oszczędna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez oszczędna
-
O raju, to ten topik jeszcze istnieje? Pozdro dla starej ekpiy!
-
Jak zobaczylam te reklame ze sraniem u Tomka, to przecieralam oczy z... blizej nieznanego mi stanu emocjonalnego :O Myslalam, ze to jakas parodia reklamy, bo tak idiotycznego, oblesnego i zalosnego spotu nie widzialam, porazka na calej linii.
-
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
oszczędna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie, tutaj Ci sie pomylily. To ja napisalam o lawinie wyzwisk, ktora zreszta jest prawda. -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
oszczędna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uspokoj sie, izochno, bo juz Ci sie osoby zaczynaja mylic. -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
oszczędna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O, przepraszam. Wulgaryzmy padaja po obu stronach. Ciezarne tez daja popis, np. ktos przedstawia im podroz taksowka jako alternatywe dla jazdy autobusem i juz jest zwyzywany od tepakow. Zreszta, to nie jedyny przyklad. Kazde rozwiazanie, ktore jest przedstawiane ciezarnym jako bezpieczniejsze/dogodniejsze (nieszczesna taksowka, wyslanie meza po zakupy, olanie sprawy zlamanej lyzki czy otworzenie buzi i zwrocenie komus uwagi itd.) staje sie pretekstem do lawiny wzajemnych wyzwisk. -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
oszczędna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uwazam, ze zle zrobilas, bo miejsca sa dla ludzi, a nie dla tobolow. Poza tym ten starszy facet chyba kulturalnie cie zapytal, czy miejsce jest wolne, prawda? Nie rob z siebie wspanialomyslnej bohaterki, bo tak, jak ktos wyzej napisal - to, ze wsiadla jakas ciezarna, bylo zupelnym przypadkiem. Na marginesie - jesli komukolwiek gdziekolwiek zrobi sie niedobrze, to czy, do jasnej ciasnej, nie moze on tego miejsca opuscic, zanim pierdyknie na ziemie (pomijam pociag/samolot itp.)? Nie jestem w ciazy i nigdy nie bylam, ale kiedys zle poczulam sie w autobusie i poprosilam kierowce, zeby zatrzymal sie na trasie miedzy przystankami - zatrzymal sie, wysiadlam. Tak samo w sklepie - zostawilam pelny koszyk na srodku i popedzilam do domu, bo (sorry za wyrazenie) sraka mnie przycisnela :P I wszystko dalo sie zalatwic bez postawy roszczeniowej i narzekania na chamskie spoleczenstwo, ktore nie ustapilo mi miejsca/nie przepuscilo w kolejce. -
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
oszczędna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
OK, nie zrozumialysmy sie, myslalam ze masz troche inne zapatrywanie na sprawe dzwiekow wydawanych przez dzieci. Najlepsze rozwiazania sa zwykle najprostsze - kiedy tylko to mozliwe, isc do sklepu bez dziecka :) -
Mama mojej kolezanki nosila tylko dol - strasznie pokrzywily jej sie zeby po wyrwaniu jednego i musiala je przywrocic do pionu :) Mam od prawie tygodnia aparat na gornej szczece, najgorsze jest to, ze ruszaja mi sie zeby, kazdy z inna amplituda ruchu wahadlowego :O
-
robicie sobie zdjęcia erotyczne?
oszczędna odpisał aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa na temat w Życie erotyczne
Mojemu facetowi moge pokazac te zdjecia, ale dac to juz nie - strzezonego Pan Bog strzeze, nie chce sie potem zobaczyc na wrzucie.pl :) -
robicie sobie zdjęcia erotyczne?
oszczędna odpisał aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa na temat w Życie erotyczne
Ja mam taki oto plan: za jakis czas mam urodziny, niewazne, ktore :P, ale jestem jeszcze piekna i mloda :P:P:P Mam zamiar poprosic kolezanke, ktora zajmuje sie fotografia artystyczna o mala sesje w seksownej bieliznie :) Po wszystkim zrobie z tego maly prywatny album jako prezent na moje wlasne urodziny i kiedy bede miala 80 lat, bede wspominac, jaki byl ze mnie niezly towar :D -
Ktos cos pytal o ciasto z kremem kubusiowym :) ja takie robilam, znalazlam przepis na o2, ale tam baza dla ciasta byly male biszkopty, ktorymi wykladalo sie tortownice. Ja upieklam normalny biszkopt i przelozylam go kremem sporzadzonym z 2 budyniow (bez cukru) gotowanych na 0,75 l Kubusia (bialego bez marchewy) - tak, jak normalnie gotuje sie na mleku. Nie dodawalam cukru ani masla. Kremu wyszlo duzo wiec wierzch ciasta tez nim wysmarowalam i powciskalam w ten krem kawalki mandarynki. Wyszlo pyszne, ale wymagalo przechowywania w lodowce, zanim zostalo doszczetnie pozarte.
-
Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!
oszczędna odpisał Sweet Dreams II na temat w Życie uczuciowe
Nie ma czegos takiego jak argumenty \"in personam\", sa tylko \"ad personam\". A jak czytam ten topik, to albo mnie ciarki przechodza, albo sie smieje. Dobrze, ze to juz sa Wasi ex, i ze umiecie przyznac sie do "bledow mlodosci\". Pozdrawiam. -
Ja, jak zobacze, ze gdzies po szpitalu czy przychodni kreca sie studenci, to mam zawsze stracha, ze beda uczestniczyc akurat przy moim badaniu, albo, co gorsza, beda to moi koledzy z LO, ktorzy teraz studiuja medycyne :O
-
Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?
oszczędna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie bardzo dziwi, ze wlasnego meza, najblizszego notabene czlowieka, nie macie serca poprosic, zeby poszedl na poczte, a od calkiem obcych ludzi agresywnie zadacie przywilejow :O Skoro ciaza nie jest tylko sprawa kobiety, ale takze jej meza, to dlaczego to on nie moze pojsc na te dajmy na to poczte i Was wyreczyc, tylko musicie stawiac wymagania obcym ludziom? Troche kojarzy sie to z \"widzi cudze pod lasem, a swojego pod nosem\"... Dla przewspanialego, bohaterskiego meza gotowe jestescie narazac sie na zle samopoczucie, wyczekujac w kolejkach, brak slow... Wymagania odnosnie specjalnego traktowania powinnyscie zaczynac od srodowiska domowego, a nie od ludzi, ktorym jestescie obojetne. a poza tym, mezowi, \"panu wladcy\", macie sile podac obiadek pod nos, wypucowac mieszkanie, a postac 5 minut w kolejce to juz nie? Nie wiem, po co gracie takie wytrzymale przed wlasnymi mezami, ktorzy chyba dla Was powinni byc wsparciem i rozumiec Wasze slabosci, szczegolnie w okresie ciazy. -
eee... kurna boniek, to ja chyba z jakiejs zlej wersji korzystam :/ u mnie bylo tak, ze dopiero po 4 seriach powtorzen po 6 wszystkiego szlo zwielokrotnienie ilosci powtorzen :O miesnie mi sie zle wytworza
-
Podnosze temat, Zwykla, gratuluje wkroczenia w nowy zwiazek, wszystkiego dobrego
-
Witam Was buraczki kochane moje!!! Niedlugo odbieram zwrot podatku za ciezka zeszloroczna prace i bede szalec bo sklepy to mnie od dawna nie widzialy :D ciezki zywot studenta :) Jeszcze 1 egzamin przede mna, te co byly, to juz zaliczone :D:D:D Nie ma co, trza sie za to sowicie wynagrodzic :D Pozdrawiam wszystkich :D Dzis zakupilam: -Red Bulla (5,85 PLN) -wypasiona drozdzowke z ciasta francuskiego z kremem i brzoskwiniami (1,25 PLN) - musialam uczcic zdany na 4 + egzamin :D % czcic bede dopiero we wtorek :) Jeszcze musze kupic 2x 0,5 l Maximusa bo przegralam zaklad ze nie zdam egzaminow :) nie doceniam swojej inteligencji :P Pozdrawiam jeszcze raz
-
O, wyfryzowana, przegielas, ja go wcale w dupie nie mam, tylko na razie sie nie snobuje, bo cala $ ostatnio wydalam na % :) :) :) a co!
-
OD 20 ROKU ZYCIA ZMIANA Z CHUDZIELCA NA ... NO WŁASNIE KTO TEZ TAK MA???????
oszczędna odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Musze Ci powiedziec, ze i tak masz szczescie, ze u Ciebie zaczelo sie cos takiego po 20-stce. Ja w wieku 15 lat zaczelam strasznie tyc, od kilku lat zmagam sie z brzuszkiem, bo reszta jest szczuplutka, nawet niektorzy mowia, ze "koscista". Moja zmora jest sadelko na brzuszku i \"boczki\", nigzdie wiecej nie "osadza" mi sie tkanka tluszczowa. Co najdziwniejsze, jako dziecko i nastolatka do 15 r. ż. mialam kilkukilogramowa niedowage, niezaleznie od ilosci jedzenia (a zarlam mnostwo, w tym slodycze i jakies tluste orzydlistwa albo fast foody). Slyszalam gdzies, ze jesli dziewczyna zacznie tyc w okresie dojrzewania i zaniedba aktywnosc fizyczna, to pozniej bedzie jej niezmiernie trudno zrzucic nadwyzke cialka :O -
Wczoraj bylam odwiedzic moja kolezanke w miejscu pracy (pracuje w centrum handlowym na stosiku, obok jest barek z zarciem) i chcialo mi sie jesc, a do tego jeszcze przyszla jej szefowa, wiec ulotnilam sie do owego barku. Zamowilam kanapke na cieplo i zaczelam przy stoliku jesc. kolezanka zawolala mnie z powrotem do siebie, bo szefowa juz odeszla, wiec przyszlam z ta kanapka i dalej jem, gadajac z kolezanka. Kanapka byla troche niefachowo zrobiona, a ja jadlam ja jeszcze bardziej niefachowo i w pewnym momencie ze srodka wylecialy jakies plasterki ogorka, kukurydza i kawalki mieska :) cala podloga przed stoskiem kolezanki byla uwalona :), a ja mialam cale dlonie i rece do lokci wymazane sosem koperkowym :) smiesznie bylo, najbardziej dla osob postronnych, bo kolezanka sie darla, ze mi mopa przyniesie i ja to sprzatne :D
-
Mi sie przypomnialo cos fajnego, niekoniecznie gafa, ale niech bedzie: wychodzilam po kilku godzinach wielkiego wysilku umyslowego ze szkoly (znaczy jakastam mature z angielskiego skonczylam pisac), pieknie ubrana, zakiet, eleganckie spodnie, obcasiki... no wlasnie... wychodzac, wdepnelam obcasem w taka kratke do wycierania butow :0 Szarpalam sie ok.5 minut, zanim wreszcie, wyciagnelam buta, oczywiscie z urwanym flekiem, ku wielkiej uciesze innych maturzystow, ktorzy skonczyli pisac wczesniej ode mnie i siedzieli na murku pod szkola :)
-
to ja bylam jako bez-przesady :) no naprawde bardzo nie lubie bezczelnych ludzi i jestem wybuchowa i chyba przestalabym zwazac, ze to rodzina mojego meza i osoba ode mnie starsza, a wiec teoretycznie powinnam sie odnosic z szacunkiem, ale po takich tekstach, jak ten o dziecku albo o cyckach (zgroza, co za dziad poj***ny), ktore swiadcza o braku szacunku do mnie, to jakbym sie zamachnela..., to lepiej nie mowic, ile chirurgow plastycznych pracowaloby nad przywroceniem twarzy tego pana do stanu uzywalnosci :) Pomijam juz opisane wscibstwo i wszelka inna zlosliwosc tego koszmarnego tescia. Brr, wspolczuje wszystkim takich tesciow i tesciowych, sama na razie nie posiadam takowych :) Tzn., zadnych na razie nie posiadam :)
-
kurna boniek, a czego jestem sciemniara, bo ja nie rozumie aluzyji do mej osoby??????????????????????????
-
No to ja teraz: ostatnio (dzis rano) zmierzam do pracy, tzn. na przystanek, wczesny ranek, 5.30, bo do pracy na 6, staje na przystanku, wiem, ze za chwile ma byc moj autobus. No i jedzie taki nawet dosyc ladny, patrze, moze to prywatny przewoznik, zatrzymuje sie, ja sie chce wladowac, a tu wylaza jakies odpindrzone baby ze srodka i sie zorientowalam, ze ten autobus rozwozil gosci weselnych do domow :) ale ze mnie burak :) Kiedys, w zamierzchlych czasach, przebywajac na moich pierwszych w zyciu koloniach, chowalysmy sie z kolezankami za drzwiami i wyskakiwalysmy na siebie celem wzbudzenia uczucia grozy :) No i ja postanowilam w drodze powrotnej ze sniadania przestraszyc moja kolezanke, ktora przestraszyla mnie w drodze na sniadanie (taki odwecik:)). Bylam przekonana, ze po schodach idzie wlasnie ona, no wiec juz sie zakradam, przymierzam, nasluchuje i wyskakuje w odpowiednim momencie z wyciagnietymi lapami i rykiem:aaaaaaaa!!! na kogo? Na wychowawczynie innej grupy :D strasznie mi bylo glupio, a baba sie wkurzyla, bo myslala, ze ten \"wystep\" to naprawde byl przygotowany z mysla o niej :) Albo kilka lat pozniej wlazlam na drzewo i sasiad mnie z niego zdejmowal, bo sie balam zejsc :):):) Albo dzis, w wyzej juz wymienionej pracy, podchodzi do mnie jakis facet ok.50 lat, pyta, czy jechalam do pracy autobusem, na co ja, ze tak, na co on: \"to bedziesz wracala samochodem ze mna\". Ja pomyslalam, ze co ten koles mi proponuje, o co mu chodzi, a ten w brecht ze mnie i mi sie przedstawia... Ja ciemny burak nie poznalam, ze to dobry kolega mojego ojca...:) oj ale ze mnie burak zawodowy wyborowy... jeszcze mam mnostwo sytuacji typu czula sytuacja z moim chlopakiem, a tu ktos do pokoju robi nagly wjazd itp. Jak mi sie przypomni cos wyjatkowego, to napisze :)
-
Oczywiscie, jak juz bede miec wyniki matury, to sie pochwale, a jak mnie zechca przyjac na jakies studia, to tez Was zawiadomie :):):)