko juz poszła

zmieniłam sobie stopkę.A gdzie oczko?

to powiedz że jemu też nie będziesz głaskać bo mu skurcze wywolasz:-) dzieci dziś wróciły tak więc mam komplet

tatuś zajawiony jak nie wiem i cały czas mnie poucza co jak mam robić.Zabiję go kiedys za to

i nikomu nic nie płaciłam!właśnie mąż poszedł zarejestrować miśkę do urzędu Michalina Anna

nie ma co opowiadać...było normalnie,poszłam z patologii o 2 w nocy na -porodówkę a o 6.30 urodziłam,szybko szło na początku potem jak miałam 9 cm rozwarcia to się coś przyblokowałam i mimo skurczy nie rozwierało się.Gdyby była mniejsza to położna pozwoliłaby mi przeć ale widziała że główka jest duża i zakazała.Bóle parte 2 godziny i zakaz parcia.oBWóD GłóWKI 35CM,OBWóD RAMION 36CM, ,jak miałam parte to mnie rzygało i to mnie jeszcze męczyło,chyba byłam przewentylowana od oddychania.Jak się urodziła to mąż przeciął pępowinę.Mówi,że jak parłam to mu się słabo zrobiło bo słyszał jak tam coś strzela we mnie.hahaha.Potem zostawili nas 2 godziny nawet jej nie myli ani nie ważyli.Zrobili to dopiero jak poszłam na salę.Spoko dziewczyny nie bójcie się...będzie dobrze i głaskać brzuszki!

Mała super,dostała 10 punktów,była największa na oddziale,ja też spoko,chociaż ciężkie miałam parcie,nie mogła wyjść,ale nie nacięli mnie ,nie pękłam,z porodówki szłam na nogach na salę a potem pod prysznic,od razu mogłam siedzieć na tyłku,mała spi i je.Opieka w szpitalu super,bardzo przyjazny personel,pododówka spoko,trafiłam na położną anioła akcji rodzić po ludzku bo dostała jakieś tam indywidualne nagrody ale jakoś mało ją absorbowałam,nie było potrzeby.

Viola---.gratulacje!!!!!!!! ja na chwilkę,bo wpadłam do domu po torbę.Wyszło na ktg ,że rodzę.Ale ściemniłam ,że dzieci są same w domu i wrócę za godzinę.Bóle nieregularne ale zawężony zapis ktg a lekarka powiedziała,że tak jest przed porodem.Napisała w karcie -poród w toku i kazała zorganizować opiekę dla dzieci i wracać.Tak więc do miłego! oczko--->3mam kciuki!!!!!!!!

ja od wczoraj znowu brudzę i się \"ślmaczę\".Do tego nieregularne skurcze.Idę na 9 na ktg do szpitala zobaczymy co powiedzą.Cholera całą ciążę było ok ,a ta końcówka taka głupia -na raty...nie mogę spać jak widzicie bo się denerwuję ,że coś nie tak...napiszę potem... konwalia--->wszystkiego naj,naj,naj

ooooooo Szylusia!!!! cudny słonik!!!!!!!!!!!!!

ja też zrezygnowałam bo u mnie każdy ma komórkę a mało kto stacjonarny i mi lepiej z komórki na komórkę dzwonić anie z TP.Za 50 zł abonamentu w TP nic nie mam a na komórce 120minut.Więc zrezygnowałam:-) oczko--->ZUS(Zakład Upokorzeń Społecznych) jest za dawnym kinem świt na teatralnym więc mąż ma blisko.Ja tam byłam częstym gościem ze względu na prace (sprawy pracownicze załatwiałam) i mieliśmy się nawzajem z paniami urzędniczkami dość.Ja też jestem miła ale jak ktoś mi robi łaskę ,że ze mną w ogóle gada to potem ma takie halo ,że mu się oranżadą z komunii odbija... jak będą mi robiły łachę na porodówce to też mnie zapamiętają:-)

eudaio--->hehehe:-) oczko--->niech ci pan od anteny zostawi komórkę to mó pozawracasz głowę po godzinach pracy:-) ale głupki no nie,ja też zawsze otwieram gębę jak mnie ktoś tak traktuje a w zus-ie to za niedługo będzie wisiało moje zdjęcie z napisem :\"zakaz wstępu\";-)

no ja też takich nie lubię:z tyłu liceum z przodu muzeum.A jeszcze najczęściej takie to są strasznie pyskate

Viola--->to masz tak,jak ja miałam...pękają drobne naczynia krwionośne w szyjce i dopóki to nie jest żywa krew to jest ok.Tak mi w szpitalu powiedzieli.Tak ponoć jest parę dni przed porodem,chociaż niekoniecznie bo ja mimo 3 ciąży mam takie coś pierwszy raz i dlatego się wystraszyłam.Ale jedź sprawdzić lepiej oczko---.społuch w stringach...a fuj...bo mi apetyt odejdzie...