Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karusia1978

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karusia1978

  1. ana Ty też jesteś silna wierz mi mój też nie umiał przy dziecku zrobić prawie nic ,wiesz kiedy nastąpił zwrot akcji?kiedy ją oparzył... przedtem miałam wrażenie,że pomimo,że bardzo chciał dziecka to była to chwilowa zachcianka dlatego lata od wypadku się zmienił. powiedział mi że dla niego dziecko urodziło się na nowo widzę,że zmienił podejście powiedział ,że dopiero teraz zrozumiał jak bardzo ją kocha nie wiem on pochodzi z takiej rodziny,ze słowa kocham nie uświadczysz,rozmawianie o uczuciach jest pedalskie,a płaczą tylko baby,jest zamknięty w sobie,też trzeba ciągnąć go za język ale na prawdę widzę,że się zmienił poszedł teraz po jednej pracy do drugiej na fuchę i do tej pory go nie ma bo Emi chciała do szkoły plecak z Hanną Montaną za 200zł.Obiecał,że jej kupi wczoraj kupił mi 10 staników,tzn ten sam tylko w innych kolorach,nie ważne ,że tylko 4 na mnie pasowały,liczy się to ,że pomyślał mnie nic tak nie drażniło jak to ,ze jechał w razie kłótni do starych na tydzień i nie obchodziło go,czy daję radę,czy mam kasę,zero wcześniej tak nie robił,wstydził się rodziny ,a jak się mała urodziła jakby w niego diabeł wstąpił nie pomagały pozwy o separację,krzyki,tłumaczenia... dopiero ten wypadek tego Ci nie zyczę oczywiście ale chcę Ci powiedzieć,że tłukłam do tej pustej czasami łepetyny i myslałam,ze jak grochem o ścianę a tu jednak zaskoczył... wiesz cały tydzień oboje harujemy,w niedzielę myślałam,że pobędziemy razem a on zostawił nas w domu,wziął skuter(chciałam wam się pochwalić ,że jestem szczęśliwą posiadaczką skutera:-)) i pojechał do kumpla. jak wrócił starałam się nie strzelać min (chociaż ciężko było)i spytałam ,czy zostanie w sobotę z dziećmi ,bo chcę iść na piwo z koleżanką.Powiedział,że oczywiście i podziękował mi,że nie mam pretensji ,że wyszedł. po prostu
  2. bo to ma być rola jakiegoś żydowskiego dziecka a Emi ma semicką urodę że się tak wyrażę... fajna przygoda i traktujemy to w tych kategoriach po castingu były lody i MC dONALDS:-) W NAGRODĘ RZECZ JASNA
  3. ana jakbym swoje myśli czytała... wiecie zauważyłam pewną prawidłowość.jak jest związek bez dziecka to jest ok a jak się pojawi wspólne dziecko zaczyna się sypać...paradoks ale mam masę przykładów dookoła koleżanka była 5 lat po slubie nie mogli mieć dziecka,tzn niby mogli ale nie wychodziło,on ją wspierał,wzorowe małżeństwo,potem trach zaszła w ciązę,wielkie szczęście,szaleństwo,a po roku rozwód...takich przykładów jest masa...nie wiem dlaczego tak się dzieje ...archiwum x normalnie casting męczarnia zdjęcia próbne 2 godziny,mają oddzwaniać ubrałam ją w plisowaną spódniczkę,białą bluzkę,podkolanówki takie z dziurkami jak kiedyś sama chodziłam i berecik z antenką(:-)) miała wyglądać jak żydowska uczennica z 1949roku. acha i 2 warkocze jej uczesałam i białe kokardy:-)
  4. ana 3 maj się kobieto ja też jestem z Tobą i także rozumiem Cię doskonale... wiecie co ja dziś zrobiłam?wiozłam do domu przesyłkę do wysłania z pracy(bo mieszkam koło poczty) i ją zostawiłam w autobusie... a tam były filtry do ekoseparatorów dla klienta robione na specjalne zamówienie i na dodatek chronione patentem...masakra jest już po podpisaniu umowy,za towar wpłynęła zapłata a ja to zgubiłam... postawiłam całe MPK na nogi i mam!!!!!!!! boże co za nerwy!!!
  5. ja też Ci przesyłam słoneczko pozytywną energię. ja mam raz na czas tak jak ty tyle ,że mój men jedzie do mamusi na tydzień i zostawia mnie samą ze wszystkim raz nawet poszłam z pawłem do kina przyjeżdżamy o 22 a tu klucze u sąsiadki ... wziął misię do mamusi bez mojej zgody... raz lepiej raz gorzej teraz na razie jest lepiej ale raz na czas mamy mega zgrzyt...
  6. marzka daj jej na wcisk taka marchwiankę z hippa rota? kurcze masakra... biedna jula
  7. biedna kurde no... zdrowiej kobieto dziewczyny jeżeli chodzi o męża to ja się co tydzień rozwodzę...mój ma to do siebie,że nieraz zbiera dupę w kupę i wybywa na tydzień ,szczególnie wtedy jak ja mam mały armagedon... wiecie co? moja emilka dostała się do ostatniego etapu castingu...ona i 2 inne dziewczynki .w czwartek mamy ostatnie zdjęcia i rozmowę z reżyserem wtedy się wszystko rozstrzygnie:-)ona jest w 7 .muszę ją jeszcze nastawić że ma tylko 33 % szans ale ona i tak już jest happy,że przeszła do finału:-)
  8. dzięki dwie kreseczki:-) właśnie tak myślałam,że jej taką rozkloszowaną kieckę jak dla bobasa włożę i zrobię loki:-) ale się ucieszy jak jej powiem jak wróci od taty:-) jeszcze raz dziękuję
  9. dziewczyny help!!!!!!!!!!! dzwonili z agencji reklamowej .Mam iść we wtorek z Emilią na casting do filmu.Mam ją ubrać w stylu lat 40 .Nie wiem jak.Pomocy!!!!!!!!
  10. zmieniłam suwaczek na ząbki bo to nie są 3 tylko 4,dentystka mnie z błędu wyprowadziła
  11. to znaczy 1/3 została do kupienia chciałam napisać:-)
  12. ej nie gadajcie nawet bo moja wzięła kieliszek zaglądnęła do srodka ,zobaczyła ,że pusto i krzyknęła aaaaammmmm,co oznacza w wolnym tłumaczeniu pić(papu jedzenie,am picie)czyli kazała sobie polać!!!!!!!!! boże żeby mi się tylko w teściową nie wdała bo jak co to już rezerwuję odwyk kudre no.... kiedyś mi 1/3 redsa wypiła bo ja się zajęłam a szklanka leżała z kraja stołu,to jak jej się wylało na body,a w szklance była już susza ,to tak sobie to body naciągnęła ,że się stringi zrobiły a ten materiał spod szyi wsadziła do buzi i ssała bo a nóż widelec coś odzyska z tego co wylała!!! mówi już dużo:am,papu,mama,tata,baba,dada(dziadek),daj,masz,toto(co to?),kot,naśladuje odgłosy zwierząt(małpa w jej wykonaniu miażdży) przez parę dni była mama be ,bo zrobiłam sobie włosy na brąz,a wcześniej byłam blondyna ale cycek nie był be:-) no i jeszcze ją ciupać nauczyły starsze o zgrozo.oczywiście bezgłośnie ale wie o co chodzi sodoma i gomora własnie wróciłam z zakupów szkolnych lżejsza o 800zł a 1/3 jeszcze nie kupiłam...
  13. ale nie miałam wyjścia rok to piłam bo chciałam karmić jak najdłużej a syn miał dużą alergię,przeżyłam a teraz wyrósł z pokarmowej chłop jak dąb
  14. jest bezlaktozowe i bezglutenowe więc można ale jest słone i nawet jak się posłodzi to jest nie dobre.Ja nie lubię ale mlekiem sojowym i mlekiem kozim możesz zastępowac krowie.ja piłam nutramigen jak karmiłam piersią syna to w sumie wolałabym już to kozie mleko...nutramigen śmierdzi shitem:-)
  15. ana tylko metodą prób i błędów dojdziesz co uczula a organizm się oczyszcza z 10 dni.jak jest lepiej to już nie paćkaj laticortem ja obrączki i pierścionka nie noszę,hehe my srebrne mamy jedno i drugie,ja mam jakieś uczulenie na to i mi się krostki robią zresztą nie lubię biżuterii magdulka u mnie też VH1 króluje:-) sto lat dla kolejnych roczniaków!!!! oczko głowa do góry!!! ja z pracy to tylko na chwilę
  16. ana---.uważaj na sterydy bo mnie tak załatwili ,że mam posterydowy zanik skóry na dłoniach,masakra i horror w jednym.o to nie trudno,szczególnie u tak małego dziecka,które tą skórkę ma bardzo delikatną i cienką.Smaruj tylko w razie największej konieczności.Na co dzień kup puder w płynie,żeby jej te krostki trochę przyschły,ponieważ jak ma to koło buzi to ślina tam zalega i zamiast przysychać to się jadzą.to znaczy ja bym tak zrobiła.puder nie zaszkodzi a nóż widelec jej to przyschnie.rozumiem Cię doskonale ,bo mam tą chorobę już z 20 lat i to w paskudnym miejscu,bo na dłoniach
  17. to pewnie alergia pokarmowa,mój syn miał taką ale po roku picia przeze mnie mleka sojowego(a fuj) zaczęłam wprowadzać normalny nabiał i było ok.teraz ma ale wziewną, ja natomiast mam kontaktową emilka i misia czyste.. tu wklejam ci linka do strony o alergii http://www.maluchy.pl/artykul/200 po łacinie to się nazywa dermatitis atopica czyli atopowe zapalenie skóry,chociaż u twojej malutkiej bardziej wygląda mi to na alergię pokarmową chociaż w słabszej postaci(na całe szczęście)
  18. oczko co się stało?wypadek?boże...
  19. no wreszcie mogę spokojnie pisać... 3 razy się przymierzałam... oczko po raz kolejny stu lat zdrowia:-)spóźnione ,bo wieczorem ale szczere:-) moje dziecię od paru dni odmawia jedzenia poza cycem...szok normalnie ,bo ja przecież nie wiedziałam co to niejadek...no ale ma z czego schudnąć na szczęście... kupiłam jej sanostol i dzisjaj jest już zdecydowanie lepiej wit D nie daję,bo już jest w tym syropie jak jej przejdzie niejedzenie ,to jej dawać przestanę,bo nie lubię lekarstw bez potrzeby w ogóle dziewczynki pracuję od pon gdzie indziej tak z głupia do mnie zadzwonili,pojechałam pogadać i od pon przyszłam do pracy... normalnie jak 7 lat roboty nie zmieniałam to teraz nie wiem co się dzieje no ale tym razem to był mój wybór mam nadzieję,że zakotwiczę tam na dłuższy czas do małej mam nianię od poniedziałku właściwie to siedzi z całą trójką chociaż mówi,że przy misi prawie nie ma nic do roboty tylko karmienie i przewijanie,bo resztę robią starsze. trafiło mi się ,bo to jest dziewczyna ,która ma też 3 dzieci(12,7 i 6 lat)-mąż pracuje w domu,dzieci odchowane więc postanowiła sobie dorobić.Dziewczyna w moim wieku,uśmiechnięta,zorganizowana,punktualna,dzieci ją uwielbiają,mówiła nawet ,że będzie gotować...jak przychodzę w domu błysk,ani łyżeczki w zlewie,misia wyspacerowana,czysta,z uśmiechem od ucha do ucha i bierze 700zł miesięcznie.szok...a jest u mnie od 7 do 17 od poniedziałku do piątku... to chyba tyle całuję wszystkie:-)buziole
  20. ja z racy dziewczyny oczko buziaki yenny nawet nie wiesz dziewczyno ile mamy chyba ze sobą wspólnego.podoba mi się Twoje myślenie i podejście do zycia.chyba dlatego,że mam taki sam pogląd na niektóre sprawy
  21. przyłączam się do życzeń Magdulki!!! 100 Lat!!!zdrówka,grzeczności i dalszych postępów na nowej nie niemowlęcej drodze życia!
  22. przyłączam się do życzeń Magdulki!!! 100 Lat!!!zdrówka,grzeczności i dalszych postępów na nowej nie niemowlęcej drodze życia!
  23. sto lat dla Martysi!!!!!! ja też chcę 75C a nie takie a la Pamela wózek superaśny,jestem niska więc nie kopię w hamulec,jedyne co to nie mogłam się przestawić z moich wielkich pompowanych kół na mniejsze nie pompowane,no i sprężyny też miałm do amortyzacji,ale takie są wszystkie spacerówki więc nie będę wybrzydzać.Wózek fajny,lekki,super się składa i lekko prowadzi.Rozkłada sie na płasko,może trochę jej nogi wiszą ale Misia spasował
  24. magdulak--->wszystkiego naj Majeczce:-) co do cycków ja też robię:-)mam już połowę kasy,jeszcze skończę tylko karmić i ogień:-)
×