Kochane kobiety nie napisałyście czy pracujecie ale z waszych wypowiedzi wnioskuje że nie jesli sie ma 50 lat to zazwyczaj dzieci już nie potrzebują opieki więc sprubujcie Te co niepracuja zorganizować sobie życie towarzyskie spotkać się z koleżanką poplotkować nawet dyskretny kochanek niezaszkodzi i niewincie tych waszych mężów oni też mają problemy w pracy same wiecie jak jest no i 50 lat to niestety nie kazdy facet może i jest sam na siebie zły bo bardzo by chciał a boi sie ze mu niewyjdzie ( namówcie go do odwiedzin seksuologa ) muj ojciec ma 83 lata a jeszcze może to nie zart natomiast jeśli dziewczyna ma 24 lata i 4 lata stażu małżeńskiego a już jest zle to proponuje powaznie to przemyśleć i rozwieść sie bo to jeszcze długo może potrwać a czy warto samemu sobie marnować życie