samotne maleństwo

przerwa na śniadanie :-) Maxi - popłakałam się ze śmiechu czytając te wpisy :) rewelacja. Mój ulubiony to: 4. Licytowałem STALINA, dostałem LENINA... i ani słowa wyjaśnienia. chociaż jest jeszcze sporo takich przy, których ryczałam ze śmiechu :-) Gosia kwiatek ananas fajna sprawa - coś innego i nie oklepanego :-) Dobry pomysł z tymi kieliszkami - zawsze się przydadzą :-) No i kwiatek - jak mogłeś zapomnieć o grze z Gosiunią???? Skandal :-)

cześć dziewczynki :) ostatnio mam mały sajgon w pracy, której coraz bardziej nie lubię :( Jakoś tak nie wyspana dzisiaj jestem :) jakoś po urlopie jeszcze nie przestawiłam się na poranne wstawanie, no i chodzenie spać o w miarę przyzwoitej porze :) A poza tym u mnie jako tako. Postanowiłam skupić się na sobie i nie uzależniać swojego szczęścia od jakiegokolwiek mężczyzny :) Taki mam plan - zobaczymy jak pójdzie mi z realizacją :) dla każdej z Was :) i słoneczko, bo jakby nie patrzył ciągle mamy lato :) Gosia mam nadzieję, że u Ciebie coraz lepiej :)

cześć dziewczyny :) u mnie pogoda taka sobie, niby ciepło, ale słonka nie ma. Miałam dzisiaj cieżkie wstawanie - najchętniej zostałabym w moim łóżeczku jeszcze kilka godzin, a tu kicha do pracy trzeba było iść. A do tego ostatnio mam jakąś wybitną neichęć do mojej pracy - zwyczajnie jej nie cierpię. No a wczoraj pierwszy raz poniosłam klęskę :( Poszłam na rozmowę w sprawie pracy - czekali na mnie aż wrócę z urlopu. Wydawałoby się, że wszystko jest ok. A tu na dzień dobry słyszę, że stanowisko, na które aplikuję jest już obsadzone, ale dyrektor chciał mi zaproponować inne - bo ja taka fantastyczna jestem, z takim potencjałem i doświadczeniem, bla bla bla - myślałam, że mnie tam krew zaleje!!!! 45 minut słuchałam o tym jak ta firma się zmieniła i jak on byłby zachwycony pracując ze mną! To dlaczego nie zaproponował mi stanowiska na które aplikowałam? Kutafon jeden!!!! I jeszcze myślał, że wróce za jakieś marne grosze!!!! Ale co tam, nie tu to poszukam gdzie indziej :-) Pozdrawiam Was bardzo słonecznie wszystkie razem i każdą z osobna

cześć dziewczynki wróciłam do mojej szarej rzeczywistości z bardzo leniwego urlopu. A teraz czeka mnie nadrabianie zaległości topikowych :) zabieram się do czytania. Pozdrawiam słonecznie

cześć dziewczynki :) wpadłam tylko na chwilkę żeby się pożegnać - wyjeżdżam na 2 tygodnie na urlop. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę słonka, uśmiechów i miłości Gosieńko trzymaj się dzielnie - jestem z Tobą myślami

Biała czy to zabawa - znajdź różnicę? :)

Dzięki dziewczyny :)

niby przyjął, ale to jest dużo bardziej skomplikowane i nie chcę o tym pisać publicznie. Biała do tabelek marsz :) ja ślęczę nad analizą, no i nie powiem idzie mi jak krew z nosa :(

Gosia dosnadność czasami jest wskazana ;) I dziękuję za wsparcie :) ja już nie mogę płakać, bo moje oczy tego nie wytrzymają :( Nie mogę się dzisiaj na niczym skupić :( Głowa pęka mi w szwach od płaczu napewno, ale i od alkoholu :( Liczę tylko na to, że z dnia na dzień będzie mi jakoś lepiej, choć troszeczkę. A tak w ogóle to ryczałam, bo rozmawiałam wczoraj z eksiem...

Dzięki Gosiu :) i jeszcze dla Ciebie za rozpoczęcie strony i drugi na lepsze samopoczucie :) (serduszek nie umiem wstawiać ;) )

witam w ten pochmurny i ponury dzień Gosia z nastrojem dołączyłam do Ciebie :( wczoraj był koszmarny dzień i również zaliczyłam doła giganta :( płakałam pzrez pół dnia. Dzisiaj wyglądam okropnie, choć od 5 rano leżałam z okładami z herbaty na oczach :( koleżanki stwierdziły, że wczoraj musiała być niezła impreza... no i niech tak myślą. Życzę miłego dnia

Biała krosty zejdą :) może lekarz da Ci jakąś magiczną maść :) A nie możesz wyskoczyć na chwilkę do apteki? Albo zapytaj koleżanki czy mają tabletki. I z tabelkami też sobie świetnie poradzisz, tylko lenia wygoń na urlop ;) Widzę, że mamy zbliżone zawody ;)

witam Was kochane w ten zimny poranek :) gdzie jest lato i słonko???????? Gosiu czas leczy rany - naprawdę, choć czasami bywa to długotrwała terapia. Niestety jeszcze się nie pogodziliśmy, ale może uda nam się porozmawiać w tym tygodniu. Nie liczę jednak na zbyt wiele :( Trzymajcie za mnie kciuki :) Biała za rozpoczęcie strony :)

Gosia zapomniałam dodać kwiatka ;) już się poprawiam

cześć dziewczynki :) Gosia mam nadzieję, że jest Ci choć odrobinkę lepiej :) i jescze jeden spóźniony za rozpoczęcie stronki :) Dzisiaj miałam ciężki dzień w pracy, do tego ta pogoda - ktoś nam chyba ukradł w tym roku lato :) ale pocieszam się, że jeszcze tylko chwilka i będę wygrzewać moje stare kości na słonecznej plaży :) Dzisiaj byłam na kontroli u gina i zaliczyłam małą deprechę - 3 kobiety przede mną i jedna za mną były w ciąży :(

cześć dziewczynki :) Gosia przytulam Cię bardzo mocno i jestem z Tobą myślami! Wiem jak to boli, trzeba trochę czasu żeby sobie to wszystko w głowie a przede wszystkim w serduchu poukładać. I napewno Cię nie wyrzucimy, wręcz przeciwnie zawsze wysłuchamy, pocieszymy, napijemy się wspólnie winka na otarcie łez. Głowa do górny! Pamiętaj, że po burzy zawsze świeci słonko i dla Ciebie ono też zaświeci :) na otarcie łez.

uuu ale tu puściutko jakoś :( coś widzę, że nie wszyscy mają samotne wieczorki :) Malinka miłej nocki życzę

a i Mallinka za rozpoczęcie strony :)

cześć dziewczynki :) witam w samotny weekend :( Sipp - w skrócie wygląda to tak, że rozstałam się z facetem, bo oskarżyłam go o zdradę za dowód mając plotkę i nie dałam mu możliwości obrony :( Tak to jest jak emocje biorą górę, jeszcze jak za towarzysza ma się PMSa :(

Biała co do kluczy to załatwisz to od ręki :) ale się W. ucieszy :)

cześć dziewczynki :) Gosia wczoraj z moją psiapsiólą doszłyśmy do tych samych wniosków - jaka szkoda, ze nie pociągają nas kobiety ;) Dzisiaj piątek weekendu początek :) i cieszy mnie to bardzo :) Miłęgo dnia Wam życzę :)

Powodzenia w poszukiwaniu :) i za rozpoczęcie strony :) należy Ci się dzisiaj :) powoli zmykam do łóżeczka. Kolorowych snów i spokoju ducha :)

kurcze zawsze mówiłam, ze kobiety to mają przechlapane w życiu :( i do tego mamy jeszcze coś takiego jak PMS!!!!!!!!!!!! jakby faceci nie mogli go mieć!!!!!!!!! wtedy może łatwiej byłoby się porozumieć? I zgadzam się z akcją filmu pilotażowego :) to doskonały pomysł :)

A i jeszcze jedno Może i jesteśmy nieznośne w niektóre dni, ale mam nieodparte wrażenie, że my w te dni myślimy inaczej, inaczej odbieramy słowa... a może się mylę. Gosia pracuję nad tym, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie...

:) prości to oni faktycznie są (w obsłudze) :) głupi może niekoniecznie - zależy od egzemplarza. Ja ostatnio nauczyłam się nie komentować niczego jak mam PMS :) bo potem mijają te dni, ja się zastanawiam co powiedziałam no i zazwyczaj sama sobie się dziwię :) więc starałam się tego nie robić, choć nie zawsze wychodzi :( Tak na marginesie powiem Ci, że od 3 dni mam właśnie w związku z tym mega doła. Doszło do mnie co powiedziałam mojemu ex no i.... szkoda gadać :( PMS jest okrutny :(