radzę wziąśc cos na uspokojenie wystarczy zwykła tabletka z melisy.minimonia ja pochowałam moja córeczke 10 grudnia miała 11 cm i wazyła 10 dkg...dziekuje ze mam szanse miec takie miejscu na cmentarzu do którego mogę isc i przynieść swierze kwiaty.mówie córka ale tak naprwde nie wiemy co nam sie urodziło... przy zabiegu nie dało sie sprawdzic płci ponieważ dzieciaczek jeszcze kilka godzin wczesniej zył i trzeba było sie namocowac by wyjąć je z mojej macicy.Wychodziło w kawałkach:( po trzech dniach dostałam napływ pokarmu ,połozna orzekła ze procz hormonów zadziałala u mnie psychika ,gdy odciagałam mleko płakałam jak dziecko...