Czarnota
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
mniam - Robaczku - co za obiad, po prostu pycha!!!!!!!!!!!!!!!! Daria mam nadzieję, że ten gnom zaraz się od Ciebie odczepi;)
-
justa - ja się starałam ograniczać (częściej chodziłam do kuchni, do toalety, więcej ślęczałam nad papierkami...) Bardzo się starałam coś sobie wynaleźć, przynajmniej w pierwszych 3 miesiącach - było trudno , ale udawało się ;)
-
Ayla - co się z Tobą działo, że było aż tak źle??? Szam - mam taki sam problem - u mnie w tym roku Wigilia, ale nawet jeszcze o tym nie nyślałam, nie mam czasu, może w przyszłym tygodniu pomyślę. Ale jak znajdziesz jakiś fajny przepis to bardzo proszę się nim podzielić ;) Czekam na maile!!!!! - Skrzynka już opróżniona ;)
-
Już skrzynkę oczyściłam - więc czekam na wszystkie maile :) Majesta- strasznie mi przykro, ale z drugiej strony przynajmniej siedzisz w cieplutkim domku ;) Szam - ale przygoda, Ty to masz szczęście Rzeczywiście pracy mam tyle, że już cgyba nie wiem jak się nazywam, a jeszcze do tego Zuzia i mój mąż się pochorowali :(
-
Witam wszystkie kobietki:):):) Mam nadzieję, że jeszcze o mnie pamiętacie??? ;) Cześć Malutka - witamy - prześlij mi też swoją fotkę :) Mam nadzieję, że niedługo nawał się skończy i będę tu częściej zaglądać.
-
wow - Robaczku - co za bukiet - dziękujemy!!! - A tak dostałam - bardzo miło mi poznać większą część Twojej Rodzinki :)- a jak się miewa Twój synek ?? Zegnam sie już dzisiaj - do jutra kochani!!!
-
Daria - salsę tańczyło się świetnie. Mary - skrzynka się wiesza, nie mogę nawet jej otworzyć:(, zaraz spróbuję jeszcze raz
-
Ayla - dziękuję bardzo - te kotki są pięknę, a jeśli chodzi o czekoladę - to święta racja ;) A właśnie dlaczego nie lubisz świąt?? Ja osobiście uwielbiam święta i ich atmosferę - tylko zawsz biegamy od domu do domu - żeby u wszystkich pobyć ;), no ale właśnie dlatego zastanawiam się czy w tym roku nie zrobić Wigilii u nas - ale chyba jednak się nie pomieścimy - mamy za małe mieszkanko :(
-
Szam - brawo - udało sie - przepchałaś :D Marysieńka - zdjęcia zaraz Ci prześlę, no i suuuper, że ten weekend... i te motylki... Justa - źle się wyraziłam Zuzia zostaje ze mną, tylko mężuś się wybiera w delegacje, a ja tak nie lubię zostawać sama :(
-
Marysieńka - jak miło, że ktoś wita nas w tak staropolskim stylu - przypomniał mi się mój ślub - ehhhh
-
Uśka własnie miałam pytać co u Ciebie, ale widzę,że pytanie juz nie aktualne - super - bardzo sie cieszę!!
-
Robaczku bardzo dziękują - miło mi poznać Ciebie i Twoją żonę :) Karina jeszcze jestem - ale niedługo będę się musiała rzeczywiście wziąć za pracę ;) Zaraz postaram się wysłać coś do uśmiechnięcia się do wszystkich, do których mam adres :) (nie jest to łańcuszek ;))
-
Karina - przykro mi, że aż tak źle się czujesz :( - ale jutro na pewno będzie lepiej :) - już tu polecałam - wypij koniecznie mleko z miodkiem i masłem - pomaga!!! Szam chodziło mi o niezbyt dobre samopoczucie pod koniec zeszłego tygodnia, ale to dobrze,że juz tego nie pamiętasz;) Muszę się przyznać, że moje rodzinne akumulatorki zostały w pełni naładowane!!!!!!!!! Wczoraj byliśmy z mężem i ZUzieńką nad morzem, było tak cieplutlo, Zuzia karmiła mewy - było przecudownie :) :) :) (Szkoda, że tak krótko!!) No ale dobrze, że akumulatorki podładowane bo od jutra zostaję sama :( AAAA Szam i Daria - jak tam samotność - nie doskwierała za bardzo??
-
Witam Wszystkich bardzo serdecznie Jak zdrówko - coś widziałam, że niektórzy nie czują się zbyt dobrze??? (Karina - już lepiej?? Robaczku - jak Kamilek? - no i gdzie obiecane zdjęcia??) Muszę nadrobić zaległości i potem na pewno sie odezwę :) Marteczka - dziękuję za kawkę - pyszna!!! Szam gratuluję zakupów - poprawiłaś sobie nimi chociaż troszkę humorek?? ;)
-
No to żegnam wszystkich do poniedziałku lub do środy (jeszcze nie wiem) Robaczku - przypominam - rewanż ;)