Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nina29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nina29

  1. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    cześć Prezencik, mó synek też tak robił, teraz na brzuszku jak leży to już wsparty na rękach a do tego smieje się i gada, a jak go kąpiemy to wszystko wokół pływa bo tak wywija nogami że wylewa wodę a my z mężem cali mokrzy, muszę wrzucić trochę fotek na pocztę
  2. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Witam Was Dawno mnie nie było ale czytam Was jak tylko znajdę chwilkę, niestety na napisanie brakuje czasu. Gratuluję wszystkiem nowym mamuśkom - tym rozpakowanym i tym które zobaczyły dwie kreseczki A terazc zasu mam naprawdę mało, musiałam wrócić już do pracy, choć na 4 godziny ale powiem Wam że niezły meksyk by pogodzić wszystko. Rano wstaję z synkiem koło 5 rano/tak się ustawił z robieniem kupki/, potem bawimy się 2 godziny, karmimy, przewijamy itp, on idzie spać a ja w 30 minut robię wszystko co kiedyś zajmowało mi ze 2 godziny tzn. doprowadzam siebie do ładu, śniadanie, ubieranie, jakieś sprawunki w domu dla małego i takie ogólne i wylatuję do pracy, mały zostaje z babcią. Jak wracam z pracy to ściągam mleko z cycków, cos jem i pędze na spacer z małym i mam już go tylko dla siebie. A wieczór jak przychodzi tatuś to on przejmuje małego a ja ogarniam dom i robię wszystko na następny dzień.Niewiem ile pociągne w takim tempie ale narazie daję radę, dobrze że mały ładnie śpi w nocy to wypoczywam. Nawet sobie nie wyobrażacie jak to jest teraz iść do pracy i zostawić go z babcią, na początku ryczałam i nie mogłam się na niczym skupić, teraz już jest trochę lepiej choć tęsknię okropnie ale niestety muszę pracować - taka proza życia. Mój synek w piątek skończy 4 miesiące, już w niczym nie przypomina tego maleństwa po urodzeniu, nie chce leżeć-tylko by siedział, gaworzy, śmieje się, ślini się i jest najukochańszym dzieckiem na świecie! Co do smoczków to powiem Wam że mój od początku jest do niego nauczony a teraz to on już na niego nie działa nawet jako uspokajacz, po prostu jak nie ma ochoty to go wypluwa i tyle, także nie bójcie się smoczków! Już sama nie wiem co Wam napisać bo tyle bym chciała, narazie posyłam wszystkim buziaki
  3. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Urq ja uważam że smoczek to dobry pomysł, pytałam pediatry jeszcze w szpitalu, powiedziala że jak dziecko samodzielnie ssie pierś to można dać, u nas się sprawdza a mały jak nie chce to go już nie bierze albo po prostu wypluwa. Większość dzieci ma fizjologiczną potrzebę ssania a smoczek jest do tego świetny
  4. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    No twoja teściowa to jakaś wstrętna baba, zazwyczaj to dziadkowe waryjują na punkcie wnuczków, szkoda że dziadek nie doczekał Stasia ale z nieba napewno go widzi i się cieszy.
  5. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Urq Mój mały też przesikuje ale to chyba zaleta posiadania chłopczyka, obojętnie jak zapnę pieluchę to ma np często posikane plecy i ubranka do wymiany, układaj mu sikawkę na dół jak zakładasz pampersa. Ja teraz jestem na etapie coraz większych kupek, robi je rzadziej ale duże, potem to muszę go całego rozbierać i myć bo nawet plecy są z kupy, a do tego jak zrobi to potem się śmieje, normalnie mnie rozbraja!
  6. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Bes dziś urodzi, nie pytajcie skąd wiem ale wiem!
  7. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Powiem Wam że ja to trochę zawiedziona jestem, urodziłam miesiąc przed terminem i tylu dobrych rzeczy nie zdążyłam zjeść!czuję sie pokrzywdzona! ale 4 dni przed porodem obżarłam się pizzą ostatni raz Laryska mój chłopczyk coraz większy i boję się bo mam wrażenie że coraz mocniej go kocham, to takie niesamowite, najfajniejsze teraz to to jego gaworzenie
  8. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Halo, poszłyście rodzić???????
  9. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    ale mi się śmiesznie skopiowało hehe to to napięcie mi się udziela
  10. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Larysa, cześć Bes! Bes ja tez miałam poczatkowo po odejściu wód co 10 minut a potem akcja ruszyła po 1,5 godzinie, szkoda tylko że nie dane mi było urodzić naturalnie bo mały się obrócił, dziewczynki trzymam kciuki A mój mały szaleje z zabawkami na leżaczku, to cudowne urządzenie bo przynajmniej można zjeść śniadanko!Cześć Larysa, cześć Bes! Bes ja tez miałam poczatkowo po odejściu wód co 10 minut a potem akcja ruszyła po 1,5 godzinie, szkoda tylko że nie dane mi było urodzić naturalnie bo mały się obrócił, dziewczynki trzymam kciuki A mój mały szaleje z zabawkami na leżaczku, to cudowne urządzenie bo przynajmniej można zjeść śniadanko!
  11. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Poza tym nie bój się że go rozpieścisz, dzieci czasem nawet nie są głodne a pierś to przede wszystkim bliskość matki więc nie ograniczaj
  12. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Cześć dziewczyny Prezencik mój mały to też był niezły ssak na początku, najlepiej to 24 godziny na piersi szczególnie w nocy, ale sprawdzaj czy ci nie przysypia i czy przełyka bo tak to karmić można wieczność, noworodki czasem traktują pierś jak smoczek bo gdy już sie najedzą to ją tak żują na śnie. Ja mojego na tym łapałam. Nie ma chyba limitu czasu, mi mowili żeby dłużej niż 20-30 minut nie trzymać Poza tym dzielna z ciebie babka, ja też walczyłam becząc o pokarm gdy nie mogłam nakarmić synka w szpitalu więc wiem co przeżyłaś
  13. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    URQ ale super że ze Stasiem wszystko dobrze, a że mineło szybko to sama wiem jak wracam do poczatkowych stron naszego topiku, niedługo maj a w maju właśnie zaszłam także jakby nie patrzeć to roczek mija. Prezencik trzymaj się, mnie też zarazili gronkowcem po cesarce tzn zrobił mi się wstrętny ropień i byłam na antybiotykach, paskudztwo ale przeżyjesz, ja też byłam załamana, uważaj tylko na higienę przy kontakcie z dzidziusiem. Ciekawe co przyniesie ta noc???????? Zmykam spać, dobranoc
  14. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    No Dominisia to mądra dziewczynka, napewno będzie szczęśliwa jako starsza siostrzyczka
  15. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Baderka jeszcze blondasek ale coś mi się zdaje że mu trochę ciemnieją po tatusiu choć może to złudzenie bo teraz mu szybciej rosną, postaram się dziś posłać fotki
  16. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    cześć Baderka! to już chyba i tak ostatnie godziny wypowiem się co do smoczków, mi w szpitalu pediatra powiedziała że niektore dzieci mają ogromną potrzebę ssania i żeby smoczek dawać, mój mały miał go od poczatku, świetnie go uspokaja a jak nie chce to po prostu wypluwa i tyle
  17. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    No nie zapomniałam o Baderce, kochana trzymam kciukasy bardzo mocno, kto wie czy ty jeszcze w jednym kawałku chodzisz? a może już tulisz maleństwo
  18. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Ja się melduję choć pewnie już o mnie nie pamiętacie:( Cześć Larysa! ale z ciebie ranny ptaszek Podczytuję Was codziennie w wolnej chwili ale na komórce bo niestety od komputera byłam odcięta, no i nie tylko podczytuje ale też mocno kibicuje. U nas po staremu tzn. super bo mamy z mężem cudownego synka, rośnie z dnia na dzień, dwa dni temu skończył 3 miesiace i waży już 6,5kg! na szczęście ciężkie kupki i wzdęcia się kończą bo widzę znaczną różnicę niż nawet 2 tygodnie temu. Powiem Wam że te uśmiechy dziecka i to gawożenie to najpiękniejsze co w życiu widziałam i słyszałam, naprawdę warto się męczyć w ciąży i przy porodzie dla takich chwil. Poza tym powiem Wam że ja już myślę o kolejnym dzidziusiu, lekarz zalecił mi poczekać rok po cesarce więc może kto wie i znów wskoczę do tabelki staraczek, czas ucieka a latka płyną. Dsagnia i Prezencik GRATULACJEEEEE! Dsagnia twój poród to mistrzostwo świata, Prezencik ja też wiem co to ból związany z karmieniem, nie miałam mleka po cesarce a potem zapalenie piersi, cycki obgryzione, mały wrzeszczy ale na dyżurze była świetna Pani doktor od niemowlaczkow która walczyła ze mną całą noc i dzięki której dziś mogę karmić mojego synka. URQ super że już w domku jesteś, nie martw się twoj synek szybko dojdzie do siebie, mój jako wczesniak był w inkubatorze bo miał problemy z oddychaniem, po powrocie taki słabiutki a teraz po 3 miesiącach to go nie poznaję, chłop jak dąb!!!za to że wcześniak to go mocno pilnują, co ide do pediatry to kupa badań kontrolnych pomimo że zdrowy. Bes nie martw się choć to czekanie musi być straszne, ja niewiem co to ostatni miesiąc ciąży i jakie jego uroki, trzymam mocno kciuki. Koteczek trzymaj się cieplutko w tym szpitalu, przynajmniej będziesz spokojniejsza. Lady zazdroszczę jeziorka, my też chodzimy codziennie na spacerki ale do lasku, mały mnie nieźle tresuje bo jak siąde to się budzi i chce z wózka wyłazić także pcham moj słodki ciężar pomimo że mi nogi włażą do d***. A w niedzielę mamy chrzciny, troszkę stremowana jestem Będę dziś zaglądać bo mam kompa a tymczasem lecę coś zrobić póki mały śpi, na początek może capuczino, mniam
  19. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Cześć dziewczynki Na początek URQ serdeczne gratulacje mamusiu! Mam nadzieję że ze Stasiem wszystko już dobrze i z tobą też, napewno szybko będziecie w domku, bądź dzielna i ucałuj małego księcia od cioci. Swoja drogą to szlag mnie trafia jak słyszę że zielone wody a lekarze czekają i nie robią cesarki. Wody zielone oznaczaja że dzidziuś zrobił pierwszą kupkę i to zagraża nie tylko jemu ale także zakażeniem matki. Jak ja rodziłam to leżałam z dziewczyną ktorej odeszły takie wody i lekarze natychmiast wyciągali dziecko pomimo że jej szybko szło rozwarcie. A moje maleństwo od dwóch dni zaczęło gadać, rano opowiada i opowiada i nie mogę się tego nasłuchać bo to taki początek gaworzenia i jest takie cudowne, przesypia na moim mleku praktycznie całą noc tzn wstaje na karmienie kolo północy i 4 rano więc to już dla mnie wielki luksus. Prezencik dla mnie podejrzana ta biegunka, myślę że to jednak wielkie oczyszczanie przed więc bądź gotowa Bes a co tam u ciebie? Mam nadzieję że jesteście spakowane, ja pakowalam się wieczór przed porodem, kto by pomyślał że urodzę miesięc przed terminem. Zmykam poprasować bo mały śpi ale będę was podczytywać
  20. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Cześć dziewczynki Czy u Was tez tak pieknie za oknem? chyba przyszła wiosna, zaraz ide z małym na spacerek Lady kochana Gratulacje! tak się ciesze że szybko poszło, przyznajcie, że ona jest stworzona do rodzenia dzieci! URQ trzymaj się będzie dobrze, mam nadzieje że raz dwa cię weźmie żebyś nie musiała w tym szpitalu za długo siedzieć, już czekam na szczegółową, pikantną relację z porodu w stylu URQ Siniorita co do płci to miałam podobnie jak ty, zawsze marzyłam o dziewczynce, gdy byłam w 11 tygodniu lekarz stwierdził nie na 100% ale że raczej chłopak, wyszłam zawiedziona, powiem ci że teraz nie oddałabym mojego synka za żadną dziewczynkę bo jest taki cudowny. A na dziewczynkę widać jeszcze poczekamy. Bes a co tam u Ciebie?
  21. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Ja miałam takie bóle opasające , najpierw plecy a potem poszło na brzuch, tylko że mi wody odeszły a po tym fakcie to dopiero tak po godzinie się zaczęło i było coraz mocniej, obserwuj ciało ono samo ci powie więc się nie martw
  22. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Kochana ty chyba rodzisz, a masz takie bóle podobne do okresowych?
  23. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Cześć dziewczynki, ja też pamiętam że na tydzień przed porodem miałam potworny ból pleców i głównie w lewym boku, i to była zapowiedź porodu, tak bolało że tylko leżałam, na dodatek mój mały się obrócił z położenia główkowego i ponoć nie mógł wrócić bo był za długi
  24. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Bes ja miałam 2 koszule do porodu i trzy po porodzie a niestety wdziali mi szpitalną, jeszcze ubralam tyłem do przodu. Staram się wychodzić i zostawiać małego choć na chwilę ale to strasznie ciężkie, najchetniej to wsadziłabym go jeszcze do brzucha by tam siedział jak wychodzę
  25. Nina29

    rozpoczynamy starania!

    Cześć dziewczynki Dziękuje Wam za życzenia, ale jesteście kochane że pamietacie. Mnie wczoraj już naszła mała depresja bo zdałam sobie sprawę że to już 30 lat, jak było 20-parę było fajnie a ta trojka z przodu jest jakaś taka dołująca, pewnie przesadzam ale to pewnie to przesilenie wiosenne.Wczoraj Zostawilismy małego babci i mąż zabrał mnie na zakupy ale ja chyba jakaś dziwna jestem bo zamiast kupować to myślałam czy mi tam mały nie płacze i tęskni, poza tym chciałam kupić sobie spodnie ale został mi po porodzie taki worek ze skóry na brzuchu i jak dół pasuje super to w pasie sie nie zapnę a jak wezmę rozmar większe to dół znów jest ogromny. Jutro idę do lekarza i muszę zapytać czy już mogę ćwiczyć albo ten pas założyć bo niewiem jak to jest po cesarce. Staram się wchodzić do Was codziennie ale zazwyczaj jak przeczytam to już brakuje czasu by coś skrobnąć, no i czekam na te Wasze porody a tu takie napięcie serwujecie, Sarcia Gratulacje! ale Fajnie że będzie nowy dzidziuś, nawet się nie obejrzysz a będziesz tulić brzdąca Bratka miło cię poznać! Wstyd ale nie było okazji URQ śnilo mi się że my już nastepną turę starań rozpoczniemy a ty nadal będziesz w tej ciąży! trzeba już kochana mniej zaciskać nożki i wypuścić małego z brzuszka bo ile można, Lady jestes stworzona do rodzenia dzieci, przy trzecim to chyba już bedzie na dzień dobry rozwarcie na 8! Bes gratuluję czopa, przegoń te dwie ociągające się przed tobą w tabelce, 37 tydzień to już możesz. Żonka mój mały też strasznie skupia się na kupkach, karmię go piersią a widzę że ma wzdęcia i ile wysiłku go kosztują, pediatra mówiła że układ trawienny musi mu dojrzeć i to wymaga czasu wiec sie nie martw- skończą się ciężkie kupki i kolki a zaczną ząbki! ale fajnie. Poza tym powiem Wam że mały mi ze wszystkiego wyrasta, to chyba będzie jakiś koszykarz bo jest coraz dłuższy i długość 62 jest już za krótka, tylko wywalam rzeczy z szafki.
×