ZIZITOP

Ellou :) Jeszcze sesje mam niestety :( Ale już nie mogę wytrzymać bez kaffee :) Niom, planowałąm obcięcie włosów po sesji a im bliżej do tego to sięwaham... szkoda trochę, zima odejdzie niebawem więc nie bedzie tylu problemów z nimi.. Z drugiej strony korci... :) Poza tym muszę im dać odpocząć chyba noi chce dojść do naturalnego koloru choć nie sądzę żebym długo wytrzymała z odrostami, bede je rozjaśniać rumiankiem :) Eh, jednak obetnę ale nie jakoś bardzo dużo :) Noi chcę sobie kupić Placentę :) Poza tym wezmę sieza te moje włosy po sesji :) Zastanawiam sięnad witaminkami... Muszę obmyślić plan regeneracyjny. Podzielę sięnim po sesji oczywiście. Pozdrawiam :*

Witam :) chciałam się tylko pochwalić zdanym egzaminem na 5 :) Zartuje, mam malutką uwagę, pewnie o tym wiecie ale przypominam i zachęcam do łykania wszelkich witaminowych tabl na włosy itp w czsie najobfitszego posiłku np obiadu, bo najlepiej sięprzyswaja wszystko!! niby banalnie oczywiste dla niektórych a jednak łapię sięczęsto na łykaniu tabl tuż przed snem kilka godzin po posiłku... Noi wtedy połowa składników ze tak powiem idzie siękochać czyli nie jest wchłaniana... W obecności tłuszczy (ów?) wchłaniają sięwitaminki A,D itp... więc z obiadkiem !! pamiętać! :) Chyba że każą w ulotce inaczej :) I nie maltretowac włosów w te mrozy, lakiery i pianki-ostrożnie!!

hehe, nie no, silica łyknęłam tylko 10 tabl bo kupiłam tylko 1 listek, teraz się faszeruję Plusz (?) active ze względu na sesję, stres itp więc nie chce łykać 2 preparatów witaminowych naraz :) Inneov tak jak pisałam jest jak dla mnie za drogi, łyknę te pare tabl z próbki i na tym sięskończy... Jak skończy mi się plusz active to chyba sobie kupię jakiś zestawik ale jeszcze nie wiem jaki :) Pozdrawiam, musze sięuczyć :( :( :(

Heyah :) Wow, niezły zestawik Esente :) Napewno masz super włosy po tym wszystkim :) Ja mam próbkę tabletek Inneov właśnie-12 tabl, nie wiem po co ta firma właściwie promuje sięw ten sposób skoro pisze że efekty są po ok 3 miesiącach, niby ma to być gratisowy początek kuracji :) Hmm, jednak sądzę że to trochę za drogie jak dla mnie no a nie mam gwarancji że będę mieć po tym lepsze włosy czy cerę, poza tym są też inne czynniki destrukcyje, witaminki itp to nie wszystko. A, fajna odżywka -Nivea do zniszczonych włosów :) Ale raczej na końcówki albo od połowy włosów :) Ale polecam :)

Mnie rosną ok 1-1,5 cm.I myślę że to jest w normie albo ciut więcej może bo podobno średnio rosną 1 cm.. Ale średnio tzn że jednemu więcej drugiemu mniej więc na pewno jestem w normie :) Mam dylemat jaki szampon teraz kupić, chciałabym jakiś mało chemiczny ale one się mało pienią a na długich włsach to koszmar... :( Na pewno nigdy już nie kupię nic z Avonu do włosów bo te produkty wręcz niszcza włosy! Żałuję że tyle razy się skusiłam.. I jeszcze drażnią :/

hmm, no to trochę trudno przewidzieć bo nie wiadomo który składnik szmponów itp Ci szkodzi. Wax jest dosyć \'naturalny\', żółtko też, nafta niby naturalny produkt ale nie jestem pewna... Ja bym zaryzykowała z waxem, a po umyciu głowy zrobiłabym płukankę ziołową- wtedy nie powinno być podrażnień :)

Też mam problem z przetłuszczaniem, ale nie myją włosów codziennie bo to jeszcze gorzej... Na podrażnioną skórę głowy z tego co wiem jest rumianek-płukanki z niego, sama robiłam takie dawno temu i było super. Teraz niestety farbowanie i chemiczne kosmetyki zrobiły swoje :( Myślę że jak ma się trochę czasu to można zoczyć włosy i nałożyć na godzinkę np żółtko, waxa albo naftę a potem normalnie umyć włosy.. Niestety ja w takie rzeczy nie mogę się za bardzo \'bawić\' bo mam długie włosy i nie rozczesałabym ich potem za chiny- już kombinowałam z żółtkiem (masakra). Ale po sesji je obcinam żeby dać im odpocząć trochę, wtedy bede też robić płukanki z rumianku... I muszę kupić jakiś delikatny szampon ale to raczej w aptece... Na wypadanie włosów jest mnóstwo preparatów, ja mogę polecić Skrzypovitę i Humavit Z, ale to jest indywidualna sprawa, tym bardziej że czasem wypadanie włosów jest efektem schorzenia, zmian hormonalnych itp. Na okresowe wypadanie włosów preparaty wit. powinny wystarczyć. Polecam też picie skrzypu--->krzem!! I orzechy :) Noi chronić włosy przed zimnem! Aha, mała dygresja, solarium też pięknie szkodzi włosy... Rok temu mi sięzachciało solarium... Niestety nie tylko niszczy skórę ale i włosy...

NO, MNIE TEŻ CORAZ BARDZIEJ CHEMIA W KOSMETYKACH PRZERAŻA, OSTATNIO TAKŻE W TYCH DO WŁOSÓW, CO WCZEŚNIEJ MNIE MAŁO OBCHODZIŁO... jA JAK TYLKO MI SIĘ SKOŃCZY MŁYN NA UCZELNI BIORĘ SIĘ ZA WŁOSY :) pŁUKANKI Z RUMIANKU OBOWIĄZKOWO!! I RĘCE PRECZ OD WŁOSÓW- CIĄGLE OBRYWAM KOŃCÓWKI ALBO MAJSTRUJE PRZY WŁOSACH I MAM PODRAŻNIONĄ SKÓRĘ GŁOWY :) MAŁA RADA, NIBY BALANLNA ALE:NOŚCIE CZAPKI ZIMĄ, WIEM WŁOSY SIETŁUSZCZĄ, ALE WIELU OSOBOM WYPDAJA WŁOSY A NIE ZDAJĄ SOBIE SPRAWY ŻE W MROZY TAKIE JAK TERAZ NP. WŁOSY CIERPIĄ STRASZNIE, A JAK SIĘWEJDZIE DO OGRZEWANEGO POMIESZCZENIA TO JUŻ SZOK TERMICZNY ITP ITD...

WOW,widzę że topik odżywa :) Cieszy mnie to bardzo :) Ja niestety mam teraz horror na uczelni więc bede rzadko zaglądać, ale po sesji na pewno bede wpadać tu częściej :) Heh, też tak mam że połamane i porozdwajane końcówki zaczynają sięw połowie włosów albo i wcześniej.. :( Nie maltretuje ich lakierami, piankami itp, myję w miare dobrymi szamponami, nakładam odżywki itp, łykam preparaty różne, farbuje co jakieś 2 miechy i niestety są wiecznie spplątane i nieciekawe ogólnie. I tłuszczą siębrzydko. Może i przez 2 dni są ładne i nie widać żeby były jakieś problematyczne ale niestety nie jestem z nich zadowolona. Długo by o tym pisać... Może nie są stworzone do tego by był długie? z drugiej strony jakbym miała jakąś konkretną krótszą fryzurę to dopiero musiałabym je długo układać i używać lakierów itp i dopiro by byłky paskudne.. Eh, czasem myślę że może gdybym ich nie farbowała... Eh, w zimę to mnie one maxymalnie wkurzają :)) Ale Dove górą :)

dzięki, na pewno będę tu zaglądać, pielęgnacja włosów to mój bzik :) Ale z tym obcinaniem wstrzymuję się jeszcze ok 1,5 mies bo przed sesją wolę nie- przesądna jestem trochę :) Aż takich długich to nie mam, bo pocięłam jakiś czas temu troszkę, teraz kończą mi się za łopatkami jakoś, ok 10cm brakuje do pasa :) Na początek obetnę tak do ramion chyba a potem na wiosnę więcej :) Ale mi sięmoże jeszcze 5 razy zmienić :)) Hehe

Nio, topik faktycznie przymiera głodem :D No ale w sumie chyba nic nowego sięjuż nie wymysli... Ja ze swojej strony mogę dodać na chwile dzisiejszą że bardzo fajne włosy mam po Pantene pro v chyba do farbowanych włosów-super mi się rozczesują i nawet jakieś ładniejsze mi się wydają :) Zresztą po ostatnim większym podcięciu są po prostuu zdrowsze. Jak mam czas to wcieram na jakiś czas przed myciem Waxa w skórę głowy i końcówki. Nietypowo-wiem :) Ale coś mi sięzdaje że na wiosnę obetnę te włosy...

kupiłam sobie Silicę, na razie jeden listek na 10 dni, skład jest niezły-witaminki,minerały, skrzyp, pokrzywa i coś jeszcze czego nazwy nie pamiętam- siakaś roślinka-ziółko :) Może wspomoże moje włosy i cerę :) Ja jużnie mogę doczekać się wiosny! A moje włosy przede wszystkim :)

He he dzięki :) jestem tu jeszcze, tzn wpadam czasem :) A mnie te moje włosy wkurzają jak nie wiem- syndrom zimowy... Zastanawiam się czy nie obciąć :D Nie mam ostatnio czasu na zajmowanie sięnimi zbytnio. Ale nosze kaptur żeby je ochronić przed zimą :)

he he nie minęła chyba :) A ja dziś zrównałam włosy bo miałam takie pozostałości po wycieniowaniu noi poszło ze 3cm... Ale nie było mi jakoś specjalnie żal bo mam teraz zdrowsze :) A ostatnio mnie wkurzają te włosy bo siętłuszczą bardzo -zima to paskudny czas dla nich-kaptury, czapki, opaski :( Noi ogrzewanie, mróz, wilgoć itp... Afekt-tłuszczenie i suche końcówki+elektryzowanie :( :( :( Obiecałam sobie obciąć dopiero jak szczęśliwie obronię licencjata czyli za pół roku :) Ale może mnie skusić coś wcześniej... Ja to w ogóle nie chodzę z rozpuszczonymi... Więc sama nie wiem po co mi te długie włosy. Chyba tylko to że nie trzeba ich układać, zwiążę je i gotowe :) Jakoś denerwują mnie rozpuszczone włosy choć wiem że lepiej mi w rozpuszczonych...

Jak tam zpuszczanie? Co ciekawego łykacie? Ja jeszcze Humavit Z, potem muszę zrobić przerwe i tylko zwykły zestaw witaminek łykać... Piję też mineralkę i skrzyp czasami :) I czaję się a to nowe Różowe Elseve :)

dziewczyny, ratujcie!! :D Tłuszczą mi się te włosy i nie wiem co by tu na nie zastosować... :( Jak tak dalej pójdzie to będę je musiała ściąć bo częste ich mycie to koszmar... Polećcie jakiś szampon na to tłuszczenie!!Please :D

tu jest wax ten do ciemnych włosów 480g za niezła cenę, bo ja za 240g zapłaciłam 17 jakiś czas temu... Ale ceny w tej aptece internet. się zmieniają, parę dni temu kosztowała 21,79zł. Możesz się wstrzymać jeszcze i ssprawdzać cenę. A w tej aptece dużo rzeczy można kupić po promocyjnych cenach. Tylko trzeba czaić promocje :D http://www.domzdrowia.pl/index.phtml?action=produkt_szczegoly&pid=40029&k=110 Nie wiem czy zadziała ten link, ale jak nie to wejdź na aptekę domzdrowia po prostu

hmmm,nie wiem czy jest z drobinkami ten Elseve, widziałam tylko recenzje na kafeterii, ale chyba kupię sobie w najbliższym czasie szampon albo odżywkę :) p.S Ale mam brzydkie odrosty fuj, przetrzymuje moje włosy na razie bo im częściej farbowane tym bardziej sięniszczą :( Pozdro :)

hehe, na brodę to niestety nasze maseczki sie nie nadają :D Ale ja słyszałam i zauważyłam że po sexie u faceta można zauważyć że mu się zarost \"pojawia\" mimo iż golił się ze 2 h temu :P Serio, jak widać sex dobry na wszystko :) P.S Dziewczyny używałyście już tej nowej serii Elseve różowej ?? http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=5589

To ja, założycielka forum :) Tak często tu nie wpadam bo niestety studia mnie ostatnio pochłaniają. Ja myślę że są efekty niektórych porad :) Mam teraz już dość długie włosy, brakuje mi ok 10cm do pasa. Łykałam Skrzypovitę, teraz Humavit Z noi Wax\'u używam czasem ale niezupełnie według przepisu (mój błąd). Poza tym podcinam regularnie i popijam też skrzyp... I piję dużo mineralki, zielonej herbaty(to od zawsze właściwie) i jem też dużo pomidorów i oliwy z oliwek :) Efekty są takie że mam dosyć ładne te włosy, błyszczące noi generalnie mówią że mam ładne :) Końcówki pozostawiająwiele do życzenia ale to już mechaniczne,noi od farbowania-gdyby nie ono to pewnie byłoby lepiej z tymi włosami... Ale generalnie wydaje mi się że mam mocniejsze włosy trochę. I rosną odrobinę szybciej chyba bo wszyscy siędziwią że mam już takie długie :) Chodzę na ogół w spiętych... Stosuję też maseczkę raz na jakiś czas-Dove-polecam. Noi wcieram w skórę głowy Wax na pół godziny przed myciem czasem. Poza tym masaż przy każdym myciu obowiązkowo. Na płukanki nie mam niestety czasu,a szkoda...Ja zajęłam sięwłosami od wewnątzr i od zewnątrz i taki erozwiązanie jest najlepsze chyba. Poza tym nie palę i nie przesiaduję raczej w zadymionych miejscach a to ważne dla włosów.. Co wypiłam to wypiłam podczas wakacji, ale terz nie pije już rczej żadnych %, sporadycznie, najlepiej wino :) czerwone oczywiście :P

Witam zapuszczacze :) Apropo podcinania końcówek to mnie też zawsze szkoda podcinać-zwłaszcza w pierwszej fazie zapuszczania. Potem obcinam co 1,5-2 miechy ale wciąż mam porozdwajane końcówki i przesuszone. Może gdybym od początku zapuszczania podcinała je co 6 tyg to bym miała teraz zdrowiutkie... No ale zapuszczanie byłoby dłuższe :( Eh nieważne, ja wiem że włosy od podcinania szybciej nie rosną, ale jak są podcinene to ładniej wyglądają, sprawiają wrażenie grubszych noi z czasem też dłuższych bo jak są róne to równo rosną a nie tak jak się ma takie strzępy na końcach brrr. Trochę skomplikowane :) Ja mam zadowalającą długość teraz ale niestety końce pozostawiają wiele do życzenia noi tłuszczą się ;( A rozczesywanie to horror. Łykam Humavit Z i popijam skrzyp czasem. Jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi ;) Myslę że warto cos łykać zwłaszcza jesienią, żeby zminimalizować wypadanie. niestety farbowanie też włosom szkodzi, nie mowiąc już o zanieczyszczeniu i twrdej wodzie tu u mnie na Śląsku. Myślę że gdyby nie stresy, niezdrowe żarcie czase, zanieczyszczenie i ta twarda strasznie woda to włosy byłyby przepiękne :) Papatki idę spać, a włosy-regenerujcie się przez noc i rośnijcie :) !!

Jak tam zapuszczanie?? Mnie ostatnio moje włosy baaardzo wkurzają. Po pierwsze troszkę wypadają , tłuszczą siębardzo noi te końcówki paskudne- z nimi to błędne koło-podetnę a one znów się robią brzydkie :( To wypadanie i tłuszczenie to chyba z powodu przerwy w hormonach... No ale łykam Humavit Z :) Jakieś newsy w pielęgnacji czy zapuszczaniu?? :)

Nio skrzyp może byc w expresach ale sypany chyba lepszy--i tańszy ok 1,50zł za 50g .Jest gorzkawy lekko, ogólnie da się przeżyć ale ja jestem wielbicielką ziół więc mogę nieobiektywnie oceniać :) Ja ze swojej stony polecam Skrzypovitę, pisałam niejednokrotnie już o niej :D Pozdro dla zapuszczających :)

Na takich krótkich włosach wax powinnien się świetnie spisać. Ja mamjuż długie i nie chce mi się babrać z waxem tj chodzić z głową w czepku, cieple itp.Ale na krótkich włosach na pewno bedzie wygodniej.Polecam.noi od wewnątrz jakiś skrzyp w tabletkach,albo Silica-też niezła :)

Hello, ostatnio przy podcinaniu kożcówek usłyszałam że mi włosy zgęstniały :) :) :) I w ogóle zdziwienie że mam już takie długie :) Ależ się ucieszyłam :)To pewnie po Skrzypovicie i waxie, choć stosowanym nie według sposobu uzycia... Teraz łykam Humavit Z i popijam czasem skrzyp jeszcze. I witamina A+D3 :) I masaż głowy obowiązkowo przy każdym myciu. I duuuużo zielonej herbaty (ma jakieś katechiny-->tak się to chyba nazywa :) )