blackberry16
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez blackberry16
-
cci sie dziej madchen??? dlaczego kazda z nas ma tyle problemow??? wszystkie sie z czyms borykamy,,,dlaczego?
-
hej dizewczynki,, jak wiecie ja i cherilady jestesny na diecie sb! i mam na razie zaliczony dzien dietkowo,,,,,na razie,,,bo jeszcze troche czasu mi zostalo :( ale dzisiaj zjadlam tak:::: rano miska salaty z rzodkiewka polane odrobina oliwy i tyle do godziny 4,,,,, a o godz 4 najadlam sie strasznie i juz wam mowie co:jedna cebulka z dwoma pomidorami podduszone do tego jajko,,,salalta z pomidorkiem i oliwa i pare rozyczek brokul,,,,,chyba duzo tego co nie????? ale ja badl bylam glodna ale nie dalam sie i nic wiecej nie zjala,ale i tak wydaje mi sie ze to za duzo,,,,,,,,,,,,, a co wy o tym myslicie?szczegolnie Ty cherilady moze mi ten jadlospis dzisiejszy ocenic???
-
znalazlam jescze to,wiec: Pierwsza faza trwa 2 tygodnie. Jest najtrudniejsza ale można przez ten czas schudnąć 5 - 6,5 kg (w zależności od wagi wyjściowej i naszej budowy)! W jadłospisie powinno się znależć 6 posiłków. Powinny one zaspokajać głód, muszą więc być normalnej wielkości. Produktów nie ważymy, a także liczenie kalorii jest zbędne. Produkty przyjazne diecie (zalecane): Wołowina: chude części, jak polędwica lub górna część udźca. Drób (bez skóry): mięso z piersi kurczaka lub indyka, szynka z indyka. Ryby i owoce morza: wszystkie gatunki ryb oraz skorupiaków. Wieprzowina: tylko chuda - gotowana szynka, polędwica. Cielęcina: zraz, kotlet cielęcy z kością (np. z combra), górna część udźca. Sery: (bez tłuszczu lub z obniżoną jego zawartością) cheddar, twaróg (1-2 procentowy albo odtłuszczony), feta, mozzarella, parmezan. Produkty mleczne: mleko (0 - 1%), chude mleko sojowe (do 4 gramów tłuszczu na porcję), maślankę (0 - 1%), jogurt naturalny ( 0 -1%) - należy ograniczyć do 2 porcji dziennie. Orzechy: orzeszki ziemne (20 szt.), pekanowe (15), pistacjowe (30), masło orzechowe (łyżeczka). Jaja: całe jaja bez ograniczeń (chyba, że są przeciwwskazania lekarskie). Tofu: miękkie, niskokaloryczne gatunki o obniżonej zawartości tłuszczu. Warzywa: karczochy, szparagi, brokuły, kapusta, kalafior, seler, jarmuż, ogórki, oberżyna, rzodkiewka, pomidory,cukinia, sałata, grzyby (wszystkie gatunki), szpinak, kiełki lucerny, papryka, cebula, pomidory, rzodkiewka, Rośliny strączkowe: różne rodzaje fasoli (również szparagowa), groch, soczewica, soja. Tłuszcze: olej rzepakowy oraz oliwa z oliwek. Słodycze bez cukru: (do 75 kalorii dziennie!) sorbety, dropsy, kakao, gumy do żucia bez cukru, Produkty zakazane: Warzywa: buraki, marchew, kukurydza, ziemniaki. Owoce: wszelkie owoce i soki. Produkty bogate w skrobię: wszystkie gatunki pieczywa, maca, płatki wszelakiego rodzaju , owsianka, ryż, makarony, ciastka, kasza, Inne: wszelkie alkohole, w tym także piwo i wino, nawet w małych ilościach. Zasada najważniejsza : UNIKAMY CUKRU !!!! Fruktoza niewskazana na pierwszej fazie. Są również produkty, których często nie jesteśmy pewni. Oto one : - szprotke w sosie pomidorowym można, ale sprawdzamy na opakowaniu czy nie ma cukru bo wiele ma; - len w ilości 2 łyżeczki dziennie, najlepiej smakuje z przepis Sunlight, czy zmielony czy nie kwestia gustu; - kiełki wszelkiego rodzaju dozwolone; - nabiał należy ograniczyć do dwóch porcji dziennie, spożywamy nabiał odtłuszczony, jogurty naturalne bez cukru jak najbardziej wskazane, serek wiejski 3% pycha; - kakao tradycyjne, zwykłe bez cukru; - kiełbasa wiejska, jak nie za tłusta to można; - schabowy ta sama zasada ale oczywiście bez panierki; -wszelkie części kurczaka dozwolone zwłaszcza chudziutkie piersi, jak udko czy skrzydełko to bez skórki; - ser żółty, tak ale dtłuszczony; - jajka tak ale bez przesady, ustaliliśmy tu granice maks 3 dziennie jeśli nie ma się problemu z cholesterolem, ale raczej należy nie przesadzać; -sezam jako panierka dozwolony; - zupy można zwłaszcza chudziutkie np. rosół, cebulowa, ale jak z proszku czy bulionu sprawdzamy czy nie ma cukru; - soczewica dozwolona; - kotlety sojowe podobno można ale nie należy przesadzać; Niestety często cukier jest w produktach bez których sobie nie wyobrażamy życia więc je ograniczami jak tylko możemy. Są to też produkty które wzbudzają kontrowersje na forach. Są niewskazane bo mają cukier, jednak wiele z nas nie daje się zwariować i je używa tylko w ograniczonych ilościach. Oto one z małymi uwagami : - majonez, lepszy już zwykły niż light o zawiera mniej węglowodanów - produkty konserwowe jak ogórki czy papryka – oczywiście lepsze świerze, ale ( ;) ) Czasem można sobie pozwolić np. do sałatek - ketchup ma chemie i dużo cukru – unikamy - musztarda to samo co ketchup Co do napojów – zasada główna 1.5L DZIENNIE WODY MINERALNEJ :) - kawy nie pijemy pod żadną postacią, 3 w1 już całkowicie odpada, ale !!!!! ( ;) ) stałe bywalczynie tego forum sobie na nią pozwalają i też pięknie chudną więc wszystko zależy od Was :), jak już pijemy i jeszcze dodajemy mleko to oczywiście powinno być odtłuszczone. Jednak nie jest nie zalecane w pierwszej fazie, bo sprzyja wahaniom poziomu glukozy we krwi - herbata zwykła dozwolona, jednak też nie jest nie zalecane w pierwszej fazie, bo sprzyja wahaniom poziomu glukozy we krwi. Najlepiej pić zieloną ( działanie jak kawa) maks 3 razy dziennie, i czerwoną dobrą na trawienie, herbaty owocowe są niewskazane; - redbull, coca cola, pepsi itp lepiej unikać ze względu na chemie i ogólenie panujący w nich syf, ale ( ;) ) czasem można sobie pozwolić gdy brakuje „smaku” -plusz i tego typu napoje witaminy, jeśli nie zawierają cukru to ok Pierwsza faza nie powinna trwać dłużej niż 3 tygodnie. Po 3 tygodniach max powinniśmy zacząć wprowadzać produkty inne jak chleb pełnoziarnisty, owoce, makaron i ryż pełnoziarniste czyli po prostu czas najwyższy na fazę 2. Nie powinno się ciągle wchodzić na pierwszą ponieważ pierwsza ma nas tylko oduczyć słodyczy i wyrównać pozom insuliny we krwi. Organizm potrzebuje błonnika, witamin izdrowych wskazanych węglowodanów zawartych w warzywach, owocach i produktach pełnoziarnistych. W przypadku przedłużania lub ciągłych powrotów do pierwszej fazy zwalniamy i roztrajamy sobie metabolizm. I zapomnijmy o marzeniach typu "przejdę na pierwszą fazę to znów schudnę 6 kg. To nie prawda. Chudniemy szybko tylko przy pierwszym podejściu do pierwszej fazy i również to zależy od wagi wyjściowej.
-
hej cherilady i jak dietka??ja mam liste jedzonka i poweidz mi czy to wolno w pierwszej fazie?: oliwe z oliwek np do smazenia czy do salatek pieczarki mieso wieprzowe np schab mieso drobiowe np udka,czy skrzydekla marchewke fasolke szparagowa buraczki groch kefir kukurydza groszek i fasola w puszcze czyli konserwowa ogorki kiszone i konserwowe?? twarog bo ja juz jestem w pierwszym dniu zamotana,,co mozna a co ie??a marchewke wolno?
-
no to kto jutro zaczyna????????????????????????? lapki w gore :) ja mam na 6 do pracu jutro,wiec musze sobie jakies sniadanko zrobic,,,,,chyba suzo salatki,do tego pomidor,rzodkiewka i tyle : a kapuste kiszona i ogoreczki kiszone mozna?wydaje mi sie ze tak ale si e chce upwnic?
-
o wiecej chetnych na dietke,,,,?? :) heheh bardzo fajnie::::) to jutro charilady zaczynasz???? ja tez bym chciala z toba zacza,ale dla mnie jutro to troche za wczesnie,,,ja musze sie z ta mysla oswoic,,:) a moze wszystkie razem zaczniemy wtedy bedziemy sie dopingowac wzajemnie?????? powiedzmy ze od czwartku zaczniemy,albo nawet i jutro??? tylko charilady czy mozesz podac ten swoj przykladowy jadlospis ??to ja sie na nim bede wzorowac????hm?? a czy mozna jesc serek wiejski ?jogurty naturalne i owoocwe?czy mozna smazyc miesko na oliwie????ja jak zawsze mam wiele pytan,,,,,, moze i zaczne nawet jutro tylko musze miec plan co zjesc......a w lodowce tyle mam zakazanych rzeczy,,,, ale bede walczyc,,,
-
oj cherilady,,doskonale cie rozumiem,,,,,,,, tyle sie mordowalam bo ponad dwa tygodnie strasznie obcielam jedzenie porownujac z tym co jadlam wczesniej.....ale zmienilam jadlospis i chcialam sie pozbyc tych kompulsow,,czasami mi sie nie udalo ale i tak nie jadlam duzo,,,jakos sie trzymalam, a tu wchodze na wage i nic nie drgnelo,,,czy to nie jest jakies chore??????? wczesniej jadlam jak milamam kompusly nawet ponad 4000 kalorii a prze zte tygodnie nawet czasami 600 kcla,a czasami wicej,,,, wiec ja nie rozumiem,,jadlam w miare regularnie,,,malo co slodyczy,,,,zero chleba ,i tak nie moge,makaronow ziemniakow, same zdrowe rzecy,,,,,i co ?na co mi to potzrebne!!?? juz stracilam sile i motywacje i chcec do zycia...bo yle sie meczyc i zeby nawet nie zobaczyc pol kg mniej to juz chyba troszke nienormalne:::
-
tylko problemy i problemy,,ja caly dzien spedzilam z moja siostra na telefonie,bo am problemy w szkole a to maturalna klasa! :( i staralam sie jej przetlumzaczyc wszystko i wyjasnic pewne sprawy!!!bylam zalamna,,ja i moja mama,,ale na sczezscie po rozmowie jest juz lepiej :) ale ze mna i z moja dieta nie najlepiej jest!!! steruje sie i z tego zjadlam prawie caly sloi nutelli!! ale nie krzyczcie na mnie!!!!musialam jakos odreagowac caly ten stres!
-
oj wygrzebalam topik :) jestem wlasnie wrocilam ze szkoly! i pada, taka jestem zmeczona,,,za duzo stresow w tej pracy i juz mnie to meczy i dziala na moja psychike! :( moja szefowa jest okropna,,,strasznie falszywa dulicowa i nieprzyjemna,,,,,,,ale nie bede sie rozpisywac wiecj na jej temat,,bo mam jej dosc i nie chce nawet w domu o tejmalpie myslec!!!! a w szkole dostalam wyniki z jednego egzaminu,,,,dostalam z informatyki 100 %%%%%%%%%%%% dziewczyny nawet nie wiecie jak ja sie ciesze :) ide spac i jutro na pewno sie odezwie :)
-
anulka a co sie stalo? jak nie chcesz to nie mow,,,ale na pewno ulzy ci sie jak sie wygadasz komus ,,nie musisz tutaj na forum,ale moze umow sie ze swoja najlepsza kolezanka i z nia pogadaj,,,bo musiz sie komu s wyzalic,a to na prawde pomaga! :)
-
ale malutko zjadlyscie,,,,wychodzi na to ze ja jestem straszny obzartuch,ale w sumie nie duzo zjadlam tego!! czuje tak jakby puste miejsce w zoladku :( a taka galareka czy kisie l przygotowane z torebki to maja duzo kalorii????? nie bede dodawac cukru do nich??? wiec jak to jest z tymi kaloriami?
-
u mnie z tymi wpisami jest tak,ze jak u mnie jest godzina 10 to u was jest 11 i dlatego moje wpisy sa troszeczke wczesniej niz wasze,,,chodzi mi o ich polozenie na stronie,,,,,,,,,a wy tak szybko piszecie i duzo:) wiec wasze pojawiaja sie jako ostatnie,a moje po prostu chyba zostaja niezauwazone,,,,,,, pa kochane i trzymajcie sie :) a co macie zamiar zjesc na obiadek dzisiaj??? bo ja nie mam wogole pomyslu na nic???a chce cos dietkowego?
-
hej wy juz zmykacie spac,aja wlasnie na internet siadlam i zamierzam sie wygadac :) dopiero co z pracy wrocilam i jestem padnieta
-
cherilady mamy nadzieje ze jak wrocisz za tydzien to sie nam pochwalisz,ze schudlas sporo,,no tak okolo 2 kg!!!! trzymamy kciuki :) wracaj szybko do nas :)
-
tak,tylko ze my z moim chlopakiem jestesmy w roznych krajach!! chyba gorzej juz nie moze byc :( prawda??? po prostu jestem caly czas sama :( nie mam nikogo z kim moge pogadac :( sama musze sie borykac ze swoimi klopotami i problemami,,jedynie pozostaje mi pogadanka z mama i kolezannkami z polski tylko przez telefon!!! moje zycie jest teraz okropne i bez sensu!!!ciagle jestem zabiegana i nie mam na nic czasu!zaliczam same porazki a nic sukcesow! to dopiero jest bezndziejna sytuacja?????czy moze ktoras tez ma podobnie jak ja???chetnie taka osobe poznam,,,,,,,,, :) dlatego czasami i tutaj na topiku sie zale i za duzo gadam,ale to tylko dlatego ze ja nie mam z kim tak szczerze pogadac! :( niestety :( a nie ma to jak pogadac od serca z najlepsza kolezanka :) o jak mi tego brakuje,,,z reszta wszystkiego mi brakuje z tej Polski :( a teraz ide zjesc sniadanko,podobnie jak wczoraj :) kefir z musli! firanka gratuluje ci spadku wagi :) czyli powoli,a nawet szybko realizujesz swoje cele! tez bym tak chiala :zrealizowac swoje cele wagowe i zyciowe!! :) bo na razie jest kiepsko z ich realizacja!
-
ja to wiem,tylko moj tryb zycia mi na to nie pozwalam,ja nawet czasami nie mam czasu na te trzy posilkki,wiec jak wieczorem jestem w domu to rzucam sie na jedzenie bo taka glodna jestem :( czesciej a mniej tak :) tylko malo to znaczy ile????na biad np????ile to jest?
-
hej,,juz spicie??? chyba tak :) ja tez zaraz zmykam,wlasnie przyszlam ze szkoly i bardzo sie ciesze bo dostalam wyniki ze swiatecznych egzaminow i na razie z jednego dostalam prawie 80 5 ALE SIE CIESZE!!!! a dodam tylko ze studiuje za granica, a to jest moi pierwszy rok,,,wiec duzo stresow i takich tam,,,ale jeden juz zaliczony,,,,,teraz tylko czekac na nastepne1 A OD JUTRA STOSUJE NOWY PLAN: -REGULARNE I NIEWIELKIE POSILKI: PIERWSZY O 9,DRUGI O 13 A TRZECI O 17 CO O TYM MYSLICIE???? a czy wy tez jecie regularnie?? ja bardzo nie wiem jak to wyjdzie bo mam nieregularny tryb zycia i prace tez,,,wiec to bedzie trudne jak Ch*****ale przynajmniej sie postarmam cos z tym zrobic :) bo przeciez musze schudnac,a jak diety prawie ze glodowkow nie pomagaja,to ja juz nie wiemczego mam sie chwytac....wiec moze ta regularnosc mi pomoze!111 do tego mam wielki brzuchol,a dlatego ze dawno nie bylam w kibelku i sie nie wyproznilam,a zadne naturalne sposoby i specyfiki nie dzialaja na mnie,,,a srodkow przeczysczajacych nie chce brac!! to chyba tyle na dzisiaj,,,milych snow zycze wszystkim oczywiscie o naszych nowych pieknych cialch po diecie :)
-
ja nie mam nietsety 16 lat :( tylko 21,,,a chcialabym miec te 16 i nie przejmowac sie nieczymm! w tamtym wieku ja nie matrwilam sie o wage o nic o szkole,,,,,i wszystko sie samo pieknie ukladalo, a teraz......odkad jestem sama na swoim utrzymaniu,: -przytlam i to sporo bo ponad 10 kg,,,a wczesniej bylam chudzinka i sie nie odchudzalam,,,po prostu swietna przemiana materii:jadlam wiecej niz moj tata:) a teraz skzoda mowic,,,,,,nawet diety typu 1000 kcla nie dzialaja -jestem caly czas mutna i zdolowana -moja samoocena bardzo zmalala,,,oj i to bardzo -nic mnie nie cieszy -borykam sie wiecznie w problemami roznego typu i na razie tyle,jest jeszcze tego sporo iwecej ,ale nie bede sie rozpisywac,bo mnie jeszcze wygonicie z tego topiku!! wiem sama ze 500 kcla to malo,ale co ja mam zrobic?jak ja juz nawet i na tylu kaloriach nie chudne??? nawet niejedzenie nic mi nie pomoze! A JA WIEM ZE WAGA czesto stoi na diecie,ale u mnie ona nawet nie drgnela na poczatku,wiec nie powinna sama stac! :(
-
o jejku,,,ale ja mam slaba wole.... ciagle sie zalamuje i porazka za porazka,,,w taki sposob ja nigdy nie schudne!!! ah czuje sie beznadziejnie :( to wy bardzo malutko jecie,,,cos kolo 500 kcal???tak????