

śliwka niewęgierka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez śliwka niewęgierka
-
zgadzam się! jak może nie być degustacji :O Toż to jakieś nieporozumienie. Albo jak ktoś tam powiedział to porażające nadużycie :P
-
czołem zaplutku a jakie to pwio??
-
a na co? Bo ja lecę komerchą ;) Diabeł ubiera się u Prady, WTC i Węże, a co tam musze się zresetować :)
-
Nina skąd wiedziałaś ;) pozdrów mamę Jutro mała nasiadówka przy winie z przyjaciółmi a niedziela jakieś tam kino i ogólnie luz bues :)
-
blondi bo Ty jesteś chlorek ;) dlatego Cię pewnie na ankiety piwne biorą bo kto jak kto ale koleżanka to się zna :P
-
witaj ninuś :) chyba wiem o jakich butach mówisz - moja kumpela z pracy ma ciemnozielone z biedronkami... to chyba coś w tym guście :) Blondi - Ciebie chloru nie skomentuję :P
-
blondi interesujące te trepki, ale jakos nie w moim stylu... Kostiumy to są dobre na plaże tak to nie preferuję ich raczej ;) do jutra paskudy
-
Blondi albo Stic a wytłumacz niewtajemniczonej śliwce co to są skechersy :( ja się zatrzymałam na bostonkach ;) Stic jak Twoja panna ubiera się tak jak ja to powiem Ci że ma świetnygust Tanie wino ech.... aż się łezka w oku kręci jak wracam myślami na studia i tamte imprezy :) tanie wino - w moim przypadku nie tańsze niż 15 zł - to taka wewnętrzna granica ;)
-
zawsze można mieć przy sobie odpowiedni środek czyszczący :P Dobra pasta do butów uzywana regularnie powoduje iż nawet gdy wdepniesz w kałuże to wystarczy przetrzeć but szmatką ( w ekstremalnych warunkach chusteczką higieiniczną) i but jest idealny :) Ja noszę przy sobie mały błyszczyk do butów :) to takie moje małe niegroźnie zboczenie...
-
ja też zawsze mam jakieś awaryjne nylony w pracy o imprezach nie wspominając. Teraz raczej też biegam w spodniach. Dobre kanciaki to fajna rzecz :) i dużo bardziej praktyczna. Co do butów zawsze miałam słabosć do klasycznych szpilek - cieniutki obcas i standardowy fason. W zeszłym roku odkryłam na nowo męskie klasyczne półbuty - świetnie współgrają z kanciakami - wygodne, eleganckie itp. Na imprezach tylko szpilki :) Jako osoba mająca narąbane na punkcie butów mam jedną zasadę - buty mają się błyszczeć bez względu na pogodę. Obłocone, ochlapany czy ogólnie brudne buty dyskwalifikują osobę która je nosi. To silniejsze ode mnie.
-
Blondyna >> mam to samo!! Jestem strasznie przeczulona pod względem estetycznym... Rozwalają mnie zaniedbane dłonie - taki poodpryskiwany lakier to masakra -szczególnie gdy jest ciemy i widać go z kilometra :( albo skórki - paznokcie pozarastane do połowy no K**** tragedia :( O niedogolonych kopytach nie wspomnę tak jak i o dziurawych bądź z oczkiem nylonach :( :O To powinno się karać z urzędu. Albo laski w wyfiokowanych sandałkach ze zrogowaciałym naskórkiem na piętach.... Blleeeeeeeeee Co do Twoich butów - wydają się być sexi :) Mój rekord 13 cm obcas ale wtedy już myslę o tym jak idę bo czuję wysokość. 12 to dla mnie maks do szybkiego przemieszczania się. W 8 cm szpilkach osiagam niezłe prędkości nawet w bieganiu ;)
-
opisz je blizej, bo mnie zaintrygowałaś...
-
550 no 550 ale za to piwnica w cenie :P Ale tak szczerze to w Warszawie za coś takiego pbecie trzeba dać ok 750 tak więc to na pewno okazja :) Antygwałty i na dodatek na nieogolonych nogach.... to już sport ekstremalny :D
-
ja tam lubię odjazdowe buty :)
-
nie dziś klasyka: koszula i prosta spódnica w kolano a do niej czarne nylony ze szwem z tyłu :) Bardzo je lubię, facetom też sie podoba ;) no i oczywiście do tego obowiązkowo szpilk i może jakiś mały bacik :P
-
zacznę od tego że to dopiero cochyba w zeszłym roku wybudowane cacko w niskiej zabudowie w sumie chyba 8 czy 10 mieszkań w bloku. Mieszkanie jest do wykończenia bo kumpel nie wiele zrobił - za to dopieszczał szczegóły typu - ocieplanie ścian, dłubanki przy dachu itp. z tego co wiem orientacyjnie to chce ok 550 tys. Tak wiec nie lada okazja... STIC gdzie cię wywiało do tej pory.... Ach ten nylonowy sezon, nawet nie zgadniecie co mam na sobie ;)
-
wiem o czym mówisz... Jak tak dalej pójdzie stać mnie będzie co najwyzej na miejsce garażowe... i to przestaje się robić zabawne. Blondi mój kumpel chce sprzedać świetny apartament 125 m w Pruszkowie moze jesteście zainteresowani.
-
dzień dobry wszystkim (tzn: witaj Blondi ) Zapomnałam wczoraj o jednej rzeczy i dzis musiałam przyjechać na 7.30....
-
\"zarabiam na dzieciaku\" :D uwazaj bo PISuary Cię spacyfikują za takie teksty :P
-
baba należała do tych bardziej myślących i ZROZUMIAŁA wiec zamilkła. Sąsiadów raczej nie traktuę - po prostu nie zwracam na nich uwagi :P Tylko tym \"pod nami\" się kłaniam i czasem zagadam bo są naprawde miłymi ludźmi - resztę mam gdzieś. A jak mnuie zagadują to mówię że nie mam czasu albo nic nie mówię tylko udaję głuchą ;) Blondasku co z Twoją robotą??
-
ostatnio kumpela mało nie padła gdy usłyszała mój tekst do jakiejś baby w autobusie... Sytuacja była taka - siedze, jadę analizuję (jak zwykle) coś tam a humor mam mocno średni. Kumpela siedzi na przeciwko i milczy bo widzi że ja nie w sosie... Przysiada się baba i zaczyna mi ględzić głosno i bez sensu i pyta mnie o coś :O Więc ja na nią patrzę i mówię \"A skąd pomysł że chcę z Panią rozmawiać??\" Baba pobladła kumpela parsknęła a ja wróciłam do patrzenia w okno...
-
u widzę że ostro..... To ja tylko dodam do tego łańcuszka nieszcześć ze w zakresie tłoku i jego odmian nienawidzę gdy w pociągu, autobusie ktoś siedzi tak blisko że dotyka mojej nogi swoją blleeeeeee też nieznosze zbytnniej poufałości w środkach transportu
-
no popatrz... Ciebie też??? A kto i czym :(
-
witam wszystkich :) Jejku jak można tyle gadać :P popracowalibyscie trochę...
-
tylko ciekawie :)