No więc trzy słowa o sobie...
Mam swoją drugą połówkę, zwaną mężem...
Z tego wszystkiego zrodziło się Ono - czyli nasz mała córeczka, zwana Zuzią (chyba Ktoś tu już ma córeczkę o ty imieniu - prawda??). Zuzia jest radością naszego życia od ponad dwóch latek.
Do morza ma jakieś 20-30 minut, więc nie daleko...
No to chyba byłoby na razie na tyle.