binga35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez binga35
-
ale fajnie mieć urodzinki :D :D muschelka - w swoim przecudnym wierszu wszystko super ujęłaś :) Gugajnaa--kwiatki dla Ciebie nasza założycielko topikowa kwiat]:D :D i dla wszystkich całusy super,ze jestescie!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
madziarek, balbi- dzieki za przepisy z soczewicą w roli głównej..jutro wypróbuje..mam nadzieje,ze ją polubie, bo jak pisałam nigdy nie jadłam.. gosiaczek--dobrze,ze umawiasz sie kolezanką na bieganie, bo sama to bys moze i nie poszla..mialam to samo, jak chodziłam na basen kiedys..albo na rower..potem jak moja kolezanka zaszła w ciaze, to ja sama coraz rzadziej jezdziłam, a tak to prawie codziennie sie umawiałysmy:) mushelka--gdzie uciekasz??? pamietaj,ze pojutrze winko przynosisz...:) kizia--witaj! jagaaga--znowu smuteczki??? chodz..przytulimy...a powiedz jak toczyła sie rozmowa z sasiadem? bo w jezyku niem. to było? a badziulek dzielnie robi dyplom....:) a ania gdzie????
-
hej!!! witam wszystkie zapracowane, studiujace, piszące prace, prasujące ciuszki :) ...a przede wszystkim odchudzające się!! ja cały czas w toku odchudzania..:) kupiłam wczoraj soczewicę czerwoną i nie wiem jak sie do niej zabrać :O tzn. wiem jak ugotować, bo jest na opakowaniu,ale co dalej?? Balbi podpowiedz z czym Ty ją jesz? gugajnaa--ale smakowitości ;) :D co do mojej tesiowej..to rzeczywiście kobita nie jest zła, dlatego tym bardziej zabolał mnie jej tekst...wydawało mi sie,że poprze mnie jak już, bo zazwyczaj jak sie spotykaliśmy to mówiła,ze się spaśliśmy z mężem..ja nie twierdzę,że nie, bo sobie dogadzaliśmy słodkościami i nie tylko, a ona to mówiła może w formie żartu,że \"dobrze\" wyglądamy i myślałam,ze chociaż teraz nie będzie robiła uwag..:( ale meżowi jak powiedziałam,to mówi,żebym sobie nie zawracała głowy tymi słowami..także już zapomniałam.. i mam nadzieję,że za parę miesięcy zmieni zdanie (a moze znowu wymysli jakąś uwagę? hmm..) dobra..jeszcze parę słów odnośnie pomarańczowych..i tekstów nic nie wnoszących.. czemu taka osoba sobie myśli,że łatwo jest się odchudzić? ja jak czasami natrafię na topik, gdzie odchudzają się nawet 60kg dziewczyny ,to czytam,że im tez nie jest łatwo..niewazne,czy ktoś startuje z duzej wagi,czy z mniejszej, cel ma jeden - schudnąc do wymarzonej wagi! i co? piszą o wpadkach, o tym,że zaczynają od jutra,ze nic nie spada, że to tak długo trwa...prawie to samo,co my... także odchudzanie to nie tak prosta sprawa, kazdy jest inny i już! A my walczymy....i gdyby nie TY gugajnaa,to topiku by nie było..po prostu..DOBRZE ZE JESTEŚ!!
-
................. wzrost .... waga ......... waga......cel....ile....jeszcze ............................. poczatkowa ... obecna..........ubylo...zostalo ________________________________________________________ ___ Alexandria ........164 ....... 92 .......... 68,4.......65.....23,6....3,4 Aniaminka .........170..... 102,7......... 86,6.......60.....16,1....26,6 Asia-K ..............180....... 84........... 79..........63.....5,0.....16,0 Badzia .............182 ...... 93............ 83,6.......70.....9,4....13,6 Balbi ...............180...... 102............ 90.........80.....12,0....10,0 Binga35............164.......110,7........ 103,3......80.....7,4......23,3 Gosiaczek.........165.......112........... XXX.........XX....0,0......0,0 Gugajnaa ......... 172 ......113,9........ 109,7......80......4,2....29,7 Jagaaga ...........166.......111,5.........104,5........85.....6,5. ...21,0 Joanne............. 170....... 113,5........ 106,0 .....99,9...9,1......4,5 Julia91............. 176..........99.......... 99 .......90..... 0.0........9.0 Kolejnyraz ........160 ........99........... 93.........75......6,0.....18,0 Kizia_Mizia26.....172........ 88........... 75.........65.....13,0....10,0 Madziarek.........170.........96.......... 81,5.......65.....14,5....16,5 ^^ Pauza - bedzie dzidzia Artur Junior Mushellka..........168........108,5....... 89,1.......78,9....23,5....6,1 Scorpio83.........176..........98..........98..........7 0......0,0.....28,0 megi147...........170..........103.........98.........79 .......5.......18 ________________________________________________________ ubyło 0,9kg - musze wprowadzic ruch KONIECZNIE! gugajnaa--bedzie dobrze..tez tak miałam..dzien tak, z chwile wzrost i nowu mniej... jagaaga--no,no...ale lecisz...GRATULUJE! gosiaczku--madra decyzja, ze zostajesz..
-
dobry wieczór!! ania--miałas pisac wieczorem...nic nie ma..:( badzia,gugajnaa--spacer nad morzem?....buuuu...ja też chcę!!! ale jeszcze ze 2 mies. musze poczekać.. gosiaczku--i ode mnie masz słowa..NIE ODCHODŹ i NIE REZYGNUJ!!! chwila załamania, ale spróbuj powstać...bądz z nami to odzyskasz wiarę, ze można..ja po świętach tak miałam..ale dzięki topikowi (sobie oczywiście też) zaczęłam znowu walkę... Męza mama zostaje do jutra, także jakoś wywinąc sie,ze jestem na dietce nie dało rady jak widziała pełno zieleniny na talerzu..no ale...co stwierdziła? po co sie odchudzasz, jak i tak się nie odchudzisz... no myślałam,ze....nic to, ja powiedziałam,że w to wierzę i już...ale juz za którymś razem jak to słyszałam to na prawdę prawie zwątpiłam,czy na prawdę warto, czy dam radę.. były to całe szczęscie tylko przebłyski takich mysli i trwam w dietce nadal :D
-
a mi dziś się śniło nasze spotkanie w realu :d :D :D badzia była prowodyrką :) spotkanie odbywało się w jakiejś szkole przy okazji próby chóru w którym śpiewałysmy :D po próbie miało być nasze spotkanie przy kawie :D pamiętam głównie badzię...taka laska była...i zastanawiałam się z czego ona sie odchudza... :) buziak dla Ciebie badziu miłej niedzielki
-
Misiu-i Ty to sama dziergałaś...podziwiam...a dzieciaczki przeurocze :D Obiadowo nie doczekałam gościa i sama zjadłam moje MM na szybkiego...kolacja tez dopiero o 21 - skromniutka..mam zakodowane: 3 posiłki muszą być - to zjadłam mimo tak póxnej pory.ale żeby minęło 12 godzin zjem sobie śniadanko po 9 jutro :) i myślę,że będzie ok. wyszukałąm przepisy słodkości dot. I fazy MM i chyba w przyszłym tygodniu coś sobie wyczaruję.. :D dobranoooc!
-
a jesli o pogode chodzi to dno...:( pada, wieje i zimno... także cały dzien w domku.. kiedy w koncu sie wyklaruje ta pogoda...grrr...:O
-
ups..:O pomyliło mi się.. :D a swoją drogą to lepiej byłoby 2 dni, a 5 na minusie - hi,hi...:D jesli tak to zacznę piec za 3 dni, coby świeższe było.. a ja czekam na wizytę (wizytację?) teściówki ;)... obiad przygotownay..tradycyjny: ziemniaki, kotlet schabowy i mizeria.. i teraz nie wiem jak to zrobię, bo nie chce jeśc takiego obiadu ma się rozumieć..a nie wiem,czy nie bedzie to dziwne jak jej podam a sama nie będe jeść..albo jej co innego, a sobie co innego...a nie chce mówić,ze się odchudzam... albo powiem,ze wcześniej jadłam, albo małą bedę miec na ręku i powiem,że potem zjem... zobaczymy, czy się uda jakoś wybrnąć..
-
uuuuu...ale impra się szykuje za dwa dni!!!! ja juz zaczynam piec wirtualne ciasta i torty...:D kto przyniesie winko? :)
-
wowwww....suknia na szydełku????? jej.. arcydzieło...tez ciekawa jestem efektu...:) MIsiu TY to zdolniacha jestes!!!! :) gugajnaa--twarda sztuka z Ciebie...nie zjadłąś ni kawałka...człowiek od razu sie lepiej czuje jak pokona swoje słabości...nie? i ciekawe jak będzie po tym bailinesie...opowiesz... aleksandria-miłego spędzenia czasu w gronie rodzinnym..:) ania--pojawiłaś sie w koncu..brakuje tu Ciebie.. ciekawe, czy z mamą jest łatwo dietkować..:) jagaaga-no Ty tez pokonałaś walke z królikiem ;) ..gratki.. a ciasto jakie w koncu zrobiłaś? z galaretką? a Julia chyba rzeczywiscie spasowała...nie odzywa sie już.. Ja dzis z małą byłam na mieście i ta kawał przed domem syrenę włączyła to biegłam,że o mało nóg nie połamałam ;) uznałam,ze dzisiejszy ruch zaliczony...;) Meza do niedzieli nie ma, także odchodzi mi gotowanie podwójnych obiadków...teraz myslę tylko o swoim brzuszku(dzidzi nie liczę, bo ona jeszcze na mleczku i początki słoiczków)...i własnie tak go dzis nakarmiłam na obiad,ze kolacji już nie mogłam..tzn. zjadłam pomidorka i 2 łyki kefiru...
-
wg moich danych soczewicę można jako posiłek weglowodanowy do 100g na posiłek suchego produktu.. Aguś, a wg Ciebie nie można bo.....? za dużo kcal?
-
Asiu---bobo wspaniałe!! sama rodziłam 4,5 m-ca temu takze wspomnienia wróciły :) GRATULUJE CÓRCI i niech się zdrowo chowa! Niech ładnie je, ładnie spi...zeby mamusi dac odpocząć! :) A teaz czekamy na maluszka Madziarkowego :D Gugajnaa--wielki dla Ciebie za mobilizację!!!! Badzia--dziekuje za - dla Ciebie też ruchu moze przy przymierzaniu nie było, ale za to ile przyjemności...:) U mnie dietkowo ok. - tylko ogólnie rzecz biorąc, to ja jem wieksze porcje niż 2 wasy - ja min 4 :D musze zakupic jeszcze soczewicę - nigdy tego nie jadłam... ale muszę coś nowego spróbować..no i ryż dziki..
-
Hej, heeeeej!!! uuuu...Balbi nie zazdroszczę :O choć dobrze,ze Ty nie musisz się z tym uporać, tylko masz wykonawców.. :) U mnie dietka dobrze...z tym,że wczoraj widziałam już 103 na wadze a dzis kurka 105 :O...hmmm.. :O zobacze jutro i pojutrze (bo na wadze muszę co dzien rano stanąć..juz tak mam) jak srednio to ograniczam porcje, bo ja to nie jem jak ptaszek..jak już jem to tak,że się najem :D w zeszłym tygodniu tez tak było a waga spadła, takze pożyjemy, zobaczymy.. a wogóle to moge tez Asi zdjęcie dostać?.... no chyba,ze Asia sobie nie zyczyła tym,co jej nie znaja \"osobiście\"... a jeśli o dzieciach mowa to.... http://www.4-fun.pl/Co-to-jest-dobre-wychowanie,1406f.html :D :D :D
-
badzia--skąd wiedziałaś,ze będe mierzyć :D :D :D własnie byłam po jak to przeczytałam...
-
dzieńdoberek! zimno, zimno, zimno,....brrrr.....:O a wczoraj jeszcze śnieg padał... ja po obfitym sniadaniu...:D Jaga--może sprawy nie mają się tak źle jak myślisz? może wynikło cos z jakiegoś nieporozumienia?? piszę,bo czasami tak bywa i źle odczytujemy jakaś sytuację.. życzę Ci, by wszystko było dobrze... Gugajnaa - ciekawe, co tam masz w pracy do spożycia? hęęę? :) badzia--udalo się pociągnąć do przodu dyplomik? a kiedy masz obronę? bo coś mam zaćmienie i nie pamiętam :O
-
Jaguś--nie smutkaj się... będzie dobrze... :) a co chodzi o zdjęcie Twojego sniadanka--to moje wygląda podobnie, tylko ja taki zestaw warzywek dodaję do obiadu i kolacji też..:) balbi-- bucik z płatków -- bajerancki :D gosiaczek--Ty też sie nie smutkaj...tak to bywa...ale: kocha to wybaczy..:) właśnie--wszyscy ćwiczą... ja dopóki nic się z basenem nie wyjaśni, będę sobie w domku tańczyć do muzyki - to wymysliłam,żeby trochę się poruszać.. DOBRANOC!!! :)
-
dziekuje wszystkim za gratki, dla każdej z Was balbi- mąkę kupiłam w realu..pakowane po pół kg,oczywiscie w kąciku długiego regału z mąkami..:) jagus-ja tez poprosze w stopce o uśmichnietą choć 1 bużkę lub kwiat.. gosiaczek--jescze ja Cie oficjalnie tu nie powitałam...także WITAJ w naszym gronie :)
-
................. wzrost .... waga ......... waga......cel....ile....jeszcze ............................. poczatkowa ... obecna..........ubylo...zostalo ________________________________________________________ ___ Alexandria ........164 ....... 92 .......... 68,4.......65.....23,6....3,4 Aniaminka .........170..... 102,7......... 86,6.......60.....16,1....26,6 Asia-K ..............180....... 84........... 79..........63.....5,0.....16,0 Badzia .............182 ...... 93............ 83,6.......70.....9,4....13,6 Balbi ...............180...... 102............ 90.........80.....12,0....10,0 Binga35............164.......110,7........ 104,2......80.....6,7....24,0 Gosiaczek.........165.......112........... XXX.........XX....0,0......0,0 Gugajnaa ......... 172 ......113,9........ 109,7......80......4,2....29,7 Jagaaga ...........166.......111,5......... .107........85.....6,5.....21,0 Joanne............. 170....... 113,5........ 104.4 .....99,9...9,1......4,5 Julia91............. 176..........99.......... 99 .......90..... 0.0........9.0 Kolejnyraz ........160 ........99........... 93.........75......6,0.....18,0 Kizia_Mizia26.....172........ 88........... 75.........65.....13,0....10,0 Madziarek.........170.........96.......... 81,5.......65.....14,5....16,5 ^^ Pauza - bedzie dzidzia Artur Junior Mushellka..........168........108,5....... 89,1.......78,9....23,5....6,1 Scorpio83.........176..........98..........98..........7 0......0,0.....28,0 ________________________________________________________ ___ WITAM!! ale radosci tabelkowe...:D biegnę i ja się pochwalić,ze przez tydzien mam 1,6 mniej :D :D :D, bo miesiąc zaczynałam 105,8..a teraz 104,2 (to jak się wazyłam o 6.00 razno przy okazji karmienia małej, o 9.00 było 104 - ale te 20 dkg zostawie sobie na za tydzień :) ) w tabelce było wpisane 105,2 - czyli w tabelce zmieniłam o kg.. jak na razie dieta MM na mnie działa..supper!!! :D dokupiłam różne rzeczy dozwolone..tj. odpowiedni dzemik, jogutry, makaron durum, mąkę żytnia typ 2000, warzywka to normalne, ale idą jak woda...wydaje mi sie,że na kupie na dłuższy czas a tu patrze..znowu trza biec do sklepu no nową dostawę ;) muszę poczytać weekendowe zaległości..jestem przy sobocie rano, takze zobacze, co u Was sie wydarzyło w weekendzik..teraz przeczytałam tylko ost stronkę..i Gratuluję Wszystkim mniej na wadze!!!! W tym tygodniu przoduje chyba jaga aga - JAGUŚ GRATULUJĘ I OBY TAK DALEJ!!!!!! a..i asi-k z okazji urodzin córeczki!!!! WOW!!! wspaniale!!
-
jagaaga--tu na tej stronie jest podział na tłuszcze i weglowodany..najlepiej wydrukować sobie na 2 róznych kartkach- komponujesz posiłki albo jako tłuszczowe albo węglowodanowe, czyli nie mieszasz produktów z obu kartek tylko, albo z jednej albo z drugiej kartki.. wogóle ta stronka dot diety mm jest bardzo fajna, choc gdzieś tam wyczytałam,ze może nie jest to czysty Montignac...ale kto go zrozumie w 100%?? ;) aaa..i ta stronka z podziałem.. http://dietamm.com/forum/index.php?showtopic=1933
-
badzia--zapomniałam zupełnie o tej sokowirówce..musze soki zacząć robić... ostatnio tez zastanawiałam sie co z julią.. no własnie, zrezygnowala,czy co?
-
joanne - a moje zdjęcia idą do Ciebie i idą....:) (taki mam wolny przesył niestety) mam nadzieję,że w ciągu godziny je dostaniesz...;) a ja juz naszykowałam sobie kolację: talerz warzyw micha marchwi startej z majonezem 3 plastry sera żółtego 2 filety ryby tilapia (słyszałyście o takiej? ja pierwszy raz kupiłam i będę jeść) - pieką się w folii w sumie to posiłek tłuszczowy, który w zasadzie na kolacje raczej nie powinien być, ale zjem o 18.00 także chyba się do jutra strawi :)
-
heloooołłł!!! zebyscie widzialy moje porcje jedzenia to byscie padły...ciekawe, czy po tym sie schudnie.. własnie zjadłam obiad ...100g makaronu durum al dente (wydawało mi sie,ze 100g to mało ale wyszedł cały talerz :) ) do tego puszka tunczyka w sosie własnym... obok drugi pełen talerz: :D tj. pół ogóra, pomidor, 2 liscie sałaty i pół sporej marchwi..i to polane jogurtem naturalnym 0%... dobre..co? no ciekawa jestem efektów w pon...
-
joanne-- zle wpisałam adres prawidłowy to: mirrat@wp.pl
-
oo..witaj w domu badziu jagus--ale pijesz..Ty pijusko :) no,no.. ładnie!!! a co do skarpet, to chyba nie ma ograniczen..jak lubisz, to pij ile sie da.. joanne--prosze o fotkę :) miirat@wp.pl