nineczka...

Napisalam cos innego a mi wyslalo stara wiadomosc:(

A i zapomnialam napisacv, ze Nineczce kupilam slimaka -Fischera i beczke z Chicco. Mla lubi wszystko co muzyczne, gibie sie tak, ze nic tylko patrzec i podziwiac:D Zreszta tak jak wszystkie dzieciaczki:)

A i zapomnialam napisacv, ze Nineczce kupilam slimaka -Fischera i beczke z Chicco. Mala lubi wszystko co muzyczne, gibie sie tak, ze nic tylko patrzec i podziwiac:D Zreszta tak jak wszystkie dzieciaczki:)

Madziu, ale Szymek ma juz zeboli!

Balb. ja wybralabym autko. Cos mi sie wydaje, ze teraz zegar nie sprawdzi sie:)

Czakus ma racje tormentiol jest super! Jak malej cos wyjdzie to wystarczy raz posmarowac i znika:) Kiedys wierzylam w sudocrem, ale na malutkiej sie nie sprawdzil. Czakus jak bedziesz na Slasku to daj znac:) Jezeli chodzi o mnie to ja sie podporzadkuje:) Chodzi mi o przeprowadzke czy zostanie tutaj:) Mozemy sie przeprowadzac:D No prosze jak Jagod leci z zebolami:)

Witam Netka super, ze zebol jest:):) 100krocia tez gratulacje:) Nam wczoraj wyszedl 7 zebol. Na dole 2. Nocka do dupy. Pobudki, kwilenie.8 razy karmionko, od 6 to co i rusz, tego nie licze. Baczki nad ranem byly. Moze to przez zabki A od 6 nie spie bo W. wybieral sie do Warszawy , no i sie pakowal. Tak jakby nie mogl tego wieczorem zrobic. Wczoraj w ciagu dnia naliczylam 7 karmien- 18-ka murowana!!! jezeli chodzi o ksiazki to czytam baardzo duzo. Cien wiatru dostalam 2 lata temu od W.- super! Zreszta wiekszosc Waszych ksiazek czytalam no oprocz Chemikaliowych:) Teraz sa na topie kryminaly, prawnicze, psychologiczne. Latwe, lekkie i przyjemne:) Akurat do poduszki. Nic ambitniejszego nie przejdzie, moje myslenie narazie troszke ograniczone:) Aaa i jeszcze ksiazki w stylu: templariusze, tajne zgromadzenia i \"grzeszki\" Watykanu :) Ja w kibelku nie czytam. Nigdy nie rozumialam jak W. znikal. Reaz widze, dziewczyny tez tak maja:D Nie wiedzialam:) Pozniej dokoncze,pa

Emilko duzo, duzo zdrowka

Dzieki Aniolku, z relacji mojej przyjaciolki- ona tez miala rane, bolalo jak cholera, lykala apap. Po jakims czasie - nie pamietam chyba ok. tygodnia bylo lepiej. Z czasem jeszcze lepiej:) Twez mowila, ze najchetniej sama by wyrwala i koniec. Powstzymywalo ja to, ze dala 2 tysiaczki i szkoda juz bylo stracic:D Wiec musisz uzbroic sie w cierpliwosc i zobaczysz, ze w koncu bedzie lepiej, ale i tak wspolczuje bolu. Nie cierpie jak cos mnie boli.

Witam w ten ponury poranek :) Malutka poszla spac o 00.40. Normalnie padalam. Przypomnialy sie jej stare czasy? Nie chce powrotu i chodzic spac o 1/2 w nocy. Zobaczymy Poklocilam sie w nocy z W. On mysli, ze jak wstaje o 6 do pracy to juz tragedia i nie moz e zajac sie mala, przeciez musi spac. A ja? Noc mam totalnie poszatkowana. Pol roku ciazy spalam po 4-5 godzin. I teraz jestem wykonczona! No, ale najwazniejsze, ze on wstaje wiec powinnam isc do innego pokoju i zajac sie mala. A tak wogole to sama sobie jestem winna, poniewaz nie umiem odpoczywac. Jak mala spi to powinnam isc spac. Caly organizm mam rozregulowany i nie moge zasnac aczkolwiek czesto kolo niej leze, ale co go to obchodzi! No i ciagle rozmawiam przez telefon! Wrrr A co mam robic? Z kim porozmawiac?? Moja siostra tez ma takiego bobasa i wymieniamy sie uwagami itd. On pracuje do 17-18 a ja mam kuzwa do scian gadac! Mam dosyc. Niby to sa drobiazgi, ale jakos baaardzo wplywa na nasze relacje. Najchetniej to bym sie z mala wyprowadzila. Podzielila opieke wieczorna i przynajmniej nie oczekiwalabym zadnego wsparcia, ktorego i tak nie dostaje. Cos mi sie wydaje , ze to sie kiedys tak skonczy. Nie mam sil na te przepychanki. Sorki za smecenie. Poszlam spac o 2, leb mnie napieprza i dalej jestem zdenerwowana:(

Kitek pewnie masz racje i cycolenie do 18 mam murowane:) Dzisiaj to w ciagu dnia byl cycus- cycus ponad wszystko a tu jeszcze nocka:)

Balbinko, fakt jak nie ma kasy to przykro no ,ale w koncu musi sie polepszyc:) Nie moze byc ciagle pod gorke. Zobaczysz przyjdzie w koncu taki moment. A bucikami sie nie przejmuj. W koncu znajdziesz takie, ktore Miskowi dopasuja. Glowa do gory:)

Kitek jak czytam jaka Majka jest to jakbym Ninke widziala. Tez ciagle usmiech. Zerowe marudzenie:) Tylko to spanie zupelnie inne:) Ninka nie chciala spac ok 16. Wiec pomyslalam, ze jakos ja przeciagne do 21 i pojdzie spac. Niestety padla o 20 no i po godzinie sie obudzila. Zrobila sobie drzemke- echhh. Czyli dzisiaj do 24 mamy zabawe. To nie jest mile, oj nie. Na sszczescie nastroj jak zwykle ma cudny wiec nie narzekam:)

Aniolku gratuluje aparatu:) Ja tez bym chciala. Jak wyjdziemy z dlugow to sobie zafunduje:) Przyjaciolka miala wpierw na gorze a pozniej na dole. Na poczatku cierpiala, ale pozniej bylo juz w miare ok. Wiec musisz sie uzbroic w cierpliwosc i lykac apap:) A pozniej bedziesz miala tak fajnie:)

Od tych bucikow-papci to ja juz mam metlik:( ja kupilam nr19 a mala ma 18. Zreszta 18 nie bylo. Malej nie spadaja z nog i sie nie slizga, nie przewraca sie. No i ladnie stopki juz stawia, nie tak na paluszkach. Jenki u nas kryzys finansowy, zreszta W. pracuje a ja bym tak chetnie pojechala sie wygrzac!!!!

U nas pada i pada. Ze spaceru nici. bedziemy sie kisic w domu. Nie cierpie tego. Nuda,nuda,nuda. Zamowilam zabawki z allegro i jeszcze nie przyszly.

Dmka dzieki Dzisiaj cycolilam srednio co 1,5 godziny. Mala meczyly baczki. Nad ranem to co 1godzinke. Chyba jednak winowajca jest banan. Zreszta ciagle cosik jest. Ciagle winowajca jakis jest poszukiwany:) Jak spi 2 godziny to jest ok. Nie moge powiedziec, ze sie przyzwyczailam, ale pogodzilam:) Pol kilo przytylam i znowu schudlam:( Trzymam kciuki za prawko i uwazam Twoja panike za baaardzo normalna:) Juz widze siebie- uchhhh pewnie sraczke bym miala co 5 minut:) A Igo widze, ze jest podobny do mojego siostrzenca. Tez ma dni buczace. Moze tacy sa mali faceci:) Duzi tez sa tacy:)

Jenki dopiero teraz doczytalam, ze Ambaa jedzie ze Spineczka! No ladnie! Super macie:):) Balbinko nie przejmuj sie swoimi grzeszkami, kazda z nas ma. No i najwazniejsze, zeby kochac, piescic, tulic a kaszki i inne drobiazgi nie sa az tak wazne:) Bez tego pierwszego warunku dziecko nie bedzie szczesliwe i zdrowe a te drugie czy beda czy nie to drugorzedna sprawa:)

Witam:) \\ambaa gratuluje wyjazdu- super:)! Ja cycole tyle razy. ze nie pamietam ile:) W nocy ok5-7 a w dzien ok 4-5. Zalezy od dnia:) Grzeszki tez mam:) Po waszych uwagach raczej nie trzymam malej za raczki. Niby wiedzialam, ze to zle, ale niunka tak chciala:) Mleczko pepti podaje na wieczor- jakos sie przekonalam:) Usypianie tylko przy cycoleniu, innego wyjscia nie ma. Zaczne odzwyczajac jak mala zacznie w koncu sie w dzien najadac i ogolnie bedzie starsza i bardziej kumata:) Wcale nie wydaje mi sie to zle i nam jest z tym dobrze:) A co:) W koncu z nami dlugo spac nie bedzie. Wiec jak nie teraz to kiedy?? Jak bedzie miala 18-tke? Chce sie ta bliskoscia nacieszyc:) Oczywiscie zero wyjsc wieczornych i innych przyjemnosci. jej pobudki sa bardzo czeste:) Lece suszyc wlosy. Chyba zaraz przyjdzie siostra W. Ona uwielbia malutka:) A niedlugo sama zostanie babcia:) Troche szkoda, bo Ninka mialaby ja na wylacznosc:D Ale egoistka ze mnie co? No, ale babcia jest do niczego to choc ciocia to rekompensuje:)

Spaaaaac. Mojaspinko gdzie ucieklas odpoczywac:)

Ambaa dlaczego sie nie udzielasz?? Co?? Skladasz zyczonka i zmykasz?

Nie, nie Platynko nie jestes sama:D

Ale u nas zaczelo lac! Pogoda fatalna! I pewnie juz tak bedzie. Pol roku szarugi. Nie cierpie tych miesiecy, ktore sa przed nami. Musze jutro Ninkowi rekawiczki kupic. Kurteczki- przejsciowki mamy. Ninek wyglada w nich oblednie:) Czas chyba kupic jakas zimowa? Nie mam pomyslu. W niedziele mamy chrzciny:) W koncu. Niedlugo mala by sama podreptala do ksiedza:)

Chem. ja tez mam rozowe:) Ciekawe czy te same:)

Platynko klasy sie nie powtarza bo przeciez ja zaliczyla. W przyszlym roku jeszcze raz niech podchodzi do matury. Bozeeee jak ja bym zjadla tosta!!!! No nic zacisne zeby i baaardzo dziekuje za tosta, ale nie :):)