Turlam_Dropsa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Turlam_Dropsa
-
A więc babeczki i dziadkowie udajmy sie na popołudniową drzemkę przed lewatywą wieczorną ;D.
-
Jewigienij...chwyty na flet ?? Widelcem w małego ?? :D Ty sadysto ;)
-
No i balkonik trudno utrzymać... ehhh młodości pomarańczowa :D
-
I co ja teraz biedny pocznę ????? Została odkryta moja prawdziwa natura....z racji wieku nawet się napić nie mogę...:(
-
Chwytam za głowę hłehłeee i namiętnie wyprowadzam cios kolanem jednocześnie zbliżając jego głowę do niego...niskim parabolicznym lotem przemieszcza sie ku szafie zahaczając jakby niechcący o kant biurka...ślad lotu widać na dywanie zaznaczonym jego krwią... z delikatnością stada nosorożców uciekających przed pożarem stepu mój martens obity blaszką trafia go w żebra... słychać wiotki trzask żeberek... trzy białe szpileczki wystające mu z boczku świadczą o dobrze ulokowanym ciosie... podniesiony do pionu...przyszpilony do drzwi nożami do listów inkasuje jedną z figur tańca ludowego zwaną kujawiaczkiem obunóż... zanim zdąży dolecieć do ziemi, wprawnie wyprowadzony "liść" nada mu większą prędkość opadania...blaszka w czółko z bucika zapobiega upadnięciu twarzą na podłogę i kolejnemu poturbowaniu... Czasami lubie wracać do dzieciństwa ale powtórzyłbym coś takiego jak dawniej :P
-
cudowne uczucie....:) ... widzę jak twoja głowa unosi się i opada... pieszczę twoje włosy...chcę poczuć jak smakujesz po mnie... zlizuję z twoich warg moje własne soki...sadzam Cię na kolanach, ręce pieszczą piersi... ocierasz się wzgórkiem o niego powodując coraz szybsze tętno u mnie...
-
wiem, że lubisz Vii :D.... chcesz posmakować ;) ?
-
A ja dalej niewidomy na krześle prezesa ;) Czółko Jewigienij :). Vii... potyczkę miałaś z jakimś gimnazjalnym \"yntelygętem\" widzę :D
-
widzę i aż coś się we mnie zaczyna gotować ;).... przesadzam Cię na jedno kolano... atrkę sadzam na drugim... patrzę jak ślicznie zajmujecie sie sobą przez chwilkę nie ingerując w Waszą zabawę... tak pięknie wyglądacie razem we dwie...kładę dłonie na waszych udach pieszcząc je delikatnie...
-
Biorę Cię na ręce...wtulona we mnie nadal pieścisz moją pierś... siadam w skórzanym fotelu, sadzam Cię na kolanach.... ściągam bluzeczkę... język wsuwa się w rowek pomiędzy piersiami zasłoniętymi jeszcze staniczkiem...ręce pieszczą twoje plecy masując łopatki i kręgosłup... twoje ręce gładzą mnie po karku ściskając go od czasu do czasu... widzę jak twoje sutki staja się sprężyste, jak twardnieją uwypuklając materiał stanika :)... moje spodnie też wskazują, że nie jestem nieczułym draniem ;)...
-
nigdzie nie idziesz atrka... zostałaś wciągnięta do pokoju...siłą...masz do wyboru pomóc mi rozebrać Vii albo jej mnie ;)
-
jak ja lubię czuć twoje drobne, ostre ząbki na swoim ciele....odchylasz głowę do tyłu... całuję twoją szyję, a ręce odpinają guziczki Twojej bluzki...językiem jeżżę po obojczykach delikatnie zsuwając Ci z ramion bluzeczkę... łapię zębami pasek staniczka i ściągam go z ramienia...
-
Skórzany fotel.... wielkie biurko... :).... hmmmmmm.... zamykam drzwi, przekręcam klucz, przyciągam Cię do siebie... wplatam ręce we włosy i namiętnie caluję w suta...co za smak :)... rozchylam języczkiem wargi... próbuję dosięgnąć Twojego...
-
atrka... musiałbym zrobić to w ciemnym pokoju, bo gdzież mi z urodą do tego studenta... nie mówiąc już o wieku ;) Vii... co ty na to żebyśmy tak zwiedzili pokój szefa ;) ? Dziś go nie ma i żaluzje zaciągnięte.... miły półmrok :)
-
Jak Cię poturlam.... :D No racja, ogólnodostępne :)... a niech patrzy jak chce :P
-
Następny się wperdalający miedzy wódkę, a zakąskę :D Wybacz Vii ale przy Tobie muszę zaaplikować gościowi liścia, blachę i z kujawiaczka, że mi partnerkę podrywa :)
-
To pozwól, że rozchylę bluzeczkę i zbadam wzrokowo piękno staniczka, a dotykowo to co pod nim :) Masz gęsią skórkę na piersiach... to z zimna ? Czy boisz się mojego dotyku ;) ?
-
Vii... z chęcią zbadałbym nimi czułość Twoich receptorów czuciowych na skórze.. całej :)
-
Dodam również, że jako dziecko byłem bardzo wyszczekane i pyskate wiec język też wytrenowany
-
PreZesso... jak na razie mam na tyle wolną robotę... ale jak nam doperdolą to i tydzień w necie człowieka nie widać :/
-
przesuwam dłonie pod pośladki... rozchylam je by wejść głębiej i bardziej Cię poczuć....oplatasz mnie ramionami drapiąc namiętnie po plecach i karku... wpijasz się ząbkami w ramię by stłumić krzyk rozkoszy... szybciej...szybciej...szybciej wchodzę w Ciebie i bardzo głęboko... gdzieś z mojego wnętrza podnosi się jakaś siła... wzbiera coraz bardziej znajdując ujście ... wtulam twarz w Twoje włosy...spinam wszystkie mięśnie.... wchodzę jak dotąd najgłębiej.... krzyk rozkoszy wyrywa mi się z gardła... gorąca lawa eksploduje w Twoim wnętrzu zalewając je całe......twe nogi zaplecione wokół mnie zgniatają mnie z siła imadła...osuwam się po ścianie trzymając Cię nadal w objęciach... przytulam mocno... podnosisz głowę...mokre z podniecenia wargi pozwalają się całować...
-
Vii... nie chcę... chcę nas jeszcze trochę pomęczyć...chcę to zrobić w Tobie.... pozwól mi zanurzyć głowę między Twoje uda, spróbować rozkoszy którą spływasz.... przyciśnij mi głowę do różyczki...pozwól zanurzyć się w niej języczkiem
-
mój wzrok śledzi ruchy twoich rąk.... patrzę jak powoli odsłaniasz śliczne półkule... siadam na ziemi nie odrywając oczu od Ciebie, ściskam go mocniej lekko przyspieszając ruchy ręką....nieźle sobie dwa ptaszki świergolą.... też bym chciał usłyszeć Twoje namiętne mruczenie kocico... ale na to mamy czas... zabawmy się sam na sam ze sobą... kto dłużej wytrzyma....rozpinam koszulę, odsłaniam tors... ślinię palec i zaczynam nim jeździć po sutku lekko go drapiąc...
-
Oblizuje językiem wargi...odsłaniam mój nabrzmiały z pożądania instrument i pochylam go w Twoją stronę...powoli przesuwam dłonią w dół i w górę cały czas patrząc w Twoje zmrużone zmysłowo oczy...
-
Vii... wiesz jak ślicznie wyglądasz stojąc pod drzwiami i sama z sobą się bawiąc :) ? Ja robię to samo obserwując Ciebie...