

atrka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez atrka
-
Witam:) A sobota i niedziela wypasik:) Noo chyba, że ktoś tak jak ja musi iść do pracy w weekend... chociaż delegacja... może być fajnie;) Cóż Ci sie śniło Krzysztofie?:D
-
nooo pięknie, a ja sie tak starałam:P:D miłego dnia wszystkim ;)
-
Brak? i tak długo czekałeś? Luby a ja na Ciebie... choć z tęsknoty usychałam...czekałam na tchnienie Twoje i spojrzenie oczu cudownych... Lecz jesteś... ze szczęścia wprost się nie posiadam;) Chodź ukoję Twoja tęsknotę słodkim pocałunkiem... delikatnym acz stanowczym... usta namiętne moimi zamykam, gra słów, gra języczków naszych... uśmiech... radosna pieszczota, głębia spojrzenia… rzucam się w głębie Twoich oczu i świat znika… szept do ucha… pragnę, pożądam…
-
:) mówisz masz powiadasz... Grzechem byłoby nie wykorzystać takiej okazji i takich ust;) Tylko szybko i mocno, do utraty uchu i świadomości... Usta moje i oczy... uszko i aksamit skóry pod nim... wywołuje we mnie dreszcze...
-
a mnie przywala... praca niestety;/ i brakuje mi tej atmosfery z leśniczówki... mam z pracy taką burzową i to z piorunami... tego ciepła z kominka by sie troszkę przydało...
-
Czy ktoś wie co sie dzieje z Vii?? Dropsik.. przyznaj sie, że zamknąłeś ją w jakimś schowku bo chcesz mieć tylko dla siebie;) Wypuść biedaczkę...
-
Mi zawsze jest ciężko się zwlec- straszny śpioch ze mnie;) Wtedy trzeba sobie zaśpiewać: "jak dobrze wstać skoro świt...:D" i od razu jest lepiej. Dropsik nie musisz buzi otwierać, wystarczy, że raczko połozysz na klawiaturze;)
-
aż żal iść do domu... a za oknem śnieżnie;) Miłego weekendu... słodkiego... leniwego... odpocznijcie i nabierzcie sił... Buziaki:) Krzyś... namiętny pocałunek od siostrzyczki:D;)
-
Noo niech nam zasypie tą chatkę ;) Cały weekend sami dla siebie przerywający tylko na picie, jedzenie i dokładanie do kominka;) Fajna ta Twoja fantazja;)
-
taaak, oddechy coraz szybsze, głośniejsze, bardziej gardłowe, zamieniają sie w pomruk rozkoszy... ciała coraz ciaśniej splecione, zmienione w jedno, Ty we mnie schowany, spokojny, bezpieczny... leniwie, słodko, przemiło;)
-
aż Ci się nick popitolił z lekka cóż... za komplement to uznam :D Obejmuje dłońmi i nogami oplatam... usta rozcałowane zamknięte Twoimi, oczy zamglone, moje piersi ocierają sie o twój tors... pazurki wbijają się w plecy- mówią czego pragnę... Wbijasz mi sie w brzuch... niżej słonko.. niżej ;)
-
noo to wzroku pogratulować;) ale ja bym na Twoim miejscu uważała bo sztucer już stary, się zacina i czasem może sam wystrzelić... Krzysiu.. jest tak pięknie, spokojnie, romantycznie... rozanielona dotykam Cię delikatnie, obsypuje pocałunkami... pomalutku, cichutko... każdy gest, ruch, oddech... chwilo trwaj:)
-
no no:D
-
Ahaaa nie wiem skąd we mnie ta pewność, że starszego... utwierdzisz mnie Krzysztofie w przekonaniach?;)
-
preZesso to Ty jesteś reżyserem:P:D Dla mnie jest ok:) Zawsze chciałam mieć starszego brata;)
-
dołek?
-
yhm a jakiej reakcji leśnik oczekiwał?:P:D Wiem, wiem... chwileczkę, że prawie naga kobieta usiądzie na tej dwururce?;)
-
umarłam ze strachu a teraz drugi raz ze śmiechu...:D
-
heh sie nam kryminał robi... a może opera mydlana?? Jewgienijjj nie umieraj!! :D
-
właśnie:) nalej tego szampana cóż nam pozostało:)
-
Jewgienij... utopisz mnie zaraz w tym szampanie;) co za dużo to nie zdrowo- po zbyt dużej ilości bąbelków w ustach głowa boli i okład potrzebny ( niekoniecznie z młodych piersi;) ). Trzymasz mnie mocno, silnie, tak blisko... rozgrzana, spragniona poddaje sie Twojemu dotykowi...
-
beeejbe--> toć to szok:P
-
Krzysiu... gorący oddech niemal jak dotyk... ledwo przykryte moje ciało... Twoje włosy łaskoczące sutki... już wezbrane, gotowe, oczekujące... moje ręce gładzą Twój kark.. bawię się dotykiem, łaskocze, uśmiechasz się... na plecach rysuje kółeczka, ciepła dłoń, ostry zarys pazurków... te rysunki pozostaną na Twoich plecach do rana... zimny szampan cienką stróżką płynie po twoim kręgosłupie, wyginam się, zlizuję... z takiego naczynia smakuje najlepiej;)
-
Twoje prawo:)
-
Niestety nie jeżdżę. Za daleko mieszkam by sobie wypadać w góry by poszusować, więc cienias jestem...chociaż bardzo lubię w górach wypoczywać:) za to pływać uwielbiam i często to czynie - blisko mam:) ta niedźwiedzia skóra pod kominkiem... no no kolego Ty to romantyk jesteś ;) hmmmm jestem mile zaskoczona:)