Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jolkaza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jolkaza

  1. proszę podać godzinę, stolik i zaproszenie na popijawę i utopienia smutków, a stawię się punktualnie :):):)
  2. stolik --->>>> popatrz mi w ....stope :):):)
  3. po co dalej walicie ten temat , weźcie sobie parę łyków zimnej kranówy, cooo ! Nnoo.
  4. a ja jeszcze myślę ( jak się pomylę ), o czymś innym, ha !
  5. widelec--->>> krótko mówiąc - urodzona, wychowana i znowu mieszkam, co prawda już nie na Pradze, ale niedaleko. Praga, ech... ile wspomnień :):) To tyle nie przeszkadzam.Nara
  6. porąbaniec, a co cie interesuje akurat scyzoryk, a nie bobas, który chwali się, że ma znajoności w moderacji, coo !
  7. no to witajcie w klubie - praskim
  8. psychczna -->> ciesz się, że sprawy idą "po myśli", to są krótkotrwałe chwile :):):):) No, to powodzenia dziewczyny !
  9. czesc widelec-->> przeprowadzka przeprowadzką , a parapetówa , ech.Ja trzy razy się przeprowadzałam , a teraz gdyby do czegoś podobnego doszło, to wolałabym, cenniejsze rzeczy wynieść, a resztę spalić :):):):):)
  10. no nie !!! jeśli nie odróżnia się pomarańczy od czarnego koloru, to już nie dobrze, ale jeśli nie odróżnia się czarnych wpisów moich od stycznia 2009 r.do dzisiejszego dnia to jest baaardzo nie dobrze. Dla mnie te tłumaczenia zalatują czymś, co się nazywa, delikatnie mówiąc - małym skunksem.
  11. umie czytać , ale bywalec nie ukrywa się pod cytrusem, więc daruj sobie, ok?
  12. ty , a co ja im zrobiłam? nawet z nimi nie dyskutowałam o całej sprawie, bo mnie to nie dotyczyło, więc, co, ot tak sobie ?
  13. teraz są jeszcze trzy do wykasowania, noo, na co kurwa czekasz!!!! Dawaj !
  14. Ktoś się bardzo natrudził, aby wykasować wszystkie moje wpisy z całego topu. Kurwa to tylko jedną osobę było na to stać ! Hak ci w smak !!
  15. Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach. Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali. Młody mówi z podziwem: - No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie? - Nie synu, w dupie...
  16. ŚL-->>> ja ujmę to tak.Jak nie karzesz mi zakładać na siebie, granatowej spódnicy i białej bluzki, to pójdę na ustępstwa :):|:) i na drinia, tak ?
  17. widzisz, Leniwiec, fioletowe widelce mi nie przeszkadzają, ale generalnie nie lubię kolorów pokutniczych i nie do twarzy mi w nich :):):):)
  18. ok, Klon, trzymam cię za ..........słowo :):):) Na razie was opuszczę, idę na łono natury / do ogrodu /
  19. hahahahahaha -->>> Klon, rozgryzłeś, to, co było pisane między wierszami :O ....... ach, trudno ......wydało się :):):)
  20. jagodziana na kościach - leniwiec, znaczy dokładnie to samo co denaturat :):):) - ot po prostu nazwa środowiskowa:)
  21. Dziewczyna z chłopakiem siedzą popijając piwo z butelek. Dziewczyna zamyślona głaszcze butelkę posuwistym ruchem w górę i w dół w jej szerszej części. - O czym myślisz? - spytał chłopak. - O moim byłym chłopaku. - Pomyśl trochę o mnie. - Dobrze - powiedziała dziewczyna gładząc szyjkę od butelki...
  22. Po wczasach we Francji wracają do Polski: Masztalski, jego najstarszy syn i ojciec. - Och te Francuzki - wzdycha syn. - Co za temperament! - A co za finezja! - dodaje Masztalski. Po chwili odzywa się jego ojciec: - A... ile... cierpliwości mają...
  23. ŚL, czyżbyś miała na myśli "jagodziane na kościach" :):):) smacznego
  24. wszystkim :):):) http://www.youtube.com/watch?v=wSlBJC94AMk
  25. ŚL- dzięki za @i ty też masz
×