rokita

wszystko mi sie podobało. nawet kościotrupy.chyba.po pokonaniu:p A tak poważnie to...poważnie zachwycam się imprezą roczkową, myślę intensywnie kto ze znajomych ma tvn styl, podziwiam pracowitość, stany przed i po remoncie,organizację czasu i...w ogóle-jesteście superDiaboły :)

To od końca. [Od jutra koniec urlopu to się muszę wyżyć jeszcze dziś w pisaniu;)] Ochota- ma być i już! Jak jest jej coraz mniej to, generalizując, człowiek się starzeje. Czyli można być młodym w wieku 60 wiosen i starzeć się przed 30-ką. Czasami obejmowanie konia za szyję nie wystarcza. Czasem trzeba się z nim pokopać. C\'est la vie ;) Kasiek- kiedy będzie dobrze? mój przyjaciel mawiał : \"już było!\" Teraz się ciesz tym co masz i nie psuj sobie swoich \" nocy i dni \" myśleniem, że mogłoby być lepiej [wiem co mówię ;) zrobiłam kiedyś ten błąd]i pisz! pisz! :) Cynamonek- wyspany? :) Air- spakowany?:) Klusek- wypoczęty?:) Gio- Jak tam dziś sunia?:) Gawronku- co słychać? :) Gossika- no a nie? ;) Chyba jednak smyrnę na spacer, choć moje miasteczko takie małe ,że nie bardzo wiem skąd dokąd mam iść żeby liście widzieć a ludzi [wiem, wieem, kochać trzeba] jak najmniej? No to miłej reszty niedzieli :)

Wszystkiego najlepszego Julio i Matko Julii Kochajcie sie zawsze tak jak teraz i rośnijcie zdrowo :D Donia- Sucha z Kickeim czy bez Kicka zawsze pozostanie dumna,że z jej murów wywadzi się taka Diabliczka :D Wiatjcie Diaboły:) Uwielbiam takie małomiasteczkowe przedpołudnia! Deszcz na zmiane ze słońcem, liście mokre,w słońcu mienią się wszysktimi kolorami, z okien sączy się gdzieniegdzie muzyczka, dzwony poganiają-jeszcze masz 15 min., pachnie rosołem niedzielnym i jesienią....ummm..jak dobrze czasem jest.... Od poprzestawianego snu gorszy jest...bark snu ;) więc jepiej iech jest jak jest ;)

co nie zmienia faktu,że nadal nie wiem jakiego konia chcesz kopać????

Widzisz jak się moje wrózby spełniają! nawet przed wywrózeniem :D

Jakie-Klusia-jakie??!

Ochota to podstawa! :D Hrabini by ci to lepiej wytłomaczyła ale ona w Kamienicy siedzi ;) Po pierwsze widzę,że do spódnicy to jakiś sweterek by sie przydał..i...no, jeszcze bluzeczka taka, no...taka nowa bluzeczka....zmiany, duże zmiany widzę [ mamrocze] ;)

Oooo..duże zmiany! Pokaż dziecko rękę a rokita ci powróży....widzę!..O!..widzę!.....

Jak dobrze widzieć Diabły marnotrawne na podłóżka łonie ;) Kluska z masy solnej:) Saszka w kozakach i spódnicy:) spódnicy??!! :D Air siedząca na komodzie:) gawron strzejalący przemiłe byczki :D Tygrysek z resztką kiszonej kapusty na mordce:D Misiek uczący Chlewika porządku :D Gossika- ...na swoim miejscu :D A Ninka- pewnie między kuchnią i pokojem:) Hej Diabły! jak ja was lubiejam :D:D:D

Gossika - swietna rada! jestem za! tylko mój zbieracz przeciw :( ;) Miśku- a moze sklonujemy sobie Ninkę ? ! :D Ty będzeisz mogła wyjść i po powrocie nie kichać a ja będę mogła sobei przy kompie posiedzieć ;)

..z jakim koniem????!!!!...O_O

Ninko- zgadłaś co pomyślę :D Czytając ile dziś zrobiłaś, zamarzyłam żeby jakaś Ninka zrobiła ze mną awatar ;) Air- takim zbieraczem sentymentalnym jest MM.Ja wyrzucam do kosza, ona kosz wynosi i daje to coś wyrzucone do garażu. Jak się nie mieści w garażu to wynosi na pole [czyli do budki w Tajemniczym Ogrodzie] :D Ja lubię sterylne wnętrza.Taak...wiem...że zimno, że to czy siamto...ale ja lubię i już...w takich wnętrzach dopiero wypoczywam...Pewnie dlatego, że w sobie mam ciągle wielki bałagan i zamęt to tęsknię do pustki, jasności i przestrzeni choć na zewnątrz, ale w bloku to naprawdę niełatwe. Ponieważ jednak MM jest \"zbieraczem\" to panuje u mnie chwiejna równowaga ;) Do jutra- :)

HEj:) Zasiadłam z vinkiem moim ukochanym Montepulciano choć nie na długo. Korzystajac z wolnego dnia zwalczyłam szafościane w przedpooju. Ło matko! czy u was kurz też jest..tłusty??!! Ludwikiem go musiałam potraktować i szorować. A wszystko dlatego,że postanowiłam nie katować się już co by wejść do kostiumów i spodni, do których już nie wchodzę a zrobić miejsce na..nowe ;) Trzy kostiumy,jeden małżowski garnitur i kilka workow swterków i bluzeczek[ łza sie w oku kręci ale juz nie ten rozmiar ] poszłooo! No i tak zeszło mi do tych pór. Kręgosłup mi tak nawalił,ze wybłagałam masażyk u MM. i muszę legnąć :o Ale i tak jestem zadowolona,że odwaliłam tę robotę i jeszcze jutro moge odpocząć.Bo chyba już zadna robota bez kręgosłupobolenia sie nie obejdzie a tak mam tyle już z głowy :) Gawronku- wszystkie wychodzimy z nerw i krzyczymy [po co? po co? ;)] Któreś dziecko, nie pomne które podsumowało:\"czemu masz taka głośną buzię?!\" no właśnie, czemu? ;) Tygrys pewnie już piwkuje i susznie! bardzo susznie! sie mu to nalezy:) Air sie napawa nowym kibelkiem:) Majorek synchronicznie ten tego;) A ja? idę legać ;) Milego wieczorku:)

RATUNKU ! Saszka ochrypłaś? zaniemówiłaś? [wiem, wiem,że nie o to chodzi:o ale może jednak się przemożesz? ]

Dobry,uspokajający ten wiersz Cynamonku:) tak własnie jest...NIe dogonisz...po prostu żyj...no....wiśta wio-łatwo powiedzieć ;)

Bry:) Piję całkiem spokojnie drugą kawę [\"kawunia moja kochana\" ]i..ziewam ...;) Pospałam dziś nieprzyzwoicie długo ale po to min.wzięłam dziś wolne. Co prawda każdy kąt domu woła i przyzywa mnie wielkim głosem-\"mną sie zajmij, i mną! i mną!\" a ja ogłuchłam, idę się ustawić pod prysznic i sie odprężać będę i prężyć i....uuuummm...jak fajnie miec wolny dzionek :D Czego i wam życzę -dobrego piątka :)

O_O Misiek odkrył nasz tajny pokój ;) witaj MIśku

Dermika

Gawron! jak ty piĘknie śpiewasz!!![ drzewniany,drzewniany myśmy tam śpiewali mały :p] :D

Wracając do cmentarzy..hm....czy ja wiem? A wolałybyście brudne, ze starymi wiechciami kwiatów pomniki ogladać? A czy na Śląsku tak pucują tylko? bo ja wiem? wszystko możliwe. Wszak już dawno słyszałam,ze gdyby Ewa była Ślązaczką to by nie było grzechu pierworodnego bo ona by to jabłuszko ładnie do krałzki zawekowała ;) A, ze ludziska chodzą, rozmawiają,wyglądaja na absolutnie obojetnych? Przecież nie nam ich sądzić.Nie wiemy co w drugim człowieku siedzi? nawet za najbardziej głupią miną kryją się jakieś uczucia.Nie sądzę by można odsądzać ludzi od czci i wiary tylko dlatego,ze wcześniej wypucowali nagrobek, kupili świeże kwiaty i poszli zapalić tradycyjne światełko. Przecież nie ma sie za złe nikomu,że kupuje choinkę, choć nie ma ona dla niego wymiary duchowego bo jest np ateistą. Moze się zagalopowałam, ale nie lubię takiego hurtem oceniania ludzi. Każdy człowiek jest\"osobny\" i póki go nie poznamy nie powinniśmy osądzać.Tak myślę. Howk. :)

Hej! werando! lance w dłoń! co jest??? MYk! Myk! ;)

ORGANKI! :D to jak \"koniiik, mały koń na bieguuunach..\" :D Ja tam się nie zadumywam dzisiaj. Się zadumowywuję indywidualnie.Nie lubię zbiorowo :p Śledzę natomiast wędrówkę wirusów z jednego osobnika na drugiego i...cholewcia! jak je zatrzymać!???

Ja tam przed Twoją miłością Kluseczko bym nie uciekała ;)

O! właśnie Saszka! właśnie to miałam na myśli :D Kluska jak zwykle w sedno trafła ;)

Dobrej nocy Airku :) Moje Montepulciano pozdrawia twoją Banderę ;)