Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

axxk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez axxk

  1. kurde sory za błedy a jeszcze dodam ze usiłowałąm znaleźć gdzies firanke krótka - 130 cm i nigdzie niema takich , ale dziisaj zamowilam na allegro:) tam jednak wszystko jest
  2. witam wieczorkiem siedze sobie popijam kawke, wszedzie jest cicho pusto MM bawi sie dziisaj na wieczorze kawalerskim, wiec pewnie wróci w środku nocy...... umnie ostatnio jest straszny sajgon... pamietacie jak siedziałam kiedys całe dnie i noce nad tymi projektami pisałam je?? nawet niemialam czasu zagladac do was. w tym tygodniu dowiedzialam sie ze wszystkie przeszły i dostaniemy na wszystkie pieniadze. to zaczyna sie jazda... wszystko musze robic wg wytycznych unijnych (wielotomowe segregatoty) musze pilnowac kazdego działania kazdej złotówki... boje sie okropnie, bo nierobilam jeszcze tego. W 1 z projektow mam zaplanowana kaske dla siebie tzn dla kordynatora projektu, ale na razie niechwale sie, pochwale sie jak bede miałą umowe podpisana. i jezeli bedzie po mojej mysli i dostane tylko co chce to mam mocne postanowienie zrobienia sobie wakacji i wyjechania z MM gdzies we wrzesniu. o ile dotrwam do wrzesnai i załamania nerwowego nie dostane... najgorsze jest to ze nikt mi w tym nie pomoze, nikt sie niezna ... i wogóle... co do szkoły to nieucze sie wcale. niemam czasu i nastroju. terminy egzaminow sa 2 18 ustny i 22 pisemny. pewnie na pisemny sie wybiore osttanio pierwsze 3 osoby miały obrone z mojej grupy i masakra to była. Broniło sie 14 osób ( bo jeszzce z dziennych) prawie wszyscy na 3, kazdy był maglowany po 45 minut i wogóle cuda wianki odstawiał promotor.... to moze teraz troche przyjemniejsze tematy cały tydzien chodziałm po sklepach bo chcialam kupic sobie buty i oczywiscie nie kupilam mam niby upatrzone ale jeszcze czekam niewiem na co.. tak wogole to chcialam sobie kupic 2 pary : jedne jakies klapki porzadne skórzane a drugiejakies czerwone sandałki najlepiej niedrogie – żeby na wesele pójść i pochodzic 1 sezon sporadycznie i oczywiście niemogłam nigdzie kupic, bo w tym naszym kochanym miescie…..jest 6 sklepow z butami tylko. Ale dzisiaj pod pretekstem szkolenia pojechałam do „większego” miasta i czerwone zakupiłam, nie jest to to co chciałam ale może być. Zostały jeszcze d o kupienia te wygodne… mam mocne postanowienie ze kupie wygodne bez względu na cene po poniedziałkowych przebojach. Ubrałam w poniedziałek sandałki z tamtego roku i poszłam do pracy. Natarły mnie okropnie gdzie się da i jak się da i to tylko przez droge, a w tamtym roku były to najwygodniejsze moje buty. Jadac do pracy o 9 MM podrzucił mi klapki bardzo wygodne szerokie chodziłam w nich cały tydzień poprzedni, ale ponacierały mnie straszliwie i to w innych miejscach . było już mi tak źle ze po wyjsciu z pracy weszłam do najbliższego dyskontu odzieżowego żeby kupic najtańsze istniejące ciapy jakie SA I byłam tak zdesperowana ze chciałam wracac w ciapach zwykłych ale niestety niemogłam nawet ciapów włożyć, ostatnią szansa były japonki w których niemoge chodzic, po prostu nieukiem i straszne rany robia mi miedzy palcami. I tak oto stalam się posiadaczem tandetnych japonek za 13 zł, doszłam nich do domu i nawet nie natarły mnie, i co teraz wesele w pojutrze a ja prawie na każdym centymetrze stopy mam rany… na pewno szybko niewłoże tych w których miałm isc na wesele, wiec musiałam zmienic koncepcje ubioru bo niechciałąm 2 butów kupowac w takim kolorze..i w sumie niewiem w czym pojdeto się okaze w sobote Zastanawiam się o co chodzi z tymi butami, niemożliwe żeby 1 dnia natarly mnie wszystkie buty jakie mam… W sobote bylam na grilu imieninowym mojego tata, zdecydowanie bardziej z obowiązku niż dla przyjemności, bo chyba niemusze mowic jak się czulam po tylu nieprzespanych nocach i dniach w takim stresie.. ale było nawet względnie, porobiłam troche zdjęć wrzuce je w wolnej chwili. Zapłaciłąm własnie wyrównanie za prad 550 zł, kurde wy tez tyle dopłacacie?? A i jeszcze dobra wiadomość do wyjazdu babci zostało już niewiele czasu – 25 coraz bliżej 
  3. witam i macham żyje zapracowana totalnie... ale wieczorem wpadne dziisaj i poczytam was bo zostaje sama w domu i nikt niebedzie mi marudzil...
  4. co do egzaminu to lipa, niestety stres mnie zezarł totalnie, nikt z grupy 23 osób nie zaliczył, pan wyczytał 4 osoby którym brakowało 1 punktu, w tym ja, co za pech... chciałąm zeby mnie dopytał ale niechchiał bo to zerówka dopiero itd, czeka mnie wiec jeszcze duzo stresu nieprzespanych nocy itp jezu dziewczyny zebysci wiedziały jak ja sie stresowałąm, 3 dni nic niejadłam tylko wymiotowałą, niespałam telepałam sie cała niekontaktowałąm nic... popisałysice troche, później poczytam intensywnie w chwili natchnienia i poodpisuje:)
  5. witammacham w pracy sajgon ze szok wracam bardzo poxno wykonczona i dalej do papierow siadam, nieucze sie wcale, a egzamin juz jutro, niewiem czy jeszcze cos pamietam... stres straszny niejem niespie, cała sie trzese rece mi drżą.. szok trzymajvcie sie ciepło i trzymajcie kciuki zamnie jakbym sie nieodezwala do jutra - jutro o 9:30 sadny dzien
  6. witam dzisiaj tak jak sie spodziewałąm w pracy totalny sajgon, zostalam po godzinach a w dzien niemialam nawet czasu zjesc ani kawy wypic - niewspominajac nawet o kafe ale jazda jestem wykonczona..... kurde tydzien człowieka niema a potem....
  7. witam, dzizsja ostatni dzień wolnego, jutro powrot do pracy a dzisiaj jestem na 9 u fryzjera umówiona:) tylko niemam pomysłów co chce zrobic... a tak wogóle to balejaż (nigdy niewiem jak to sie pisze) jeszcze sie nosi czy raczej juz tylko pasemka???
  8. witam oprzedostatni dzien urlopu, do egzaminu 5 dni pozostało a u mnie kiepsko z wiedza:( kurde ostatnie 3 godziny to ja spedziłąm przy prasowaniu. sasiedzi nadal rąbia drzewo i piłuja coś, ale kulturalnie czekaja az cisza nocna minie i zaczynaja o 6:02 kurde tak głosno ze sie skupic nie można... narazie zmykam popisze poxniej
  9. witam ja dzisiajw podłym nastroju i kiepsko sie czuje jakoś :( teraz popijam kawke moze mi ciśnienie podniesie.. w nocy budziłąm sie co chwilke akas wystraszona itp, oj jestem zmeczona strasznie dziisaj. wogole to juz od rana jest strasznie duszno i iniefajnie. uczyc sie niedam rady napewno, wiec zaraz wezme sie za sprzatanie moze, no ijeszcze do miasta trzeba wyskoczayc zeby cos kupic bo po 13 jedziemy a sklepy do 12 w sobote wiec trzeba specjalnie pojechac:(
  10. no niestety wszystko co dobre szybko sie konczy wiec zmykam do ksiazki:(
  11. zagladam do was na chilke, 5 minut przerwy bo mnie zrzeszenia imperatywnie skkordynowane wymęczyły, kurde takgorąco ze az źle sie uczyc....
  12. biedna Emmi, jak lepiej juz troszeczke z Misiem??? ja spadam to ksiazek bo jakaś cisza zapanowałą u sąsiadów, trzeba to wykorzystac:) a wy myslcie dzielnie nad prezentem. Dodam jeszce ze ta kolezanka uwielbia kwiaty, w starym mieszkaniu ponoc miala juz tak zastawione ze wejsc niemozna bylo, i tu mam dylemat czy kwiat to dobry pomysł?? bo albo kupie taki jakich ma wiele, albo sie nie spodoba, albo ucieszy... a tak wogole to ta wizyta to podejrzewamy (po delikatnych sugestiach jej męża) jest poto aby sie pochwalic "zaciążeniem"
  13. wiecie to raczej taka krotka niezobowiazujaca wizyta wiec niechce szalec raczej cos symbolicznego ( a pozatym to straszny sknera ten nasz kolega) nasi dobrzy znomi ale... to jak wczesniej mieszkali to był poprostu zlepek stylow i wszystkiego czego sie da wiec badz tu madry...
  14. dziewczyny czekam na sugestie prezentu bo to juz jutro jade
  15. witam juz poprane kolejne partie i susza sie, tylko kto mi to wszystko teraz poprasuje.... babcia własnie mierzy stos ubran, ostatnio pokupilam jej bluzeczki i sukienki letnie bardzo ładne w ciuchlandzie po 1 zł - wiadomobabcine tak nie schodza... nawet jedna ladna sukieneczke bardzo przewiewna ale ona to juz 4 złote kosztowała bo była nowa z metkami:) a przy okazji kupilam sobie 2 nowe świetne tuniki po 5 zł:) Edytkus znajdz i dlamnie sukienke bo wesele coraz blizej:(
  16. zagladam na chwilke ucze sie dzielnie, tylko ol godzinki przerwy sobie zrobiłam na kolacje serialik itp i zaraz zmykam nadal... w sobote na cały dzien iwiekszosc wieczoru wybywam do znajomych do innego miasta weic dzien odpada, w niedziele jestesmy umowieni u moich rodzicow an grilla. no własnie licze na podpowiedz. jakis drobiazg chce kupic znajomym jako że pierwszy raz na nowe mieszkanko jedziemy, tylko co zeby niebyło nietrafione
  17. wcinam loda popijam kawka i czytam was:) oj duzo napisałycie ale to było do przewidzenia ja wybywam a wy na kafe wtedy:) pierwsza tura sie pierze i bezzcelnie wywiesze na balkon zeby powkurzac moich pseudowierzacych sąsiadów, a co swieto dzis i niemozna prac:) temat nr 1 butla. u mojej kolezanki ktora jest zapalona kucharkai ciagle coś pichci wystarcza na miesiac, chyba ze jest \"oszukana i nabita do połowy no i narazie koniec pisania bo sie pol domu ludzi zwalilo..
  18. hej wpadłam sie pochwalic zrobilam totalny bajzel w pokoju ale co tam:) przytachalam 2 wielkie pudła ubran wiosenno letnich moich i 90% jest dobrych:) sporo jest nowych z metkami:) jak dobrze ze ja jestem z tych chomikujacych:) i fajnie wchodzic znowu w ubrania o 2 numery mniejsze:) nagle okazało sie ze mam 5 par spodni dobrych duuuuzo bluzeczek, tuniki(dostalam ze 3 lata temu ale wtedy niebyły modne) super: teraz stosy pranai bo niektore rzezcy to 3 - 4 lata lezały nieuzywane
  19. witam i macham dzisiaj na kawcie ne zapraszam bo wybieram sie do miasta wiec trzeba sie zbierac:(
  20. witam Jola szalej szalej z zakupami jak sama sobie nie kupisz to.... no włąsnie licz tylko na siebie wiecie ja tez mam postanowienie ze zawsze po poborach bede sobie kupowałą 1 porzadną rzecz ale po kazdych, wiadomo inne tez w razie potrzeby. zawsze tak jest ze trzeba pieniadze an cos innego a człowiek chodzi jak obdartus.. penumbra to niezle zarobilas ja tyle dostaje za 2 miesiace:( niezapomnij wydac czesci na przyjemnosci swoje:) Jeju jak ja ci zazdroszcze obiad , mycie garów.. MM ostatnio palcem nierusza zeby pomóc i tak jest od kiedy przeprowadzilismy sie wczesniej to on zawsze mył itp niewiem oco chodzi... tulipanku jasne ze dasz rade bedzie dobrze.a TM to sory za określenie - dupek, pewnie niemów mu o pracy narazie,jak juz poracujesz troche przyzwyczaisz sie nabierzesz pewnosci siebie i napewno zmienisz sie nabierzesz odwagi, staniesz sei niezalzna finansowo zaczniesz wychodzic i spotykac sie z ludźmi wtedy napewno zauwazy i bedzie mu głupio ze dopiero teaz...
  21. hej kwiatki poprzesadzalam, wyplewilam 1 grzadke - bo zaczelo lac strasznie wprzed chwila i musialam uciekac co do nauki to dzielnie przeczytalam zawartosc notatek, zapoznalam sie z wymaganymi działami i nazwiaami, teraz tylko brac sie za nauke :) ale burza niskie cisnienie, niema nastroju:)
  22. no to zmykam do nauki jakbym sie za zcesto pojawiala to prosze krzyczec namnie i wyganiac..
  23. tak ale ja ten urlop mam poto zeby sie uczyc do bajgorszego egzaminu w czasie całych studiów :(
  24. kurde ze mna cos nietak jest:( dopiero 2 dzien na wolnyma juz wczoraj dzwonilam dowiedziec sie czy wszystko jest ok w moich sprawach, na biezaco sledze poczte firmowa brrr, spokoj!!!!! wiecie co ogrodek mnie kusi nawet poplewilabym... wiadomo dlaczego:
  25. witam dziuubasku jestem niestety urzedasem:) a urlopiku mam duzo bo mam dodatkowo szkoleniowy tj 28 dni / rok plus 21 na pisaie pracy (na ostatnim roku sie dostaje) czyli 49 szkoleniowego plus wypoczynkowy cały z tamtego i z tego, bo wiadomo szkoleniowy wystarczył mi:) a wykorzystuje go tam intensywnie bo on jest tylko do obrony potem niewykorzytsana reszta przepada .. wczoraj grilek na szybko zrobiony, jak poszłam do maista to wrócilam dopiero o 18 wieczorem jeszcze do tesciowej z kwaitkiem wybylismy:) a i jeszzce kupilam nawóz do trawy rozsypałam podlałam a ze kawał tej trawy jest to zajeło troche czasu, spryskalam wszelkie niepozadane trawy, nawet samochód umyłam ( oile naszego złoma mozna samochodem nazwac) a wszystko to poto zeby sie nieuczyc... niegrzeczna jestem a co do wakacji to chyba te majowe to były moje jedyne w tym roku, troche sie spłukałam na tym krymie... a jeszcze 3 wesela i kupe innych wydatkow, ale kto wie co sie wydarzy :) dlamnie wystarczajace wakacje beda jak juz babcie wywieziemy do tego sanatorium: czyli od 25 czerwca:)
×