Karusia1978

ale i tak już się lepiej czuję niż wczesniej a co do tych dziewczyn to wstyd się przyznać byłam taka sama

lady no chyba mamy takie samo lustro:-)ja też tak to widze

a dziś grają masakrę?widziałam na dvd ponoć na faktach choć ja nie wierzę lubię horrory więc mi się podobała dzięki dziewczyny chociaż nie lubię ciemnych a co do figury to teraz ważę z 5kg mniej jutro zgram nowe zdjecia to wam wysle

oczko pewnie te niebieskie ana miała-classic chyba sie nazywają wysłałam trochę zdjęć Misi z lata i urodzin mam teraz krótkie ciemne włosy wysłałam zdjecie w jasnych długich włosach i w ciemnych krótkich oceńcie tylko szczerze i bez sciemy wszyscy mówią ze w ciemnych lepiej a ja się źle czuję mimo że to już 2 miesiące a ja dalej nie mogę patrzeć w lustro i chyba się znów zafarbuję no nic najwyżej będę łysa(wtedy do misi będę podobna:-))

no widzisz panikaro...:-) spróbuj lidlowskich w paczce jest 50 sztuk,są bawełniane ,z szerokimi rzepami i z falbankami przy nogach,moja nie ma uczulenia raczej na nic więc jak jej nic nie jest to nie kombinuje.Moze akurat Martynce też podejdą

ana jak masz lidl gdzieś w swojej miejscowości to spróbuj bo ja kupuję lidlowskie za 25zł i są swietne.nieraz po nocy wisi jej buła po kolana a nie zdarzyło mi się ,żeby przeciekły a co do kochanka to moja droga ten by tylko patrzył zeby się wbić do Ciebie na chatę a nie żeby lawirować właśnie po to są kochankowie:-)

to kto do kogo się wprowadza ana ?;-)

ja z chęcią-nie miałabym z tym żadnego problemu

to jest też kwintesencja mojej sytuacji

dajcie spokój eudaio pomyliła sobie i tyle

a olbas faktycznie ma kamforę któej nie powinny wdychac małe dzieci bo jeżeli malec ma uczulenie to może sie źle skończyć to podobnie jak z podawaniem kwasu acetylosalicylowego małym dzieciom nie daję się i koniec

bromba--->nie morduj się z marchwianką kupisz w aptece gotową z Hipp za 4,5 naszywa sie ors 200 i jest z dodatkiem kleiku ryzowego. pulmex jest bez recepty eudaio--->może ma anginę jak rzyga,bo dzieci puszczają pawie przy anginie.No ale nie daj Boże... oczko--->I love You yenny--->easy darling:-) moja misia waży koło12 kg i ma około 86cm wraca do formy po szpitalu całuję wszystkie któraś pisała że ma przeboje z mamą,oj jak dobrze znam ten temat...

posta mi zjadło takiego mega grrrrrr

moja też ma poszpitalną stopkę z jedzeniem ale zagaduję i wpycham.stanęła z wagą,waży jakieś 12 kg więc już nie różni się od ogółu.ubrania kupuj na 98,niekiedy jeszcze wejdzie w 92.jest raczej wysokim dzieckiem.z grubości po szpitalu zostały jej tylko policzki i dołeczki w policzkach:-) nadrabia cycorem jednak. u mnie leci jutro idę do pracy po L4 powiem wam jeszcze coś,bo mi wypadło ostatnio z głowy-w szpitalu w naszej 6 osobowej sali pozostała 5 to były dzieci szczepione przeciw rotawirusom(wszystkie przyjechały z zapaleniem krtani a rota złapały podczas pobytu...)więc co z tymi szczepieniami?do tego tamte miały biegunkę i strasznie ale to strasznie wymiotowały,a moja miała tylko 1 dzień biegunkę.I bądź tu mądry... oko--->a pamiętasz takie wydrapywanki?kartkę papieru malowało się dokladnie kredkami świecowymi,potem malowało się po tym gęstą czarną farbą,a na koniec wydrapywało. kurde no--->ja jestem księgowa-służę pomocą.no i czekam w weekend na strzałkę odnośnie wyjścia na drinka całusy dla dziewczyn a dla yenny podwójny

za niedługo stuknie nam 2 lata:-)

i słusznie robi póki co... całuję i ciesze się razem z Tobą:-)

tak dowiadywałam się ale nie mają neurologa dzieciecego a ten musi być przy badaniu jak wynik eeg jest zły bo wie na co patrzeć w tym problem 3 miejsca robią dzieciom tomograf:szpital zakaźny,prokocim i scanmed na wrocławskiej z krakowa jestem

ja też

eudaio--->to nic nie da bo to nie jest stan ostry ale już spoko,nie mam też nikogo znajomego kto siedziałby w temacie neurologicznym.przy półrocznych terminach to i tak cud jak mnie udało sie za miesiąc

dorotka wysłałam ci opis eeg na nk,nic z niego nie rozumiem ale przepisałam słowo w słowo do szpitala powiedzieli ze go nie położą bo zapis nie jest tragiczny jak topani doktor ujęła.może gdyby to był pękający tętniak to co innego...koszmar...próbowałam jeszcze wziąźć skierowanie nie od neurologa tylko od pediatry ale ta umyła ręce,że po to dała skierowanie do specjalisty ,żeby ona decydowała a więc czekamy do 26 listopada dziękuję dorotka bardzo dziewczyny-pozdrawiam

dorotka wysłałam ci opis eeg na nk,nic z niego nie rozumiem ale przepisałam słowo w słowo do szpitala powiedzieli ze go nie położą bo zapis nie jest tragiczny jak topani doktor ujęła.może gdyby to był pękający tętniak to co innego...koszmar...próbowałam jeszcze wziąźć skierowanie nie od neurologa tylko od pediatry ale ta umyła ręce,że po to dała skierowanie do specjalisty ,żeby ona decydowała a więc czekamy do 26 listopada dziękuję dorotka bardzo dziewczyny-pozdrawiam

zapewniam cię ze żadne z moich dzieci nie jest zaniedbane mała nigdy w zyciu przez 15 mieś chora nie była więc wiesz,nie rozumiem o co chodzi

dziecko zachorowało bo w żłobku na czas pieluchy nie przebrali ot ,co.. a pobyt w szpitalu...nie tylko ja tam byłam...oddział był pełny więc nie ja jedna na krześle spałam ale to raczej wina zakichanej służby zdrowia a nie związku przyczynowo skutkowego

myślisz że dziecko dostało zapalenia nerek przez to ze mi chłop jazdę robił...no nie...boze co za masakra...a pies mi zdechł ,bo zw=e starą nie gadam tak?

3 pierwsze doby byłam na sali około 15m2 gdzie stało 6 lóżeczek przedzielonych szybami.Kazda z matek dostała krzesło do spania-cena za dobę 5 zł.Pierwsze 2 noce nie spałam-trzymałam ja przy cycu jak zalecił lekarz(była odwodniona przez gorączke),w 3 dobie leciała mi z rąk bo przysypiałam więc rozłozyłam sobie koc i kurtkę pod jej łózeczkiem i ją tam wzięłam.Dostałam zjebę,ze dziecko z chorymi nerami leży na podłodze...ona miała kroplówki długośc kabelka od kroplówki to około1,5m,czyli 2 kroki więc musiałam z nią siedzieć w miejscu...3 doby....potem zwolniło się łózko w sali 3 osobowej w cenie 15 zł za dobe więc mnie tam połozyli.Miałam Wersal...łóżko dla siebie i łózeczko dla dziecka ale zakaz wyjścia bo tamte dzieci dostały rota i z sali zrobiono izolatke...10 dni w zamknieciu...koszt pobytu w szpitali 115zł dostała do ucha atecortin to mi kazali przynieśc z domu bo im sie skonczył... no i zaraziła sie rota,uchem i gardłem sztuka dla sztuki załatwiłam tomograf na 26 listopada więc relatywnie szybko... jak nie urok to przemarsz wojsk