nineczka...

Basiu, ale Majka fajowa:):) Drobinka ze slicznymi nozkami:) Podobala mi sie fotka gdzie sliczny usmiech strzelasz do ksiedza:D

Kasiu co 3 godz? Ja bym byla szczesliwa:) Ja jestem szczesliwa jak budzi sie co 2 godz. Co godzine czy pol to juz dla mnie za duzo. Czakus dzieci nie maja wyczucia:):)

Heja! Znowu posmece:) Ninka spala od 22 do 1 - bylam wniebowzieta, cale 3 godziny- szok. Pozniej czyli 2,3,4,5,6,6.30,7,7.30,8- placz i od razu cycolenie. Piersi mnie bola. Baki, baki szly. Zwariuje co znowu! Dalam wieczorem jablko- moze to?? Takie 3 cieniutkie plasterki. Nawet W. sie nie zale bo i po co??:( Nie wiem co jej jest i jest mi z tym zle. No i oczywiscie plakac mi sie chce i jeszcze ta pogoda:( MIchasiugratuluje chodzonka:) Balbinko juz wczesniej mialam napisac. Ten guzek to pewnie nic takiego, moja siostra tez miala i okazalo sie, ze to przez karmienie a bolalo przez skrzywiony kregoslup. Uciskal jakis nerw. Ale roznie to bywa i ja na Twoim miejscu mimo wszystko nie czekalabym tylko raz dwa poszla do lekarza. Niech zobaczy. Im szybciej tym lepiej.

Kitek ja tez Cie podziwiam:) No coz, masz racje, Jego strata. Tylko szkoda Twoich stresow, nerwow no i malenkiej. Ej Ci faceci, zero odpowiedzialnosci. Szkoda gadac. Dobrze, ze masz oparcie w swojej mamie:)

Zagladam tu, zagladam TAM i czlowiek dostanie rozdwojenia jazni:D

Majeczko Dorotko fajnie masz:) Balb. nie bylo zadnych wpisow pomaranczek. Ogolnie wywiazala sie dyskusja czy przechodzic na nowe czy zostac na starym:)

Tam miala byc smutna buzka a nie wesola-uchhh Te ciagle baczki, sraczki. Glupi producent!!! No kurde ale wczesniej nie pomyslalam zeby co i rusz czytac sklad.

No ja tez jestem oburzona. Tyle Ninek sie namordowal:) Ostatnio to byla tragedia. A ja duzo zarlam chleba.

Sili kawalek wyzej napisalam. Chodzilo o smarowidlo na chleb. Swinie dodali maslanki, ktorej wczesniej nie dawali.

Platynko, Jagod tez rozwal puzzle na fragmenty??

Ja tam lubie walkowac, W. sie na mnie o to wkurza:) Ninek zrobil mega burdello!! Puzzle sa w czesciach drobnych i oczywiscie nie pomysli o sprzataniu:D Mam fajowy nastroj, nie wiem dlaczego:D

Stara, jalowa Spinko rozbawiasz mnie :D

Ja Was czytalam, ale Przysiegam to nie ja. Ten topik byl w czasie ciazy jedyna moja pociecha:) Zreszta nie wszystkie wpisy pomaranczek sa mi znane bo byly dluuugie dni kiedy lezalam i bylam pozwijane przez skurcze. Pamietam tez akcje Spineczki:D na szcescie to poskutkowalo i mysle, ze to mamy za soba:) A pro po winowajcy brzuszkowych bolesci. Uzywalam dotychczas Ramy z oliwek do smarowania chleba. Nie bylo tam masla. Napewno. Zreszta polecaly ja mamy alergikow. Wczoraj chcialam posmarorowac chlebek Nince, ale jeszcze zerknelam na sklad zeby sprawdzic czy nie ma barwnikow. A tam patrze i jak byk stoi MASLANKA. Skurczybyki musieli zmienic sklad!!! Zrobili to pewnie niedawno no i stad bole Ninki. Swinie!!!

Heej:) Oj, oj porobilo sie:) A moze i dobrze:) Trzebna nieraz kilka slow prawdy powiedziec:) Dziewczyny z tym koniem trojanskim- hmm naprawde nie ma pewnosci, ze to ktoras z Was. Pisalam juz, ze ja Was czytam prawie od poczatku. Pamietam, sytuacje z Platynka. Pewnie osob czytajacych bylo i bez liku. A nie wszyscy sa obdarzeni minimalna kultura:) Chyb znalazlam winowajce bolow brzuszkowych Ninusi!!! Zaraz napisze

Hmmm troche sie dziwnie zrobilo.

A my dzisiaj idziemy spac ok24:( Ja juz chetnie bym poszla, ale coz zrobic jak dzidzia brka:)

Kuzwa znowu mi wkleilo nie to co trza- wrrrr Myslalam i myslalam i w koncu niechetnie mysle o przejsciu. Mam duzy sentyment do tego topiku. Cala ciaze czytalam. Z Wami sie cieszylam i smucilam, chociaz o tym nie wiedzialyscie. Bylyscie mi bardzo bliskie jak lezalam w szpitalu. Otwieram topik i widze wpis Katynki. Dzieki Niej i jej szczesciu jestesmy tutaj w tym gronie. Mam duzo wspomnien zwiazanych z jej tragedia i z wlasnym strachem. Chcialabym zeby kiedys Katynka do nas zajrzala i napisala, ze ma maluszka swoje szczescie i milosc. Jestem jednak na NIE Aneczka ma racje niech kazda z dziewczyn sie konkretnie wypowie. Asiu nie dostalam klucza aktywacyjnego. a zarejstrowalam sie.

Irysku Mala nie spi, wiec przeciagne ile sie da, a juz malo sie da:) Ja tez ubieram na cebulke. Mam 2 kurteczki przejsciowe. Jedna bez a druga z polarkiem. Narazie musi wystarczyc. Musze sie nimi nacieszyc:) Oj mala chce spac- katastrofa!

Irysku Mala nie spi, wiec przeciagne ile sie da, a juz malo sie da:) Ja tez ubieram na cebulke. Mam 2 kurteczki przejsciowe. Jedna bez a druga z polarkiem. Narazie musi wystarczyc. Musze sie nimi nacieszyc:) Oj mala chce spac- katastrofa!

Trzecie podejscie w usypianiu nieudane. Od rana cycolilam 4 razy, oj chyba dzisiaj bedzie rekord:)

Osobiscie uwazam, ze za drogie:) Cena z kapelusza :)W sumie jest ladne, fajne melodyjki, ale nie za ta cene:) Do tego sa 3 klocuszki do wrzucania w odpowiednie otwory. Ja kupilam z allegro za 30 zl. Wyglada jak nowe nie uzywane:)

Od kiedy ja klada w domu to jest problem. Wczesniej zasypiala zawsze na dworze ok 11 na 15-30 minut a pozniej ok 15 na 1,5 godzinki. Od kiedy ja usypiam w domu to potrafila drzemnac sie na 1 godzinke ok 12. No i pozniej wszysko sie przesuwa. Spanie popoludniowe ok 17-18 No i pozniej dupa do nocy zabawa. Teraz jeszcze nie spi.

http://milimali.pl/product_info.php?products_id=5377 To jest tamburyn a nie beczka. Ale wyglada jak beczuszka:)

Dopisuje sie do grajacych w gry:) My z W. preferujemy przygodowo- kryminalne. Glowny bohater dedektyw:) Fajne sa zagadk i trzeba kombinowac. Oj by sie pogralo. Mamy nowe i czekaja na lepsze czasy:)

Postanowilam skarbowi robic tylko 1 drzemke. No i wczesniej ja klasc czyli o 21. Wczoraj ledwo wytrzymala. Niewiem czy dzisiaj sie uda? Jak beda 2 to znowu usupianko okolo 24.