margo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez margo
-
:) mi tez czasu ciągle mało ledwo wpadlam do domu i juz lece do kuchni ale zajrzalam choc na chwilke:):):) jestem tak obolala ze jak tylko sie poloze to chyba do rana tylka nie rusze z kanapy:) i jeszcze te upaly...ale mysle o was i zawsze zagladam buziaczki i papatki dla wszystkich
-
czesc slicznotki:):):) ja w przelocie bo obiad gotuje i wyszlam wyjatkowo wczesniej z biura:) czasu brak na wszystko a o silach nie wspomne ale trudno:) wytrzymam i dam rade bo zalezy mi na pracy i rewelacyjnych zarobkach:) caluje was goraco papatki (w domu byle jak...buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.....)
-
czesc sloneczka :):):) poczytalam zaleglosci bo na nic nie mam teraz czasu, kursy wyjazdy praca w biurze czase od rana do wieczora a w domu wciaz jest jeszcze cos do zrobienia. Przeszlam wielką burze w domu i myslalam ze skoncze juz z mm w zasadzie to mialam juz plany i pomysly na zycie osobno ale jakos wszystko wrocilo do normy, nie wiem czy to dobrze czy zle...czas pokaze...myslami czesto jestem z wami- jak to jest ze mimo to ze nie znamy sie osobiscie to tak sie swietnie rozumiemy i wspieramy??? zżylam sie z wami i wpasowalam tu na topiku:):):) wiec jak tylko znajde chwilke to zaraz wpadne:):):) teraz uciekam do kuchni caluje i papatki
-
czesc kochane moje kolezanki i koledzy:):):) uciekam zaraz do pracy wiec tylko pomacham i buziakow troszke posle w swiat ........poczytuje was zawsze ale narazie nie pisze bo nie chce zapeszyc wiec zacieszam sie w ukryciu ale jestem z wami buberku dla ciebie wielki za slicznego kwiatka:):):) papa
-
hej dziewczynki kochane:) nie pisze bo najpierw nie mialam zapędu a teraz nie mam czasu...biegam na szkolenia bo przekwalifikuje sie zawodowo na doradce i troche zajec i spotkan dobrze na mnie wplywa:) renty nie dostalam tylko swiadczenie rechabilitacyjne na rok czasu wiec mam czas i chec przrdewszystkim zeby cos robic ze soba bo w domu to juz wariowalam a od myslenia to az glowa puchla:):):) tak wiec poucze sie co nieco bo po roku jak znam zycie i ZUS to nastąpi cudowne ozdrowienie i szał ciał:):):) dzis mam wolne wiec sprzatanko pranko gotowanko...wiec pomykam do roboty caluje i papatki
-
wszystkim chce zlozyc cieplutkie zyczenia WIELKANOCNE zdrowych i wesolych swiąt kochani moi:):):)
-
IWE dzieki serdeczne:):):) sciskam i Ciebie ale ja dostrzegam wiosne i wszystko co z nia zwiazane, kwitna sliczne kolorowe kwiaty...swieci cudnie sloneczko, cieplutko u mnie bardzo tak ze mozna rozbierac sie do krotkiego rekawka:) ja to widze i ciesze sie bardzo:), nie jestem jeszcze stara zgorzkniala baba...a ze pomarudze...tylko tu na topiku moge sobie na to pozwolic i kozystam z okazji bo wiem ze mnie zrozumiecie i pocieszycie a nie wysmiejecie i oplujecie:) dzieki ze jestescie caluje i papatki
-
czesc slicznosci:) ja juz tez zapieprzam, swieta tuz tuz a u mnie jeszcze remont nieskonczony...she dzieki za przytulenie wlasnie o to mi chodzilo zeby ktos mnie poprostu usciskal...tewraz to mi wlasnie potrzebne...tak dawno nikt tego nie robil tak poprostu z czystego serca nie przytulil mnie tak dawno nie poczulam przy policzku czyjegos ramienia...a ze mnie taki sentymentalny czlek jest:) dzieki jeszcze raz no dalej moje panie ktora mnie jeszcze usciska???:) pozdrowka i caluski dla wszystkich papatki
-
witam we wtorek she ja nie moge udawac blondynki wszyscy wiedza ze ze wszystkim sobie radze nie ma dla mnie problemu...zycie nauczylo mnie ze musze liczyc na siebie tak ze i kafelki poloze sciany wycisze i ocieple........zawsze musialam radzic sobie z remontem i cala reszta...mm byl zawsze tylko od zarabiania pieniedzy i to jego wybor oraz nasza wspolna decyzja...dzis tego zaluje bo mimo zapewnien z jego strony ze tak najlepiej mam problemy...i wymowki...ciezko mi bo wiem ze nie moge liczyc na mm w chorobie...kurka...widzi co sie ze mna dzieje, ze czasem skacze jak koza bo wykreca mo nogi i nic nie interesuje go w danej chwili...nie slucha nawet co sie do niego mowi...ostatnio mielismy spiecie o to co mu mowilam a on twierdzil ze nie powiedzialam mu tego...mowilam pare razy ale zawsze wtedy siedzial na kompie...on zawsze siedzi na kompie wiec kiedy mam mu mpowic wazne rzeczy? nie slyszy mnie bo myslami jest z tymi swoimi panienkami z internetu:(...nie piszcie zebym nie brala tak wszystkiego do siebie i olala bo tak sie nie da!!! probowalam wiele razy, nie udalo sie a myslalam ze to juz jest poza mna...gowno p[rawda ciagle boli i zapewne bolec bedzie zawsze...ale jednak ze mnie glupia pipa, myslalam ze da sie tak zyc obok siebie a ja juz nie mam sil....caluje was i dzieki za slowa otuchy
-
czesc sloneczka moje:) dzieki za cieple slowa...czytam was codziennie ale jakos nie pisze bo nie chce przynudzac...smutno mi i nie chce wprowadzac ponurego nastroju do tematu...ale milo wiedziec ze ktos o mnie jednak pamieta:) dzieki wam za to u mnie dalej byle jak...nie wierze juz ze moze byc lepiej...ze cos sie zmieni...chyba ze ja sama cos zmienie...ale chyba do tego niedojrzalam i boje sie nadal...popsioczcie na mnie ze jestem tepa i glupia:( ale taka jestem...pewnie i z tym sobie poradze ale czy mnie to wzmocni??? sama juz nie wiem...czuje sie taka wypluta...slaba...dobra spadam bo juz smuce a mialam tego nie robic...caluje i papatki
-
jestem zyje tylko ze tak byle jak:( remont trwa a w malzenstwiw zimno i cicho:( mam za soba paskudny dol ale powoli podnosze sie z niego...wiem jednak ze jestem sama i juz tak zostanie:( nie mam zludzen ani marzen...ciesze sie ze u was moje kochane dziewuszki lepiej ciesze sie calym serduchem i zycze aby jak najdluzej to trwalo:)
-
ja tylko na chwile bo remont mam generalny calego domu i internetu nie mialam dlugo ale poczytalam was kochane i juz mi lepiej:):):) zmeczona jestem strasznie popieprzam ze hej az wczoraj zaleglam i z bolu dostalam drgawek...ale to nic...co mnie nie zabije to mnie wzmocni...dam rade...caluje i pozdrowka dla wszystkich papatki
-
czesc spiochy:) u mnie blogie lenistwo od dzis mamy z lukim ferie spimy i nic nie robimy:) narazie nawet na komp nie zagladam bo szkoda czasu:) jutro dzien w kuchni na eksperymentach a potem sie zobaczy:) caluje i papatki
-
no widze ze wszystkie przesypiamy zime:):):) a tu tak pusto:( wczoraj mialam spotkanie z kolezanka po 18 latach, bylo cudownie, wcale sie nie zmienilysmy, dalej pozostajemy szalonymi walnietymi dziewuchami ze szkoly tylko wiek starszy ale to na nasza kozysc;) jej 4letni synus nie chcial o demnie odejsc, siadal na kolanach przytulal sie calowal przynosil zabawki i mowil ze jestem jego ulubiona ciocia:):):) w koncu Wiolka troche go skrzyczala bo nie moglysmy pogadac i kazala isc do siebie a Max na to usta w podkowke i mowi : ale ona jest taka ladna:):):) kurcze to byl najmilszy komplement jaki w zyciu slyszalam:):):) do domu wpadlam po polnocy, co na mm dowiem sie dopiero bo juz spal ale dzis pewnie sie nagada:):):) mam to gleboko w d....dzis mam pogaduchy z psiapsolka ale to juz u mnie, biada temu kto dostanie sie na nasze jezyki:):):) obgadamy nm to odrazu lzej na sercu sie zrobi;) a im czkawka poutrodnia troche zycie i naplyw powietrza:):):) pozdrawiam cieplutko wszystkich niepiszacych:) i zagladajacych:) no i tych machajacych:) papatki
-
she ponoc taka rola matki:) a ojcowie to tylko dawcy;) tez mnie to wkurzalo ale moja praca i troska o syna procentuje i ciesze sie ze jestem wlasnie taka matka polka:) wiem ze i ty tak myslisz ale jestesmy tylko ludzmi wiec emocje robia swoje...bunt jest nasza druga natura wiec nie ma nic zlego w tym ze sie buntujesz to nawet dobrze bo widac ze znasz swoja wartosc i pozycje w rodzinie...trzymaj tak dalej buberku calkiem dobra reakcja wczorajsza na moj wpis;) kombinuj kombinuj:) masz u mnie plusa a dziesiec plusow to juz guma do zucia:) papatki wszystkim bo jestem zmeczona wlasnie wrocilismy z nad morza i chyba za bardzo sie dotlenilam:):):)
-
no dobra dzis ja wszystkich witam pierwsza:) sloneczko swieci ze hej bialawo sie zrobilo i jakos tak przyjemnie na swiat sie patrzy:):):) gratuluje wszystkich zdanych egzaminow i trzymam kciuki za nastepne, wiem ze wyniki beda wspaniale bo zdolne z was bestyjki:)ja dzis lece na wywiadowke do lukiego wiec musze oszczedzac jezyk bo nagadam sie wieczorem ze hej znow bede nazwana moralizatorka i wredna matka wiec zbieram sily od rana:) pozdrawiam cieplutko i buziaki sle papatki buberku \" ja cie kocham a ty spisz\" :););)
-
a hoj na morzu :):):) i tym co na ladzie:):):) hihi buberku kochany dzieki za cmoka az cieplej na policzku sie zrobilo chyba ze to nie byl przyjacielski buziak w polik;););) (mam nadzieje ze tak:)) a dziewczyny tym machaniem zamieszania i przeciagi robia ze hej:) leniuchy straszne i wygodnickie sie porobily:):):) ja po imieninach grzecznie nawet kaca nie mam i zaraz zabieram rodzinke na zakupy a potem po babciach rajd zaliczymy i bedzie spoko:) Iwe @ doszedl tylko pioseneczki nie moge sciagnac nawet luki nie dal rady:( dobra pomykam sie szykowac papatki
-
czesc spiochy:):):) E29 mi tez gipiesy sie powlaczaly i chyba tez sie domyslam:):):) dla dobrego duszka...........................u mnie dzis imieninki szwagra wiec tez ciupinke wypije i cos wciagne na zab bo siostra szykuje tyle pysznosci:) teraz biore sie za sprzatanko a potem szykowanko na imprezke. muzyka w tle caly czas przygrywa mi do ucha wiec humor nienajgorszy mimo okropnej pogody luki lazienke pucuje a mama przy kompie hihi ale sie porobilo:):):) caluje mocno i papatki
-
czesc wszystkim:):):) nie wymiotlo mnie pomimo wichury ale widze ze przywialo nam panow:):):) jak milo;) buber mialam nadzieje na cos wiecej niz kwiatek;) moze chociaz buziak:) ja tak sie staram:):):) Art przykro mi ale wiesz mysle ze mimo wszystko dasz rade...ja daje od kilku lat a mimo wszystko jestem ta slabsza plcia;) proponuje muzyczke np. BILLY OCEAN \"Loverboy\" poszukaj i posluchaj:):):) napewno sie w tej piosence zakochasz jak ja;) dla wszystkich buziaki wielkie bo lece do zusu jakies korekty robic(: pewno posiedze tam troche a jeszcze potanczyc musze:) i papatki
-
czesc dziewuszki moje kochanebukiecik pieknych kwiatkow dla pieknych pan:):):) ostatnio wena moja uciekla i poczytuje tylko bo o czymze mialabym pisac? E29 myszki najlepiej lap na sucha skorke od chleba jak u nas mielismy plage to mm na skorke wlasnie nalapal najwiecej...i nie przejmuj sie bo myszy nie ida do brudu my mieszkamy w nowym domku i tez przeszlam z nimi katorge idzia nie gniewaj sie na Dane ona poprostu zle doczytala i tak jakos wyszlo...wspolczuje ci ze po tak krotkim okresie szukasz u nas pomocy:( powinnas przezywac teraz najpiekniejszy okres swojego zycia...nawet nie wiem co napisac??? trzymaj sie jakos Agrypina gratulacje:) a ten drugi pewnie tez masz zaliczony wiec czekaj cierpliwie na wyniki She poprawka to nie koniec swiata:) NAPEWNO TERAZ JUZ BEDZIE Z GORKI I ZALICZYSZ Iwe a co tam u ciebie??? dalej tak slodko??? napisz cos bo brak mi pozytywnych relacji;) dana faktycznie musi byc ci ciezko...tyle goryczy w twoich postach...przytulam cie cieplutko dla wszystkich tony buziakow i papatki
-
jestem zyje i czekam...jesli nie na cale slonce to chociaz na przeblyski paru promieni...ciepla jestem z toba i trzymam kciuki za Rzym...............................................................chcialabym tam z toba pojechac...uciec gdzies daleko...
-
czesc sliczne:):):) chyba dobrze mi zrobil wczorajszy wpis bo zaczynam normalnie funkcjonowac...wylaze ze skorupy dzieki wam:) chyba nawet nie zdajemy sobie sprawy jak my na siebie dzialamy i jak pomagamy i to tylko z daleka przez kompa;););) ciesze sie ze jestescie i dziekuje Iwe czy ty jeszcze chodzisz o wlasnych silach???:) bo podobno za duzo sexu wymecza organizm;););) powodzenia E29 obiecuje ze i twoimi pociechami sie zajme:) uwielbiam dzieci wiec to bedzie przyjemnosc:) a jak faktycznie juz bedzie ciezko wezwe na pomoc SUPER NIANIE :):):) a co do nudy to nie mozesz poprostu odpoczac na kanapie z dobra ksiazka i kieliszkiem dobrego wina??? daj troszke na luz z tym sprzataniem bo roboty w domku i tak nie przerobisz;) musimy ziomalu pomyslec o spotkaniu bo to wstyd mieszkac tak blisko i nie wiedziec jak wygladamy Daysy zycze ci powodzenia i duzo sily w dazeniu do tego co sobie zaplanowalas mam nadzieje ze ci sie to uda...tylko musicie pracowac nad soba oboje bo jedna strona moze naprawde niewiele...jesli masz madrego chlopa to macie szanse ze sie wszystko wyprostuje ale nie zapominaj o sobie i stan sie choc w czesci egoistka...mysl o sobie dbaj o siebie i nie zapominaj o malych przyjemnosciach;) trzymam kciuki she jesli chodzi o pociag to problemow nie bedzie z polaczeniem:):):) wiec czemu jeszcze nikt nie puka mi do drzwi??? a rodzicom moze wykupisz caly karnet na nocne seanse a jeszcze lepiej wyjazd do sanatorium;)??? Danka witam serdecznie napisz moze cos wiecej o sobie jesli chcesz i potrafisz my chetnie wysluchamy i jesli bede tylko w stanie jakos pomoc to napewno to zrobie...z kad jestes??? Agrypina jak tam glowa??? bo ponoc puchnie od nauki;););) mam nadzieje ze w twoim przypadku nie jest tak zle:):):) powodzenia na sesjach trzymam kciuki wszystkich sciskam i pozdrawiam papatki
-
E29 to ty jestes ze szczecina??? w takim razie mieszkamy bliziutko od siebie bo tylko 40km:):):) nareszcie jakis ziomal:):):) dzieki za wsparcie she- a coz to za pytanie pewnie ze sie decyduje i zapewniam ze dam rade:):):) nie z takimi diabelkami sobie radzilam;) wiec nie zastanawiaj sie za dlugo wsadzaj pociechy w pociag i masz zapewniony swiety spokoj a dla twojego udanego pozycia intymnego(tu patrz codzienny sex) gotowa jestem sie poswiecic:):):)
-
czesc wszystkim slicznym paniom :):):) dlugo nie pisalam ale to wina mojego podlego nastroju...pare razy zaczynalam pisac ale potem wszystko kasowalam...nie znajduje slow ktore bylyby odzwierciedleniem tego co teraz przezywam...zawiodlam sie strasznie na ludziach ktorych uwazalam za przyjaciol...i strasznie cierpie:(:(:(...stracilam wiare w ludzi...tych bezstronnych i bezinteresownych...kuzwa to wszystko jest do dupy...ale przezyje i to!!! bo silna baba jestem tylko dlaczego to tak boli??? pozdrawiam caluje i papatki Iwe;) kozystaj puki sie da;) sex jest naprawde piekny:):):) She chetnie bym zajela sie twoja parka:) uwielbiam dzieci i wiem ze poradzilabym sobie niezle wiec wsadzaj milusinskich do pociagu i masz juz po problemie;););) papa
-
czesc wszystkim:) machajacym i calej reszcie:) dzis mam strasznie paskudny humor wiec tez raczej sie nie rozpisze :( bylam pewna ze sa rzeczy ktore mnie juz nie ruszaja i nie robia na mnie wrazenia ale rzeczywistosc okazuje sie pokretna i przebiegla...tak wiec od wczoraj wieczorem chodze wkurwiona na maksa...ach te moje glupie gipiesy...niby to dar ale okazuje sie ze dla mnie utrapienie...i znow ten durny burak zatrul mi dobry humor...ale mam tylko nadzieje ze nie na dlugo...uciekam bo napewno przynudzam:( caluski buziaczki i papatki