Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nikotka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. dziś mam dobry nastrój.stres i nerwy związane z paleniem si zmienijszają.Nie czuję większego apetytu tylko MYŚLĘ O FAJECZKACH !!! przyznaję ,że myslę i to często ciekawe czy moja głowa się wyleczy z tego nawyku, który tak lubiłam:O. ale nie jest żle. a zapomniałam dodać,że mój mąż jest na takim samym etapie co ja i to cieszy jeszcze bardziej jakie widzę + z rana w buzi nie mam jak w WC :-P bardziej jestem wrażliwa na zapachy i chyba jestem zadowolona z tego,że tak mi idzie poczytam forum w wyżej wymienionym linku trzymajcie się !!!
  2. no w ciązy łatwo się rzuca;) ja licze ,że mi się uda.Z jednej str bardzo bym chciała już nie palić z drugiej marzy mi się papieros.Problem chyba najwięszy siedzi w głowie;).
  3. własnie widziałam reklamę niqitin... zachciało mi się palić wrrrrrr niby myśle,że mam nad tym kontrolę, ale sa momenty kiedy sobie chwilami tłumacze,że jeden nie zaszkodzi, ale trzymam się zastanawiam się nad tabexem-ponoć tak nie przechodzi się tego... czy ktoś to zna??Czytałam,że robi sieczkę z mózgu??\\ Z czego są te tabletki?? pozdrawiam i życzę wytrwałości
  4. jakoś się trzymam, ale myślę o papierosach:O. Faktem jest to,że palaczem jest się do konca życia, zdaję sobie z tego sprawę .Liczę na to,że mi się uda. Co do rzucania w ciązy to ja też rzuciłam, ale powrót nastąpił zaraz jak przestałam karmić.Czekałam na te chwilę i nie wiem teraz na co głupia się cieszyłam.A też miało być niewinnie-tylko jeden, a potem tłumaczyłam się,że stres,że znajomi to dla towarzystwa i zawsze znalazłam wymówkę by .................siebie okłamać. Najgorszy dzien w moim życiu to ten kiedy nauczyłam się palic. Ciesze sie,że ktos tu cos napisal. Pa
  5. witajcie nie palę od wczoraj, nic nie biorę, szukam sposobu by nie myśleć.Nie paliłam dużo, ale była to dla mnie chwila odpoczynku, relaksu.wypalałam ok 10 na dzień.I-raz rzuciłam bo byłam w ciązy, potem okres karmienia piersią też niepalący, jednak potem zaczęłam znów palić.Teraz kończę sama dla siebie, ale nie jest łatwo :O pozdrawiam i mam nadzieję,że jakieś wsparcie tu otrzymam, może jakieś rady...
×