domenka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez domenka
-
Tak mamy wszystko. Teraz zaczynami powoli kupować alkohol i składniki(te które można szybciej).:)
-
Ach:D Już bym chciała ją nosić:) daglezjo miłej nauki i głowa do góry na pewno się ułoży, zobaczysz.;)
-
A do tego dostałam pudełeczko i ściereczkę polerującą gratis:)
-
Dostałam obrączki! jestem po prostu zachwycona:D Na zdjęciu wogóle są o wiele wiele wiele gorsze mimo, że też mi się podobały (na zdjęciu). normalnie nie mogę się na nie napatrzeć:D
-
Nie przejmuj się Daglezjo, na pewno jakoś pójdą ci na rękę a skoro nie jesteś sama to już wogóle. Na pewno się ułoży. oj ja przez tą szkołę też mam same nerwy:(
-
Acha! pewnie to skorzystałaś na cenie piżamki:)Mi się zazwyczaj nie chce licytować i kupuję od razu:P
-
Pa, pa. Znów zostanę sama.
-
Przytrzasnęła sobie bramą:(
-
Pewnie od prawej ręki bo nie mogła pisać smsa. Ale miałam takie przeczucie, że coś się stało.:O
-
Kurcze jaki pech.:( Ale miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i do nas dołączy, bo brakuje tu jej.
-
Wysłałam więc teraz czekamy na odpowiedź.
-
Dobra napiszę i będziemy czekać na odpowiedź.
-
Normalnie się już o nią martwię:( Mam do niej nr komórkowy i mogłabym jej wysłać sms-sa ale nie chce nikogo dręczyć pytaniami, więc jeżeli się nic nie stało mam nadzieję, że nam napisze.
-
Cisza....jestem tu sama??:(:(:(Zaczęło u mnie świecić słonko i od razu cieplej jest:)
-
Ale mnie dziś krzyż boli:(:(:( A to dopiero 12.00:( Nie wiem jak ja tu jeszcze wytrzymam dzis 5 godzin:(
-
Nie mam pojęcia Sun????:O
-
U mnie dziś zero słońca:( mgła jest okropna:(. czekam dziś na paczkę-serpentyny i obrączki. Tylko kto wie czy dziś dojdą:(
-
Cześc Sun:) No właśnie już kurcze się o nią martwię, mam nadzieję, że się nic jej nie stało:( Nie będę krakać.A może poszła na urlop.Tylko nic nie mówiła.
-
Obrączki bardzo ładne, podobają mi się z wzorkami:)
-
To super Sun. Widzisz a mówiłyśmy, że jednak trzeba tylko dobrze poszukać!I macie piekne obrączki prawie za darmo:)
-
Cześć magdaaaaaaaaaaaaaa, fajnie, że do nas dołączyłaś:)
-
Kurcze może rzeczywiście sie rozchorowała:( Zobaczymy.
-
Mam nadzieję, że się odezwie:(
-
Kurcze zaczynam się martwić o świeczkę. Nie odzywa się a to do nie niepodobne:(Zawsze wpadała chociaż na chwilę.
-
Fajnie masz, oj jak ja dawno nie byłam na basenie...