Karusia1978

eudaiomonia---.może kleptomanką jest?:-)jakoś sobie nie wyobrażam starszej pani w stringach...

to się nie przeraź jak zobaczysz rozrzedzoną różową krew...może ja miałam dlatego tak,bo mi odszedł czop i szyjka już nie jest chroniona a ten jeszcze tam mi poruszał:-) ale jakbyś zobaczyła jego przerażoną minę i wielkie oczy jak to zobaczył...teraz już powiedział ,że mnie nie tknie bo się boi.Traumę ma biedactwo...hahaha...

pogoda paskudna.mimo to wybrałam się do sklepu -do Lidla ,a mam do niego ze 3 km w jedną stronę.Obładowałam się zakupami i na piechotkę do domu:-)zwariować idzie od tego zamulania w domu.Jeszcze na dodatek siedzę sama od 5 do 19 bo mąż w pracy,a dzieci u taty. kupiłam synowi książki do 4 klasy-ponad 240zł...do tego jeszcze zeszyty,kredki,bloki,farby na takie pierdoły poszło 70zł.Ale chciałam mieć już to z głowy bo i tak mnie nie minie a już będzie miał.Potem się kolejki w księgarniach zaczynają... oczko--->no to zaciskaj nogi skutecznie.. szylusia--->ty również. ja zaczęłam plamić chyba po badaniu i po zabawie z mężem:-)kurde już muszę sobie dać spokój do porodu...ciężko będzie:-) ale plamiłam tylko 2 dni i teraz jest ok.

mmała--->ja też uważam ,że to nie fair ale cóż -Polska dziwny kraj i tyle.To jak nie macie ślubu,to sobie po porodzie złóż papiery o dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka...jak nie kijem ich to pałką...

nie pierw muszą wyhodować co to,a potem leczyć bo przecież nie wszystkie są podatne na ten sam sposób leczenia .Więc ,żeby nie leczyć w ciemno robią posiew.

hipcia---.ja miałam robioną biocenozę ale to już dawno było w połowie ciąży chyba i lekarz powiedział że ok ale parametrów nie znam.Biocenoza pochwy to jest czystość pochwy i jak wynajdą jakąś bakterię to ja hodują i opisują.Tak mi się zdaje ,że to to.

moja miśka jest duża-w 90 centylu za każdym razem jak szłam na usg a brzuch też mam mały.Przytyłam 11 kg ale teraz zgubiłam 1 kg.W pierwszej ciąży przytyłam 6,5kg a syn ważył 4200g i miał 62cm długości więc nie ma reguły.

esab--->właśnie wróciłam od gina.Na razie nie brudzę więc lajt.Do terminu zostało mi 7 dni.To znaczy do terminu z ostatniej@ ,a termin z usg mam na jutro:-)

dzięki dziewczyny za odpowiedź. Julka--->właśnie byłam u gina,tego co prowadzi mi ciążę ,bo wiesz ,że w szpitalu to loteria-jest ten na którego trafisz i raczej zlewają takie rzeczy albo traktują cię jak panikarę tym bardziej,jeśli widzą ,że to kolejna ciąża.Powiedział,że po odejściu czopa szyjka jest na wierzchu więc mogę brudzić,byle to nie była żywa krew jak to określił ,bo to jest oznaką odklejającego się łożyska.A tak to powiedział,że są to oznaki bardzo bliskiego porodu.Tyle w tym temacie.Chociaż co ciąża to coś nowego,bo jeszcze tak nie miałam:-)ale widać do 3 razy sztuka:-) dziewczyny--->kończyć remonty i rodzić;-)

cześć laski! Pojechałam wczoraj do szpitala bo już miałam dość gadania męża,że jak sie coś stanie to będzie moje zaniedbanie,no i fakt bolało mnie ale ja wiedziałam ,że nie są to skurcze tylko jakiś taki tępy ból.Zrobili ktg,zbadali i spytali czy chcę zostać.Ja na to ,że jak nie ma potrzeby to po co.Lekarz powiedział ,że mogę urodzić jutro ale równie dobrze z atydzień a po za tym to wszystko ok więc powiedziałam że czekać to sobie mogę w domu równie dobrze.Podpisałam papier ,że wychodzę i poszłam.Ja wróciłam do domu to zaczął mi lecieć śluz podbarwiony krwią,a potem zaczęłam brudzić.I tak sobie brudzę do dzisiaj,nie wiem co to,nie miałam tak nigdy,ale z tego co pamiętam to któraś pisała,że tak ma i że to normalne.Jak tak to dajcie znać,bo za skarby świata już mi się nie chce wracać do szpitala i nudzić bo powiedzą wreszcie ,że trzecie dziecko a zachowuję się jak hipochondryk.:-) dzięki za troskę

ja jade do szpitala zobaczyć co i jak bo boli mnie dół jak fix ale nie są to skurcze tylko taki ból tępy jakby się mała pchała a nie mogła.Aż nie mogę chodzić.Kurcze dziwne.Jak wrócę to napiszę.Bo zakładam sobie ,że jak mi powiedzą ,że jeszcze nie rodzę to nie zostaję w szpitalu,tylko ,żeby mi powiedzieli,że wszystko ok i czekać to już będzie mnie spokojnie w domu bolało...

z ost @ na 3o lipca a z usc na 24 lipca jak mnie będzie tak boleć to dziś pojadę... a gdzie okko?

cześć dziewczyny! poszłam spać o 2 ,wstałam o 5...eh..wczoraj po południu byłam w odwiedzinach u koleżanki z pracy trochę się odmuliłam.Nie wiem co jest,ale strasznie boli mnie dół i kość łonowa,mam wrażenie,że główka dziecka zaraz mi wypadnie.Nie wiem czy ona faktycznie jest taka ciężka ,że aż tak bardzo naciska bo w poprzednich ciążach czegoś takiego nie miałam(chociaż dzieciaki do małych nie należały).Boli mnie to okrutnie,chociaż nie jestem specjalnie nadwrażliwa i czuła na ból.Już bym mogła urodzić... szylusia---> i co?obie przeżyłyście spotkanie?

ja słyszałam ale to zdarzyło się na wskutek zapłodnienia in vitro i widocznie próbówka była nie domyta;-) ja właśnie kupiłam Naj i tam jest artykuł o prawach przysługujących podczas porodu oraz o wymiarze urlopu macierzyńskiego.Są też wyniki konkursu organizowanego przez fundację \"Rodzić po ludzku\" na najlepszy szpital położniczy.Wygrały dwa-W Krakowie,ten który mam pod nosem i do którego się wybieram i w Pucku.Wyjdzie w praniu jak będzie .

wisielcze poczucie humoru chyba mam dzisiaj,bo coś mnie się obleśne żarty trzymają:-)

ja też mam kolegę geja i nie przeszkadza mi to zupełnie.Jakoś nie jestem rasistką ,ksenofobem ani homofobem:-)

a wiesz co ma murzyn białego? -słuchać:-)

pliszka--->hehehe jak sie ma murzyn nie obnosić?to było świetne:-)

powiem wam kawał: gej do geja: tak się zakochałem ,że nie mam kiedy się wysrać... (zaznaczam,że nie mam nic do gejów-to do wiadomości homoseksualnych pomarańczy)

bromba--->właśnie jakbym była taka emocjonalnie do życia nastawiona wcześniej to spox,ale ja zawsze byłam twarda i mało co mnie ruszało,słowo.A teraz...ostatnio to nie chlipię już nawet tylko wyje i dostaje spazmów.Boże jakbym się z psychiatryka urwała. A tak w ogóle dobrze ,że mam nogi ,bo tak to bym zostawiała za sobą ślady an ziemi jak ślimak(reszta tego czopu,której wczorajsze lody nie dały rady...)

olewka na pomarańcze dziewczyny,bo ta istota miała tak nielogiczną składnię ,że nie wiem po części o co jej chodziło.Dobrze ktoś to określił jako grafomanię.Chciała pokazać ,że jest mądrzejsza niż w rzeczywistości.Nie warto polemizować. Szylusia,pliszka--->ja już nawet do sklepu,w którym robiłam zakupy nie chodzę ,tylko do dalszego,bo nie mogę znieść pytań:a pani jeszcze?Albo:już dzisiaj pani na pewno urodzi...Urodzę jak będzie czas i drażnią mnie takie teksty... wiecie co ja zawsze byłam silna psychicznie i musiała być jakaś wielka tragedia,żebym płakała,a teraz coś się tam wydarzy,albo mi ktoś coś powie a ja w ryk...boję się samej siebie.Wczoraj widziałam,że nawet mąż się przestraszył moich reakcji...odwala mi????????:-)

w lewiatanie;-)hahaha

mam jakiś lepszy dzień bo pomarańczka zamiast zdenerwować ubawiła mnie sowicie!!!!

oczko matole,tu stara baba z ogromnym biustem;-) ale ubaw nie?Miazga!!!

pliszka----->:-)