nineczka...

Oj Caterinka, brzydko mowiac masz przesrane. Noga nie ruszysz, mleczko nie chce sie sciagnac, ech.... niedobrze. Trzymaj sie, w koncu bedzie lepiej. Ile bedziesz w szpitalu? Balbinko, no wlasnie troche zdziwilo mnie Twoje pytanie czy w Zabrzu mozemy sie spotkac :) Mozemy w Zabrzu,mozemy w Gliwicach, Rudzie czy w Chorzowie, Wojtk mnie wszedzie zawiezie. Nie ma sprawy. O, malutka obudzila sie,Lece.

Witam :) Dla Karoli i Patryka i duzooo zdrowka My po spacerku. Pogoda dziwna. Taka bleee. Najlepiej w lozeczku zaszylabym sie z ksiazeczka:) Pomarzyc mozna. Ide cos zjesc, bo mnie skreca.

Wszystkiego najlepszego dziewczynki:D:D Zeby kolejny tysiaczek byl tak samo udany w super udanym towarzystwie. Dla wszystkich ogomny calus.

HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Kurde, jeszcze nie ma tysiaczka? A ja musze isc z malutka spac.

Hi,hi Platynka:D:D

Luxor wspolczuje:( Sytuacja okropna. Stres, stres i jeszcze raz stres. Mam nadzieje, ze nic sie Twojemu tacie nie stanie i wszystko przejdzie. A moze niech zadzwoni na pogotowie?

A teraz jest mi glupio. Mam nadzieje, ze caluski przyjmiesz i skruche niewdziecznicy??

Cat, sorki dla Ciebie tez mial byc :)- duuuzy calus- cmok, cmok :) Ale Cie wycalowalam- hi,hi

Sałatka z ziemniaków Składniki: oliwa 2-3 łyżki sól cebula 2 sztuki ogórek kiszony 1 sztuka ziemniaki 5-6 sztuk Przepis: Ziemniaki pokroić w talarki, a cebule i ogórek w cienkie plasterki. Wszystkie składniki włożyć do salaterki, polać oliwą, posolić, popieprzyć do smaku. Delikatnie wymieszać. Lepiej jeżeli sałatka postoi chwilę do nabrania smaku. Posypac zielenina. Mozna posypac kielkami. Do tego jakies no wlasnie mieso, ale Ty pisalas, ze ma to byc danie bezmiesne? Powinnam nauczyc sie czytac. Myslalm o nadziewanej cukini- to szybkie i proste, no, ale za duzo roboty dla tylu ludzi. Moze zostan przy rybie, przynajmniej bedziesz miala pretekst zeby zjesc i sprawdzic czy Bartek moze. Calus dla Ciebie za zrozumienie :) Dzieki.

http://www.allegro.pl/item344789281_puzzle_podlogowe_babyono_piankowe_grube_10_szt.html Dmka ja u tego sprzedawcy kupowalam puzzle. Platynka chyba tez. Mam pojazdy i cyferki. Sa grube i fajne.

No i zamast jutro poplakac to dzisiaj poplakalm sie :( Do dupy to wszystko. Jutro W. idzie na spotkanie klasowe. O10 ma odebrac kolege z lotniska. O 16 ma zrobic naglosnienie sali a o 18 jest spotkanie. Wiec caly dzien + noc go nie bedzie. Powiedzialam, ze w takim razie w sobote niech zajmie sie mala a ja troche odetchne . No i zaczela sie klotnia. Stwierdzil, ze jestem paskudna. On bedzie zmeczony i ja oczywiscie nie moge sobie w niedziele odpoczac czy w poniedzialek. Jestem malo empatyczna i zlosliwa. Gdybym to ja gdzies wyszla to on na drugi dzien bylby wyrozumialy. Takie gadanie sranie w banie. Nie ma mozliwosci zebym wyszla, nigdy jeszcze nie wyszlam, bo w tym pieprzonym miescie nikogo nie znam! No i zaczela sie jazda na calego. Szlag mnie trafil i krzyczalam a on i tak swoje. Ja jestem zlosliwa, wredna a on idealny. Ja nie sypiam w nocy- karmie mala, usypiam w ciagu dnia, bawie sie a teraz ucze ja jesc. Nigdzie nie laze bo karmie mala. Jedyne wyjscia to fryzjer, sklep. w dodatku szybko, szybko. I nie chodzi, ze marudze, takie sa fakty. On 2-3 razy w tygodniu ma kregle. Oczywiscie jak go poprosze to zajmie sie mala, ale nigdy nie sa to 2-3 godziny. Uwielbia mala, zmienia jej pampersa, zajmie sie , ale jest jej ojcem wiec to chyba nie sa jakies duze obowiazki. Podczas awantur slysze, ze mala jest cudowna a ja marudze i w sumie jak smiem narzekac. Ninka jest cudna i uwielbiam ja, ale nie chodzi mi , ze nie chce sie ja zajmowac tylko zeby on ach nie chce mi sie juz pisac. Nie wiem czy ktos to zrozumial :(

Oj Nueva ja bym pospala 12 godzin. Hmm, ale nie zazdroszcze bolu glowy i placzu. Moze wszystko sie ulozy i dostaniesz prace w smigielkach? Trzymam kciuki zeby bylo po twojej mysli. Jutro W. idzie na spotkanie klasowe. Mam nadzieje, ze nie skonczy sie moim placzem.

Aneczko gratulacje dla Szymusia :) U nas w sprawie jedzonko to hmm kiepskawo :) Mlenio jest najlepsze na calym swiecie:) Rano dostaje kaszke Sinlac no i dzisiaj nawet troszke zjadla. O dziwo ! A na obiadek dynia z ziemniaczkami. Przedwczoraj dalam zupke warzywna byla : marchewka, por ziemniak. No i Ninka wzdrygala sie z obrzydzenia. Cos okropnego. No i dalam dynie. Opornie nam idzie jedzonko. Jabluszko jest fuj, gruszka fuj, morela i brzoskwinia tez fuj:) Wszystko za kwasne i az ja wzdryga i oczka zalzawione. Ninka jest alergikiem wiec tez duzego wyboru nie mamy. No i wszystko bardzo powoli mamy wprowadzac. Dzisiaj dam zupe marchewkowa z ryzem. Mam nadzieje, ze przypasuje. A jak nie to znowu dynia? I tak od 2 tygodni.

Witam Drogie Panie :) Natalka Maja Ziemek , duuuzo zdrowka. Nigdzie nie wybylismy, siedzimy w domku. Aneczko samochodzik super, chyba sie na niego skusze :) Ambaa, ladna historia z wlosami, no z brwiami jeszcze lepsza :D Balbinko, Dmko, super, ze nastpuje poprawa. Moze skonczyly sie klopoty oczkowe? Oby:) Wlasnie pokazalam W. samochodzik. Pierwsze pytanie : a jakie ma kola? Gumowe, no to dobrze, zamow :D No i po rozmowie:) Lece do lazienki i na spacerek. Pozniej sie odezwe. Sili musze doczytac co paskudnego Ci sie przydarzylo a raczej malenstwu. Ostatnio czytalam po lebkach i pozniej musze dokladniej sie wczytac. Narazie , pa.

http://www.allegro.pl/item363458172_sterylizator_mikrofalowy_tt_2_butelki_kurier_0zl.html A sterylizator? Ma ktos taki? Albo inny? No i mozna w nim sterylizowac laktator?

http://www.allegro.pl/item363428376_super_kubek_niekapek_tommee_tippee_3m_super_hit_.html A ten kubek niekapek ktoras z Was ma?

Dziewczyny, ktora z Was pamieta ile placila za przesylke kubeczka Doidy Cup? no i jak sie sprawdza? Bylam u dentysty. napieprza mnie dziaslo i nie wiem... zab?:( Bozzze przed ciaza wszystko zrobilam a teraz wszystko sie sypie. Ałaa, boooli.

Witam :) Wiktorku , rosnij duzy i zdowiutki:) Dmko jak wizyty u specjalistow? U mnie pogoda do doooopy. Zimno, brzydko brrrr. Co do klotni, to u nas ostatnio duuuzo ich. Tylko odwrotnie niz u Platynki. Od kiedy mala sie urodzila to W. zawsze mnie przeprasza. Ja zawsze jestem nadasana, ale daje sie przeprosic :) Wojtek zawsze mnie rozsmieszy, ja sie rozemieje no i glupio dalej sie gniewac. Jestem tak Ninka zaabsorbowana, ze z malego powodu moze mnie szlag trafic. Dziewczyny nie pijace mleka, kupujecie jakies inne? Ja dorwalam ryzowo- migdalowe i samo ryzowe. Bardzo dobre. Do kawki, mussli, budyniu. nie polecam orkiszowego, chociaz mojej siostrze smakowalo. W sumie rzecz gustu. Ona nie przepada za migdalam, wiec dlatego. No i buleczki drozdzowe na mleczku pyszne wychodza. Zreszta na wodzie tez :) Jutro zrobie z tego samego przepisu placek drozdzowy z brzoskwiniami. Czy moze zrobic sie od brzoskwin zakalec?? To pytanie do znawczyn. Od sliwek sie nie robi. Hmm, moze ktoras mi podpowie. Ide zamawiac krzywy kubek. Narazie.

Oj Monia, wspolczuj, tez bym plakala. Dorotko moze jutro bedzie lepiej:) Ja, odpukac z mleczkiem od poczatku nie mialam problemu. Nieraz sciagalam na wszelki wypadek. Niestety Ninka nie chce jesc z butli, wiec jestem uziemiona:( Moj maluch przemieszcza sie w takim tempie, ze szok! Niedlugo bedzie chyba raczkowac. Narazie super palza. No i jak jest na kolankach to podskakuje i zaczyna kojarzyc, ze cos musi zrobic z raczkami:) Smiesznie to wszystko wyglada. No i obowiazkowo \"lazikuje\" nie po puzlach tylko po podlodze. Robi sobie coraz dluzsze wycieczki:) Pokoj mamy 30 m wiec ma pole do popisu :D Oj marudz, i lece.

Ambaa , ale sie usmialam :D:D. Pewnie nie bylo Ci do smiechu, ale teraz to juz mozesz to obsmiac :)

Mala to chyba ta pogda. Przynajmniej ja sobie tak tlumacze. Chociaz Ninka jest juz dzisiaj znosniejsza niz wczoraj. To byla mękoła!!

Ambaa, mysle, ze jezeli malutka jest zdrowa, nie widzisz zeby jej cos dolegala to chyba wszystko jest ok. Nie ma co przesadzac z ta waga. Gdyby tak rygorystycznie patrzec to czesc naszych dzieci ma nadwage inne niedowage, ech szkoda gadac. Nie ma co schizowac, bo to w obled mozna wpasc. Za malo wazy, za duzo, nie gaworzy, raczkuje, nie raczkuje itd. Taki urok malenstw. Dajmy troche im i sobie spokoju :)

Mojaspinko, hi, hi usmialam sie. Niezle, nizezle. Mysle, ze wyskoczylyby mu oczy ze zdziwienia, i nie tylko :D

Dziendoberek My juz od 8 bawimy sie. O 7 Ninka otworzyla oczka, ale dala sie przekonac, ze to za wczesnie i obie przytulone zasnelysmy. Cudowne uczucie :)