domenka

Cześć dziewczyny, fajnie, że was przybywa:) Bleeeeee nie zerżnęłam tematu bo my tu piszemy o ślubach za rok a nie ogólnie jak tam, a tak wogóle to wejdż w śluby i wesela i zobaczysz ile takich tematów tam jest, więc się nie wymądrzaj a najlepiej wogóle tu nie wchodź.

Ty chyba zerżnęłaś temat. Jak coś cię boli to się wyładowuj gdzie indziej.Zawsze się ktoś taki znajdzie wiecznie niezadowolony z życia.

Nie musicie robić zaręczyn, bo jego siostra chce:) Tylko wtedy kiedy wy będziecie chcieli, ale w ten sposób może rzeczywiście to wszystko przyspieszy:)I za roczek będziesz już Panią...:). Dziewczyny normalnie nie mogę się doczekać tego jak już będzie \"ten\" dzień, a potem pozostaną tylko nam zdjęcia i smutki, że tak szybko to minęło:(Tyle załatwiania i hopsup już po wszystkim:( :)

Pomysłów może być wiele, ten był akurat w starym stylu, wszystko zależy od was jak chcecie je zrobić. Nam odpowiadały ciche tylko we dwoje, i moja mama też mówiła, że takie są dzisiaj najlepsze. To kwestia gustu i funduszy.:)Dla mnie były bardzo romantyczne te na osobności, były małe przemówienia, on klęczał i wręczył mi srebrną obrączkę(dla niego też była taka):) A odbyło się to w parku przy fontannie.1.07.2003:):):):)

Cześć Marto Obdarta, fajnie ze wróciłaś.Ja myślę, że takie zaręczyny nie muszą się odbyć. U nas były tylko ciche i poźniej powiedzieliśmy rodzicom o tym, że jesteśmy nażeczeństwem. Moja koleżanka urządzała oficjalne i jak wiem odbywają się one u rodziców dziewczyny i chłopak prosi rodziców o rękę córki, a potem mały poczęstunek.:)

deglezjo tobie drogo sala wychodzi(2000). My będziemy płacić 250zł, za bardzo dużą salę z wszystkim(m.in lodówką).:) Ale to pewnie kwestia wielkości miejscowości.

Bzyczek gratuluję i trzymam kciuki aby wszystko się udało:)

Newt na pewno wkońcu kakaś tak ci się spodoba, że będziesz ją chciała mnieć od razu:)

Ja ciągle przeglądałam oferty w Allegro sukienek i jak trafiłam na tą, to byłam w szoku , że tak tanio i taka ładna sukienka(dla mnie). Więc od razu się na nią napaliłam.:)

ejmi dziękujemy za dobre rady. Też właśnie tak uważam, że rok przed to najlepsza pora by wszystko zorganizować tak jak się chce:) pozdrawiam!

no właśnie newt, chyba już nikt nie chce zaglądać, albo nikt nie ma czasu:(

No, szkoda, że pouciekali:(

Cześć dziewczyny! Wróciłam w urlopu więc mogę trochę z wami popisać. Ostatnio kupiłam sobie do kompletu kolczyków kolię na ślub. Polecam, kupiłam ją w allegro u faceta o pseudonimie draqula albo falqua(ostatnio). Naprawdę prezentuje się niesamowicie.:)

Newt tak można pooglądać wcześniejsze dzieła kamerzysty, a raczej powinno. Kamerzysta bierze tak średnio(zależy jakie duże miasto) ok.600zł czasem nawet więcej. Od soboty teraz ja idę na urlop i nie będę mogła tu zaglądać ale wrócę:)

To gratuluję! Wszystkiego najlepszego!

Cześć Marta Obdarta. Trzymam za ciebie kciuki. U nas też tak jest, że musimy sami zebrać pieniążki na wesele, bo nasi rodzice do bogatych nie należą i też teraz liczymy grosz do grosza. Pozdrawiam!

Szkoda, że tylko mogę pisać do godziny 17.00 (jestem w pracy a w domu nie mam internetu), bo widzę, że najwięcej osób wchodzi na ten topik wieczoram:(

Ja mam 22 lata i jesteśmy ze sobą już 4 lata i 4 miesiące:) Ostatnio razem zamieszkaliśmy.

Do Francuski-fajne to forum do którego podałaś link. My za roczek po ślubie też będziemy mogły sobie wklejać zdjęcia jak wypadłyśmy:)

My na szczęście nie musimy już niczego uzgadniać z rodzicami, bo sami zbieramy pieniądze na to wesele i już sami mieszkamy:) Dobrze, że trochę to słonko wyszło bo już się czułam jakby to była jesień.

Własnie Leti wolę te krótsze topiki bo na tym największym o przygotowaniach do slubu jest tyle osób i tyle stron do przeczytania, że zrezygnowałam. Pozdrowionka!:)

Cześć Leela! My też myśleliśmy o bryczce, bo fajnie to wygląda ale jednak wybraliśmy standard czyli samochód. Chcemy wypożyczyć limuzynę ale taniej bo po znajmomości.Pozdrawiam!

Do hehehehehe- ale jesteś zabawny/na!Najpradopodobniej zazdościsz a inny topik o którym mówisz nawidoczniej cię wciągnął skoro we wszystkim się tak dobrze orientujesz. Pewnie psucie chumoru innym weszło Ci w krew, no tak bo co sie spodziewać po takich...I do twojej wiadomości:ja wiem kto będzie na ślubie!:)

Fajnie, że mamy nawet swspółne zainteresowania. Będziemy mogły opisywać przez cały roczek jak się przygotowujemy i pewnie się nie obejzywy i juz będzie po:)

Był 31.04.01r. byłam wtedy z innych chłopakiem prawie 8 miesięcy. Chodziłam na próby śpiewu takiego babskiego zespołu wokalnego. Miałam tam koleżankę, która zaproponowała mi granie po weselach, jarmarkach, itp., ponieważ jej kolega kogoś szukał (wcześniej ona z nim miała próby przez miesiąc ale zrezygnowała bo dostała inną propozycję). Więc się zgodziłam i poznałam tego kolegę. Znałam go z widzenia już ze szkoły i wcale mi sie nie podobał z wyglądu, ale charakter..............Miał identyczny charakter jak ja, przez miesiąc potrafiliśmy siedzieć kilka godzin dziennie po próbach i gadać, gadać.... Został moim przyjacielem, który jak się okazało zakochał sie we mnie ( z wzajemnością) no i po wielu podchodach i przeryczanych nocach(byłam przywiązana do poprzedniego chłopaka) mnie zdobył. No i tak już zostało. Połączyła nas muzyka:) No i teraz podoba mi się już bardzo. Hehehhehehe A jak było u ciebie??? Jka się poznaliście??