![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/J_member_4934411.png)
jolkaza
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jolkaza
-
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
Siemanko, dziewczyny i chłopaki :D:D:D:D:D ŚL- już wczoraj wykrakałaś tę zimę, więc ............ stapen:P Ja jutro wyjeżdżam na schedę i życzę sobie ładnej pogody i bez opadów, ooo Uśmiałam się wczoraj i z "kiecek" dla tych "nieruszanych" i z "rabatki", o kurcze, to ja nie potrzebnie wklejam dowcipy na jednym z topików.tu jest lepiej, samo życie hahahahahahahahahaha. Dobrze, że tu zaglądam, dzięki. Cholerka- dobrze, że ci przeszło:D:D PK - ja dzisiaj twoje samopoczucie? -
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
cholerka - spoko, spoko.:D:D:D:D Muszę na dziś zakończyć , bo jutro raniutko muszę wstać, jak wy będziecie sie na drugi "boczek" przekręcać:O. Spokojnej nocki -
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
najczęściej , u mnie też tak bywało , i skończyło się jak w przysłowiu : nosił wilk razy kilka ...... . Trzask, prask i na dwie .........., o kurcze ale się działo.... dlatego , nie życzę najgorszemu wrogowi takich atrakcji. -
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
cholerka- obyś ( tfu, tfu) nie podłapała tej francy żołądkowej:O -
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
a co ci po tej rybie ? cholerka, może za dużo zjadłaś, to jednak tłusta ryba i pewnie wędzona? -
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
Wieczorowo Ladaco - uszczyp mnie, bo nie wierzę własnym oczom :D:D:D:D:D:D -
dobre, nie znałam :D:D:D:D:D:D
-
Na mojej wsi, to wszyscy maja imiona na "J" - Jontek, Jagna,Jędzrej....., a tylko ja mam imię na "L" ....jakie? Lulian.
-
przez was muszę pieluchę zainstalować :D:D:D:D:D:D:D:D
-
Jasiu pyta się ojca: -Tato, ile kilometrów ma Nil? - Nie wiem. - A kto to był Jan Henryk Dąbrowski? - Nie wiem. - A stolicą jakiego państwa jest Madryt? - Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka. - Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie nie dowie.
-
To był zimny listopadowy poranek. Wacek z chęcią by poszedł już do domu. Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki.. - Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię - pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę - Ozdobna jakaś - pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem: - Wacku Wacku!! Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia Wieczorem po pewnej kawalerce rozszedł się apetyczny zapach Wacek z lubością wciągnął go w płuca Zadziwiające jak mu się ten węch wyostrzył odkąd ogłuchł 10 lat temu
-
klarisa , dobre:D:D:D:D
-
Witam Rozmawia dwóch dresiarzy: - Znasz takich: Beethoven, Mozart? - A, co? Kroimy ich? - Nie. Spoko goście. Melodyjki do komórek piszą. Siedzi dwóch dresów na ławeczce i jeden do drugiego mówi: - wczoraj siedzę dokładnie na tej ławce, a na tej na przeciwko piękna dupeczka. Nagle ona do mnie oczko. To i ja do niej oczko. Nagle ona trzepocze rzęsami. To i ja próbuję. Nagle ona macha ręką, żeby podszedł. No to podszedłem (albo lepiej podeszłem) I wtedy ona zaczyna mnie jęzorkiem smyrać. To i ja ją smyram. W końcu odrzuca torebkę i mówi: zrob mi to, co potafisz najlepiej mój ogierze! - I co, i co? - pyta kolega.... - I nic. Wyjebałem jej z dyni....
-
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
PK - kuruj się:D:D:D -
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
ŚL - nawet w tv pokazywali już wczoraj, niestety nie wpuszcza cię w maliny. -
Przychodzi dziadek do lekarza: -Panie doktorze, skleroza coraz bardziej mi dokucza. -A jak się to objawia? -Co jak się objawia? Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje: - Dlaczego płaczesz? - Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta... - No to o co chodzi? - Nie pamiętam gdzie mieszkam! Pasażerka w autobusie przeprasza siedzącego obok niej staruszka: - Tak mi przykro, że usiadłam na pańskich okularach. - Nic nie szkodzi - odpowiada uprzejmie staruszek - moje okulary nie takie rzeczy widziały...
-
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
ŚL - okolice W-wy są podtopione, kierunek, który cie interesował:O -
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
Cześć i czołem Cholerka --to pomarańczowe o kretowiskach, to moje :D Gdybyś chciała wiedzieć coś jeszcze, to chętnie odpowiem. PK - jak dzisiaj twoje samopoczucie? ŚL-- jaka tam znowu zima, lekkie pierdnięcie i zaraz zima :D:D:D:D:D Udanego dnia was -
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
Halllooo !! Czy jakaś pryszczyca tu panuje , albo inna zaraza ! Co to się stało ? Halloooo? Rozumie, że jedna chora, ale gdzie reszta? A ja sama, ech , to do jutra ? -
Lady - nawet najlepsze kawały , dozowane w małych ilościach, mogą się znudzić :D:D:D:D:D Na dzisiaj będzie, ok ?
-
Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi: - Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus. Klasa na to chórem: - Sp*******j, ty stara k***o! Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora. - Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę, jak należy z nimi postępować. Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna: - Cześć, małe sku******y! - Czołem, łysy ch**u! - Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus. - Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus? - Od tego właśnie zaczniemy...
-
Rozmawia dwóch gości: - Ja to swojej zakładam maske przeciw gazową, jak się kochamy. - Ale po co? - Po pierwsze - ryja nie muszę oglądać. Po drugie - nie czuję, jak jej z gęby jedzie. Po trzecie - jak się jej trochę powietrze przykręci, to się wije, jak szesnastka. W drodze na plebanie ksiądz spotyka prostytutkę, zatrzymuje się i mówi do niej: - Boże kochany, dziecko zeszłaś na złą drogę! - A to tędy tiry nie jeżdżą?
-
Chyba nie skończę :D:D:D:D Jeśli góra idzie do ciebie, a ty nie jesteś Mahometem, to spierdalaj! Bo to na 100% to jest lawina ...
-
Noo, muszę :D:D:D:D:D Przychodzi piękny Marian do lekarza i narzeka: czuje się zdradzany - choć zona zakonnica, nie staje mu w łóżku - choć dupa spoko, ma zwidy - choć nie jara blantów, wątroba go boli - choć nie pije, ciężko mu oddychać - choć rzucił fajki w wieku 5-ciu lat, i tak narzeka, narzeka i narzeka. W końcu lekarz ma już diagnozę i wypisuje mu receptę: - Pójdzie pan z ta recepta do apteki tu, za rogiem, tam panu na pewno zrealizują ... Marian poszedł, w aptece za okienkiem mila, młoda stażystka, wiec podaje receptę. Aptekarkę lekko zamurowało, ale gra swoja role i tłumacząc jakieś nieścisłości idzie do zastępcy kierownika. - Mam problem. Pacjent przyniósł receptę z zapisem" "CC.NWCMKJ,SMCINS!" Starszy stażem aptekarz przeczytał i uśmiechnął się i poszedł do magazynu leków. Wyjął jakieś skromnie wyglądające pudełeczko, po czym wydal je pacjentowi. Po jakimś czasie zaciekawiona stażystka prosi o wyjaśnienia. - Ależ to bardzo proste młoda, niedoświadczona koleżanko. Lekarz, mój dobry znajomy napisał na recepcie: "Cześć Czesiu, Nie Wiem Co Mu Kurwa Jest, Sprzedaj Mu Cokolwiek I Niech Spierdala". Pozdrawiam
-
Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...
jolkaza odpisał Spiący leniwiec na temat w Dyskusja ogólna
cholerka . Wypadłam,żeby mnie cholera nie musiała ciskać po kątach, ale to szczegół. Powtarzam sobie jak mantrę - Joluś spoko, Joluś spoko ! Ja mi przejdzie, to zajrzę .