

axxk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez axxk
-
no to udnej zabawy:) ja zrobilam obaid własnie koncza wcinac - słysze jak widelce brzdekaja. ogole to zlapalam faze dzisaj zrobilam zapiekanke ziemniaczama z boczkiem cebulka, do tego 2 surowki 1 z pekinki, 2 zto marchewka z xhrzanem do tego kompot wisniowo- truskawkowo- malinowo -jezynowy i owoce w galaretce:) mam cala zamrazarke owocow wiec mozna poszalec
-
tak te zólte to rydze i wtym roku było ich masakrycznie duzo u nas 8 wiader samych rydzów:
-
do zamrazania lekko obgotowane, i dobrze obsuszone a paste to w sumie robilam mama, drobno posiekan wysmazone z cebulka do słoika i potem mozna same jest na pizze zapiekanke do nadziewania jajek na twardo:)
-
a co zrobione? dziesiatki słoików zamarynowanych, duuuuzo zjedzonych, pasta grzybowa w słoiczkach, obgotowane i zamrozone w duzych ilosciach i chyba ze 2 wiadra ususzonych:) tzn 2 wiadra juz tych suszonych:)
-
nie to jest zdjecie z jednego grzybobrania rodziców i to jak oni twierdzą nieudanego: ach te rydze:)
-
witam dziewczynki. niechce nawet mówic jakmciezki tydzien w pracy miałąm:( jestem wykonczona jakbym zasuwała miesiac, a wczoraj na dokładke zjazd i późnym wieczorem wróciłam z uczelni. czuje sie ostatnio okropnie, mam strasznego doła.. juz prawie od 2 tygodni jestem niewyspana, albo sie budze w nocy i wogole niemoge spac, albo wierce sie i wrzeszcze jak szalona i tak jest za kazdym razem jak tylko zasne. MM jakis cierpliwy jest ze sie jeszcze nie wyniosł do 2 pokoju. wogole to jakos sobie nieradze z zyciem i wszystkim.. i koniecznie musze schudnac, wy tu ciagle o jedzeniu, a ja mam problem w druga strone, ciagle tyje niewiem oco chodzi, od kiedy tu mieszkam jem polowe tego co wczesniej, spacerku mam pod dostatkiem jakies 8 kmdo pracy i z pracy i dalej mi przybywa kilogramow. ja juz niewiem oco chodzi
-
witam szefowa jest ale własnie od godziny luz i cisnienie opada. jutro konferencja w Lublinie, w piatek wszyscy porozłaża sie w sobote studia:( w poniedziałek, wtorek szkolenie wiec luzik bedzie a dzisiaj MM imieninki wiec pewnie po pracy śmigniemy na jakis obiadek w koncu pobory dziisaj miałam:)
-
witam dzisiaj mi sie jazda szykuje niezłą, a miało byc tak pieknie, miało niebyc szefowej. a przyszła bo ma pilna robote dlamnie :(
-
dziewczyny pytacie coto koszatniczka? nieładnie znaczy ze nieogladałyscie zdjec wiec jeszcze raz sie wam zaprezentuje Wiórek http://www.wiorek.pupile.com/
-
witam i macham bo nawał pracy:) Emmi Wiórek to koszatniczka:)
-
b6 myśle ze w kazdy zwiazku po okresie sielanki anstepuje taki czas jak u ciebie, ale to też minie. teraz zastanaiwacie się czy to wszystko ma sens, moze wasz związek poada w rutyne, moze jesteście znudzeni życiem codziennym i sobą?? moze powinniscie gdzies wyjechac, wyjsc, zmienic otoczenie na jakiś czas. taki wspólny wyjazd cementuje zwiazek
-
ale ja niemam chomiczka :(
-
witam pytacie o Pysie, jest w super formie, juz nie pamieta co sie dziło, probuje sobie strupy zdzierac, wyglada to nieładnie, ale sierść odrasta szybko. jest bardzo rozpieszczana przez ostatnie 2 tygodnie, ciągle na rękach:) nie wiem tylko dlaczego z klatki niechce wychodzic. wczoraj Wiórek miał pierwsze bieganko po nowym domu. ale miał frajde, spodobało mu sie siedzenie, a raczej tarzanie sie pod wersalką, biegał od pokoju do pokoju:) wiecie jest dobry do sprzątanioa, wyciagał kurz i brudy z zakamarków, taka szczotka chodzaca:
-
witam wieczorowa pora siedze sama bo MM o 14 wyszedł na 2 godziny( jak twierdził) naprawić awarię i jeszcze go niema zadzwonił zato i powiedział, że o 8 odwiedzi nas kolega, za ktorym nie przepadam:( i ze newie czy wroci do 8 - sama radosc net niedziałaal, telewizor nadal nie, wiec obejrzałam sobie jakis filmik acha 2 tygodnie na miłosc czy cos w tym stylu. taki z kategori i babskich ide ogarnac domekprzed przybyciem \"gościa\"
-
o kurde co ja tek brzydko ciaiem napisałam? wybaczcie:( kawka juz dopita, MM ciśnienei mi juz podniosł. poprosiłam, żeby poszedł piec włączyc a on do mnie ze chyba zdurniałam i tylko u 1 sąsiada dym z komina leci, a ja tu siedze w 2 swetrach i nic sie robic niechce tylko pod kocyk wskoczyc. wczoraj w zkina wrocilismy o 22, mielismy na jies piffko wyskoczyc czy gdzies ale film był tak dołujacy, że nikt niemiał ochoty. ludzie rozeszli sie w wielkim milczeniu, az dziwne z kina kazdy wychodził w skupieniu i zamyślony.... co robicie dzisiaj i jutro na obiadek? bo ja niemam natchnieia i pomysłu, moje myśli krążą wokól fasolki po bretońsku albo jakiejs zapiekanki ziemniaczanej.. podpowiedzcie cos
-
Witam właśnie przyczłapałam do kompa z moją kawa w wielkimmm kubku z cynamonem, mleczkiem i imbirem – pycha. W drugiej łapceActivia do picia o smaku moreli i suszonej moreli. Czyli jestem gotowa do czytania zaległości No nie jest tak źle zaczynamy od 608 strony Zaczyna się apetycznie rozmowy o smacu Quentino kto cię nauczył takie pyszności? Aż mam ochote zrobić smalczyk taki, tylko ni ewiem jakie mieso do niego dać, jadłam ostatnio na tej imprezie w stadninie taki pyszny smalec ale tam niebyło mielone mięso tylko kawałeczki drobne jakiegoś. Był pyszny wszyscy się rzucili na smalczyk Oj ten twój synuś to na serio kawał chłopa, góruje nad rówieśnikami Emmi znowu nastrój niebardzo, biedactwo. Ja tez nielubie telenowel, ale jak mam już wybierac to raczej te nasze krajowe ale musisz przyznac , że to wchodzenie na kafe tak samo jak telenowele wciągają, a następnie uzależniają a potem już życ bez tego niemozesz mam nadzieje, że my tutaj popiszemy troszeczkę i dorównamy „modzie na sukces” A gdzie ten TM tak przebywa że go ciągle w domu niema? Taka praca? Wspólczuje ci, ja jedno popołudnie jak siedze sama jest i źle bo niemam do kogo gadac. Pisze do kogo bo naogól jest to jednostronna paplanina, a MM nawet nie udaje , że mnie słucha Nie pomyślałabym, że znielubisz gotować, tak często udzielasz się na forum kulinarnym Bobasem – „Czuję się jakby mnie ktoś przez wyrzymaczkę przekręcił Z nosa się leje, gardziołko boli, głowa za ciężka.” Jakbym pisała o sobie, wiec wiem jak kiepsko się czujesz, umnie się ciagnie już ponad miesiąc, tragedia. Przyklejam się do słow Emmi, pewnego pieknego dnia, gdy niebedziesz się tego spodziewac ani myśleć o tym „całkiem z zaskoczenia pojawi się bijące serduszko w Twoim brzuszku” Nimfa009 już niemoge się doczekac twoich dalszych wpisów dotyczących rozmowy o prace, jestem ciekawa czy się powiodło Nimfa009 ojejku ja już na szczescie niepamietak, jak to jest mieszkac z rodzicami, a nie mieszkam z nimi 2 lata dopiero oj tak bywały krzyki zamieszanie, pełno ludzi, wrrr Jednak jak się mieszka samemu jest miliona razy lepiej Emmi ten twój misio to jakiś rozpieszczony troszeczke. Z tego co widze u koleżanek to dziecko sobie lezy czy bawi się a one maja czas na wszystko, na kawke z psiapsiólką, na mycie garow, obiadek. Czyżbyś przyzwyczaiłą misia do ciagłegonoszenia na rękach? Ale wspólczuję ci, niewyobrażam sobie życia bez pralki, jak to się człowiek przyzwyczaja do cudów techniki Rabatki masz, aja mam kawał przekopanej ziemi za domem i niewiem co z tym zrobic. Nigdy się niegrzebałą w ziemi, niewiem nic o warzywach, kwiatach. Nawet niepotrafie rozplanowac gdzie grzadki ajkeis a gdzie miejsce na grila itp. Może miz pomozesz? Edytkuś może zarazisz mnie tym postanowieniem o systematyczności? Moje notatki leza niewiem gdzie, zaczne ich szukac w paniece 3 dni przed egzaminem Tatar u ciebie problemy z płyta głowna u mnie z kartą graficzna już niewiem poraz który zostałą odesłąna, pewnie znowu przyjdzie niepsrawna Nimfa009 ja tez miałam straszne dni i noce, wierciłąm się i wrzeszczała przez sen, budziłą się z wielkim niepokojem. Ale tłumacze to tym że miałą straszny tydzień, w pracy i w ogóle . No i dobrze, że niewziełas tej pracy, 8 godzin na nogach- to żylaki murowane ankara1306 – 20 stopni o jeju ile ja bym dała za taka temperature. Tu jest całkiem zimno, pali się okna wymienione a zimno jak w…. hm niewiem gdzie. Mowią mi znajomi że to przez to że dom z białej ceglu i nieocielony, jak mi się tęskni za blokiem, tam w środku zimy robiło się przeciągi bo gorąco, że wytrzymać się nieda
-
witam ja narazie na chwilke:) jak dobrze ze ten ciezki tydzien sie skonczył dzisiaj byłam na szkoleniu w innym miescie,a na 19.30 zmykam do kina na Katyń wieczorkiem poczytam zaległości o ile net bedzie działał:) miłego popołudnia
-
Witam nie bardzo moge czytac was ale pisze w pracy sajgon a poza tym dzien sadny wszyscy nerwowi, dzisiaj mamy dostac oceny - okresową ocenę kwalifikacyjną pracownika samorzadowego. wic we szystkich urzedach w kraju dziisaj urzednicy sa w niezłym humorku:( a nasza szefowa jest ostar i wymagajaca, wiec kto wie.. ja zdycham dołownie tachoroba mnie rozklada zamiast przechodzic, kurde juz miesiac a tu katar nasilony, zatoki zawalone, gorączka wszystmie mięśnie mnie bolą:) RATUNKU
-
witam ii miłego dnia życze
-
moje plany na wieczór... bede siedziec w 2 swetrach bo tak zimno i gapic sie na ściane sama net działą przez 3 minuty co póltorej godziny :( żeby chociaz telewizor był:( chyba sobie z tego wszytskiego naleke naleweczki ukrainskiej tylko jakiej mam do wybor wiśnia, wiśnia z czekolada, śliwka i owoce leśne co proponujecie? a tak wogóle to poczestuje
-
juz po wszystki Pysia byłą bardzo dzielna i grzeczna : w porównaniu z zastrzykiem to pestka. trzymałąm ja mocno przytuloną ze niemogła sie ruszyc i dałą sobie wyjac bez problemu. jestem złą i mam doła. MM znowu w pracy niewiadomo do ktorej i jeszcze ma pretensje ze sie czepiam.. w domu zimno, nieumiem rozpalic tego prehistorycznego pieca, telewiozr wysiadł, internet działa od 5 minut i zaraz znowu przestanie. Porażka
-
no dziewczynki ja dziisaj do 16 w pracy a potem od razu do weta trzymajcie kciuki
-
mój za to lubi swoją prace i niechce jej zmieniac. przynosi te swoje marne 800 zł :( wczoraj wrócił o 21,20 bo była awaria:(
-
Edytkuś ajaak TM ma zawód?
-
ja dopiero teaz poranną kawke pije jakiś ruch w interesie duzy:) i szefowa nie w humorze i isedzi tu obok:(