viktoria83

do gapci: ja tez czekam na okres wiec nei jestes sama :) chociaz tak moge Ciebie pocieszyc, bardzo sie denerwuje czy wszystko jest w pozadku, do bianki: nawet nei wiesz jak Ci zazdroszcze tego okresu, u mnie nadal go nie ma i juz mysle bardzo zle od krwanienia dzis mija mi 30 dzien i nadal nic :((( moze pojde do lekarza w tym tygodniu jeszcze

do bianki: moje gratulacje :) jak bedziesz to napismi po ilu dniach dostalas ten okres , choc wiem ze mialam bardziej sprawe skomplikowana ale i tak bym chciala wiedziec. Pozdrawiam serdecznie.

do bianki: wiec mi ginekolog przepisal ten zastrzyk i mialam go za darmo. Ja nie wiem czy zdobede sie na odwage zrobienia testu. A do osoby, ktora uwaza ze jedna tabletka wystarczy to gratuje, bo raczej jestem innego zdani. Troche poczytalam o tym. A lek sie nazywa przeciez duo-postinor wiec jest to calosc. JA wzielam 2 i wole dwie wziasc niz wogole zadnej. Pozdrawiam

JA postinor wzielam jakies 26 h po stosunku drugie po 12 h to byla sroda a pozniej w poniedzialek dostalam to krwawienie. Bianka a robilas test, bo ja nie jakos tchorze.

do bianki : faktycznie Twoja sytuacja jest dosyc skomplikowana, ja dzis weszlam na serwer www.wpadka.pl i rozmawiałam z konsultantem co zadalam mu jakies pytanie to mowil mi ze mam zglosic sie do swojego lekarza, to ja sama wiem. A wracajac do Twojej sprawy to dziwne ze jak nie mialas juz wczesniej okresu ze Ci lekarz nie podal zadnych lekow na wywolanie, sa zastrzyki (jednorazowe przynajmniej ja kiedys taki dostalam jak po anty nie mialam okresu) sa tez tabletki nazywaja sie Luteina i reguluja miiesiaczke jesli sie je bierze w okreslonym dniu cyklu i przez okreslony czas, ja juz tez to przerabialam. Bianka ile masz lat jesli moge sie dowiedziec ?

do bianki : wiec poczatkowo slabe mialam krwawienie , a pozniej bylo mocniejsze i pytalam sie pani w aptece , a po drugie zgraly mi sie daty troche, bo i tak nie mam okresu regularnego. Bianka a ile Ci sie spozni juz okres ? , mialas krwawienie po postinorowe ? Wiem tez ze sa leki na wywołanie okresu i sie zastanwiam nad nimi, bo w ciazy to chyba raczej nie moge byc, bo do zblizenia nie doszlo postinor wielismy z partnerem na wszelki wypadek. Chociaz juz sama nie wiem co jest grane - zwariowac idzie z tym wszystkim. Jak tylko dostane okres wracam do anty wtedy czulam sie pewniej a nie jak teraz.