ZIZITOP
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ZIZITOP
-
Sajmon,mam taką wypasioną wagę która niby mierzy tkankę tłuszczową, nawodnienie itp. Nie wiem czy jest wiarygodna, ale generalnie to by się zgadzało :)))
-
Sajmon, facetom generalnie szybko rosną włosy, pewnie ze względu na hormony, u mnie testosteronu dosć dużo chyba, ale wpływa on nie na te włosy co trzeba ;) Moja koleżanka która hmmm, no ma sporo hormonów męskich ma włosy które rosną chyba ze 2-3cm na miesiąc, serio, to jakiś ewenement... Nom, a herbatkę zieloną polecam bardzo, w ogóle pic duuuużo (wartościowych płynów). Ostatnio mierzyłam poziom nawodnienia organizmu i mam ponad przeciętne nawet (co przekłada sie na nawilżenie skóry i włosów), takze pijta dużo ! :)
-
Sajmon, facetom generalnie szybko rosną włosy, pewnie ze względu na hormony, u mnie testosteronu dosć dużo chyba, ale wpływa on nie na te włosy co trzeba ;) Moja koleżanka która hmmm, no ma sporo hormonów męskich ma włosy które rosną chyba ze 2-3cm na miesiąc, serio, to jakiś ewenement... Nom, a herbatkę zieloną polecam bardzo, w ogóle pic duuuużo (wartościowych płynów). Ostatnio mierzyłam poziom nawodnienia organizmu i mam ponad przeciętne nawet (co przekłada sie na nawilżenie skóry i włosów), takze pijta dużo ! :)
-
Hello dziewczyny. Kurcze, ja ostatnio nie mam w ogóle czasu na włosy, wczoraj samodzielnie podcięłam sobie niecały cm włosów bo już mi się jakoś plątały i końcówki niebardzo... Niestety nadal mam takie wygryzione-odrośnięte po licznych cieniowaniach i gdybym chciala mieć długie i równe to chyba za parę lat :/ A teraz trzeba sie zadowolić tym co jest :( Generalnie to myję teraz jakoś rzadziej włosy - co parę dni, bo jakoś lakier je podsuszył chyba. Nie wiem w sumie. Nie łykam niczego szczególnego, ale postanowiłam teraz znowu przyjrzeć sie mojej diecie (schudłam ostatnio chyba-szalony tryb życia), i będę jeść codziennie orzechy włoskie, pić (oprócz mieszanki olejów jak zwykle) oliwę, wracam do picia lnu i muszę pamiętać o jedzeniu jajek koniecznie. Taki mini plan. Dziś sobie wtarłam olejek rycynowy, dawno nie używałam... Coraz zimniej sie robi i trzeba kaptur nakładać żeby włosów nie narażać ;) Ostatnio moje włosy są non stop przytrzaskiwane przez torbę, zasuwak, pasy w aucie, ałć, biedactwa. Pozdrawiam zapuszczaczki!!!
-
IzaKa> Ja co do nabiału to nie jestem przekonana, tzn sery itp tak, ale mleko to jakos nie bardzo. Lubię, ale wiem ze w wieku dziecięcym i nastoletnim trzeba dużo pić, potem niestety hormon odpowiedzialny za przetwarzanie mleka i kumulacje wapnia w kościach stopniowo zanika i tak dorosłe osoby nie powinny praktycznie pić mleka. Oczywiscie i tak podpijam bo lubię ale nie nałogowo ;) Ale to już jak kto uważa. Zresztą mleko w kartonie ze sklepu jest pozbawione niestety większości dobroczynnych składników, podobno to straszny chłam :( Zresztą większosć żarcia to w dzisiejszych czasach chłam :( Dawno nie pisałąm, wpadłam w wir pracy (dużo pracy, małe pieniądze :/) i nawet nie miałąm czasu sie zajmować włosami/. Troche stresów miałam i chyba troche je pomaltretowałam :( Jedyne co to nafta raz w tygodniu :( Nie łykam nic konkretnego na włosy, żeń szeń łykałąm przez 10dni ale oczywiście nie widząc zadnych efektów dla zdrowia przerwałąm. Zresztą jestem na lekach bo jako nauczyciel mam problemy z gardłem oczywiście i sie wściekam, moja odporność jest juz zmasakrowana. A pracowałąm na nią prawie 2 lata :( (nie biorąc żadnych leków). Ieh, że też zachciało mi sie iść do szkoły :( Ieh, troche nie na temat piszę, sorki :) A co tam u Was zapuszczaczki??? Ja 2,5tyg temu farbnęłam włosy na jakiś brązo-kasztan czy cuś i mam teraz 2 różne kolory na włosach, ale nienajgorzej to wygląda. Zmęczył mnie ten ciemny brąz i chce teraz jaśniejszy uzyskać. Noi musze podciąć końcówki bo widze ze już nieładne sie robią (nie dbam zbytnio o włosy i ot-efekt). Tymczasem dziewczynki, pozdrowionka.
-
Pytająca Kasia, ten preparat z Biogarden ma bardzo dobry skład, łykałam i polecam, wzmacnia włosy i paznokcie :)
-
Hej, no ja oczywiscie popieram Zosię :) Na naczynka proponuję Np preparat Rutinacea- on ma jescze w składzie bodajze cynk a on wpływa korzystnie także na włosy, paznokcie itp. Jesli chcesz tylko coś z rutozydem i wit C to o wiele taniej niż Rutinoscorbin wypada Cerutin. (tu znów w kwestii aptecznych rzeczy polecam www.doz.pl bo maja tanio, a odebrac mozna w jedenj z aptek z listy). Skrzypovita jest bardzo dobra ale faktycznie ze 2 miechy trzeba brać. Jeśli nie skrzypovita to dobry jest też Humavit Z- z pokrzywą, skrzypem, drożdżami-tylko bardzo duzo tych tabsów dziennie trzeba łykać... Mogę polecić też te 2 preparaty bo sama łykałam, maja dobry skład i cena też w miarę...: http://www.biogarden.pl/skrzyp.html http://www.nokaut.pl/oferta/wyciag-ze-skrzypu-polnego-z-witaminami-100tabl.html (jest też wersja 50tabl). Co do bratka to ja go piłam kiedys \"litrami\" i powiem Ci ze niestety nie pomógł mi na cerę zbytnio, podobno na początku tylko jest wysyp i sie skóra oczyszcza, a u mnie to chba cały czas tak było... W każdym razie smak zapamiętam juz do końca życia :( Myślę że zamiast tabletek (szkoda żołądka!! pełno tam dodatkowej chemii) możesz pić herbatkę z bratka... Albo lepiej może kupić jakąś gotową mieszankę na cerę, zapytaj w zielarni... Bogatszy skład będzie miała. No, a na wzmocnienie włosów od zewnątrz to juz musisz zadecydować co z naszych babrów wybierzesz-nafta, żółtka, Wax, olejek rycynowy...
-
Dolly-nie spłukuj, płukanki się nie spłukuje ;)Przynajmniej ja tak robię :))
-
seichan>> no niestety ja mimo że burze hormonów powinnam mieć już za soba nadal mam przetłuszczające się włosy. Staram się jakoś wysuszyć włosy u nasady- lakierem, farbowaiem tapirowaniem itp, niestety niszcząc je nieco... Skrzyp w tabletkach nie powinien zaszkodzić :) Bardzo wzmacnia paznokcie, włosy przy dłuższym stosowaniu również, ale to ze 2 miesiące trzeba łykac... A co do lichych włosów w bkolicy grzywki to niestety- ja też tak mam :( Okolice skroni, nad czołem-nie dosćże wysokie czoło to jescze taki mech a nie włosy i takie słabizny :(
-
m.o.n>>kolorek bardzo ładny, a jak stan włosów po tej farbie?? Jak dla mnie Palette to masakra-siano miałam po tym zawsze, strasznie wysuszało i niszczyło mi włosy :( Ale to subiektywna ocena ;) A co do Waxa, to dziewczyny, sprawdźcie sobie na www.doz.pl bo ja widziałam ze tam Wax coskoło 12zł kosztował, a to bardzo tanio, zwłaszcza ze wystarczy sietam zarejestrować, kupić za co najmniej 20zł i nie płaci sie za koszty wysyłki bo można odebrać w jednej z aptek -wpisuje sie kod i wynajduje aptekęw Twoim mieście :) Ja tak właśnie czekam na szczpionkę z tego doz.pl, jest o wiele tańsza tylko na razie nie ma jej w hurtowni. W każdym razie fajnie ze nie trzeba płacić za koszty przesyłki :) Sorry za odejscie od tematu, ale jest tam naprawdę taniej, wolętam kupować niż w aptece gdzie pracuje moja mama heheh. Wczoraj ubabrałam włosy naftą i olejkiem rycynowym hehehe. Dziś są super gładziutkie i ładniutkie ale pewnie się szybciej utłuszczą...
-
m.o.n>> jaka farba farbujuesz- firma , kolor ;)??? Ja kupiłam tym razem starego dobrego Garnier Naturals bo jakoś ostatnie farbowanie -> Castingiem średnio przypadło mi do gustu. Zastanawiam sie jak wyjdą odrosty (reszte włosów tez lekko przejadę) bo ostatnio miałąm ciemne brązy a teraz sie szarpnęłam na jasny mahoń opalizujacy ;) Ciekawe co to wyjdzie na moich włosach, ale potrzebowałam odmiany noi chce pomału schodzić z tego ciemnego (prawie czarnego gdzieniegdzie) koloru... Farbowanie chyba w niedzielę, póki co, muszę zrobic jescze jakieś babry-maseczke, bo od września hejże do pracy=mało czasu noi po farbowaniu boję sieo wypłukanie koloru więc mniej robię naszych mazideł ;) >Natalja>widzę że oprócz zapuszczania włosów jescze masz drakońską dietę albo mordercze ćwiczenia bo spora różnica jak na tak mało czasu w twojej stopce jak widzę...
-
>>Natalija, to Ty decydujesz kiedy podciąć włosy :) Myślę że spokojnie możesz poczekać ile chcesz, jak zauważysz ze coś nie tak z końcówkami to pędź do fryzmena. Myślę że przynajmniej raz na pół roku trzeba podciąć z centymetr jeśli ma ktoś w miarę zdrowe włosy :) ja ostatnio sporo naścinałam tych włosów więc raczej dłuuugo nie będę podcinać :)
-
>>Zosia, heheh no ja też bym tak im powiedziała, ciekawe co oni na to by powiedzieli, pewnie że poprawa jest albo -jeśli nie- to że dłużej trzeba używać i kupić ich kosmetyki ;))) A sowja drogą-płaciłaś za te kosmetyki czy za friko dostałaś?? :) Ja sie zawsze zastanawiałam nad badaniem skóry np oferowane przez Vichy czasem, ciekawe np jakby mi wykryli że mam suchą skórę dajmy na to, to ciekawe jakby zareagowali gdybym powiedziała ze używam super-nawilżającego kremu Vichy właśnie hihihi. Uh, ja zaczynam poszukiwania farby do włosów siakiejś, niebawem do pracy trza iść więc 3eba wyglądać jak człowiek ;))) Ale zanim ufarbuję to jescze porobię troche babrów bo potem to na farbowane świeżo bedzie mi szkoda- ze się farba wypłucze szybciej etc.
-
fajniutkie włoski, w sam raz do zapuszczania :) Takie delikatne i dziewczęce :) Równiuteńkie... Powodzenia w zapuszczaniu :)
-
Agulcia, skopiuj jeszcze raz dokładnie adres bo się nie wyświetla :( A ja ciekawska jestem :)
-
Ja nie używałam nic z Kallosa, wiem ze sporo osób zachwyca się Placentą, ale sama nie stosowałam. Ja natomiast zachwycam się właśnie odżywką Pantene, której próbkę użyłam: http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=11992 Włosy hiper gładzitkie normalnie ta odżywka plus suszenie włosów na wietrze =super gładkie prościutkie włosy, działa jak prostownica na mnie ta odżywka ;) Pewnie się szybciej przetłuszczą bo pewnie sporo chemii i silikonów no ale włosy naprawdę super śliskie i gładziutkie.
-
Kupiona>> spróbuj nałożyć przed pójściem na basen jakąś odżywkę bez spłukiwania, jedwab w płynie etc, to zabezpieczysz choc troche włosy przed wodą basenową. A może zdjecie nam zapodasz jakieś?? Skoro masz takie długie to my chętnie weźmiemy Cię (Twoje włosy-długość) za jakiś cel, będziesz nas motywować ;) Ja siedzę z wtartym w skórę głowy Aleovit\'em (na to moje wypadanie-które apropo odkryłam ze wzmaga się po lakierowaniu włosów-tzn tapirowanie lekkie plus lakier nio i potem przy rozczesywaniu lecą..., ale juz pomału panuje nad tym) i naftą na końcówkach-tzn 10cm ;))) I nie chce mi się iść ich myć :( Idę posiedzieć troche na ogródek z książeczką :)) Byle nie z głową w słońcu ;) Dziśdaje włosom spokój z żółtkiem, nie chce mi się jakoś babrać ;) A co do samodzielnego podcinania to jestem na TAK, sama tak robie ostatnio, chyba ze ktoś ma jakąś skomplikowaną fryzurę- ja zawsze jak zapuszczam lub mam dłuższe włosy to sama je reguluję-lub kiedys siostra mi podcinała. Może faceta zaprzęgnę do tego jak będziemy mieszkać razem heheh ;) A fryzjerki to są niewyżyte jakieś i dlatego zawsze więcej ścinają. Ja miałam zawsze pecha do fryzjerek (i dentystów i ginekologów, heheh).
-
Zosiu->>ja robie dokładnie to samo co ty z włosami, niestety gładko ciężko moje związać bo na czołem i na skroniach mam takie rzadkie jakieś i mi streczą takie krótsze... I śpięniestety teżz takimi mocno związanymi, wiem ze to nie jest dobre ale ciężko zmienic przyzwyczajenia. Gdybym ich tak nie wiązała mocno i gdyby częściej były rozpuszczone to pewnie nie miałabym takich lichych włosów w wyżej wspomnianych partiach głowy :( Ieh. No w każdym razie odradzam chodzenie w ropuszczonych włosach w pełnym słońcu oraz zimąbez czapki oraz na deszczu!! Ale mam super gładziutkie i proste włoski, jestem pod wrazeniem. To chyba przypadek, ale ostatnio nałożyłam troche nafty, mycie włosów, żółtko, odzywka taka super regenerujaca Pantene noi potem jedwab, potrzymałam w ręczniku, ciut nawet podsuszyłam i z wilgotnymi wyszłam na spacer, i mi tak wiatr super wysuszył włosy że były suchutkie i takie gładkie i proste jak po prostownicy jakieś. Aż mój facet wczoraj powiedział ze ładnie wyglądam (co najmniej jakbym zawsze wyglądała brzydko ;-))))) jakoś inaczej. A to te włosy jakoś sie tak fajnie ułożyły :) I sama nie wiem czego to zasługa :)))
-
A może zamiast rudego dać sobie jakiś taki jasno cynamonowy brąz?? Rude-zwłaszcza Feria niszczą-tam jest mnóstwo chemii- robiłam kiedys taki rudo-czerwony- masakra jak to szczypało-taka galaretkowata konsystencja plus jesce taki czerwony jakby aktywator brrrrr. Kolorek był śliczny, ale jednak rude i czerwienie strasznie niszczą włosy- tak jak jasne blondy albo i bardziej noi szybko płowieją. Chociaż nieraz mam ochotę na taki czerwonawy....
-
Mini, masz spoko końcówki, myśle ze nie ma potrzeby ścinania. Zresztą myślę że odrosty też nie są jescze tragiczne ;) Ja mam większe tlyko ze inaczej kolorystycznie to wygląda. Mnie czeka farbowanie za ok 2tyg. I mam problem z kolorem, chyba jakiś kasztan zrobie etc, ostatnio robiłam cos jakby ciemny brąz (m.in Castingiem) noi praktycznie czarne mi wychodziły i nadal mam bardzo ciemne, a nie chcę juz takich, pewnie sie nie farbna te super ciemne włosy zbytnio (robie głównie odrosty) ale może spłowieje jakos noi jak bede nakładać brązy etc to w końcu zjaśnieją (noi je będę sukcesywnie podcinać). Zresztąmoje włosy są tak nierówno obcięte/cieniowane i farbowane też tak ze są jakby jaśniejsze pasma wszędzie ze moze jakos to bedzie ;) Ja olejek rycynowy czasem wcieram w końcówki-przed myciem, myślę że jakoś chroni. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam problem z rozdwojonymi/połamanymi końcówkami (może pojedyncze jakieś) odkąd stosuję naftę, olejek ryc noi różne inne typu jedwab,żółtko. Zewnętrzne najkrótsze warstwy włosów-tj. końcówki są ciut sztywne może nawet suche ale to z winy lakieru, słońca może troche noi mniej podcinane były te warstwy.
-
Adusia, a Ty kochana jesteś :* Co do twardej wody to u mnie jest MASAKRA, właśnie mi pralka nawaliła bo grzałka cała w kamieniu :( W bojlerze też trzeba non stop wywalać kamień, a mamy na główny zawór założony filtr.. Niestety on niewiele daje. Wodę pitną na szczęście mamy ok bo mamy taki porządny filtr stały. Noi niestety ta twarda okropnie syfiasta i do tego droga woda wpływa fatalnie na moją cerę i włosy też pewnie, dlatego te babry różne też nakładam. Wczoraj miałam żółtko na włosach parę minut. Kurde, mimo nałożenia odżywki i spłukiwania porządnego czułam nadal ten zapach jajka :( Łe. No, Wax to nie jest zbyt naturalny, Radical niestety też nie. Naprawdę naturalne kosmetyki są dosć drogie, ale maja certyfikaty i faktycznie sama naturę w składzie, ewentualnie to co same sobie zrobimy z dostępnych produktów noi rzeczy w czystej postaci typu zioła czy olejki.
-
Hello, przepraszam że rzadko pisałam ostatnio ale miałam sporo zajęć różnych. Biorę sobie to żelazo w dawkach takich niewielkich-1tabl Ascofer\'u tylko na noc, tak w ciemno, bo nie robiłam badań, ale widzę juz maleńki efekt na włosach po około 12 dniach, wypada ich ciut mniej, ale muszę też zadbać o to żeby je mniej maltretować lakierem i może nawet częsciej myć, bo potem jak nałoze naftę plus te resztki lakieru to się nie domywaja i na końcach są klejace jakieś i szarpią przy rozczesywaniu. Ale jestem bardzoe zadowolona z mojego samodzielnego sporego podcięcia, nadal są pocieniowane troche, nierówne ale wyglądają o niebo lepiej :) Jutro może im zafunduję jakąś płukankę albo coś, niebawem bedzie farbowanko :) Zosia- Ty powinnaś chyba załapać się do jakiejś firmy fryzjersko-kosmetycznej i kontrolować skład preparatów do włosów :))) Panthenol jest extra na skórę, silne nawilżająco-regenerujące działanie wiec na włosy tym bardziej :)
-
Wudług mnie to pełna dowolność co co olejku rycynowego, ja go zazwyczaj sam ten olejek wcieram w końcówki. Można zmieszać z naftą, żółtkiem, proporcje jak dla mnie dowolne.
-
Ja ostatnio myję szamponem/mydłem w płynie Babydream, maja praktycznie ten sam skład (sic!), a butla z dozownikiem tego płynu wychodzi taniej ;) Oczywiscie potem kładę chemiczna odżywkę niestety, bez tego nie rozczeszę kudłów ;) I Babydream\'a mogę polecić, bo nie ma SLS itp, Johnson chyba niestety nie jest zbyt naturalny, ani Bambino. Jeżeli juzto można sprawqdzić jeszce Hipp\'a. Chyba tez ma przyjazny skład :) Ja jestem zadowolona z takiego detoxu Babydreamem- mięciutkie włosy :) Pieni się średnio ale ogólnie ok. Zresztąja to przy tych upałach i tłuszczeniu włosów to nawet czasem mydłem dla dzieci zwykłym Bambino przejadę po skórze głowy- tam są najbardziej tłuste.
-
>Gosiuunia, bardzo ładne długie włosy :) Ja zaczęłam łykać żelazo w tabletkach w przekonaniu ze to wypadanie włosów to od niskiego poziomu krwinek czerwonych... Ale po pierwsze to nie wiem czy faktycznie mi sporo wypada czy przesadzam (w sumie to juz2gi czy 3ci miesiąc więc byłabym już łysa chyba ;)) noi w ciemno biore to żelazo, ale nie zaszkodzi mi w takiej dawce jak biore. A za duzo erytrocytów to nigdy nie mam wiec spox. Zobacze czy po miesiacu coś sie zmieni w kwestii tego wypadania. Dziś w każdym razie wyłowiłam ich sporo po umyciu :(