Nina29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nina29
-
Zmykam do domku, dziś wczesniej, postaram się odezwać tylko niewiem jaka bedzie relacja mąż-komputer, ale dziś chyba ma nadgodziny...
-
URQ może masz rację, mam nadzieję że jak już się urodzi to da mamusi mniej w kość i bedzie grzeczniutkie, inaczej od 3 miesiaca rozpoczynamy treningi na basenie!
-
Ale myślę że to dlatego że obniżyłam dawki syropu od Papierowych! A dzieci to raczej cytryn i czosnku nie lubią. Ale to było tak: wypiłam michę syropu i na to budyń czekoladowy, potem za jakiś czas znów łycha syropu i kawałek serniczka, więc chyba nie było mu tak źle
-
nawet nie wiecie jak moja dzidzia od wczoraj ożyła, cały czas się wierci, za to w piatek i sobotę jak leżałam i byłam padnięta to biedactwo też się nie ruszało
-
Mi do szczęścia wystarczy tylko 20 stopni i słoneczko bo upałów nie lubię, przynajmniej nie w naszym klimacie
-
ja jestem, ale spać mi się chce straszliwie Nie cierpie poniedziałku na dodatek jak jest zimno i leje a ja przeziebiona
-
Ja dziś na obiad robię smazny syr z hranolkami i omacką! Teściowie byli na Słowacji bo mamy blisko i kupili mi duży kawał sera, a Słowacy i Czesi mają taki fajny że się nie topi za bardzo przy smażeniu, więc bedzie panierowany z fryteczkami jakimś sosikiem i sałatką, mniammm ja chce juz do domu bo mnie juz obrzydzenie do kanapek bierze Lady ale ci dobrze
-
Papierowe na początek to serdeczne życzenia w dniu urodzin, życzę ci spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, reszta jest nieważna, jakieś plany na wieczór?? Co do syropu to po prostu bomba, kiedyś próbowałam takiego z cebuli ale nie miał takiego efektu, czytałam gdzieś że czosnek to naturalny antybiotyk i stawia nieźle na nogi te dobre bakterie które maja zwalczać wirusy, szkoda tylko że nie jest lepszy w smaku ale z cytryną da się go znieść. Lady ogladałam to twoje cudo na usg, pięknota...albo piękniś, ale ma to po mamie więc nic dziwnego
-
Witajcie, ja na posterunku tzn w pracy niestety i tak mi dziwnie bo po 3 dniach zwlekłam się wreszcie z łóżka, choróbsko dopadło mnie na całego, najgorzej że w piątek wieczór złapały mnie oskrzela i kaszel i przeżyłam tylko chyba dzięki Tobie Papierowe!!!!! Ogromny buziak! Jeszcze raz dziękuje za przepis na syrop, zrobiłam sobie tak jak pisałaś i po nocy juz odkaszlywałam i dziś jest już zupełnie super. Tak naprawdę to te wszystkie syropy z apteki są do dupy, najlepsze to co naturalne ale widac musiałam zajść w ciąże by się przekonać. Baderka trzymaj się i polecam syrop od Papierowych, pomaga nawet na katar! A moje dziecię dwa dni chyba spało razem ze mną bo słabo go czułam za to wczoraj uaktywniło się na dobre, niezłe kopniaki dostałam, to chyba znak że choróbsko odchodzi i czas wyłazić z łóżka. Idę wstawić wodę na herbatkę i nadrobię zaległości 3 dniowe w czytaniu
-
Lady to super, a co to znaczy co napisałaś?
-
Olawd gratuluję synka, mój też chyba chłopczyk ale nie potwierdzony, narazie dobrze rokuje...
-
Lady mnie się też chce beczeć, co ze mnie za matka że sie przeziebiłam, mam nadzieję że dzidziusiowi takie rzeczy nie zaszkodzą A płakać to chyba mi się przez te hormony ciążowe chce
-
Lady Gratulacje tak się ciesze że wszystko dobrze, teraz tylko oczekiwać na bliźniaki Baderki chyba że któraś wczesniej zrobi nam taką niespodziankę. Baderka mam taki przeciek że nie nadążam wycierać, jedyne wyjście to głowa lekko odchylona do tyłu! o 12:30 spadam do domku leżeć, zajrze do Was jak dojadę bo mąż w pracy więc komp wolny:D
-
Lady bo mi z nosa kapie, pośpiesz sie troche plizzzz
-
Lady pisz szybciej
-
opowadaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Mandziaa urosną, urosną, mnie dalej swędzą podobnie jak brzuch więc chyba jeszcze rosną
-
Badeka też czuję że to chłopczyk, poza tym zastanawiam się gdzie on się chowa? tylko 2 kg więcej a tu przecież brzuszek większy, pewnie macica waży, wody płodowe i inne takie, samo dziecko no i te moje ogromne cycory ! Myślałam że wagę mam popsutą ale ostatnio jak byłam u lekarza i przebierałam się w łazience to wskoczyłam na jej wagę dla porównania i wynik ten sam
-
Też się zastanawiam czemu to takie drogie, że wszyją kawałek gumy? bo niczego innego nie zauważyłam. Też nie zamierzam szaleć, zastanawiam się nawet czy nie założyć tych eleganckich spodni na wesele w październiku, założę ładną tunikę i strój gotowy bo jaki jest sens kupowania sukienki którą pewnie raz ją założe
-
No to pięknie, widać taka masz naturalną tendencję, mi waga nawet nie skoczyła tak gwałtownie tzn tak myślę, to 18 tydzień i nie całe 2 kg, to chyba nie tak źle? ale zauważyłam że brzuszek zaczął rosnąć, staję codziennie rano przy lustrze, oglądam i oczom nie wierze
-
No komfort najważniejszy, ja juz niestety w nic nie włażę tylko w dres, kupiłam sobie jeansy na gumce i wczoraj jeszcze pare takich eleganckich bo już mi wstyd ciągle chodzić w tym samym, ciepło było to się kiecke włozyło a teraz jak idą chłody to trzeba o czymś pomyśleć
-
Gdzie się schowałyście?
-
Ciekawe co tam u Lady, mam nadzieję że aparat do Usg się nie zepsuł, kto wie może będą pierwsze topikowe bliźniaki potwierdzone w 100% , co za napęcie....
-
Papierowe dziekuje za przepis, wiem że ten cholerny kaszel tez się pojaw niebawem i bo mam go zawsze po katarze. URQ ja też ambitnie zawsze łaziłam chora do pracy zaopatrzona w tonę lekarstw i długo przechodziłam chorobę ale teraz mam to w nosie i pójdę leżeć bo nie dbam tylko o siebie ale mam też małego mieszkańca w brzuchu, choc myslę że natura jest tak wspaniała że pomimo mojego przeziębienia on tam ma super bezpiecznie i jest dobrze chroniony
-
Ale jaja, teraz miało być Papierowe, wybacz i nie krzycz po chorej koleżance