Nina29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nina29
-
Bes tobie to dobrze, taki pomocnik w podtrzymywaniu pupy. Ja przyznam się że też ją trochę podnosiłam w tym cyklu co zaszłam więc pomysł z tym świetny i sprawdzony tylko mój mąż zamiast pomagać to patrzył z politowaniem więc za długo nie mogłam
-
Carlain ja gdzieś czytałam że taki brunatny śluz się zdarza na poczatku ciąży i jest normalne ale myślę że najlepiej jak najszybciej skonsultować to z lekarzem
-
Witajcie kochane A więc sprawozdanie z wczoraj: Droga do domu strasznie mi się dłużyła ale w końcu dotarłam, wyobraźcie sobie że zjedliśmy razem obiadek, o matko już mu chciałam powiedzieć by jadł szybciej, ja nie mogłam przełknąć... a potem ja mówię mojemu żeby zamknął oczy. A on szczęśliwy że mu pewnie coś kupiłam i wymyśla że pewnie jakaś fajna koszula albo książka albo.......... strasznie dużo mówił a ja mu wręczam pudełeczko (kupiłam specjalnie, w środku para maleńkich skarpeteczek z pomponikiem i notesik taki ozdobny do którego włozyłam moje dwa testy ciążowe i podpisałam Nasz Dzidziuś), no więc otwiera i nie wiem czy zakapował czy nie ale mu do tego powiedziałam że będzie tatusiem, pocałował mnie i przytulił no i łaził chyba przez 2 godziny i gadał pod nosem, ale super, ale fajnie i takie tam. Baderka u mnie było trochę jak u Ciebie, to ja byłam bardziej zaskoczona niż on tą ciążą bo mi potem stwierdził że wiedział że tak będzie bo jak się zabiera do roboty to porządnie, ach ci faceci! Ale powiem wam że troszkę ochłonełam choć dalej nie czuję że jestem w ciąży, czasem pobolewa brzuszek i cycki jakby pełniejsze ale poza tym żadnych dolegliwości. Narazie nic nikomu nie mówimy, za dwa tygodnie idę do lekarza i jak mi powie że wszystko z dzidziem dobrze to powiemy rodzicom, trochę mnie korci ale poczekamy. AMT dziękuje, no ciekawe z tymi bliźniakami, ale jak byłam ostatnio na badaniach to Pani doktor stwierdziła że są dwa jajeczka ale jedno dominujące, drugie nie miałoby szans by je dogonić, no ale mogą być też jednojajowe czyż nie? Moje drogie stawiam na herbatkę, narazie zrezygnowałam z kawy bo coś mi przestała smakować
-
Lady jeszcze niewiem jak mu to powiem Postaram się wpaść wieczorkiem i opowiem co i jak
-
Lady dziękuje! masz podobnie jak ja, za drugim razem emocje opadły i proszę - rezultaty są!
-
Wiecie co ? ja wcale nie czuję się jakbym była w ciąży, ciągle to do mnie nie dociera, może jak sie prześpie to rano wszystko wróci do normy Kochane zmykam do domku, jak mnie mąż dopuści wieczór do kompa to się odezwe
-
No ja też zaraz wychodzę z pracy i mam zamiar się lenić. Jestem podekscytowana jak diabli bo muszę powiedzieć mojemu o ciąży, zastanawiam się jak
-
Mandziaa, dokładnie silny ból jak przed każdą @, ciągle goniłam sprawdzać majtki, może nie trzymał cały dzień ale przychodził falami, to co mnie zaskoczyło że wczoraj wieczór zamienił się w takie dziwne kurcze a dziś już odpuścił, tylko czasem tak lżej odczuwam
-
Ja właśnie dzwoniłam do mojej pani doktor i umówiłam się na wizytę za 2 tygodnie, mam nadzieję że już zobaczę fasolkę
-
Carlain, w końcu od tego jest ten topik! Powiedz mi kiedy byłaś pierwszy raz u lekarza od momentu kiedy dowiedziałaś się o ciąży? tzn po jakim czasie bo niewiem czy już iść czy jeszcze czekać
-
Powiem ci jeszcze że moja znajoma robiła test w dniu spodziewanej @, wyszedł negatywny, okazało się że w ciąży jest tylko była tak wczesna że test jej nie wykrył (dopiero po tygodniu). Nie zazdroszczę bo się dziewczyna namęczyła z tymi objawami, czekała na @ a tu nic, a jednak jest w ciąży. Maandzia nie chce robić jakiś złudnych nadziei ale każda z nas jest inna i nie u każdej wszystko przebiega książkowo
-
Mandziaa u mnie objawy na 100% okresowe, najgorsze to bóle w podbrzuszu i w plecach - zawsze tak mam przed @, co do śluzu to bez przesady, był biały, kremowy, przeźroczysty, każdego po trochu, cycki bolą jak przed okresem ale bez przesady (tzn nic niezwykłego), zauważyłam jeszcze senność i wrażliwość na zapachy, wczoraj szłam przez osiedle i czułam że ktoś smażył rybkę czy piekł sernik, zapach farby, tak jakoś intensywniej a przecież do okien daleko. Wczoraj wieczór było najgorzej, już prawie byłam pewna że dostanę i nie przyszła do rana, zrobiłam test (powiem szczerze ze złości by zobaczyć jak się robi test) i dwie kreski. Teraz już mnie tak nie boli podbrzusze jak wczoraj czy parę dni temu tylko raz za czas tak się dziwnie kurczy ale przechodzi. No i najważniejsze - @ brak!
-
Carlain dziękuje! No niezły masz apetyt ale co tam nie zawsze jest się w ciąży. Ja nadal nie mogę uwierzyć, chyba dopiero jak mi to lekarz powie, ciągle zerkam na te dwa moje testy i kreseczki. W pracy tez już odliczam bo chce już stąd uciec i powiedzieć mężowi o dzidziusiu. Ja choć mam młodszą ciąże niż ty też mam takie kurcze w podbrzuszu i jajniki pobolewają, czytałam gdzieś że to normalne zjawisko i związane jest z powiększającą się macicą, pisało tam że gorzej gdyby nic się nie czuło, nie jestem expertem ale myślę że dziewczyny potwierdzą
-
Kalarepka jak bierzesz tabletki już przez 4 lata to przez 24 godziny organizm tak nie potrafi wytworzyć jajeczka, musiałabyś zupełnie odstawić na cały cykl żeby wszystko wróciło do normy, także myślę że naprawdę nie masz powodów do obaw, wierz mi że nie tak łatwo zajść w ciąże
-
Kalarepka myślę że ryzyko ciąży jest małe ale nawet gdyby się przytrafiła to dzidziusiowi nic nie będzie ale jak nie chcesz ryzykować to zabezpieczajcie się do końca cyklu.
-
Myślę że nie zabranie 1 tabletki nic nie zmieni i nie musisz się martwić, ja brałam tabletki 9 lat, czasami zdażyło się że zapomniałam i wtedy dodatkowo się zabezpieczaliśmy prezerwatywą
-
Kalarepka a jak długo bierzesz już tabletki?
-
Batistt Witamy! Wpisz się do tabelki
-
Mandziaa a ty jak się czujesz? @ nie przyszła? robiłaś test? Jakby nie było to masz po terminie, ja bym chyba nie wytrzymała
-
Badeka dziękuje :) Narazie nie wpisuje się to tabelki żeby nie zapeszyć, odczekam jeszcze. Nawet nie wiecie jak mnie skręca, narazie nikomu nie mówiłam tylko wy wiecie, mężowi powiem wieczór ale tak mnie korci żeby do niego zadzwonić, ale chyba nie zadzwonię, powiem mu osobiście że zostanie tatusiem bo chce zobaczyć jego minkę. Zobaczycie że wszystkim nam się szybko uda, najważniejsze to się wyluzować i nie myśleć choć to strasznie trudne, miesiąc temu szalałam, potem wielkie rozczarowanie, teraz popuściłam i wygląda na to że efekty są.
-
Kochane dziękuje, jak dobrze że Was mam. Ja jednak nadal nie wierze że jestem w ciąży choć chyba to prawda. Powiem Wam że czuję się dobrze tylko ma zawroty głowy, wczoraj wieczór przeleżałam bo brzuch bolał - takie dziewne kurczenie i czekałam na nadejście @. A do tego piersi a raczej sutki strasznie piekły i bolały Rano wstaję i patrzę że nie ma @ więc teścik, mówię że przynajmniej zobaczę jak sie testuje, no i pojawiła się druga kreseczka. Niewiem czemu ale pomimo tej strasznej radości czuję się trochę zagubiona i zdezorientowana, tysiące myśli, ma nadzieję że to przejdzie
-
Matko czy to może być prawda czy tylko śnię? szczypię się od rana i ciągle zaglądam na te testy, dla pewności odczekam z 2 dni i powtórzę ale kobiety wygląda na to że będę miała dzidziusia!
-
Mam dwie kreski!!!!! W prawdzie ta druga jeszcze słabiutka ale jest! Rano zrobiłam z pierwszego moczu i teraz powtórzyłam w pracy bo dalej nie wierzę że to może być prawda
-
Cześć dziewczynki Chciałam Wam tylko powiedzieć że nie wytrzymałam do jutra i zrobiłam dzisiaj test
-
Lady no nieładnie tak było przeszkadzać maluszkowi i to w środku nocy! Co do temperatury to ja ją mierzę zawsze rano, wczesnie, mój mąż wychodzi do pracy a ja termometr więc mam nadzieję że wynik w miarę dobry, wczoraj zmierzyłam wieczór z ciekawości czy oby tempka nie spadła i czy @ nie nadchodzi a tu 37,7 i zwątpiłam skąd tak dużo. Jestem zła bo znowu się nakręcam ale w zeszłym miesiącu nie zdążyłam za bardzo bo @ przyszła przed terminem! Papierowe to zobaczę jutro rano, jak spadnie to znaczy że niestety trzeba znów zabierać się do roboty