Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dogie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. A mój właśnie odszedł,zostawił mnie, powiedział, że bedzie mnie zawsze kochał, ale nie możemy być razem. Wycofał papiery z sądu po trzeciej sprawie rozwodowej i chce naprawić swój związek z zoną. Bylismy razem prawie 4 lata, a On nagle stwierdzi, że nie moze mnie krzywdzić, że zasługuje na kogoś lepszego, kogoś w swoim wieku, kogoś bez przeszłosci. Boże jak boli, jak On mógł, przecież przysięgał, że kocha, że bedziemy razem, że bedziemy mieć dzieci. Wciąż nie wierzę, dzwonię, ale nie odbiera telefonu.
  2. My rozmawiamy SZCZERZE i wiem napewno, ze On mnie kocha i zależy Mu bardzo na naszym związku. Ale narazie nie możemy tego zmienić, On prowadzi dużą firmę, przecież musi zarabiać, nie może zrezygnować z pracy, musimy z czegoś zyć. Na razie wiem, że nie możemy mieszkać razem bo niby gdzie.On mieszka z żoną, ale w osobnych pokojach, oni nawet ze sobą nie rozmawiają. Przecież nie będzie wynajmował mieszkania jak ma swoj dom. Każda sytuacja jest inna wiec nie załamujcie mnie. On chce sie rozwieść i rozwiedzie się, przecież nie przeprowadzę się do Niego jako kochanka. Póki oni sa małżeństwem na papierze nic nie można zrobić.
  3. Ale On naprawdę sie rozwodzi, widzialam pozew. Tylko żona powiedziala, ze rozwodu mu nie da. Jesteśmy w związku na odległosć bo On nie może zmienić pracy i na razie to jet wygodne, że mieszka w domu. Oni ze sobą nie sypiają odkąd żona dowiedziała się o Nas. Przecież On musi to wszystko poukładać i ja Mu wierzę.Kochamy się bardzo, zona dla Niego już nic nie znaczy, synowie są już dorośli po studiach, ale to nie tak prosto zmienić wszystko od razu. Tylko czasami nachodzą mnie wątpliwości czy Jemu tak nie jest wygodnie.
  4. A ja już nie wiem co mam robić. Jesteśmy razem 3 latka, On wciaż jest żonaty i dzieli nas odległość. Zona o nas wie, ale powiedziała, ze rozwodu mu nie da. On chce sie rozwiść i wierzę, że tak będzie, ale czasmi brak już mi sił. Teraz spedziliśmy razem 4 dni, chciałabym by ze mną zamieszkał. Na razie to jednak niemożliwe. Wierze w Nas, ale czasami już sama nie wim co o tym myśleć.....
×