Funia89

Tocha---> Jeśli byś przeczytała ulotkę to dowiedziałabyś się, że KAŻDA PIGUŁKA MA TEN SAM SKŁAD! Strrzałki są tylko i wyłącznie do ułatwienia brania, do wyeliminowania ewentualnych pomyłek. Więc możesz sobie brać w poniedziałek tabletkę oznaczoną piątkiem, w sobotę możesz wziąć, niedzielną a w środę wtorkową. Nie ma żadnej różnicy. Masz wziąć te 21 tabletek i tyle, które to będą to nie ma znaczenia. annnnaa ---> Odczuwanie bólów przy braniu tabletek jest normalne, wiele osób tak ma. Nie wiem czym się martwisz, przecież jajniki dalej pracują, więc mają prawo czasem poboleć ;) Oczywiście taki ból nie oznacza, że masz owulację. Biorąc tabletki zgodnie z instrukcją nie będziesz miałą owulacji, więc automaycznie nie masz się czym martwić. Nie no błagam, ja tu się martwię ciążą bo nie miałam krwawienia w przerwie, a tutaj widzę, że inne dziewczęta martwią się o ciążę i schizują, mimo iż miały w pełni normalne krwawienie jak co miesiąc. No prananoja :D Dziewczyny nie wyolbrzymiajcie i nie stwarzajcie sobie problemów! Po co w takim razie brać te abletki jak tam schizujecie, wrzućcie na luz! ;)

okres w pod koniec blistra --> takie krwawienie może być spowodowane nie trzymaniem cyklu przez tabletki u Ciebie. Może, ale nie musi. Mi raz zdarzyło się, że krwawiłam wcześniej niż powinnam, ale później się unormowało (a już wtedy brałam tabletki ok. rok). Biorę tabletki ponad 2 lata i w tym czasie już to się nie powtórzyło. Więc jeśli u Ciebie sytuacja się więcej nie powtórzy to nie masz się czym martwić. Jeśli natomiast dalej będzie się tak dziać, to powinnaś zmienić tabletki prawdopodobnie na takie z większą ilością hormonów. Ale to oczywiście skonsultuj z lekarzem. Być może jest inny powód takich wcześniejszych krwawień, który musisz omówić właśnie z ginekologiem. Tak czy inaczej - antykoncepcyjnie jesteś chroniona cały czas.

Jakbym miała kiedy to też by poszła do lekarza, bo jednak ten mój brak krwawienia (ma nadzieję, że jednorazowy tylko...) nie martwi :/ Hmm, odpowiadając na posta kolegi powyżej - w środku. Ogólnie dziwne pytanie ;p

Chciałabym poinformować, że tyje się od jedzenia a nie od tabletek, tabletki nie mają aż tyle kalorii. One jedynie zatrzymują wodę, ale to może przybyć jakieś 3 kg, nie 14... Czasem niestety ale trzeba się kontrolować...

Biorę Yasminelle od prawie dwóch lat. Zawsze miałam krwawienia które trwały zwykle 4-5 dni i były raczej średnio obfite. W trakcie przerwy 2 miesiące temu to "krwawienie" trwało jeden dzień - a właściwie miało postać kilkugodzinnego plamienia. Ale wytłumaczyłam to sobie w ten sposób, że to reakcja mojego organizmu na skrócenie poprzedniej przerwy. Miesiąc temu miałam normalne krwawienie. Natomiast w trakcie ostatniej przerwy (19-25.11) nie dostałam żadnego krwawienia. Teraz zaczęłam kolejne opakowanie, ale tak czy inaczej niepokoi mnie to... Nie wiem czy to ciąża (chociaż nigdy nie zdarzyło mi się zapomnieć tabletki, brałam o stałych porach, nie było żadnych biegunek czy wymiotów, żadnych antybiotyków czy jakichkolwiek innych produktów wpływających na działanie antykoncepcyjne Y.), efekt stresu i "dołka" psychicznego trwających pewien czas , straceniu kilku kilogramów na wadze (poprzez "niedojadanie") czy czymś jeszcze innym... Gdy drugi raz wystąpi taka sytuacja, że nie pojawi mi się krwawienie to zrobię test, ale wg ulotki jest małe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę... Tak czy inaczej opinie innych osób być może mnie nieco uspokoją ;) Może znajdzie się osoba o podobnym doświadczeniu.

Amussant --> No jak dwóch lekarzy tak mówi to musi coś w tym być ;) No i nie ma za co. Zaglądałam tutaj kiedyś regularnie - od chyba 1,5 roku w ogóle tutaj nie zaglądałam, dopiero teraz. Ania 24 ---> Tabletki działają od pierwszej tabletki, gdy weźmiesz ją w pierwszym dniu okresu.

A ktoś odpowie mi na mojego posta, kilka wypowiedzi wyżej...? ;p

A czy ktoś odpowie na mojego posta, kilka wypowiedzi wyżej...? ;p

A czy ktoś odpowie na mojego posta, kilka wypowiedzi wyżej...? ;p

Ale może ktoś mi odpowie na mojego posta, tego kilka innych postów wyżej... ;p

Amussant ---> Możesz wziąć 20 pigułek, byleby była 7 dniowa przerwa - anie jeden dzień dłużej. Jeśli raz tak zrobisz że weźmiesz 20 a nie 21 to nic nie powinno się stać.

Nie wiem skąd Ci przyszło do głowy to pytanie... Z jakiego powodu miałabyś się dodatkowo zabezpieczać albo nie robić przerwy?

Nie wiem skąd Ci przyszło do głowy to pytanie... Z jakiego powodu miałabyś się dodatkowo zabezpieczać albo nie robić przerwy?

Generalnie, jeśli lekarz powiedział Ci że masz się nie zabezpieczać, to chyba powinien mieć rację - on zna Twój organizm, wie jak reagujesz na leki. Jeśli facet nie skończył w Tobie to też szansa na zajście w ciążę jest mniejsza, aczkolwiek zawsze jakaś jest. Ja osobiście chyba i tak bym się zabezpieczała dodatkowo gdybym brała jakikolwiek antybiotyk - tak jest w ulotce.

Biorę Yasminelle od prawie dwóch lat. Zawsze miałam krwawienia które trwały zwykle 4-5 dni i były raczej średnio obfite. W trakcie przerwy 2 miesiące temu to "krwawienie" trwało jeden dzień - a właściwie miało postać kilkugodzinnego plamienia. Ale wytłumaczyłam to sobie w ten sposób, że to reakcja mojego organizmu na skrócenie poprzedniej przerwy. Miesiąc temu miałam normalne krwawienie. Natomiast w trakcie ostatniej przerwy (19-25.11) nie dostałam żadnego krwawienia. Teraz zaczęłam kolejne opakowanie, ale tak czy inaczej niepokoi mnie to... Nie wiem czy to ciąża (chociaż nigdy nie zdarzyło mi się zapomnieć tabletki, brałam o stałych porach, nie było żadnych biegunek czy wymiotów, żadnych antybiotyków czy jakichkolwiek innych produktów wpływających na działanie antykoncepcyjne Y.), efekt stresu i "dołka" psychicznego trwających pewien czas, straceniu kilku kilogramów na wadze (poprzez "niedojadanie") czy czymś jeszcze innym... Gdy drugi raz wystąpi taka sytuacja, że nie pojawi mi się krwawienie to zrobię test, ale wg ulotki jest małe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę... Tak czy inaczej opinie innych osób być może mnie nieco uspokoją ;) Może znajdzie się osoba o podobnym doświadczeniu.