gapiszon76

Cześć dziewczynki moje:-D Wczoraj miałam napisać ,ale taka burza u mnie była że o ratunku:-O Witam wszystkie zabiegane, zagubione i stęsknione matki żony i kochanki:-P Karo będzie dobrze chłop ciężko przeżywa rozstania i powroty,ale pójdzie po rozum do głowy i będzie git.Trzeba tylko cierpliwości mieć co nie miara ...choć przyznacie że my też nie raz przeginamy pały i wtedy oni muszą być cierpliwi...tak że jest po równo:-P Agusie też witam ...choć cosik malo pisze tu do nas Jolcia sie gdzieś zaszyła i nic nie wiadomo co tam w tej Angolii słychać:-P Justa ja też czekoladki to na kila mogę wcinać ,więc jakby co to wiesz....podziel się z siostrą :-D Anno no ja ciebie na kurnik zapraszam ,wystarczy wejść na stronke sie zalogować i grać z kasiorkiem do bólu.Aaaaa i nie tylko w karty tam można grać ,ja najczęściej w literaki,jest też wiele innych fajnych gierek. U mnie to po staremu szkoła ,lekcje,dzieci przeganiają sie z obowiązkami mamuśki i tak w koło.Czasem doby brakuje żeby ogarnąć wszystko na czas. Idę dziś na pokaż kosmetyków ...nie wiem jakich ale jak się dowiem to wam wszystko opowiem ze szczegółami;) buziam was i lecę jaki obiad spłodzić dzieciom.A jak już będę bogata to se kurde kucharkę najmę ....bo nie cierpię gotowania:-D No to na razie

A no bo się zapytać miałam........na kurniku to która z WAS gra????????????

Hejka śmiejka dziewczynki:-D Anno gratulacje kawę to ja nawet pod wodą ,ale tylko do 16.....bo potem spać nie mogę a chłopa brak to nudzić mi się będzie:-P Jolcia zapracowana kobitko zaglądnij tu do nas między zakupami a karmieniami:-p Justa nic ani buziaka nam nie pośle....heh sie nacieszyć nie może kobiecinka....znamy to znamy;) Marudka nasza co porabia he????Ze ani słychy ani widu jej:-O A u mnie to po staremu,rano dziewczyny do szkoły posłałam,potem sprzątanie,teraz fasolke po bretońsku warzę i potem to lekcje nauka i majówka i do spania.......standard:-D Uciekam na razie kończyć gotowanie,zajrzę tu potem i sprawdzę listę obecności:-P

Witam laski. Ja wiem Joluś czy łatwiej.......jak się widzi jak bardzo one cierpią i tęsknią i bardziej od nas starych babiszonów przeżywają te wyjazdy to szlag człowieka trafia.Czasem myślę że właśnie beż dzieci to wiele łatwiej a na pewno prościej to ogarnąć....bo przecież do cholery można się wnerwić i pojechać bez problemu do męża!!!!!!!!!! Skoro nie ma dzieci nie ma problemu ze szkołą ,z mieszkaniem ,z tym czy się przyzwyczają czy może sraczka co drugi dzień z nerwów...........no sorry ale ja nie kumam Kaja ....dlaczego nie pojedziesz do faceta,też mogłabyś pracę znaleźć,nowych znajomych........????Bo z dzieciakami to już nie ma chop siup,nie ma że boli ,nie ma że się rozkleję i pobeczę w poduchę ...[chyba że po północy jak śpią]:-P A i to nie za bardzo bo te starsze zaraz by wykapowały że coś nie tak :-P Tak że nie marudzimy tylko za robotę się bierzemy i albo pakujemy manatki i dojeżdżamy do chłopa,albo się nie mażemy tylko cieszymy że nasz chłop taki zaradny,robotny ijaki tam jeszcze chcesz:-D;) Na razie to uciekam cosik zdziałać pożytecznego . Milusiej zabawy dla Justynki:-p Ania się nam tu pochwali jak egzaminy poszły i kawę postawi ..... Jolcia posprząta po gościach i też opowie co ciekawego:-P Aga to nie ma czasu załadować przed komunią to dam jej spokój A nasza maruda się pozbiera i nam tu zaraz napisze że wszystko już oki koki:-D

Hahahahahadobre to usprawiedliwienie:-D:-D:-D.Oczywiście zostanie przyjęte pod warunkiem natychmiastowego zameldowania sie u nas po wyjeździe męża:-P A co to dziewuszyska nic nie piszą ,ciekawe co wy tam porabiacie tak zajmującego??? Aga jak tam przygotowania do komunii córeńki?? Moja komunistka się pochorowała lekko i w domku siedzi,ale już niby lepiej to może w poniedziałek do szkoły pomaszeruje. Wiało u mnie tak w nocy że masakra normalnie za to teraz mam śliczną pogodę ,pewnie można by się juz poopalać nawet..........jakby nie ta alergia na słońce:-P Buziam na razie ,popiszcie co tam u was.

Cześć laseczki Ja znów sama od wczoraj,ale damy radę -----bo kto jak nie my:-D. Bałagan po imprezie ogarnięty,obiad się mi gotuje,ciastka na stole kawa też to ZAPRASZAM :-D Jak tam Jola na nowym mieszkanku? Justyna a co u Ciebie nowego? Anuś te cholerne smutki to ja też doskonale znam,trzeba nam się jakoś zbierać za każdym razem,jakoś pomagać i wspierać.Wiadomo że ciężko i nie tak prosto jak mieć faceta przy boku....ale można ...chyba:-P Arleta to zagubiła sie na dobre czy jak??? A druga Justyna co strajkuje ??? Ja nie wiem kiedy zobaczymy się z moim M,planujemy że pojadę na to wesele co ma tam być na początku lipca a potem jak załatwi słonko me jakie mieszkanie o wielgachnych gabarytach dla rodziny wielodzietnej:-P to w sierpniu z dzieciakami na chwilkę .....ale to wszystko plany,plany,plany.Fiks wie co sie jeszcze może pozmieniać ,więc się nie nakręcam tylko twardą babę gram;). Narazie uciekam ,wpadnę wieczorkiem poczytać co u was.

U mnie taka gonitwa że brak czasu na cokolwiek:-P.....ale czytam czytam Was kochane;) Pozdrowionka i spokojnego weekendu.Napiszę jak już będzie po całym zamieszaniu.

Minęła niedzielka:-D.Ja też Justynko nie lubie niedziel zwłaszcza jak nie ma M.Dziś teściową odwiedziłam,to czas zleciał dość szybko. Tak mamy komunię 3 maja,mam nadzieje że wszystko spokojnie przeleci do tego czasu:-O.Ja nawet kiecki żadnej nie mam ani pomysłu też.Może Wy mi coś podpowiecie dziewczynki,bo \'\'mundurki\'\'już mi się znudziły i chciałabym sukienkę jaką kupić.......... Aga smutaśno że nie będzie mężulka u małej na komuni,ale dacie radę super kobietki;).A co do zdjęć to poważnie wyglądasz co raz to młodziej...może sekret zdradzisz co tak działa heeee???? A gdzie reszta dziewczynek????Piszcie co u Was laseczki.

I jeszcze do nowej koleżanki Ta ''akloj'' to najodważniejsza baba na świecie:-D,A niebawem Justa dołączy do jej zacnego grona:-D:-D:-D Teraz to już uciekam ,kończę kawę i do roboty!!!!!!!!

cześć robaczki ,witam w słoneczną sobotę. U mnie jak zwykle jedna wielka gonitwa,robota goni robotę a dzieciaki już znudzone tym że mama ciągle nie ma czasu.A mama już zmęczona marudzeniem dzieci:-D i tak w kółko. Od poniedziałku zaczynamy próby w kościele ,no i ogarnąć by się jakoś ;).W środę będzie już M to jakoś damy radę razem raźniej:-P Witam nową koleżankę,ja zawsze bronię facetów to i Twojego obronię:-D. On kochana może tak reaguje na stres,jemu też jest cholernie ciężko jak jest z wami ze świadomością że za kilka dni go już nie będzie.....Wiem po sobie ,że jak za bardzo rozmyślam o wyjeździe męża wtedy gdy on jest na urlopie to .....źle się to kończy dla nas wszystkich. Buziam was wszystkie ,słonecznej niedzieli życzę i UŚMIECHU. Ania jakieś egzaminy ma???Daj znać jak ci poszło i kawkę postaw :-D

Witam dzieweczki:-D Ja już kawę jedną zaliczyłam,chatkę ogarnęłam,teraz pora na kawę numer dwa bo cosik mi spać sie dziś chce:-P.Pogoda cudna a ja jeszcze mase roboty mam Justyna chciała poznać waryjotkę to proszszsz......Mam zawsze 20 latek:-P.mąż pracuje w Angolii[moja prywatna nazwa tego dziwnego kraju jakim jest Wielka Brytania],od czterech lat widzimy sie co 3-4 miesiące,czasem cięzko,czasem palma mi odbija ale mnie tu dziewczynki zaraz do pionu ustawią i pomogą jak trzeba:-D.Mam czworo dzieci;najstarsza chodzi do 4 klasy,potem młodsza do drugiej,i bliźniaki od września idą do zerówki.Tak że kosmos w domu i gwiezdne wojny na porządku dziennym mam:-P A z Ciebie to lachon że nononono;) Justa już kosiare zaliczyła---ot szybka dziewczynka,a ta tunika fajna nawet,ale może byś tak brzucha ludziom pokazała heeee???Toć lato idzie:-P Ania się nie połapałaś w pomysłach???Co myślisz o spotkaniu topikowym??? Jolcia to tak sie przejęła remontami nowego mieszkania że zapomniała o nas na prach:-D Dobra uciekam na tą kawę bo kipnę przy kompie i wstydu se przed dziećmi narobie hihihi.Słonecznego dnia i

Cześć dziewuszki No i minęła niedziela---nie cierpię niedziel Anulka ściskam mocno trzymaj się kobietko .Dasz radę ---bo gdzie nie jak tak:-D Jolcia sierpień jak najbardziej ,tylko niech się jeszcze reszta babeczek wypowie czy zabalanguje z nami:-P.Też myślę że trochę szkoda że to nie to co myślałaś....z drugiej strony to jednak już odwykłam od pieluch,wstawania w nocy no i koniec z wyskokami z mężulkiem:-O Justa a Ty co, jaką rybkę złowiłaś he???Pochwal się nam tutaj zaraz;) Odwiedziłam Twój profil co by naszą drugą Justynę pooglądać...nawet zaproszenie wysłałam -----a co:-D Uciekam teraz poklikam z małżonkiem i spać bo rano szkoła to trza się szybko zreligać z rana.... Spokojnej nocki

Aaaaaaaaaaaaa i ja też chcę Kaję zobaczyć;)To jakby co to Justa daj cynk:-D

Jolcia ty weź tak nawet nie żartuj ,bo jak mój chłop to przeczyta to zawału jeszcze mi dostanie:-D Justyna cała zadowolona,aż miło popatrzeć ;) A mój sen to ......śniło mi się że spotkałyśmy się w jakimś miasteczku i balowałyśmy całą noc:-D:-D:-D Heh oby to był proroczy sen:-P A gdzie reszta dziewuch się podziała???Ania to pewnie jeszcze z M urzęduje ale nowa koleżanka??Arleta??Aga?? No mnie się wydaje że ja was znajdę:-P panienki ;) Buziam i spokojnej nocki życzę....kolorowych snów

Ciumaki moje detektywy:-D Jakoś tak czasu mi brakowało żeby coś napisać ,ale wiernie czytałam wasze pościki;)Justynka ja ciebie doskonale rozumiem,też mam obawy przed zamieszkaniem za granicą,zresztą teraz to już nie są jakieś tam strachy tylko uzasadniony lęk o dzieci .Dużo sie ostatnio słyszy o napadach o agresjii o rasizmie w stosunku do polaków,już nas nie tak bardzo lubią jak kiedyś ,potrzebują naszej pracy ale ,mam wrazenie ze tylko dlatego ze zaden angol czy inny nie pracowałby za tak niskie stawki jak niektórzy polacy muszą .Tak to się kręci ,pewnie jestem przewrażliwiona i za dużo myślę ale tak czuję ,dlatego o pozostaniu u Bogusia to raczej nie ma mowy,wakacje tak dlaczego nie ,ale na dłużej to raczej nie dla mnie.Maluchy idą od września do szkoły ,mam nadzieję zrobić prawo jazdy i może jakąś pracę znajdę...heh marzenia takie tam:) Poza tym to na topie mam komunię ....wyczerpujące to zajęcie tego roku:-P,dziewczynki u nas mają takie sukieneczki proste całkiem podobne do alb tylko ni proste od dołu do góry,tylko troszkę takie odcinane w pasie, do tego tradycyjna pelerynka z jak przy albach----a tam bede sie tu produkować pokaże wam już nie długo to powiecie czy fajne:-P. Poza tym to sprzątam ciągle po tych remontach i jakoś dziwnie miejsca brakuje na to co kiedyś sie mieściło bez problemu.Chyba każdy tak ma :-D No i czekam do 29 jak na zbawienie,coraz trudniej się rozstawać,coraz trudniej znieść brak ukochanej osoby. Kończę narazie bo mi się brat pokazał na pogaduchy.Napisze potem ,bo sen miałam taki ze musicie wiedieć i może nawet kiedy się spełni heheheh;)) Udanego dnia i pogody ślicznej

cześć kochane lachony.Ja dopiero skończyłam porządki,ale kolorki mam takie że głowa mała:-D heh ta moja bestyjka zdolna taka :-P. Wielkanocny zając już po trawce biega. Baran z krzyżem białym nawraca człowieka. Ludzie z wszystkich miast święconkę zajadają, I w Niedzielę Wielkanocną życzenia składają. Tak więc ja, jak i oni przesyłam życzenia Zdrowia, szczęścia i miłości, w pracy powodzenia. Niech Pańskie Zmartwychwstanie na ludziach się odbije. Niech Jezus Zmartwychwstały też w sercach naszych żyje. dla Was dziewczynki, dla nowych koleżanek też wielki U mnie jak u Agi też komunia za pasem ,bieganina na całego .Słonko moje jedzie zaraz po świętach ale za dwa tygodnie znów go będę mieć hihi w prawdzie tylko na tydzień ,ale lepszy rydz niż nic:-D Jeszcze raz wszystkiego dobrego dla WAS KOCHANE

A właśnie że jestem:-P Pinknom i pachnącam :-D. Czekam na męża ,dzieciaki już mamunia ekspresowo do spania polozyła i teraz się nudzi hehehe. Cieszę się Justynko że sałatka smakowała,mój niejadek też tylko taka jada:-O.A ja bym zjadła jakiejś innej co jeszcze nie znam.Napiszcie może jakie wy lubicie i przepisik od razu;) Narazie uciekam pograc na kurniczku,wpadne tu kiedy jak chłopa na kfioootki wyślę;) Spokojnej nocki i kolorowych snów]kwiat]

Cześć kobietki!!! Ja dziś normalnie na pysk lecę,od rana porządki jeszcze w szafach mi się zachciało:-P.Baby to jednak nawiedzone są z leksza---tak dziś pomyślałam po tej robocie, jak mało nie wykiprowałam z okna na dół:-D,ale co tam porządek jest ,zakupy zrobione,jutro sałatka z zupek chińskich{ulubiona mojego M i moja też},pachnąca kąpiel i czekam :-D Co do tego nieszczęsnego pytania,to ja naprawdę nie wiem jak jej to wytłumaczyć i najprawdopodobniej jak jej nie przejdzie wkopię księdza---a co jak wydumał taką głupotę, to niech dzieciakom wytłumaczy o co mu chodziło:-O.Nie powiem że tatuaże to grzech bo normalnie mi to przez gardło nie przejdzie :-D:-D.Ale by to wyglądało mamuśka wytatuowana gdzie popadnie,za kolejnym się rozgląda i ściemnia córci że to grzech:-P.No ale tak poważnie to powiem jak Jola mówiła,o tym ciele ,samo okaleczaniu itp...myślę że jej narazie to wystarczy. Buźkam Was wszystkie,dzięki wielkie za rady i spokojnej nocki życzę dla Was i dzieciaczkow

Zjadło mi coś pytanie...mamo co to znaczy ''bawiłam się swoim ciałem ''.....:-O Ni to się śmiać ni płakać....

Cześć dziewczyny.U mnie dziś deszczowo i chłodno,lenia mam jakiegoś:-P,zrobiłam co musiałam i chyba jaką kawkę zapodam sobie bo śpię na stojąco. Z tą pieczenią to jakaś dziwna sprawa,ciul wie co zrobić zeby dobrze było;) Powiem Wam jakie pytanie moją córkę komunistke nurtuje już od kilku tygodni.....\'\'co to znaczy ........\'\'.Dodam ,że maja tak napisane w rachunku sumienia jako przykładowe grzechy dziecka:-O I co ja mam kurka wodna takiemu maluchowi odpowiedzieć????

Cześć dziewczynki,wstałam o przyzwoitej porze bo nie miałam wyjścia:-P...ale już za parę dni za dni parę....pośpię do bólu i odrobię zaległości w spaniu;). Co tam u Was moje Panie? U mnie wiosna się pokazuje,ale jakoś tak nieśmiało -nie wiem wstydzi się czy jak:-O Rekolekcje się u nas zaczęły to będzie trochę mniej obowiązków szkolnych.Mam już sukienkę komunijną w domu,jeszcze buty i parę pierdołków i będzie git:-D. Fryzura zmieniona na maksa,maseczki wszystkie przetestowane{nawet zdążyłam odkryć uczulenie na krem pewien pod oczy...płakałam jak dziecko po nałożeniu}Nie wiem czy to tak może być?Czy może tylko zatarłam gdzie do oka?Spróbuję jeszcze raz to się dowiem.W środę w nocy moje słonko już będzie:-D!!!!!!! No i najważniejsze .....w poniedziałek idziemy z bliźniakami zapisać się do zerówki:-D:-D No kawka wypita,to pędzę się ogarnąć i obiad dokończyć. Aaaaaaaaa mam taka prośbę do Was moje Drogie,poproszę o przepis dla niemoty kulinarnej na pieczeń taką chyba ze schabu to można zrobić....chodzi mi o to co robić żeby nie wysychała tylko taka ssssoczysta była po upieczeniu;) Dobra buziam WAS i życzę miłego dzionka ,uśmiechów i słonka:-D A Ania Ty to odważna dziewczynka jesteś,pracując z chorymi dziećmi!!!Nie mam zbyt często kontaktu z takimi dzieciakami,tylko znajomej syn ma autyzm---jak stamtąd wracam to cała chora jestem z bezradności niemocy swej:(.Raz jak z nim zostałam sama na dłużej to wstyd się przyznać ,ale normalnie się bałam dziecka,jego zachowań.A ciamajda ze mnie..... Kończę bo się rozpisałam a robota czeka.

Cześć laski :-D Co to za cisza w eterze???Nikt nie drukuje,nawet naszą poetkę gdziesik wywiało:-O.Co tam u Was babeczki? U mnie......ZIMA......:-P Nosz kurwa jak dziś wstałam to mnie zatkało,w nocy jakis kosmos miał u mnie miejsce;wiało sypało do tego grzmiało i błyskawice jak cholera:-O. Poza tym to po staremu punkt numer jeden w rozpisce dnia to zakraplanie mojego znów bolącego ucha i nauka katechez,można już szału dostać. Ale co najważniejsze to odliczam już dni do przyjazdu mojego M,niestety pewnie się nie porozrywkujemy bo malowanie chłopu zaplanowałam na ten czas:-P. Lece ogarnąć chatkę i coś wyczarować na obiad.Buziaki dla Was i piszcie co u was

Cześć ludziki! Rozpisaliście sie na całego a ja nie mam nawet ostatnio czasu przez dzień żeby poczytać nie mówiąc o pisaniu,wieczorem padam na twarz---nawet nie raz nie mam sił pogadać z mężem.....starość ...zmęczenie...za duże obciążenie a jedną małą głowę....Wszystko do kupy pewnie i rezultat taki jak widać ---heh życie... Arleta super pomysły w Twojej głowie;fajną musiał mieć minę M:-D Ania ostro sie uczy co by znów na piątkę zaliczyc i kawkę postawić koleżankom;) Jola wspaniałych wzruszeń życzę--tylko tam na makijaż uważaj ciutkę co byś jak miś panda nie wyglądała:-D,i opowiedz jak był. Justyna się nie martwi co ma być to będzie z dzidkiem,życie nam takie niespodzianki śle że głowa mała.Więc Twoja główka do gory i wyliczanki do powrotu męża a potem do roboty :-D Boguś to normalnie sie rozpisał że nono...fajny ten mój mąż:-D i cierpliwości ma tyle że kombinuję jak by mu zwędzić trochę:-P. U mnie standard i rutyna ,szkoła a tam nauki w cholerę że czasem dnia brakuje żeby wszystkiego dopilnować,wywiadówki,zebrania u księdza,przymiarki alb,cuda-niewidy .Poza tym trochę problemow w domu ,każdy liczy na pomoc i poradę a ja nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego sama.Jak to Bogdan przeczyta to juz nawet wiem co napisze ...to co zawsze zresztą w takich sytuacjach....że mam swoją rodzinę i tym sie powinnam przejmować i takie tam pierdoły z prymitywnego rozumowania facetów:-O Pożaliłam się Wam to będzie lepiej;) Lece co posprzątać ,ugotować,potem nauka i nyny. Spokojnego dnia Wszystkim

Cześć dziewczynki. Justa co to za szpilki u ciebie??? Jolcia to co tak zamilkła???AAaaaa ja mówilam co by się nie przechadzać tych piżamach po zakupy bo dupsko zmarznie....ale po co słuchać Kaśki:-P Arletka też cosik nam tu się nie udziela ostatnio Ania za to napisała:-D,a na której to stronce Twoja ślicznotka jest?My bedziemy głosować ze dwadzieścia razy na dobę---a co hehe.Ze przesilenie u ciebie słonko ,heh u mnie też kurde a jeszcze ten ksiądz mnie dołuje totalnie,nie wiem jak ditrwam do 3 maja to mnie już nic nie ruszy---trza mnie bedzie dobić kiedy :-D spadam pogadać z chłopem i spać.A tak w ogóle to nawet i jemu się dostaje niestety czasem ---i też przez nerwy moje skołatane buziaki dla Was babeczki i pisać pisać pisać