

axxk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez axxk
-
witam zapomniałyście wszystkie o mnie???? ja leże cały weekend chora, a pozxatym humor mam beznadziejny tak mi smutno i źle. poźniej się odezwę jeszcze i nieco więcej napiszę co u Pysi. pozdrawiam, drapię, życzę miłego dnia i witam nowe ososby
-
witam ponownie co tak wszyscy tylko machają dzisiaj???? Emmi Pysia daje mi spać i to im głośniej się tłucze tym lepiej śpię. u mnie w pokoju zawsze Tiga spała a ona w nocy bardzo chrapała a pozatym płakała i budziła mnie po kilka razy żeby ją nakryć.... więc jestem przyzwyczajona. A zanim kupiłam Pysie to przez miesiąc chodziłam niewyspana, prawie wcale niespałam.a jak zdarzyło mi sie na chwile przysnąć to zaraz budziłam się bo wydawało mi się, że nie słyszę Tigusi oddechu i bałam się że coś jest nie tak.... zawsze tak miałam przez całe 8 lat, że jak spała za spokojnie to mnie to niepokoiło...
-
witam wszystkich serdecznie. u zwierzaczków spokój więc niebardzo mam o czym pisać. no może tylko tyle, że Pysia baaardzo się popisuje jak chomik stoi kołoniej. Robi wszystko aby zwrócił na nią uwagę: skacze, rzuca sie na ścianę klatki , robi dużo hałazu... ja mam dzisiaj zabiegany dzień, ale raczej przyjemnie zabiegany. ide na zakupy i do fryzjera :) pozdrawiam wszystkich
-
shirusia oczywiście ze wybaczam :) p;ozdrawiam wszystkich :)
-
Mądre słowa Emmi ja wolę się otoczyć stadem zwierzaków niż dziećmi :)
-
witam Emmi fajnie że się zjawiłaś bo od wczoraj sama biedna siedziałam na tym forum... kurde czy Wy wszystkie jestescie już zamęzne dzieciate?? to co ja jestem tu najmłodsza??? mam 25 lat ale jeszcze nie myslę o zakładaniu rodziny zdecydowanie za młoda jestem :)
-
puk puk niedzielna kawkę popijam w samotności... a zwierzaki obserwują się wzajemnie. postawiłam klatke Pysi otwartą na dywanie i obok chomika z klatką. i takim oto sposobem mój świniak zaczął wyłazić z klatki i badać teren. teraz tak śmiesznie biega w koło klatki. a tak wogóle to troszkę się wkurzyłam bo właśnie zrobiła mi coś takiego jak ten zwierz na reklamie czyli wszystkie wióra za 1 szybkim ruchem rozsypały sie p odywanie... :( a wczoraj z premedytacją zsikała mi sie na kolanach. nawet nie ostrzegała.. poprostu położyła się rozciągnęła i tak na leżąco.... mało tego jat to zrobiła to wcale się nie podniosła tylko dalej leżała zadowolona..
-
miłego dnia życzę i uciekam bo mam bardzo pracowity dzieńdzisiaj papa
-
Bo w nas jest seks!Niech wreszcie się ujawni -Czyli odchudzanie od 1 sierpnia
axxk odpisał wonderful and adorable woman na temat w Diety
witam ponownie:) Pamietacie mnie jeszcze?? od dzisiaj zaczynam kolejny etap odchudzania po miesiecznej przerwie czas na kolejne 10 kilo mniej. mam nadzieję ze mnie przyjmiecie ponownie. :) dzisiaj waga pokazuje 77 kg i zobaczymy co bedzie dalej -
witam wszystkich tulipanna a kiedy jakies zdjęcia Bolusia zobaczymy???? emmi Pysia też lubi podróżować samochodem jeździła już wiele razy i bardzo jej się to podoba wyłazi zaciekawiona na dach swojego domku i się rozgląda. miałam jej zabrać ten domek, ale chyba niema takiej potrzeby bo ona zazwyczaj śpi na dachu. chomik staruszek jak zwykle śpi w kuchni bo tam cieplutko ma...
-
witam jak codzień. wczoraj pisałam ale widze ze nie doszło nic :( Emmi gratulacje:)
-
witam wszystkich Tulipanna co ty dzisiaj tak skoro świt?? dzisiejszą poranną kawkę wypiłam sama bez Was bo w między czasie miałam troche papierkowej roboty. moje zwierzaki pożeraja właśnie po główce sałaty. taka nieduza 10 liści i całkiem zdrowa bo mama specjalnie dla nich choduje ja w tunelu wiec żadne opryski nawet od sąsiada nie dolecą:) dostały jeszcze brokuły i chomik pożarl od razu a Pysia wybrała sałate. Dzisiaj pojade na działke po liście szpinaku, który uwielbia i po buraki. niech korzystają póki jeszcze są warzywa. fajnie sie dzielą te moje potwory burakiem, bo chomik je tylko buraka, liści nawet nie ruszy, a świnka tylko liście pozdrawiam i udaję się po raz ostatni do pracy :( ostatni dzień umowy...
-
witam ze względu na zwierzaki kupiłam brokuły dzisiaj... zna ktos moze jakis przepis na dobre brokuły?
-
witam wszystkich jak zwykle przy porannej kawie:) wczorajsze zabiegi z Pysią przebiegły bez problemu, aż nie mogłam uwierzyć jak ją posypywałam ze wszystkich stron stała nieruchomo i czekała nawet sie nie poruszyła. Nawet jak ja odwróciłam do góry nogami i zaczęłam brzuszek posypywać siedziała cicho(a tak normalnie to nie pozwala na dotykanie brzucha) Preparat był skuteczny bo od razu te potwory zaczęły zbiorowo zwiewac z niej i zrobiło sie gesto na jej foterku. a ona wbiegła mi na rece( a tego tez nigdy nie robi, a wręcz przeciwnie zwiewa:) ) i tak przez pół godziny stała sobie nie ruszają c sie nawet. chyba jej to ulge przyniosło... Całuski, drapanka i uściski dla wszystkich :) a teraz spadam do obowiązków.
-
witam wsdzystkich a przedewszystkim OleB ja własnie wrócilam z Pysia od weta dal mi jakis puder mam ja posypac i wetrzec.......no zobaczymy jak przy jej charakterku mi sie to uda...
-
witam wszystkich:) ja tak tylko na chwileczkę niestety no chyba ze zaraz zrobie sobie kawe to wtedy z Wami wypije. kurde ja ostatnio jestem zabiegana ale zawsze tak jest kiedy zbliża sie koniec kwartału, bo tak wogóle to zajmuje sie wieloma rzeczami na raz i tak mi sie nawarstwia. ale do Was zawsze zajrzę:) zwierzaki śpią leniwie, chomikowi właśnie zmieniłam wiórka to sie wkurzył namnie ofukał i na znak protestu poszedł spać bez robienia sobie gniazdka... to kto sie napije ze mną tej kawy??
-
witam właśnie obejrzałam skórę Pysi i tak jak Emmi mówiłaś ma ona jakieś pasożyty a tak wogóle to patrzyłam bo zaczęła sie drapac bardzo. wiec jutro idziemy do weta
-
witam wszystkich. w piątek nie mgłam nic wysłac a nawet wejśc na kafe a wczoraj miałam taki kiepski dzień i strasznego doła, prawie cały dzień przepłakałam więc niechciałam Wam psuć humoru. Bardzo sie ciesze że Bolo w koncu bedzie miał dom pełen miłosci i spokoju. fajne są te prawa kocie, wiecie zawsze się zastanawiałam jak to jest mieć kota zawsze wszedzie czytam i słysze ze kot to taki indywidualista, złośliwy, niszczy wszystko, no ale chyba nie dokońca tak jest skoro jest tez tyle słodkich słów o nich.. hmmm ja chyba bym się bała miec kota, bo nic o nich niewiem. wczoraj wieczorem byłam u koleżanki więc mi sie humor poprawił troche a to za sprawą jej zwierzaków. a więc ma pieska spaniela złotego kilkuletniego, ślicznego szczeniaka jego synka 2 miesiecznego,świnke morsą, papuzki, kanarki, rybki... więc do głaskania było dużo sierści :) a szczeniuś to sie rozwzlił na moich kolanach i spał smacznie a jak sie słodko przeciągał... Świnak morska tej koleżanki jest zupełnie inna niz moja 4 razy wieksza i siersc ma taką sztywna a Pysia mięciutką. no i siedzi spokojnie nie zwiewa i gryżc nie chce... dzisiaj mam troche intensywny dzien. Tak koło poludnia spadam na warsztaty pochodze sobie na szczudłach i postrzelam z łuku. wiec jak sie nie odezwe przez kilka dni to znaczy ze spadłam ze szczudeł i leże w gipsie:) a teraz poleniuchuje troszke :) zrobie sobie pyszną kawe z mlekiem i cynamonem, napuszcze wody z pianka do wanny i poleże tak troche.. Miłego dnia życze
-
witam jestem i żyje tylko wejscie na kafe od wczoraj graniczy z cudem :( dzien dobry wszystkim i spadam bo jestem zabiegana dzisiiaj
-
witam witam jestem wczoraj tylko raz udało mi sie wejsc na forum a potem coś z nim było nietak. napisałam trooche ale nie udawało sie przez godzine wysłac wiec dałąm sobie spokój a tekst wkleiłam do worda i teraz Wam wyśle:) oto on witam wszystkich bardzo zmarznięta:) na dworze o 8 rano były 3 stopnie a w domu zimno az masakra ale 1 października zaczną palić.... i bedzie lepiej dzisiaj spałam w 2 grubych bluzach od piżamy grubych skarpetach, pod kołdrą i kocem... masakra. Najzimniej jest w moim pokoju gdyz mam wypaczone okno, ale sama tego chcialam - w moim pokoju zawsze było gorąco bo mam najwiekszy grzejnik i dlatego zawsze miałam okno uchylone tak troszke nawet w zimie przy mrozach, a teraz juz sie nie zamknie szczelnie wiec jest masakrycznie zimno. ludzie chodzą w kurtkach bo zimno i jak przeczytałam że biedny Kubuś wystawiony był do ogródka to aż mi dreszcz przeszedł :) moje zwierzaki od kilku dni przeniesione są do kuchni bo tam jest cały czas piekarnik włączony i jest bardzo ciepło więc mają dobrze... chomik przez pierwsze te zimne dni spał cały czas opatulony a po przeniesieniu w ciepłe miejsce znowu biega. Pysia sie stopniowo oswaja już sie daje łatwiej wyjąc, często mnie oblizuje.. ale jeszcze czesto daje dyla jak chce sie ją wyjąć. dziwne jest to że nigdy sie nie zsikała na zewnątrz, no z bobkami to już inna sprawa.... zawsze gdy mam ja na rękach to popewnym czasie zaczyna wydawac takie odgłosy coś miedzy pocieraniem zębami i cmokaniem i wtedy odkładam ją na chwile do klatki i ona od razu biegnie siusiu zrobic... hmmm ciekawe i tak jest zawsze . czy ona z nerwów po wyjeciu sika czy sie przyzwyczaiła i w ten sposób komunikuje.??? a tak pozatym to chciałam życzyć wszystkim miłego mroźnego dzionka trzymajcie sie cieplutko Tulipanan a nie mówiłam ze wszystko musi być dobrze??? ruminka wszyscy chwalą Niuńka bo zasługuje na takie pochwały:) jest cudowny a co nowego?? hmmm niewiem ococ chodzi ale Pysia wczoraj jakas niedobra była wyjęłam ją kilka razy ale siedząc na kolanach co chwile próbowała mnie ugryźć :( raz złapała mocno i przecieła skure
-
witam wszystkih :) dzięki za zdjecia :) właśnie oglądam.. jeju jamniczki są takie sympatyczne:) pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia po południu :)
-
witam wszystkich znowu pisze sama do siebie? wczoraj zaglądałam do Was ze 20 razy a tu ciągle pustki :( mam nadzieje ze sie poprawicie dzisiaj mam prosbe a moze któras z Was \"ekspertów \"świnkowych da mi swój numer gg bo czasami sie boje jak sie swinka dziwnie zachowuje a to jest moja pierwsza jak wiecie.... no i na wszelki wypadek żeby móc jakby co pogadac z kims :)
-
tulipanna głowa do góry wszystko będzie dobrze, bo przecież gorzej już nie może byc, wiec bedzie lepiej :) majaja gratuluję i życzę wytrwałości i odrobiny spokoju:) a tak poza tym pozdrawiam wszystkich i ściskam wszystkie zwierzaki
-
futrzaki dzięki za zdjęcia Pikuś jest przesympatyczny a jakie pozycje do spania :) tylko na tym pierwszym zdjęciu tak się smutno robi jak sie na niego patrze z tą biedną łapka
-
witam ponownie Pysia jakiegos skocznego nastroju dosał biega i skacze i to tak energicznie jak mało kiedy... :) ma zmieniane właśnie i dlatego zabrana jest kuweta a klatka na ręczniku stoi i to jej sie spodobalo zaczeła go podgryzac biegać, skakać, momentami wygląda jak królik :)