jolkaza

oj duchu, duchu:O

erudytka --- wiem o tym ,że tak jest i niektóre moje też z dnia wczorajszego zostały usunięte, ale hak im w smak, mam to już gdzieś.

Cześć wam Ciężko się to wszystko czyta, tym bardziej, że nie śledzę wszystkiego od dechy do dechy, bo się po prostu nie da. Dla mnie to smutne :O, ale jeśli uważacie, że to wspaniała zabawa, to ja wam takiej życzę

Udanego dnia dla wszystkich, a ja znikam. Lecę dziś na rehabilitację ręki po złamaniu :O, a później może się pojawię, jak pogoda pozwoli, to na razieńko

ladaco, mieszkam na 4 pietrze ( mieszkam, hmm, dużo powiedziane ), ale mam mieszkanie :):):)

ladaco-->> na szczęście jestem 80 kilosów od W-wy, ale wiesz sam, jak to jest....... toż to moje miasto, tak?

Góral wraca z dwuletniej służby w wojsku. Żona Jagna ciągnie go zaraz do sypialni. On sprzeciwia się i wyprowadza ją na spacer. - Widzisz Jagna to piękne błękitne niebo? - No widzę! Choć do sypialni. - A widzisz te piękne wzgórza? - Widzę, no choć już! - A widzisz te piękne łąki? - No widzę, widzę! No choć do... - No to patrz i patrz, bo teraz będziesz przez miesiąc ino sufit oglądała. Pijak przechodząc nocą przez cmentarz wpadł do świeżo wykopanego grobu. Ponieważ nie mógł się wydostać, ułożył się wygodnie i usnął. Rano przybył na miejsce wezwany przez kogoś policjant. Stanął nad grobem i zaczął przyglądać się śpiącemu, który zmarzł i usiłował okryć się marynarką. W końcu policjant pyta: -Zimno? To po coś się rozkopywał?

bobas, jakbyś czytał, to co, było wcześniej wklejone, to byś nie powtarzał tego samego :(:(

Witam wszystkich bez wyjątków Lista przebywających się zmienia :):):) Mnie od razy się przypomina fraszka - "on był stały, tylko one się zmieniały" Miłej dysputy i dnia

Cześć , deszczowo :O Wiecie, co ? Kto się czubi ten się lubi....... ponoć :):) Udanego dnia :):)

sorry ale powyższy link nie wszedł:O

ladaco, tak masz rację.Jak to swego czasu jeden z polityków powiedział, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna lecz po tym jak kończy :):):):):). A ty tak w ogóle, już nie będziesz zaglądał do zajazdu? :O, eee tam .....

łoj, widzę, że "cyca" na kolacje poszli wszyscy dawać, heh, to ja też stąd idę

stuknięty----- mój wpis odnosił się do twojego z godziny 8.08, więc zanim coś piskniesz to poczytaj i "prześledź", a potem osądzaj, tak porąbańcu ?

Cześć Bywalec, witam wszystkich rewolucjonistów pomarańczowych :):):):) Widzę, że z dużą wodą nie mieliście kłopotów... to dobrze. Dzisiaj na własne gały obejrzałam stan Wisły w W-wie i powiem wam, że jak żyję, to może dwa, trzy razy widziałam taki poziom wody, hmm , można się wystraszyć. Porąbaniec, widzę, że jestem synem wszystkich matek w RP :):):):), takie wierszyki, fiu, fiu :P Pozdrawiam wszystkich

bywalec, a ciebie nie podtopiło przypadkiem ?

witam wszystkich:):):) Spokojnego piątku i fajrant dla, niektórych

Pewien gej, mimo, że był gejem, miał wielką słabość do talentu Brigitte Bardot. Miał całą jej filmografię, plakaty, nawet jej inicjały wytatuował sobie na pośladkach - na lewym pośladku B i na prawym pośladku - B. Otóż któregoś razu spotkał się nasz gej w celach wiadomych z innym gejem. Tamten, gdy spojrzał na jego wypięty tyłek spytał z zazdrością w głosie: "Ty, a kto to jest BOB?"

ladaco --- a ty nie masz problemów z "wielką wodą"?

Oooo, a jaka tu cisza "grobowa" :O, poeci zamilkli, prześmiewców też ni widu ni słychu. Odpoczynek, czy wody w usta ponabierali:):):):):)

widziszsz i sprawa jest jasna , to faktycznie nie popisałeś się, bo jak grasz to trza było wysłać, a tak, marzenia prysnęły jak bania mydlana puuumm:P

albo coś przegapiłeś :)

przy wyliczance na ciebie padło:):)

ktoś musi pracować, aby ktoś mógł się lenić :)

jak zajazd to zajazd - właśnie popijam zimnuchne piweczko z literą Ż :):)