Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zgredzio1988

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zgredzio1988

  1. Tak możesz bo ja dostałam tą maść od mojej ginki ;) Co do kremu to też się właśnie zastanawiam. Spakowałam do torby Bambino bo taki mam akurat i jest tam napisane, że jest ochronny ale też się zastanawiam czy wystarczy czy nie kupić może jakiegoś takiego specjalnego na zimę dla niemowląt ;) Dobrze Aga, że poruszyłaś ten temat ;)
  2. No to powiem Ci, że masz szczęście ;) Z tym, że po porodzie może być gorzej więc może udaj się do apteki i kup sobie maść żeby zapobiec chociaż troszkę, mnie Pani doktor powiedziałam, że przy porodzie sn to niestety ale na pewno się pojawią :( W zeszłym roku moja kuzynka miała i powiem Ci, że strasznie cierpiała, normalnie płakała z bólu, nie mogła siedzieć, chodzić nic, tak ją bolały....
  3. Agnieszko ja miałam hemoroidy w II trymestrze i stosowałam maść procto- glyvenol, którą przepisała mi Pani doktor i robiłam jeszcze okłady z ciepłej herbaty, powiem szczerze, że troszkę się z tym męczyłam ale w końcu przeszło, jest jeszcze mały ale przynajmniej już nie dokucza :) Małamaja- czytałam o tej herbatce, rzeczywiście podobno pomaga jak i masaż szyjki. Zresztą wyślę Wam linka to jak któraś chce to niech sobie poczyta ;) http://www.netmama.pl/magazyn/porod/
  4. Dzięki Iwcia za radę, nie wiedziałam, że przez to może się łożysko odkleić... No to rzeczywiście dzisiejszy dzień miałaś pełen stresu i nerwów ale cieszę się, że się okazało, że to błąd i jest w porządku, miejmy nadzieję, że dotrwasz do terminu i wszystko zakończy się pomyślnie :) Wcale się nie dziwię, że jesteś wściekła na to laboratorium ale teraz już może się nie denerwuj bo wystarczająco dziś stresów miałaś. Paulija bądź dobrej myśli, pewnie jutro będą robić kolejne więc miejmy nadzieję, że będzie w porządku i że wyjdziecie jutro ;)
  5. Hej Mamusie, My wczoraj byliśmy na wizycie i Mała nam dość ładnie podrosła, waży już ok 2700, mamy 38 tydzień ;) Noo i oczywiście szyjka nadal zamknięta także nie zapowiada się żebym urodziła w terminie, zwolnienie mam wypisane do 12 ale nawet do tego dnia nie wiadomo czy się uda :P No i tutaj mam właśnie problem jeśli chodzi o urlop Męża bo nie wiemy jak go zaplanować, czy wziąć urlop od 10 tak jak mamy termin czy zaryzykować i żeby pracował do 15... a chce wziąć 2 tygodnie. W sumie pracuje dosłownie dwie przecznice od szpitala i mam nadzieję, że jakby coś się wcześniej wyklarowało to by po prostu wyszedł chociaż tak czy siak nie chce być przy porodzie i będzie chyba w końcu moja Siostra ;) Mnie strasznie kręgosłup dokucza, normalnie czasem to aż wyć się chce bo nie wiadomo jak się ułożyć żeby było dobrze. Co do "brania Męża w obroty" to qrcze wszystko mnie boli... :( Noo i boję się bo Mała jest niziutko i że ją tam po głowie "bije", Wy nie macie takiego odczucia, takich obaw?? ;) Stwierdziłam, że w miarę możliwości będę starała się wytrzymać ten ból ale tak czy siak to chyba w przyszłym tygodniu może zmienię firanki??? :P :P Alga witamy Cię serdecznie ;) Nadziejo ja również życzę powodzenia!!! Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Czekamy na relacje ;)
  6. Ja też przez całą ciążę nie brałam żadnych suplementów, dopiero od 2 tygodni biorę również żelazo bo ostatnie wyniki wyszły gorsze...
  7. Dark_paradise serdeczne gratulacje!!!!! :) Ruda mnie również jest bardzo przykro ale tak jak dziewczyny pisały, dobrze, że masz rodziców... Teraz musisz myśleć o Małym i dbać o siebie, wiem, że łatwo mi mówić bo będąc w Twojej sytuacji pewnie każda z nas czułaby się źle tak jak Ty... mam nadzieję, że wszystko się ułoży. 3mam kciuki!!!! Uważajcie na siebie!!! Co do wyjścia ze szpitala, ja oczywiście wzięłam więcej ciuszków niż było w liście, wolę mieć jakąś rezerwę w razie gdyby się Dzidziusiowi ulało albo gdybym ja je zalała podczas karmienia jakby laktacja była nie wiadomo jaka :P A na wyjście to tak myślałam żeby ubrać Małą w pajacyk taki cieńszy+ pajacyk welurowy i na to kombinezon... Myślicie, że to za dużo?? Oczywiście na główkę ciepła czapeczka i fotelik mamy z osłonką na nóżki więc zastanawiam się czy koc potrzebny będzie czy nie??
  8. Sylwian gratulacje!!!! Rzeczywiście się ruszyło, kolejna rozpakowana :) Jak fajnie, że masz już to za sobą. Miejmy nadzieję, że to 10 dni minie szybko a może uda się i wyjdziecie wcześniej???? ;) Będzie dobrze... 3majcie się cieplutko!!!!! ;)
  9. Sylwian gratulacje!!!! Zazdroszczę, że jesteś już po wszystkim ;) Nadzieja ja też myślę, że można zrobić modyfikację listy i ewentualnie później uzupełnić gdyby któraś chciała żeby ją dopisać ;) Qrcze tak mnie już kręgosłup boli, że masakra :( Nie wiem czy mam stać, leżeć czy siedzieć.... Już bym chciała wizytę u lekarza żeby dowiedzieć się czy Malutka urosła... Do szpitala mam naszykowane ciuszki ale nie spakowane i naszykowałam tylko 56 w razie co Mąż przywiezie większe i już :) Dobrze, że weszłam na forum bo zapomniałam zadzwonić po te wyniki wymazów, zaraz to zrobię ;)
  10. Niezbędne dokumenty do porodu: Dokumenty obowiązkowe: dowód osobisty (w przypadku mężatki pozostającej przy swoim nazwisku ksero aktu małżeństwa) wynik grupy krwi karta przebiegu ciąży badania USG ciąży wyniki: morfologia krwi, badanie moczu (ostatnie), krzywa cukru 75 wymaz z okolic dróg rodnych i zwieracza o***tu w kierunku paciorkowca hemolizującego (GBS) antygen Hbs (nie przeciwciała), WR, HIV, HCV wynik toksoplazmozy Dokumenty zalecane: cytomegalia, różyczka, konsultacje specjalistyczne w przypadku hospitalizacji - Karta leczenia szpitalnego
  11. Ja chodzę prywatnie także w laboratorium musiałam zapłacić, Pani doktor na wizycie pobrała dwa wymazy i zawiozłam je do laboratorium i tam skasowali mnie na 64 zł... Zawiozłam je w zeszły pt i jutro mam dzwonić i pytać czy są wyniki bo powiedzieli, że od 3 do 7 dni roboczych się czeka
  12. Lusii mnie też jest bardzo bardzo przykro... :( Mnie również łzy same do oczu napłynęły, na początku też myślałam, że już urodziłaś a tu taka informacja... ;( Mam nadzieję, że jakoś się trzymasz, ciężko zresztą powiedzieć cokolwiek w tej sytuacji ;( Moje łożysko szybko się starzeje, to już III stopień więc też mam stracha, że się może odkleić, tym bardziej, że napisałaś, że bez żadnych objawów to się stało.... ;(
  13. Iwcia ja zamawiałam na allegro u HubiWorld http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=34435930, ja zamawiałam i jestem zadowolona ;)
  14. Witam Was Mamusie ;) Mnie dopadła bezsenność... :( Mąż wstawał o 4.00 do pracy i ja już nie mogę spać od tego momentu, w ogóle te noce są już coraz gorsze,przyznam Wam rację. W sumie też ostatnio czuję się gorzej ale czytając Wasze posty to i tak chyba nie mogę narzekać. Mój brzuch też mały jak na końcówkę ciąży ale i tak z dnia na dzień czuję właśnie, że jest mi ciężej... w lustro patrzeć nie mogę bo widzę "Olinka Okrąglinka"- masakra.... Muszę zacząć robić pranie ale czekam na szafę dla Niuńki, mogłaby już przyjść ;) Już bliżej niż dalej także mam nadzieję, że wytrwamy jak najdłużej ;) Dziś zastanawiałam się właśnie czy prać rożek, ale skoro nie prałyście to ja też odpuszczę ;) A bierzecie może do szpitala "rogale"?? Mój jest ten większy i nie wiem czy go brać czy nie, niby ma pomóc podczas snu i karmienia ale sama nie wiem czy jest sens.... 13.01.14 mam wizytę kwalifikacyjną w szpitalu, ciekawe co mi powiedzą i czy będę mogła rodzić tam gdzie chcę. A tymczasem życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku, abyśmy wytrwały, aby nasze Dzieciątka były zdrowe, aby nasze porody obyły się bez komplikacji, żeby przeszły wszystkie dolegliwości, tego życzę Wam i sobie oczywiście!!!!!! ;) Powodzonka!!!!! :)
  15. Paulja my byliśmy w zeszły czwartek na wizycie, termin mamy na 10 i nasza Córa ważyła 1917 g także wcale Wasz synek nie jest taki malutki ;)
  16. Po świętach na szczęście już koniec... W pierwszy dzień świąt umierałam po śledziach ale już jest ok, czas wrócić do diety bo w święta ciężko było się oprzeć niektórym potrawom ;) Małamaja szybkiego powrotu do zdrowia i domku!!! Dziewczęta 3majcie się i Wam również wytrwałości w leżeniu ;)
  17. Hejka Mamusie ;) My wczoraj wkroczyłyśmy w 33 tydzień ;) Wczoraj również byliśmy na wizycie, z Małą wszystko w porządku, nadal jest mniejsza ale Pani doktor twierdzi, że nie ma co się tym przejmować tym bardziej, że My z Mężem do dużych nie należymy poza tym łatwiej będzie rodzić ;) Mała waży niewiele ponad 1900 g. Mam pytanko. Powiedzcie mi czy te, które posiadają rożki to czy zabieracie je do szpitala może?? Ja mam taki duży i sama nie wiem czy go brać czy nie... Qrcze jeszcze 7 tygodni, chyba zaczynam mieć stresa... Dziś będziemy robić przemeblowanie w domku, już nie mogę się doczekać... Wiem, że już kiedyś Wam pisałam ale mam straszny dylemat co do kota :( Myślałam, że uda nam się zmienić mieszkanie na 2 pokoje ale dupa blada i nic z tego nie wyjdzie :( I jestem przerażona myślą, że będziemy musieli tu z kotem i dzieckiem na 20m2 mieszkać, przerażają mnie te sierściuchy, to, że może wchodzić do łóżeczka a przede wszystkim to, że Mąż i Jego rodzina są uczuleni na sierść i że Mała też może być... Nie wyobrażam sobie oddać Mańka ale chyba nie mam wyjścia :( Sama nie wiem co robić :(
  18. Mamamam2 - dołączam się do dziewczyn i 3mam za Was kciuki!!! Wierzę, w to, że wszystko będzie dobrze. Dziewczyny co do przedłużania rzęs, uwielbiam to ;) Moja przyjaciólka pracuje w salonie i już kilka razy miałam przyjemność sobie zrobić ;) Co do odżywki do rzęs, dostałam taką od przyjaciółki a dokładnie "FEG" się nazywa, jakiś zamiennik tego revitalash, słyszałam właśnie o historii jej powstania ale piszecie, żeby w ciąży jej nie używać tak?? Ja tak zamierzam już od miesiąca zabrać za jej stosowanie ale zapominam ciągle bo to trzeba na noc nałożyć... może dobrze, że do tej pory jej nie użyłam?? Pozdrawiam
  19. Natti moja Lenka ważyła ostatnio 1050 g to było właśnie w 28 tygodniu, teraz wizytę mamy 19 grudnia także wtedy będę mogła Ci napisać ile waży ;)
  20. Kasiunia- tak u mnie póki co w normie tzn w niedzielę troszkę przegięłam i były za wysokie ale wiem co było tego przyczyną... nażarłam się jak głupia a później umierałam także teraz koniec z odskoczniami, trzymam się diety choć nie ukrywam, że łatwo nie jest;)
  21. Dokładnie Dziewczyny to indywidualna sprawa, wszystko zależy od długości cyklu itp ;) Ja w czw zaczynam 31 tydzień a termin mam na 10 lutego ;) Co do imienia to właśnie słyszałam, że stało się popularne i powiem szczerze, że myślałam również nad zmianą ale Mąż się uparł i koniec... Co do laktatora to ciężko określić, ja kupuję i mam nadzieję, że się przyda. Możesz się wstrzymać zobaczyć jak będzie i ewentualnie dokupić po porodzie ale czy będziesz miała na to czas?? Ja mam kota w domu i nie wiem co dalej, powiem szczerze, że przeraża mnie to, tych sierściuchów wszędzie i Maniek średnio lubi dzieci, masakra... nie wiem co mam zrobić ale nie wyobrażam sobie go oddać :( Mam nadzieję, że się jakoś to ułoży i będzie dobrze :)
  22. Natti my zaczynamy w czw 31 tydzień ;) U nas też będzie Lenka. Myślę, że nie masz co się zamartwiać na zapas. Ja byłam na usg w 28 tygodniu i mnie Pani Doktor też powiedziała, że wymiary brzuszka wskakują na 26/27 tydzień także Lenka może być po prostu mniejsza, powiedziała, że trochę się obawia bo ja mam cukrzycę i że jak będę na diecie i mnie odchudzą to już w ogóle ale, że nie ma co się martwić i będziemy to kontrolować dlatego wolę się nie stresować, nie czytam artykułów bo nie chcę się nakręcać.... Qrcze strasznie boli mnie dziś głowa.... :( Chyba nie dam rady i muszę wziąć procha bo inaczej zwariuję... :(
  23. Iwcia, mnie osobiście się wydaje, że pompowane ale ekspertem nie jestem :P
  24. Iwcia a swędzi Cię ciało?? Jesteś opuchnięta?? Moja przyjaciółka miała cholestazę i powiedziała, że głównym objawem jest swędzenie skóry szczególnie dłonie, stopy i piszczele. Ona w 32 trafiła do szpitala z tego powodu i w 34 już urodziła bo podobno w tym przypadku trzeba urodzić do 38 tygodnia maksymalnie... Co do wyprawki to po części zgadzam się z Agnieszką chociaż wyżej wspomniana przeze mnie przyjaciółka tak czekała, czekała na ostatnią chwilę ze wszystkim, po czym trafiła do szpitala, urodziła wcześniej i nic nie miała... Mówiła, że wszystko było na głowie Jej Męża a Ją szlag trafiał, że nie może nic wybrać itd także myślę, że powoli powoli ale bez zbędnych nerwów i spinanie możemy się szykować... Różne rzeczy mogą się wydarzyć ale musimy być dobrej myśli i myśleć pozytywnie a nie wywoływać wilka z lasu ;) Ja też wolałabym mieć już wszystko zrobione i gotowe bo to, że na razie czuję się ok, nie oznacza, że w styczniu też tak będzie a trzeba poprać wszystko i poprasować ale na razie jestem na etapie kupowania... Muszę jechać i kupić czapeczkę zimową na wyjście ze szpitala, znalazłam fajny komplecik na stronie Smyk'a, muszę się tam wybrać i sobie zobaczyć ten zestaw... Spokojnej soboty Mamuśki Wam życzę i pozdrawiam Wasze brzuszki ;)
  25. Dark_Paradise widzę, że ostro wzięłaś się za zakupy ;) Aaa mnie dopadło przeziębienie... :( Do tej pory udało mi się uniknąć a teraz męczy mnie katar i gardło.... :( Mam nadzieję, że uda mi się wyleczyć z tego szybko, kupiłam w aptece neo-angine ze względu na moją cukrzycę, bo on akurat jest bez cukru i co dalej brać??? Nie wiem... raz piszą, że rutinoscorbin można, raz, że nie a do lekarza iść z katarem i bólem gardła to sama nie wiem czy jest sens.... Ahhh, już bym chciała ten luty ;)
×