Justar...to i tak nie dotrze...szkoda Twoich słów. Ona jest przecież bardzo mądra...tak własnie inaczej...ale mądra :-)
A wiesz co jest najgorsze? Pewnie patrzy z zazdrością na przyszłe mamusie, na małe bobaski...a tu nie ma z kim mieć takiego bobasa. I boli...no to próbuje walnąc na odlew...niech i innych boli.
Eee tam...szkoda klawiaturki na takie.