binga35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez binga35
-
Dzien Dobry! zapraszam na kawę!!! dzien rozpoczęłam szklanką wody oczywiście a teraz na śniadanko jabłko i spora mandarynka-to pokrojone i zalane jogurtem - czuję się najedzona... 3 dni do kolejnego ofijalnego ważenia-także muszę sie trzymać,zeby jakiś efekt znowu zobaczyć..:-)
-
ja już idu spaciu..... Do jutra! DOBRANOC!!!
-
mushellka-fakt troszku dziwna waga, która pokazuje prawie 10 kg rozbieżności :-) ale ja ostawiam albo 84,1 bo pośrodku, albo nawet 82,3 bo 2 razy pokazała...ale ja jakbym coś takiego zobaczyła, to bym wchodziła na wagę jeszcze parę razy, a co...dodawała, odejmowała, robiła średnią..aż w końcu by z tego coś wyszło :-) gugajnaa- a Wy macie na tych zajęciach aerobik? czy cos innego..
-
no to jak lekarze jeszcze kazali pić - to MUUUUSISZ!!!! jadziaadzia od jutra masz duuuużo pić :-) :-) słyszysz? :-)
-
to ja Ci powiem,że np. ja po porodzie bardzo miałam nabrzmiałe nogi i wogóle cała byłam spuchnięta..moja mama mówiła,zebym od lekarza wzieła recepte na leki odwadniające, ale nie poszłam.. a jak zaczęłam się odchudzać to własnie zaczełam pić bardzo dużo i opuchlizna zeszła..zaczęłam widzieć swoje kostki w końcu.. nie wiem, czy lekarz Tobie przepisał te leki, czy możesz je przestać brać, i czy jest jakieś przeciwskazanie,zeby dużo nie pić - choc wydaje mi się,że nie.. tak sobie myślę,ze może te kilogramy co straciłam to tylko woda? ale trudno...chce ciągnąć dalej! a poza tym..w styczniu spadło u Ciebie 6 kg-tak? odzywiałas się wtedy tak samo? prowadziłaś taki sam tryb życia?
-
faktem jest,że przy odchudzaniu zawsze zaleca się duuuużo pić... radzę postawić sobie już wieczorem szklankę z wodą, rano wcisnąć cytrynkę i po wstaniu od razu wypić... wlać kolejną... i np. przed wyjściem znowu... i już jest pół litra ;-)
-
jagaaga--a pijesz więcej? ostatnio pisałaś,że bardzo malutko..
-
jaga aga--ja skupiłam się na tej zjedzonej czekoladzie, a Ty głównie o tym małym ubytku wagi... badzia ma chyba rację,żeby to może lekarz się wypowiedział na ten temat..
-
ja po tym objedzeniu sie do obiadu - nie jem od 16.oo :-) w sumie to może nie objadłam się do bólu, ale dużo rzeczy niedozwolonych...duzo za dużo :-( mam nadzieję,ze jutrzejszy dzien nie będzie podobny do dzisiejszego.. ale widzę,ze każda coś jakby dodatkowego niedietowego zjadła...także może jakas faza księzyca na to wpływa,czy co? ;-) aniaminka--teraz Ty chorutka???? :-( czosneczek sobie zaaplikuj :-) mushellka--no powiedz, co tam zobaczyłas na tej wadze ????? no... badzia- nie będzie Cie... buuuuu....:-( ja tęsknić!!!!!!..... jagaaga--jesteś?...jak fajowo...nie załamuj się!!!!! kawałek czekolady, to nie cała... no trudno...może jutro będzie tylko kostka..a pojutrze już nie zjesz...najważniejsze,ze jesteś!!!! :D :D gugajnaa--Kawałek drogi pokonują babeczki na ten wodny aerobik...a Ty nie wybierałas się na ten basen? wróciłaś już na te zajęcia, co się zapisałaś,czy sama sobie ćwiczysz? buziolki dla wszystkich !!
-
przez parę dni było ok z niejedzeniem po 16 - i myślałam,że to dobry soposób, bo potem to nawet bardzo głodna nie byłam...ale widać do czasu... :-( musze KONIECZNIE ZACZĄĆ TEN ROWER!!!!!!!!!! jak trudno się zmusic...eh..:-(
-
u mnie dziś dietowa porażka....:-( toć ja bym konia z kopytami i ogonem zjadła....:-( zaczęło się dobrze a potem co rusz podjadałam.. myślę, czy aby mi się coś nie poprzestawiało, bo nastawiam się że po obiedzie nic juz nie jem to organizm dziś szaleje, zeby się najeść jakby na zapas...:-( :-( :-( a\'propo prasowania - ja też oszczędnie...a moja koleżnanka to nawet majtki i skarpetki prasuje :D :D
-
ja tez nie lubię czerwonej herbaty...a za zieloną też nie przepadam, a nakupiłam jej tyyyyyyle z myślą : będę pić i chuść :-)
-
cześśśśćććć!!!! Ale bym sobie pochodziła na jakieś stepy, czy coś takiego... moze jak będzie cieplej, to jakoś to zorganizuję... ale najbardziej to bym sobie poszła na aerobik w wodzie..tu się nie orientowałam, czy jest i gdzie jest..ale jak latem będę u mamy do skoczę do Hotelu Gdynia...tam taka ciepła woda...ale się rozmarzyłam.. moja mama jak była u mnie 2 m-ce temu to powtarzała mi,że musze się odchudzać..dodatkowo jeszcze po ciazy byłam jakaś spuchnieta, takze za dobrze to nie wyglądało.. Mama pojechała i ja zaczęłam to odchudzanie, ale jej nic nie mówię.. może się do czerwca nie wygadam..i chciałabym jej zrobić niespodziankę :D jejku,zeby tylko zapału mi starczyło no i trochę tych kg zeszło..bo do czerwca wcale nie tak duzo czasu...świeta za 2 tygodnie..potem już koniec miesiąca..i został kwiecien i maj.. dziś zrobiłam po raz pierwszy brzuszki :-) na razie takie szybkie i nie za bardzo się po nich zmęczyłam :-) chyba coś niedokłądnie robiłam..ha... :/
-
hahaha, ale się uśmialam z tych pijusów :D co to ludzie nie wymyślą... \"poniewaz tak bardzo lubie cyfre 7 to zjem jeszcze 7 orzeszkow ziemnych\" - badzia z tego też się uśmiałam :D ja na razie nastawiam się na cyfrę 9, także bym musiała wszystkiego po 9 jeść.. badzia...dopiero po16 zobaczyłam zaproszenie na rowerek :-) samej też nie mogę..cały czas nie mogę...hmm... Ty chociaz te brzuchy robisz...musze tez zacząć..bo za jakiś czas będę wielki wór miała jak nic nie będę robić w tym kierunku... ja chyba też poproszę o jakąś piosenkę...może Twoją ulubioną?co? :-) mushellka--wiesz jak się cieszę,ze jesteś :D :D :D :D super! powodzenia na ćwiczeniach! Daj znać jak było!! ciekawe co z jagąagą? może nas chociaz podczytuje? jagaaga - bierz przykład z mushellki i WRACAJ!!! :-) Na dziś skończyłam jedzenie...juz od 15.30 :-) teraz tylko pić, pić, pić,pić.......
-
witam, witam...i o zdrowie pytam!!! ;-) właśnie...Balbi-Twoje gardło juz doszło do siebie? bo czas by było kijki zacząć i bieganie...:-) a TY Gugajnaa? jednak na zwolnieniu jesteś, tak? a jak samopoczucie? Alex--jakie zakupy..jej..ja nigdy na raz tyle nie kupiłam...;-) a wogóle to nie lubię za bardzo po sklepach chodzić..najlepiej by było,żeby ktoś za mnie chodził i mnie ubierał :-) Madziarek--kopanie dzidzki w brzuszku dla mnie było fajnym uczuciem...gorzej z kręgosłupem...ale teraz nie jest lepiej, moja mała gwiazdka to baaaardzo domaga się noszenia na rękach i mój kręgosłup już siada..zamówilismy na allegro nosidło-ma przyjść niebawem. Za bardzo nie wiem,czy to będzie zdrowe dla niej..ale choć parę minut bym chciała,zeby posiedziała.. MAdziarek-a zgaga Ci dokucza? Jej, jaką ja miałam...nic nie pomagało, potem trochę tabletki reni - ale od porodu jak ręką odjął - całe szczęście!! Balbi-ja robiłam pazurki na swój slub :-) były przepiękne..francuski manicure i takie dwa delikatne kwiatuszki ale niestety nie uzupełniałam i po jakimś czasie zeszły a moment ich schodzenia był okropny..tak jak na początku paznokcie były piekne, tak potem nim to zeszło to nie wygladały ciekawie..
-
witam! no ten hymn, to mi się wczoraj w głowie śpiewał..w nocy..i od rana również... :-) :-) :-) Balbi, ale żeś fajne diety wynalazła :D możeby przejść na którąś? he? ;-) Cieszę się,że na topiku miły nastrój.. to pomaga w zrzuceniu kilogramów.. Mi juz zeszło 5 kilogramów, jeszcze 5 i zobaczę 9 - już nie mogę się doczekać :-) Ja wczoraj podjadłam do kawy 3 małe rogaliki, ale ostatnimi dniami kończę jedzenie przed 16 także stwierdziłam,ze może nie zaważą one na wadze...ostatecznie zobaczymy w poniedziałek... Madziarek--jeśli o mnie chodzi to ja nie karmię piersią, bo mała strasznie sie buntowała od początku...bardzo chciałam,ale niestety nie udało się...:-( takze odchudzanie ciągnę bez uszczerbku dla zdrowia córci... :-) już bym chciała wiosne, więcej spacerów i słońca :-) pozdrawiam was na cały dzień i zyczę owocnego dietkowania i niech omijają nas wilcze apetyty :-)
-
badzia--pieknie spiewasz!!!!! :D i jeszcze a capella --- PODZIWIAM CIE!!!! To jest talent!!! no i słowa tak pod nas wymyśliłas... super...musze sie nauczyc na pamieć!! ;-)
-
no nie... nie mogę wejść na swoja pocztę... a taka jestem ciekawa...:-(
-
coś w tej piosence jest... :-) mi przez noc poleciał jeden :D
-
witam! no co tu się porobiło... JAGAAGA---no co TY? teraz TY? nie załamuj się... nie wpadaj w żadne doły...a z dołków pomozemy wyjść!!!! Posłuchaj wszystkich rad dziewczyn, są na prawde dobre i powinny do Ciebie przemówić...przemyśl wszystko na spokojnie...i bądz z nami!!! a co do picia to spróbuj pić wodę z cytryną-spróbuj chociaż!!! Mi np. taka woda o wiele lepiej wchodzi niż zwykła herbata czarna, a do wypicia innych herbatek to na początku też musiałam się zmuszać...i w sumie to nadal cały czas sobie powtarzam,że MUSZĘ pić dużo..po prostu MUSZĘ!!! Wczoraj późnym wieczorem jak poczytałam topik to usmiałam się...z tą magiczną siódemką to istny szał :D :D Ja to muszę najpierw zobaczyć 9 z przodu..a potem jeszcze TYLKO 20 kg i 7 zobaczę- hi,hi, hi :D :D :D moze w takim razie też zacznę śnić o tej 7 mushellko--fajnie,że się odezwałaś.... pochodzisz jeszcze parę razy na stepie i waga na pewno drgnie :-) i wtedy juz na pewno wrócisz do nas..ale jak piszesz,że nie masz wagi, to skad wiesz,że w górę idzie?? co?
-
.................. wzrost .... waga ........... waga ......... cel ............................. poczatkowa ..... obecna ____________________________________________________ Alexandria ........164 ....... 92 ............ 68,4..........65 aniaminka .........170......102,7...........86,6..........60 Asia-K ..............180.......84..............79............63 Badzia .............182 .......93..............82............70 Balbi ...............180.......102..............91............80 binga35............164.......110,7..........106,1.........80 gugajnaa ......... 172 ......113,9..........110,4.........80 jagaaga ...........166.......112,5...........106...........85 Julia91............. 176.......106.............99.3..........80 kolejnyraz ........160 ........99...............93...........75 Kizia_Mizia26.....172........ 88...............75...........65 Madziarek.........170.........96...............81,5..... ...65 ^^ Pauza - bedzie dzidzia Artur Junior mushellka..........168........108,5............85....... ..78,9 Scorpio83.........176..........98...............98...... .....70 _____________________________________________________
-
Cześć Dziewczyny!!! Gugajnaa--zdjecia świetne, szczególnie te czarno-białe... pięknie wyszłaś...a wogóle jaka Ty szczupła byłaś!!!! :-) Ja to taka nigdy nie byłam.. :-( no ale chyba byłam taka jak na tych kolorowych zdjęciach, ale kiedy to było???? bardzo chciałabym dojść do tego wyglądu :-) A teraz to mi się wszystko bokami wylewa...blleee....:-( Ale wiecie, co? i tak na dzień dzisiejszy cieszę sie,ze zaczęłam to odchudzanie, bo mi to jest straszznie ciężko zacząć, potem jak przez 2 tygodnie wytrzymam to już jakoś lepiej i lżej się dietkuje a jescze jak wiem,że Wy też się odchudzacie, to wogóle mi lepiej sie ciągnie to wszystko :-) buziolki dla Was (czosnku nie jadłam :-) ) Poza tym kolejna moja radość, że dziś jest mniej na wadze... przez moment zobaczyłam nawet 105,9 ale kilka razy wchodziłam i schodziłam (bo nie wierzyłam) i ostatecznie jest 106,1 - ale to i tak mniej :-) hura! hura! hura! :D
-
balbi--przeprosiny przyjęte! (co chodzi o tabelkę) a co totakiego te wtaraczki? :-)
-
ktos tu cały czas starą tabelke powiela.. a ja już wstawiałam z poprawiona moją wagą...no...oczywiscie muszę wstawić prawidłową :D... .................. wzrost .... waga ........... waga ......... cel ............................. poczatkowa ..... obecna ____________________________________________________ Alexandria ....... 164 ....... 92 ............ 68,4..........65 aniaminka ....... .170 ......102,7...........86,6..........60 Asia-K ............ .180 .......84..............79............63 Badzia .............182 .......93..............82............70 Balbi ...............180.......102..............91............80 binga35............164.......110,7..........106,8.........80 gugajnaa ......... 172 ......112.............112...........80 jagaaga ...........166.......112,5...........106...........85 Julia91............. 000.......106............100,5.........00 kolejnyraz ........160 ........99...............93...........75 Kizia_Mizia26.....172........ 88...............75...........65 Madziarek.........170.........96...............81,5..... ....65 ^^ Pauza - bedzie dzidzia Artur Junior mushellka..........168........108,5............85....... ....78,9 Scorpio83.........176..........98...............98...... .....70 _____________________________________________________
-
witam! zaglądam tu rano a tu taki post od Mushellki..... Mushellko NIE MOŻESZ!!! Czuję,że to chwilowy dołek...nie wazne,że trwa od jakiegoś czasu jak piszesz, ale to minie... Nie pogodziłaś się przecież z tym,że masz nadwagę i już!!...przecież chcesz to zmienić.. jeśli z jedzeniem nie możesz sobie teraz poradzić to postaw na ruch tak jak zawsze mówiłaś...przecież tyle chodziłaś na baseny, stepy itp. nie mozesz do tego wrócić? waga chociaz nie będzie szła w górę na razie, a za niedługi czas jeszcze dorzucisz ograniczenie jedzenia i będzie ok. I jak pisała badzia, jak bedzie 10 kg więcej to znowu człowiek bedzie chciał to zrzucić, ale już będzie miał do zrzucenia o te 10 więcej, a wiadomo,że nie jest to takie proste, ale z drugiej strony duuuuuużo łatwiejsze w grupie!!!! Także mushellko nie poddawaj się!!! PLEASE!!!!!!!!!!!!!! Ja wczoraj wchłonęłam dziwne niedietowe rzeczy... kilka, ale za to cieniutkich prawie przezroczystych (wiem..troszkę się usprawiedliwiam) plasterków wędzonego boczku (grrrr...) i żeberka wędzone...(grrrrr.....) ale nie jadłam już od 15.30 za to! I już takich dziwactw na razie nie chcę jeść...koniec basta!! Już niedługo święta...musze wyszukać gdzieś jakieś świąteczne przepisy light...a może WY coś macie? Pozdrawiam!