Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zgredzio1988

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zgredzio1988

  1. BebiBabu wyślij jeszcze raz zaproszenie bo nic takiego nie widzę. Sorki ale rzadko tu zaglądam, najlepiej jeśli chce ktoś dołączyć na fb to żeby wysyłał mi na fb prywatne wiadomości, że jest z Kafeterii to wtedy będę wiedziała kto to i będę Was akceptować ;)
  2. Dziewczyny sprawdziłam i wystarczy w wyszukiwarkę fb wpisać ciężarówki :) Luty 2014 :D i wyświetli Wam się nasza grupa ;)
  3. Inshimore monika_janeczek@wp.pl ;) Napisz to Cię dołączę ;)
  4. Tak dziewczyny zdjęcie w tle to moja uśmiechnięta Zuzanka, Monika Skrzypczyk (Janeczek ) Gosciu, podajemy zaledwie imię i nazwisko więc to całkiem normalne sądzę :P Numeru buta nadal nikt nie zna :P
  5. No to grupa na fb utworzona ;) Ciężarówki :) Luty 2014 :D Zapraszam Was Dziewczęta ;) Inshimore jakieś inne postanowienie w zamian za korzystanie z fb też się będzie liczyło ;) :*
  6. Dziewczyny najpierw pozapraszam Was ze swojego profilu a po czym dodam do grupy także ja to Monika Skrzypczyk Łódź ;) Akceptujcie!!!! :D
  7. A nazwa grupy to możemy mieć albo ciężarówki ;) Luty 2014 :D albo może Lutówki 2014??? Może macie jakieś propozycje?? ;)
  8. Jak chcecie to mogę spróbować utworzyć taką grupę tylko muszę znać Wasze imiona i nazwiska aby móc Was do niej zaprosić ;)
  9. Dziewczyny u nas 5w1 kosztowała 118 a na rotawirusa też będziemy szczepić i kosztuje 278 bo jest jakaś promocja teraz. Inshimore rzeczywiście beznadziejna ta Twoja przychodnia, tępią tylko kasę od ludzi... :( Co do świadomych uśmiechów to tak Zuzia już się uśmiecha, uwielbiam to :D Nawet udało mi się jeden taki piękny uchwycić :) Wysłałabym Wam ale nie chcę się tu skopiować a inaczej nie umiem ;P W ogóle to tak się zastanawiam czy każda z nas ma może konto na fb?? Mogłybyśmy tam założyć sobie wspólny profil i tam się kontaktować między sobą ;) Dark_paradise ja w szpitalu w dzień wyjścia na obiad miałam smażoną rybę i kiszoną kapustę właśnie i niby nic małej wtedy nie było ale od tamtego momentu jej nie jadłam więc nie mam pojęcia jak to by było teraz. Iwcia ja też mam wiecznie problem jak ubierać, generalnie u nas też tak pomiędzy 20 a 22 stopnie i zazwyczaj Zuzia ma albio pajacyka i to różnie raz welurowy raz bawełniany ale pod to już jej nic nie zakładam jak ma zimniejsze stópki to wtedy skarpety ewentualnie ma kaftanik bądź body z długim rękawem i śpiochy no i jw skarpety w zależności od stópek i do tej pory też była w rożku i czasem okrywałam Ją kocykiem jeszcze ale już rożek się rozpina więc na noce wkładam Ją do śpiworka bo tam macha nóżkami, że się rozkopuje ;) Co do kombinezonu to my mamy też taki pajac polarkowy i na to w gondoli jest kołderka a jak było tak ciepło to nawet bez kołderki leżała tylko miała ta osłonkę na nóżki w gondoli a jak fotelik samochodowy to mamy taki polarkowy śpiworek do fotelików i osłonka na nóżki no ale te oslonki to w zależności od pogody oczywiście :) Powiem Wam, że ja mam duży problem z tym ubieraniem...
  10. Dark_paradise no u nas po tych cini minis byly krostki na brzuszku ale ja cynamon jadłam już wcześniej więc myślę, że to te śladowe ilości orzechów i na razie odstawiam :( Iwcia jeśli chodzi o sos to tak jak pisałaś, śmietany nie używam ale zrobiłam sos na bazie od pulpecików wsypałam najpierw koperek troszkę pogotowałam po czym zabieliłam mąką i gotowe ;) Pomidorowy robiłam w taki sposób ale dla męża a dla siebie koperkowy ;) Co do kisielków to z owoców leśnych dostałam pierwszego dnia w szpitalu na śniadanie poza tym staram się robić kisiel z mąki ziemniaczanej na bazie kompociku robionego przez Teściów także bez chemi ;) A płatki jadłam na sucho. Dziewczyny co do szczepionek to my już po, na szczęście. Powiem Wam, że ja też miałam straszny mętlik w głowie i nie wiedziałam którą wybrać ale w końcu zdecydowaliśmy się na tą 5w1, Mała strasznie płakała, aż biedna się zanosiła i uspokoić się nie mogła także cieszę się, że zaoszczędziłam jej dodatkowego kłucia. Nie miała żadnej gorączki po szczepieniu, troszkę wieczorkiem marudziła ale jak usnęła nam o 20 to obudziła się dopiero 5.30 czy 6 także wygląda na to, że musiała odespać szczepienia. Nocki u nas też wyglądają póki co ok ;) Zuzia jak zasypia koło 21-22 to budzi się właśnie około 4-5 na zmianę pieluszki i cycucha a wczoraj to nawet zasnęła o 21.30 to dziś obudziła się o 6. Wczoraj miałyśmy ciężki wieczór bo zjadłam na obiad ze 2 różyczki brokuła na spróbowanie i wygląda na to, że skończyło się kolką bo dopiero suszarka z masażem brzuszka Ją uspokoiło, dobrze, że miałam wcześniej odciągnięty pokarm w lodówce to wieczorkiem zamiast cycucha dostała butlę żeby się nie męczyła a ściągnięty pokarm wylałam.
  11. Iwcia na śniadanie np jem chlebek razowy z masłem "Daria" gdyż zawiera 0g białka (choć nie wiem czy dobrze, że w ogóle je jem) do tego wędlinka np jakaś indycza czy szynka chuda ewentualnie cosik drobiowego, na drugie śniadanko jabłko albo jakiś kisielek bądź galaretka (owoce leśne, czarna porzeczka, malina, jabłko) to wiem, że możemy podczas karmienia jeść ( czasem sama robię kisielek z mąki ziemniaczanej bo wiadomo, że z papierka to chemia) na obiad no to np. zupki typu jarzynowa, krupnik, jadłam duszonego kurczaka wcześniej choć na obecną chwilkę skupiłam się na indyku i tak kupiłam mielone z indyka i zrobiłam pulpeciki z marchewką i pietruszką w środku w sosie koperkowym z ziemniakami. Pulpeciki oczywiście bez jajka i bez cebuli ale wyszły bardzo dobre ;) Nawet mój Mąż się zachwycał i wcinał ;) no i na podwieczorek coś z rzeczy z drugiego śniadania a kolacja np ponownie kanapki z wędliną bądź z dżemem bo ostatnio mam strasznie ochotę na słodkie i też sama do końca nie wiem co mogę :( Dziś poprosiłam Męża żeby kupił mi płatki Cini Minis bo wyczytałam, że można ale w składzie mają, że mogą się znajdować niewielkie ilości mleka i orzechów pomimo to zjadłam trochę i zobaczymy jak Zuzia zareaguje, kupił mi jeszcze wafelki śmietankowe ale tam to już w ogóle w składzie były i mleka w proszku i śmietanki, serwatki także odpuściłam je sobie zupełnie.... Niestety menu moje nie jest jakoś urozmaicone a najgorsze jest to, że ostatnio chodzę ciągle głodna :(
  12. Iwcia te krostki to dokładnie takie same jak opisujesz i tak jak pisałam położna powiedziała co innego, pediatra co innego. Jak zdążymy w śr to podjedziemy prywatnie do innego pediatry i zobaczymy co tamta nam powie. A co do pieczywa to ja jem razowe. Wiesz nie można też nic nie jeść bo pokarm będzie nijaki także wyrzuciłam na razie nabiał, kupiłam sobie tylko masło ale takie bez białka a poza tym staram się jeść w miarę normalnie. Nie wypróbowałam jeszcze tego kisielu ale mam wrażenie, że ta buźka już jest ładniejsza także na razie zostanę przy emolium i zobaczymy. W środę idziemy do pediatry bo mamy szczepienia to zobaczymy co powie tym razem. Co do szczepionek to my chyba weźmiemy te co są bezpłatne a dodatkowo zaszczepimy na razie na rotawirusa... Nie wiem czy dobrze robię czy nie ale kogo bym nie spytała to są różne opinie o tych skojarzonych także idę za namową położnej.
  13. Widzę z opisów, że wszystkie jesteśmy na podobnym etapie ;) U nas też pojawiły się krostki na buzi i położna oczywiście wystraszyła mnie jak nie wiem co bo powiedziała, że to skazowe, następnego dnia byłyśmy u pediatry i wg niej to trądzik... Qrcze nie wiadomo kogo słuchać :( Również na obecną chwilę odstawiłam nabiał i czekamy na efekty. My buzię smarujemy Oilatum, wydaje mi się, że jest lepiej i schodzą krostki choć dziś zobaczyłam je na dekolcie.... Zamiast zwykłego masła znalazłam "Darie", gdzie w składzie jest info, że białka jest 0 g, myślicie, że mogę go używać zamiast normalnego masła?? Po wizycie położnej jak zaczęłam czytać o tej diecie eliminacyjnej co można jeść, a co nie to tak się zdenerwowałam tym wszystkim, że jadłam suchy chleb.... masakra jakaś. Mam nadzieję, że to jest trądzik bo chciałabym karmić jak najdłużej a boję się, że nie dam rady prowadzić tak restrykcyjnej diety :( Od jutra spróbuję tym kisielkiem smarować buzię. Sylwian czy jak kisielkiem posmaruję buzię to mam jeszcze smarować jej oilatum czy już odpuścić wtedy?? Przez jaki czas smarować tym buzię?? I ile razy w ciągu dnia?? Moja Zuzia ma jeszcze krostki z tyłu główki na karczku to tam też mogę Ją tym posmarować?? Co do tej asymetrii to ja też kładę Zuzię tak samo jak Sylwian88, co karmienie to na innym boku, odnoszę wrażenie, że woli główkę trzymać właśnie na prawej stronie to myślicie, że powinnam się zgłosić z Małą do neurologa??
  14. Hej Mamusie ;) Gratulujemy Nowym Mamusiom ;) Czyli już wszystkie z nas mają swoje Maleństwa?? ;) Nasza Zuzia jutro kończy miesiąc ;) Boshe Dziewczyny jak ten czas szybko leci ;) Mówię Wam masakra, wierzyć się nie chce :) Aga my używamy pampersa i nie przeciekają pod warunkiem, że pieluszki nie zmienia Tatuś :P ;) Iwcia naszej Zuzi też się ulewa... co prawda i położna i pediatra powiedzieli, że to normalne ale tak się zastanawiam czy nie je za dużo... chociaż z drugiej strony to jakby nie była głodna to by nie ciągnęła przecież... sama już nie wiem :( W ciągu dnia je co 3-4 godziny a ostatnio w nocy nawet co 6 więc wiadomo, że zjada więcej niż jakby jadła co godzinę a wybudzać Ją tylko po to żeby jadła częściej a mniej to chyba bezsensu... Będziemy w przychodni w piątek to podpytam jeszcze. Na razie martwią mnie krosteczki, które wyskoczyły Małej wokół oczek, wczoraj były takie czerwone miejsca z krostkami, niby już nie są takie czerwone, była u nas dziś akurat położna to powiedziała, że to chyba początki trądziku niemowlęcego, mam nadzieję tylko, że się nie rozwinie i szybko zniknie. Mamamama przesyłamy wielkie uściski dla Was!!! Jesteście na prawdę MEGA SILNI z Olusiem!!!! Podziwiam Was!!!!! Mam nadzieję, że niedługo napiszesz nam, że Oluś już w domku razem z Wami, zobaczysz szybko minie :* Pozdrawiamy Was Mamusie i wasze Maleństwa, niech się chowają zdrowo :)
  15. Mala gratulacje!!! :) W końcu się doczekałaś ;) A ta Twoja Kruszynka to wcale nie jest taka kruszynkowata ;) Wszystkiego dobrego dla Was Dziewuszki!!! ;)
  16. Martha dasz radę ;) Co nas nie zabije to nas wzmocni ;) Mało Dziewczyn się udziela bo pewnie zajęte są swoimi pociechami ;)
  17. Mamamama jesteśmy z Tobą i mocno mocno ściskamy Ciebie i Olusia !!!! :* Będzie dobrze, musi być!!!! Nie ma innej opcji. Co do werandowania to tak troszkę otwieraliśmy okno a tak to niewielki kontakt z powietrzem miała jeszcze jak jechaliśmy do szpitala na kontrolę.
  18. Aga gratulacje!!! Rzeczywiście duża ta Twoja Dzidzia ;) Dużo dużo zdrówka życzymy :)
  19. Witam wszystkie Mamusie ;) Podczytuję Was prawie codziennie ale niestety nie zawsze kiedy mam napisać ;) co do karmienia to ja również karmię piersią, mam tyle pokarmu, że Zuzia nie zjada wszystkiego także też niestety muszę wylewać... :( Tak mi szkoda no ale cóż zrobić... Na początku zaczęłam mrozić ale nie dość, że w naszym zamrażalniku lodówkowym nie może stać dłużej niż dwa tygodnie to niedługo będę musiała nawet i tamten wyrzucić... :( to położna jak u nas była powiedziała, że wraz z rozwojem dzidziusia zmienia się ten pokarm, staje się bardziej wartościowy, sycący więc najzwyczajniej później jakby jej go dać to i tak nie będzie się nim najadać... Poza tym nasze Maleństwo je tak mniej więcej co 3 godzinki a w nocy nawet co 4 więc tragedii nie ma. Dzisiejsza noc była cięższa bo głupia matka zapomniała, że nie może jeść kapusty i wczoraj zjadłam dwa widelce jak Teściowie obiad przywieźli i oprzytomniałam dopiero wtedy także Mała wierciła się, prężyła w nocy strasznie i nie mogła odbić. Iwcia co do kichania u nas jest tak samo, nawet śmiałam się, że ma to po Tatusiu bo potrafi kichać nawet z 5 razy pod rząd. Pytałam położnej i powiedziała mi to samo, że się oczyszcza wszystko albo, że może być za sucho od ogrzewania bo mamy elektryczne choć staram się żeby na grzejniku zawsze coś mokrego wisiało. Położna powiedziała, że mogę wpuszczać jej po 1 kropelce do każdej dziurki w nosku soli fizjologicznej bądź wody morskiej ale ja tak nie lubię tego robić bo mam wrażenie, że zaraz mi się zakrztusi :( A jeśli chodzi o kwestię smoczka to generalnie czasem dostaje, wolałabym tego uniknąć ale jak to stwierdził mój Mąż " on nie może słuchać jak jego kruszynka płacze" i w ten sposób Ją uspokaja... Faceci... ;) Na spacerku jeszcze nie byliśmy, jutro jedziemy do poradni neonantologicznej na kontrolę po-hospitalizacyjną więc może zahaczymy o Dziadków na chwilkę i tak myślę, że w połowie bądź pod koniec tygodnia o ile pogoda się nie pogorszy mogłybyśmy się wreszcie ruszyć z domku :) W końcu dziś mija już nasza 11 doba ;) Boshe jak ten czas leci ;) Mówię Wam, szok :) 3mamy Dziewczynki za Was kciuki, już bliżej niż dalej więc lada moment będziecie ze swoimi pociechami :) Głowa do góry!!!! :)
  20. Czołem Mamusie ;) Na dziś miałam termin porodu a tymczasem od 5 dni jesteśmy już razem z Zuzanką ;) Urodziłam w środę 5.02. o godzinie 15.40 poprzez cc. Mała ma 54 cm i ważyła 2950 g, dostała 10 pkt :) We wtorek o 23.20 zaczęły odchodzić mi wody, pojechaliśmy do szpitala i okazało się, że szyjka nadal szczelnie zamknięta także zostawili na obserwacji, rano dostałam oxytocynę ale nic się nie zmieniało także o 15 przyszedł lekarz i zapytał czy chcę cc bo wg niego nic się nie zmieni a bez wód wiadomo lepiej też nie przeciągać i tak o 15.30 pojechałam na salę operacyjną a o 15.40 miałam już moją Kruszynkę ;) W piątek wyszłyśmy już do domku ;) Gratuluję już rozpakowanym Mamusiom i życzę powodzenia przyszłym!!! ;)
  21. Iwcia nie martw się ja też nie mam takich objawów więc też się zastanawiałam nad tym czy jestem jakaś inna ;) Najwyraźniej nasze Dzieciątka tak się nie spieszą i mamy jeszcze troszkę czasu ;) Skurczy podobno nie da się nie zauważyć także musimy by cierpliwe ;) Już sporo tych rozpakowanych Mamusiek u nas ;)
  22. Agnieszka nie ma sensu reagować na jakieś debilne komentarze. Jak ktoś się debilem urodził to kanarkiem nie umrze.... :P ;)
  23. Mala z tego co wiem to dostaniesz przed porodem antybiotyk i już bo teraz to już nic innego nie zaradzą także bądź dobrej myśli!!!! Pewnie masz takie humorki przez to czekanie ale już bliżej niż dalej ;) Głowa do góry!!! :)
  24. Mamamama, dziękuję za link do strony, numer KRS rozesłany po znajomych ;) No i oczywiście ogromne gratulacje dla Was!!!! Rzeczywiście duży chłopak z Olusia, na pewno wszystko będzie dobrze. Wierzę w to z całych sił ;) W sumie tak czytam i czytam o Waszych dolegliwościach i póki co ja takowych nie mam czyli nic nie zapowiada się u nas, na razie przynajmniej ;) Mam nadzieję, że tak zostanie chociaż do wtorku bo zdecydowaliśmy się z Mężem na sesję zdjęciową z brzuszkiem więc mam nadzieję, że do wtorku wytrwamy ;) Już nie mogę się doczekać :) Miłego dzionka!!
  25. Mamamama czekamy na jakieś informacje ;) Livia serdecznie gratulujemy !!!! ;) Dziewczyny macie jakiś numer krs, gdzie można przekazać 1%?? Mamamama może Wam można przekazać ten 1%???
×