rokita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rokita
-
zanczy się zwafelkowany rokita to sem ja :o :D
-
Miśku- miałam tak samo :) Niech żyją małe miasteczka, choćby i górnicze ;) Air- dziękuję :) Tak se myślę- nie powinnaś pić trzeciej lampki wina ;) Byłam dziś gospodynią przyjątka i kierowcą i teraz nadrabiam :) Następne dni nie będą łatwiejsze od dzisiejszego. Dziś od rana, hurtem [po co się rozdrabniać i tracić czas przez kilka dni jak można za jednym zamachem-uff] „zadbywałam” o się. Najpierw kosmetyczka, potem fryzjer-brrr, potem przyjątko .Jutro próba ogarnięcia tego w czym mieszkam bez sprzątania już dwa tygodnie, na obiad- do wieczora, przyjeżdżają przyjaciele z dziećmi i wnukami [śpiewa u nas jutro Arka Noego, której Wnuk jest wielbicielem;)] W niedzielę druga tura świętowania- ekipa przyjaciół zostaje przez nas wywieziona pod Skoczów, zgwałcona do wzięcia gitary, i przy pstrągu, winie/piwie spędzimy popołudnie i wieczór. Coś mi się zdaje, że choć raz powitam z ulgą poniedziałek ;) A za trzy tygodnie powtórka z rozrywki z Rodziną, a w międzyczasie tzw.- urodziny, mieniny (rodziny i przyjaciół) i...wesele syna przyjaciółki. I wiecie co? Kiedy wczoraj niemal poczułam narastającą agresję pt. „czemu nie mogę wypocząc?!”, dotarło nagle do mnie, tępej blondynki, że przecież TO jest właśnie smak życia! Przecież nie będę kiedyś wspominać drogi „do” i „z” pracy tylko właśnie spotkania z przyjaciółmi i najbliższymi. Dla Irusi,koleżanki internetowej i wiolonczelisti - zarówno praca jak i przyjaciele –warte są wspomnień. Dla mnie? Taaak...praca...zawładnęła więcej niż połową mojego życia. I kiedy mówię „zawładnęła” to nie jest artystyczny środek wyrazu :p Teraz jest inaczej...jestem wypalona, mimo emerytury pracuję nadal od rana do wieczora....nie sprawia mi już to takiej radości ani satysfakcji...więc BYĆ jest dla mnie bardzooooo wazne:) Sorry, że nie odnoszę się z osobna ale jestem pod lekkim wpływem a kanapka zza pleców drze się do mnie wielkim głosem „chodź do mnie!!!” Cmokam i dobrej nocy życzę:) co złego to nie ja
-
Między wanną a brzegiem pucharu :o :D Wybaczcie,że się do niczego nie ustosunkowuję ale te trzy dni, licząc od dziś mam tak zakręcone, że chyba z ulgą wrócędo pracy ;) Niestety:( Dziś z rozmowy nie bylo bo p.dyr. wziął nagle urlop [wcześniej się umówił właśnie na dziś].Mm ma jechać do niego w poniedziałek na 5.oo rano. Zobaczymy. Pisałam Tygryskowi,że to jest na 90% a nie na 100%. W razie czego mam nadzieję,że mi wybaczycie robienie płonnej nadziei. Musiałam zdradzić o co biega, bo choć załatwiamy to już od dłuższego czasu, dziś zażądali konkretnej liczby ludziów [nawiasem mówiąc JESTEŚCIE harcerkami !internetowy krąg instruktorski :D]. A Saszeńka-się mylisz- mamy szyb-muzeum :) No to lecę poprawiać po fryzjerze :p zajrzę tu chyba dopiero w niedzielę ok.północy ;) cmoki:*
-
chodzi o sobotę! :D pedze do fryzjera,wieczorem mam gości- czekam na konkrety :) ucałuski:))))
-
DEPESZA Piszę z nadzieją,ze przed 14.30 tu zajrzycie i odpowiecie. MM tak się przejął zlotem,że załatwił wam przygode życia [ja to już mam za sobą;)].Musze jednak zdradzić niespodziankę bo dziś rozmawia z dyr.kopalni i musze wiedzieć OSTATECZNIE i NIEODWOŁANIE ile z was dałoby radę przyjechac na tyle wczesnie,zebyśmy zdążyły jeszcze zajechać na kopalnię na 16-16,30 [jednorazowa zmaian czarnej bielizny wskazana:D] a tam- \"niespodzianka\" ;) Czekam tu na was po poludniu :)
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
rokita odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
No! wyrosły dwa śliczne wampirki-mutanty :p :D -
Kasiek-zdrowieć mi tu zaraz! Gawron-a ja mam Przyjaciółkę o \"twoim\" imieniu.Może teraz będe miała dwie :) Saszka-dzieki za info, foto-masakra:( dobrze,ze dobrze :) Tygrysku- dzieki możliwośc oglądu rzeczywistości twoimi oczami:):D Ghana- głowa boli przy takim i takim cisnieniu i...przy \"sztauchniętym\" kręgosłupie szyjnym i migrenowo i....dużo jeszcze mozliwości jest ;) Air- zapodaj jakiegoś linka na metalicę bo się zaczynam czuć jak niedorozwinięta :o ;) kurcze-za 10 min muszę być w pracy!
-
Saszka- daj znać jak już dotrzesz i przytulisz i ochrzanisz i UWAZAJ na siebie! Co do zlomowania- Ryś mówi,że: -albo poszukać taki punkt w internecie i zazdzwonić czy przyjadą czy trzeba dowieźć, jeszcze trzeba im zapłacić -albo gdzieś \"zparkować\", dac ogłoszenie,bo takie coś ludzie kupują [po tym jak myśmy dachowali,odwieźliśmy auto do renaulta,tam stwierdzili,ze nic z niego nie będzie i tam naraili od razu kupca] Ale najważniesze żebyś zdrowo i szczęśliwie z dzieckiem wróciła. Trzymaj się.
-
Bry:) Airku- łagodne podejście zapewniam :) [czego nie moge obiecać pomarańczowej niunieczce ;)] Gawronie luby- użyj współczucia ;) szkoda zdrowia :D
-
brywieczor Diabołki:) Tygrysku- nie udało mi się zbunkrować, ani zamarynować ani zatrzymać Kluseczki do lipca :o ale jest wytłumaczona- jej \"kariera zawodowa\" się wazy w tym momencie,więc pozostaje nam trzymać kciuki :) a i tak musi wrócić bo kilka punktów programu nie zostało wykonanych- np. leżenie na kocyku alibo plewienie grządek ;) :D Zawojowała nawet mojego Lubego, który jest absolutnie anty-internetowy ;) Kluseczka to chuchro o wielkim sercu i wspaniałym poczuciu humoru- więc po prostu musimy się jeszcze spotkac! :) Jutro postaram się wysłać dokumentację zdjęciową i odpowiedzieć na wszystkie maile, za które baaaardzo dziękuję- jesteście już wspaniale zorganizowane, więc pozostaje tylko się cieszyć i czekać:) Airku- może przyjedziesz na lekcję jazdy samochodowej do mnie? MM jest absolutnym wzorem cierpliwości w tym względzie. Szkoda tylko,że i tak potem zawsze jemu jest bardziej potrzebny samochód niż mnie ;) Pełna wrażeń i padnięta nieco pozdrawiam życząc słonecznej niedzieli:)
-
Noooo….Klusia jest baaardzo dobrze wychowana, grzeczna, uprzejma, wyrywa mi wszystkie naczynia z rąk i…..wrzuca do zmywarki ;) wyrywa mi WSZYSTKO z ręki i z trudem wyperswadowałam jej pomysł umycia mi okien :D Odwiedziłyśmy park cysterski w Rudach Raciborskich, załapałyśmy się na kwitnące azalie, rododendrony niestety dopiero w pączkach, a deszcz nam nie przeszkazał:) Przegoniłam też Olę po całyyyyym wielkim mieście i chwała jej za to, że wytrzymała:) A teraz znietrzeźwiłam z lekka Kluskę i się i jest booooosko:D:D:D Reszta relacji zatem jutro-:D Pozdrawiamy
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
rokita odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
Jak to nie wiesz? żeby było z czym drożdżówki jeść :D -
Bry:) Drżę [rżę? ;)] z oczekiwania:) Gupi deszcz gupia pogoda Miśku- nałóż gruuubo ichtiolu [czarna maśc tzw],obłóż watką alibo ilgniką,zawiń bandażem i....nic nie rób tą łapką. Można spróbować też odwrotnie -też nic nie robić ale pomrozić. Kompresem żelowym albo bukietem jarzyn;) najważniejsze żebyś dała łapce odpocząć- będę ci robić herbatkę i materac za ciebie nadmucham-zdrowiej tylko szybko! fufam :) Nowa pianka Tygrysia- wow! cieszę się z tobą :D Koty SĄ niereformowalne! dzieki temu są kocimi kotami ;)albo SĄ łagodne albo nie i charakter właściciela nie am tu nic do rzeczy :p :D Za to je kocham. Koty .Właścicielki też ! :D PORTREEEET! Tak! Tak! obok ułożymy bukiety kwiecia polnego! i TRANSPARENTY! Koniecznie musza być jakieś transparenty! :D:D:D Kasiek- a co ci taam! przyjeżdżaj ! :D Majorek- ogród nie pięknie brzmi tylko nabrzmiewa oczekiwaniem! pakuj się! :) Saszka- \"ta tobi dobrzy\" :)cieszę się na Tośke :) Ghana- myślę,że piesy jakoś opanujemy. Chyba ;) Co dziesięć minut sprawdzam,która godzina- 17.28- godzina zero! :) ucałuski:)
-
Mastabo-Helenko nadobna i mila! -byś nigdy nie błądziła -zawsze z nami była -szczęścia wielkiego zażyła -i zdrowie z nami wypila Wszystkiego najlpeszego dzieńdobry i dobranoc
-
Dzińdybry:) Jak juz się nagadamy z Klusią to się odniosę do wszystkiego. STRAAAAAAAAAAAAAASZNIE się cieszę,że was sobie pooglądam w naturze i na łonie:) Cynamonku! Gossika!odezwijcie się. Gio! Elles! Borewicz! Mała! - a co z wama? :) No to nowy dzień zaczynam od pójśica spać.Branoc :)
-
[w przelocie z pracy do pracy]-Ale jazda! KOSMICZNA:D:D:D:D
-
...książka na łeb spadnie [moze chce mi powiedzieć-przeczytaj mnie wreszcie! :D].... Saszka- też cie kocham :p :D
-
Ups! ale zatrzęsło ! jest coś co może uda wam się przezyć-TĄPNIĘCIE sie to nazywa.Jak tego nie cierpię tak chcialabym zebyście to poczuły! dość szczególe przezycie:)
-
Misiu-poszło:) lejelejelejelejelej;e.....no i co ztego? maj jeste! :D
-
Dobra Wiadomość dla Tygryska [ i spółki]-jak nie padnę nosem w klawiaturę to sróbuję spłodzić list..ę wstępną;)
-
Miśku- pożyczę nawet dziesiątkę od harcerzy jak trzeba tylko przyjedź :D Liczebność jak jest liczebna to musi być szalona i szaleńcza. Inaczej nie da rady :D Zakładam,że skoro ja w waszym wieku spałam na sianie, kocu albo klepisku itd., to wy sobie też poradzicie ;) U Tygryska burza, u mnie wreszcie ulewa. Wygląda niestety,ze się zaciągnęło na dłużej.Ale jazda próbna się odbyła! Kolaniska przeżyły i mają się w miarę dobrze, gorzej z inną częścią ciała;) Wracaliśmy w deszczu , ale w pelerynach mieliśmy go za nic. Wreszcie poczułam,że zyję! :D A propos deszczu- wymysliłyście co zrobić jak będzie lało?;) Póki co oddalam się pielęgnować dolne odnóża :)
-
Ja się znam! ja sie znam na diecie kapuścianej jak mało kto! ho!ho!ho:D wiele razy stosowałam, zawsze z efektem, za kazdym razem z...mniejszym :p :D potem przyszedł czas kiedy sam zapach tej zupy doprowadzał mnie do szału i posłuchałam rad psiapsióki- wywaliłam wszystkie [no! prawie wszystkie:o] małe rzeczy z szafy i kupuję coraz większe i więęększe i więęęęększe ...i mam to w nosie :D Z odbiorem kogokolwiek z dworca to jest tak: mogłabym z Rybnika,Wodzisławia,ewentualnie z Gliwic jak....będę miała samochód.Mamy tylko jeden a nie wiem czy MM mi nie zabierze na swoją wyprawę, bo jemu jest zawsze BARDZIEJ POTRZEBNY :p MM podgląda jednym okiem, podsłuchiwa jednym uchem i się mnie pyta:\"czy ty wiesz na co się porywasz??\" a ja mu na to zgodnie z prawdą: \"nie mam pojęcia!!!\" - ale liczę na mlodość, spontanicznośc, szeroko pojętą odporność na przeciwności i fanaberie materii i tolerancję ze strony Diabłów- mam rację??? [kurczę! powiedzcie, że mam :o ;)] To jeszcze wam zdradzę, a niech tam! za tydzień w Boże Cialo przyjedzie do mnie Kluska! zarządzam pogodę bez deszczu! ;) A rano [powiedzmy przed południem] dostałam nie tylko gawroniego male i kociego sms-a:) siły tajemne nie interweniowały tym razem :D TYgrysku-jak nam ocieplali blok, to do nas się cała ekipa schodzila na balkon na kawę :D poczęstowałam kiedys jednego z ekipy bo kiepsko wygładał i potem zrobili sobie z tego swoją \"małą robotniczą tradycję\" :D wspaniałej niedzieli [u mnie upał od rana]-dziś chyba spóbuję moje kolanko na rowerze albo w mini górki- kciuki trzymac proszę:)
-
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D czee! :D 5-6 lipiec może być. Luby w tym czasie będzie właził na Elbrus więc mieszkanie do dyspozycji- 5 osób moge przenoocować na kanapach,jesli jedna będzie spać ze mną:D ze trzy na karimatach. Można też w ogrodzie jeśli macie namiot,lub zaryzykuję i wczesniej i rozbiję dość sporą czwórkę[mając nadzieję,że nie ukradną]. Ale na mycie i sniadanko i tak trzeba przyjść do domku bo w ogrodzie nie ma ani wody ani prundu ani żadnej cywilizacji ;) Z psami jak najbardziej!!! wręcz pożądane:) Aha! i peleryny prosze i ubrania robocze, bo jako,ze lubego nie będzie,same będziemy musiały ogniska rzapalać itd. Moze nawet wykorzystam was do skoszenia trawy :p :D Jak nie ma psów to gawrony i zmije mile widziane:) O związkach ładnie piszecie...starsza pani, ktora robi mimo,ze nie musi i..narzeka...czasem po prostu chce być zauważona, pochwalona wielokrotnie, więcej niż nam się zdaje,że jest konieczne...teraz to wiem....ale dla związku faktycznie leiej jak bez osób towarzyszących;) Cynamonku-kupuj bilet! Ucałuski-skołowany dziś nieco rokita :)
-
Skrótem- Kasiek! Słońce- głowy pełnej marzeń i ich spełniania i spełenienia, bukiet kororowych baloników i Miłości, Zdrowia i ..itd. :) Majorku- podpisuję się pod ttym co już dziewczyny napisały.Trzymaj sie:) Ninka- wreszcie trafiony-zatopiony! spokojnej pracy zatem:) Gawronie- dzięki za linki, muszą poczekać do łykenda:) Tygrysku-:D:D:D:Dzięki :D Cynamonku-:) Misiu-:) cmoki:)*
-
Dobrej nocy...łagodnego poranka....sympatycznego tygodnia :)