Nina29

Witajcie po weekendzie, wpadam jak zwykle w przerwie na śniadanko, ale jeszcze ze 2 tygodnie i będę mieć luzik O matko co za nowiny, nie przeczytałam dokładnie co tam naskrobałyście przez weekend ale informacje o nowych zaciążonych wyłapuje natychmiast. Dsagnia, Larysa ogromniaste GRATULACJEEEEEE! Tak się cieszę, już w końcu zlikwidujemy pierwsza tabelkę bo wszystkie będziemy w ciąży. Larysa nie martw się, że druga kreska jest blada nie ma znaczenia, ważne że jest! Mandziaa brzuszek śliczny! Lady udanego powrotu do pracy, nie przepracowuj się babo, w ciąży jesteś Wszystkim posyłam dużego buziaka od szczęśliwej kobiety W sobote poczułam pierwszy raz mojego maluszka, nie kopnięcia ale takie bąbelki i łaskotanie w podbrzuszu, tak rozrabiał że ja już od 5:30 byłam na nogach, cudowne uczucie, nikt mi już nie wmówi że to jeszcze nie dzidziuś bo ja wiem że to on!

Nie martw się Baderka jakoś to będzie my na wiosnę budujemy się pełną parą a więc kredyt do spałcenia, teraz dzidziuś i jeszcze auto zaczeło się sypać więc chyba trzeba pomyśleć o nowym kasa idzie jak woda, na wszystko, też jak pomyslę to aż mi niedobrze

STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @.....TEST......CYKL....DZIECI 4mala..............27........23.08/05.09..???........16. .... gosiaczek_25.....25........13.09..........15.09.....4 dsangia............30.........19.08..................... 4.....Piotruś2l Papierowe.........24.......02.09........03.09.........9< br /> Paula_28...........28.......02.09..........???.......... 3 Klempa.............26........???..............???....... . 36 Kasiula86..........22.........??? ............???...........2 Larysa.............26........???.........???............ . .3 ....Maciuś 4l Martynka 82......25 .......12.09.........?????.........4 ZACIĄŻONE NICK......................TC..........WIEK......TERMIN PORODU Carlain...................18............24..........25. 01.2009 Nina 29...................15............29 .........14.02.2009 AMT........................11.............21..........15 . 03.2009 Mandziaa ................10.............22..........20.03.2009 Urquinaona..............9.............29..........28.03 2009 Pisanka13................6.............34...........30.0 3.2009 Młoda żonka.............7.............24..........03.04.2009 Lady_panthera..........8.............25..........03.04.2 009 bes.........................5.............27..........25 .04.2009 Baderka.................. 5.............31 ..........26.04.2009

Witajcie Patrzę że prawie południe a ja dopiero znalazłam chwilę by zajrzeć, a dziś wyjątkowo walczę od 6 rano!. Tak się zastanawiam czy bym się nie zamieniła, niech któras mi da na dzień te mdłości i wymioty a w zamian ja sobie pośpię cały dzień lub przeleniuchuję w domu. Ciekawe co lepsze, praca czy mdłości? napewno nie razem w kupie Co do wahań i dołów to też tak czasem miewam choć przyznam że więcej tego było tak z miesiac temu, sama niewiem jak sobie to wszystko poukładam i co będzie jak przyjdzie dzidziuś, no ale myślę że będzie dobrze. Idę coś zjeść bo ssie mnie okrutnie

Mandziaa jesteś boska! doskonały komentarz A jak tam samopoczucie? myślę że już powinno ci się poprawiać

Moja poprzednia szefowa była dwulicową kobietą, na zewnatrz anioł, pomocna, wiecznie uśmiechnięta, po prostu do rany przyłóż. Wystarczy że drzwi się zamknęły i zostawali ona i pracownicy to wychodziła z niej wiecznie niezadowolona żmija która zatruwała wszystkich i wszystko dookoła swoim jadem, na szczęście z tamtąd uciekłam rok temu bo nie wyobrażam sobie być w ciąży pracując tam, szkoda mnie i dziecka pomimo że jestem raczej odporną osobą.

teraz już wiem że będę walczyć o swoje prawa ale to naprawdę przykre a te stare wymalowane lampucery są po prostu najgorsze Mium mium ale fajnie że jedziesz na wakacje i do Lady blisko. Lady ja jak coś to mogę cię odwiedzić ale w sezonie zimowym bo od kilku lat jeździmy na narty, głównie Austria, raz była Francja a teraz chcemy Włochy ale w tym sezonie niestety nie pojeżdżę.... kurcze nawet wina nie wypiję

Cześć babeczki widze że dzis bojowo, Lady tez po prostu brak mi słów Ja dziś pierwszy raz spotkałam się z przejawem nietolerancji wobec kobiety w ciąży i wogóle osoby młodszej. Byłam na poczcie zrobic opłaty i byłam druga w kolejce, jednak babka prede mną załatwiała jakąś umowę z Panią w okienku i trwało to jakieś dobre 30 minut, ale co rachunki trzeba zapłacić to wytrwale stałam choć upał tam był niesamowity i zero powietrza. W tym czasie za mną ustawiła się znaczna kolejka starszych babek, jakieś pięć ich było i komentują że ta w okienku to taka i siaka a one muszą stać, biedactwa W końcu stara baka za mną wymalowana jak na karnawał mnie zaatakowała że ja \"powinnam ją przepuścić\" ponieważ ona ma 1 rachunek do zapłacenia a ja 3. Mówię jej że też stoję i to dłużej niż ona bo już pół godziny i śpieszę się do pracy. No i babska zaczeły komentować jaka to młodzież niewdzięczna Tak się wkurzyłam i powiedziałam jej że jestem w ciąży i też mam prawo czuć się słabo nie tylko ona a poza tym z jakiej racji mam ją przepuścić, ona na emeryturze ma cały dzień wolny a ja 10 minut wyrwanych z pracy. Wtedy inne kobiety staneły w mojej obronie i co dziwo te młodsze i w średnim wieku a nie stare babsztyle i jedna mi wprost powiedziała żebym zawsze walczyła o swoje prawa w ciąży bo ona sama to przeżyła jak była przed samym porodem, stała, było jej ciężko i ludzie udawali że jej niewidzą. O to się wyżaliłam, z całym szacunkiem dla starszych ale naprawdę trochę kultury by się im przydało.

Koteczek, bedziemy, bedziemy..... Ale dziwne że dopiero w październiku ci ją wymrozi, nie lepiej od razu by się wszystko zagoiło? Miałam nadżerkę i nawet o tym nie wiedziałam i usunełam ją od razu A niektórzy lekarze to niezłe patałachy, trzeba się nieźle naszukać by trafić na kogoś dobrego Trzymaj się

Koteczek a co się dzieje?

Po takim gadatliwym wieczorze cos teraz cisza, mało nie padłam jak zobaczyłam ile stron to przeczytania. Ja oczywiście haruję w pracy ale nie mogę się skupić bo dziś mnie coś wzieło na obserwacje brzuszka, mam przylegająca bluzkę a już się fajnie zaokrąglił i wyglada tak wspaniale że ciągle się na niego gapię.Teraz mam przerwę na śniadanko, niestety zostały mi tylko dwa jabłka i banan. Zauważyłam że coś zaczynam częściej być głodna, rano przed pracą jadłam śniadanie a jak przyszłam to od razu wsunełam to co przygotowałam do pracy na cały dzień. Widzę że wczoraj gwiazdą wieczoru byli teściowie, co do moich to nie mogę złego słowa powiedzieć bo są dla mnie dobrzy i pomagają nam jak mogą. Choć jestem już z moim mężem wiele lat to jednak na początku chyba nie do końca mnie akceptowali choć nigdy nie dali tego tak mocno odczuć, mój mąż jest z bogatszego domu niż ja i może chcieli dla niego kogos zamozniejszego ale cóż serce nie sługa. Wyraźne ocieplenie zauwazyłam tak od roku a teraz jak się dowiedzieli o wnuku to już całkowicie oszaleli ze szczęścia. Prawda jest taka że trzeba z nimi jakoś żyć i choć trochę akceptować, ciekawe jakie my bedziemy za te 20 lat dla naszych zięciów czy synowych, ha dobrze się teraz mówi Zajrzę jeszcze ale muszę teraz choć poudawać że pracuję Baderka a ty kiedy wybierasz się do lekarza? Bo już się nie mogę doczekać tych twoich bliźniaków!

URQ spokojnie możesz się smarować, ja nie robię też tego codziennie, raz dziennie np rano smaruję się cała, potem następnego dnia też raz dziennie i trzeciego dnia juz nie jestem blada, potem np robię sobie dwa dni odstepu i znów się smaruje. To bezpieczne tylko ten zapach jest mało fajny jak nos taki wrazliwy

Urq ja sobie kupiłam ten balsam brązujący z Dove tylko do jasnej karnacji, fajnie bo dwa dni i jestem opalona, a słońca raczej unikam więc swoją bladość maskuję tym, poprawia samopoczucie i jest bezpieczne bo pytałam gina, tylko wsiąka w skórę i nie wpływa na dzidzia

URQ ja koszmarów nie mam tylko strasznie dziwne sny, czasem 3,4 w ciągu nocy. co do wyglądu to tak do 8,9 tygodna było super, cera gładziutka, włosy puszyste oczy jakieś lśniące a teraz cerę mam jakąś wysuszoną i żaden krem nie działa i wyskakują różne cuda, jakby w środku tłusta a na zewnątrz sucha no i włosy się tłuszczą a wczoraj oglądałam zdjęcia które zrobiłam teraz na wczasach i talia mi zarosła!

a ja mam straszna ochotę na sprzątanie i przemeblowywanie sama niewiem skąd ten zapał, a tak wogóle to mi się nie chce w pracy siedzieć, te 4 dni wolnego całkowicie mnie wybyiły ale za to jak odpoczełam zazdroszcze troszke tym co mieszkają bliżej granicy wschodniej bo tam są takie cudowne sady i pyszne owoce, 4 dni żyłam tylko na jabłkach, gruszkach i śliwkach, tak mi smakowało i zupełnie inne niż w moim sklepie

Lady moje dziecię ma coś między nóżkami i według mojej giny wygląda jej to na chłopaka, a my z mężem planowaliśmy dziewczynkę. no cóż chyba będzie trzeba ustrzelic za drugim razem

Baderka a ja się czuje bosko, zero dolegliwości tylko coś mnie brzuch swędzieć zaczął ale też zauważyłam że jakby rośnie.... i takie dziwne musowanie w podbrzuszu, coś jakby otworzyć jakis napój gazowany i zastanawiam się co to może być, w czwartek zaczynam 15 tydzień a jak u ciebie objawy ciążowe? podobnie jak z Dominiką czyli nic? Bes mój mąż też jakby nie dowierzał ale wziełam go na usg, zobaczył i teraz nie mam spokoju, śmiać mi się chce jak zasypiamy bo on mnie przytula i trzyma za brzuch ale tak go ściska że opieprzam go za każdym razem bo mnie zgniata

Ziarenko chyba się nie obraziłaś? ja tez wchodze na topik teraz okazjonalnie, albo w pracy jestem i nie mam jak, po pracy mąż okupuje komputer więc szans nie mam a teraz mnie nie było 4 dni i też nie nadążam nawet żeby czytać zaległe, ot po prostu przeczytałam ostatnie wpisy na ostatniej stronie teraz też widze że dziewczyny wchodzą raz za czas i pewnie nie doczytały albo nie wiedzą co do luteiny to ja za bardzo się nie znam ale tyle co wiem że to inaczej progesteron więc hormon podtrzymujący ewentualną ciąże, ja jem luteinę od momentu pierwszej wizyty u lekarza który mi ją profilaktycznie przepisał. Luteina także wywołuje miesiączkę gdy nie nadchodzi i gdy coś jest poprzestawiane w organiźmie. Napewno jeżeli ją brać to w drugim okresie cyklu czyli po owulacji, wcześniej absolutnie nie, ale skonsultuj się z lekarzem bo on wie najlepiej To jak może ja też się wypiszę? też pojawiam się tu raz za czas...

Witajcie Jak tam po weekendzie? mi sie udało odrobić i miałam 4 dni wolnego, pojechalismy z mężem na wieś nad jezioro i fajnie wypoczelismy choc pogoda nastrajała tylko do spacerów, ale było super Jeszcze nie nadrobiłam zaległości w czytaniu ale rzuciłam okiem na tabelkę bo to najważniejsze Bes GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Strasznie się cieszę Mam nadzieje że wy tez choć trochę odpoczełyście STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @.....TEST......CYKL....DZIECI 4mala..............27........23.08/05.09..???........16. .... gosiaczek_25.....25........19.08..........20.08......3 dsangia............30.........19.08..................... 4.....Piotruś2l Ziarenko lnu.......24.......20.08..........???...........2...brak Papierowe.........24.......02.09........03.09.........9< br /> Paula_28...........28.......02.09..........???.......... 3 Klempa.............26........???..............???....... . 36 Kasiula86..........22.........??? ............???...........2 Larysa.............26........???.........???............ . .3 ....Maciuś 4l KOTECZEK19833..25.......07.09.........???...........4... ...Michaś 2,8 m Martynka 82......25 .......12.09.........?????.........4 ZACIĄŻONE NICK......................TC..........WIEK......TERMIN PORODU Carlain...................18............24..........25. 01.2009 Nina 29...................14............29 .........14.02.2009 AMT........................9.............21..........14. 03.2009 Mandziaa ................10.............22..........20.03.2009 Urquinaona..............8.............29..........28.03 2009 Pisanka13................6.............34...........30.0 3.2009 Młoda żonka.............7.............24..........03.04.2009 Lady_panthera..........8.............25..........03.04.2 009 bes.........................5.............27..........25 .04.2009 Baderka.................. 4.............31 ..........26.04.2009

Dziewczynki a wy macie też długii weekend czy w pracy?

Oj Prezencik nigdzie nie poszłyśmy i dalej jesteśmy, tylko to gadanie o cyckach i brzuchach może być męczace bo dziewki nam masowo uciekać zaczeły z topiku i przestań z tym ciężkim życiem, ułoży się

a ja zaraz chyba wyskoczę po hamburgera obok wiem że to nie najzdrowsze ale tak mi się chce straszliwie że trudno z tym walczyć, raz nie zaszkodzi

Właśnie Baderka gdzie się chowasz? gdzie fluidki? przekazujemy i następne łapią, posyłaj tu zaraz Ale się nażarłam miśkami Haribo, rzeczywiście treściwy posiłek

URQ ale to naprawdę ciężka sprawa i trudno znaleźć złoty środek

Wiecie co ale tak sobie teraz myślałam że to naprawdę ciężko musi być. Lady nasza matka założycielka założyła ten topik jako staraczkowy, siłą rzeczy zachodzimy w ciąże, niektóre praktycznie od razu, inne walcza o dzidziusia miesiace a nawet lata bez rezultatu. Tak naprawdę to wszystkie się cieszymy jak któraś obwieszcza dwie kreski, wszystkie, ale innym staraczkom pojawia się też jakiś ból w serduszku i żal czemu nie ja. Wiem że tak jest bo sama tak czułam po pierwszym nieudanym cyklu czytajac o \"nie moich dwóch kreskach\", taka radość z żalem w sercu Sama jak do Was pisze to mam okazje cały czas mówić wam o swoim dzidziu i myślę że tak jak inne ciężarówki, a to o smakach, wymiotach, badaniach itd ale wiem że jak ktoś się dopiero stara i jego to nie dotyczy to może się mu to niełatwo czyta. Tak mnie dziś coś wzieło na filozofowanie jak nadrobiłam zaległą kilkudniową lekturę i przeczytałam że coraz to któras chce stąd od nas uciekać