axxk

Emmi moja sunia ma cały swój album bo ja wole zdjecia papierowe... z cyfrówki tez ma troche wiec kiedys Wam wysle, ale narazie boje sie patrzec nate zdjęcia..... sorki.

Witam i sory że się nie odzywłam ale wczoraj miałam problemy z kafe.. i nie mogłam nic napisać ********* Emmi dziękuje za zdjęcia fajne te Twoje gryzaki a sunia przesympatyczna, aż zaczęłam wspominać bo to była ulubiona pozycja wylegiwania się Tigusi, jak była mała to właziła na łóżko koło tata wyciągała się wzdłuż obok niego i przytulona w takiej właśnie pozycji spała, oczywiście do czasu gdy się nie obudził i niezauważył.. pozatym pytasz jak się czuję, no cóż jest bardzo ciężko.. wczoraj musiałam przejśc przez taki lasek w którym od szczeniaczka się bawiłyśmy razem... i to tak bardzo zabolało.. **********Efciak mogę Ciebie też prosić o zdjęcia??? tigana@op.pl czekam tez na zdjecia od innych osób

dzięki za zdjęcia. fajne te wasze zwierzaki Glutek jest bardzo fajnym kociakiem... a Miśka baardzo mi się podoba... wygląda na bardzo wesołego psiaka

futrzaki niestety nie doszły zdjecia, bez załaczników przyszła wiadomośc... możesz jeszcze raz?

ja tez takie osrzezenie dostałam ale ponad miesiąc temu..

futrzaki oco ci chodzi jak okazja ??? chodzi ci o tego psiaka ?? nie moge go wziąc (chociaz bardzo przeżywam jak to czytam...) z tego powodu ze mieszkam na krańcach wschodnich Polski- zamojszczyzna i niemam samochodu, więc ....... niewiem może jestem dziwna ale jeżeli człowiekowi dzieje sie coś złego to niezwracam na to uwagi ale jeżeli cierpi zwierze to niemoge tego zniesc...serce mi pęka

jeżeli chodzi o te zastrzyki dla suni to ponoć prawie połowa suń ma po nich guży w okolicach sutków a nawet raka..

dzięki dziewczyny za słowa otuchy ale ten pomysł z nowym pieskiem niejest dobry.... zrozumcie Moja Tigusia jest dla mnie kimś więcej niż psem, ona jest moim jedynym przyjacielem.... a pozatym żaden pies nie bedzie podobny do niej, w koncu wszyscy lekarze mówili ze tak mądrego psa to jeszcze nie widzieli i chcieli ją odkupic za duuże pieniądze, a nawet probowano ją ukrasc jak była mała tzn młoda bo mała to ona niebyła nigdy... dziewczyny jak usłyszałam ile lat mają wasze psiaki to aż sie przestraszyłam. Moja niunia własnie 8 miała i zawsze była okazem zdrowia. prosze zróbcie coś dla mnie pilnujcie ich i róbcie badania profilaktycznie nawet jak psiakom nic nie jest, chociaz w moim przypadku to nie pomogło przecież.... a nowe zwierze.. no powiedzcie jak, skoro ja czasami na mojego chomika nie moge popatrzec a jak patrze na niego to z jakimś wstrętem..

Witam juz wróciłam wczoraj czytałam co napisałyście a było tego kilka stron... no niestety nie byłam w stanie nic napisać bo znowu się rozpłakałam i pół dnia niemogłam przestać.... ocho znowu zaczynam... jak ja wam zazdroszcze tego normalnego codziennego życia... dopiero teraz doceniłam tak do końca to szczęście jakie miałam.. a tym szczęściem był każdy spacer, każde pieszczoty, czy poprostu spojrzenie mojej kochanej suni...

witam jestem własnie weszłam do domu:) ide sie wykompac, rozpakowac a potem wracam do Was i poczytam co pisałyscie:)

witam jak zwykle jestem z Wami... tylko niemam o czym pisac:(

witam wszystkich chciałam tylko powiedziec ze jestem z Wami cały czas i czytam co piszecie, a jak czytam to niestety ak ciężko robi mi sie na serduszku...

a tak wogole to właśnie wcinam śniadanko 200ml maślanki truskawkowej z otrębami - 2 łyzki

witam wszystkich i wszystkie nowe dziewczyny. fajnie ze jest nas coraz więcej. Edddytek aczym sie wysmarowałas ze tak fajnie dziala???? ostatnio sie nie odzywałam ale na cały czas czytałam co piszecie. tak nowym dziewczynom powiem ze korzystamy (niektóre z nas) ze stronki: ww1.dieta.pl tam mozna sie zarejestrowac i wpisywac wszystko co sie jadlo i badzo łatwo liczyc kalorie.. co u mnie własniemija 2 miesiac diety bo zaczelysmy 1 lipca, nasz topik pomału umiera... niestety. u mnie jest jakies 10 kilo mniej ostatnio waga sie nie rusza niestety... ale centymetrów ubywa:) widac juz bardzo. w sumie to sie wkurzyłqam troche wczoraj bo sobie kupiłam wczerwcu 2 pary spodni bo juz wszystko byłozamałew tym 1 troche drogie takie \"wizytowe\" a ze jeszcze niebyło okazji wiec wisza w szafie jeszcze z metka a sa duuużo za szerokie i sie chodzic nieda:(

z tym jedzeniem mam tak z tydzien, chociaz juz wczesniej w sumie nie odczuwalam glodu... ale taki\"wstret\" do jedzenia to tak jakos od tygodnia mam. w domu jest tyle smakołykow ciasta mama upiekla pyszne z masami itp a ja nic... jak nanie patrze to mi niedobrze

czesc a ja znowu niewiem co zjeść w sumie to wogole nie odczuwam glodu, a wrecz przeciwbie patrząc na jedzenie mdli mnie. Zmuszam sie do jedzenia 1 posilku dziennie ale jak jem to strasznie boli mnie żołądek. to jest takie dziwne pieczenie. Wie ktoś co mi jest?

DZIEWCZYNY TO CO wY WCALE NIE JECIE OBIADÓW???? ZWARIOWŁYSCIE?? ja dzisiaj zjadlam kawalek pieczonej piersi z indyka z ziolami i surówke z pora marchwi jabłak z jogurtem. musicie jesc bo nie wytrzymacie.... taka piers np jest dietetyczna mama ja posypuje ziolami zawija w folie i wklada do piekarnika wiec ani tluszczu ani niec sie nie dodaje a apropo słodyczy to zalecane jest robienie sobie galaretki a tak wogole to podczas diety powinno sie niby jej duzo jesc z mysla o ściegnach i stawach bo to jest teraz jedyny produkt w którym jest

czesc wam.. ja wlasnie mysle o śwince to prawda ze zyja okolo 10 lat i ze moga same po domu chodzic? musze miec jakies zwierze... bo zwariuje tak mi brakuje tego mojego Skarba.....

dzieki dziewczyny za słowa otuchy ale jakoś nie pomagają... tyle rzeczy sobie uświadomiłam, pamietam każdego klapsa którego jej dałam, każdą obietnicę jaką złożyłam i nie dotrzymałam, i ta świadomośc że zamało zrobiłam... przecież mogłam pojsc do 5, lekarzy czy nawet 10.... a pozatym nie było mnie przy niej w tej strasznej chwili to tak bardzo boli.... a tak pozatym ona niebyła dla mnie psem, ona była najlepszym przyjacielem, była zemną w każdej złej chwili z nią o wszystkim rozmawiałam, zawsze wiedziala kiedy mi cos dolega i była wtedy przy mnie, a ja ją tak zawiodłam...

no skoro kawa jest be to trzeba czegos innego szukac co nas obudzi.... ja ostatnio wyprobowałam danvive danona energy drinkczyli napoj energrtyzujący z sokiem owocowym i jogurtem a kofeiny zawiera wiecej niz szklanka kawy - na mnie dzialaa pozatym 100ml ma 43kalorie..

witam pisalam kiedys do was z raz czy dwa zeby sie pochwalić ze mam najcudowniejszą suczke na świecie wyzła niemieckiego Tigę , bez której nie wyobrażam sobie życia i która jest moim najwiekszym przyjacielem... a teraz niemoge sie pozbierac, ąwiat mi sie zawalił, bo moja tigusia odeszła... pomimo tego ze dopiero 8 lat miała, nie moge tego przeżyc

no wlasnie jakos nie potrafie sobie wyobrazic chipsow light

WITAJCIE NIE BYŁO MNIE KILKA DNI.... teraz tez cudem zwlekłam sie z łózka jestem starsznie załamana żyć mi sie niechce, w sumie to nic mi sie niechce... moze rozmowa z wami mi pomoze... moze choiaz na chwile przestane płakac i zajme mysli czyms innym niz to co mnie tak męczy i boli..... moja dieta napewno nie ucierpi bo rodzice wmuszaja we mnie si łą jedzenie i tylko dzieki temu dobijam do 200 kalorii dziennie.... jest tu ktoś??? a tak własciwie to nie widze sensu życia siedze sama w tym moim łózku kolejny dzien trzymam kilka opakowan tabletek nasennychh i waham sie ...

co tak zamilkłyście ??? boicie sie wazyc i mierzyc?? ale jestem zła nie moge znalezc nigdzie metra i niemoge sie zmierzyc... pewnie moj pies potarktował go jako zabawkę... gdzie sie kupuje nowy? w sklepie z pasmanteria? bo niemam pojecia - ten był u nas od zawsze:) ale zważyłam sie juz i waga pokazała niecałe 79 wow a myślałam że poniżej 80 nigdy nie zejdę... super od kiedy sie zważyłam pierwszy raz to juz 7 kilo mniej a przeciez przez pierwsze 2 tygodnie diety nie wazylam sie.. oby tak dalej

pewnie spicie juz:( to ja tez ide bo jestem wykończona potych wodnych atrakcjach