axxk

oczywiscie ze tak jest, człoweik jak sie połozy do łózka to od razu duzo mu gorzej:) u nas taka zimnica jest juz tydzien, przez moment słoneczko nawet wychodziło, ale powyzej 10 stopni nie było niestety

domek całkiem fajniutki, a ja w takiej ruderze mieszkam:( chyba kupie sobie maly grzejnik elektryczny, bo jak człowiek chory i ma gorączkę to zwykły prysznic w takiej temperaturze to nielada wyczyn ....

o cholerka my tez nie mozemy, dzieki.. ale byz zrobiła przeciez robimy łazienke na dole i ... trzeba spuscic wode z grzejnikow, wyrzucuc z korytarza, apotem wstawic nowe na korytarzu i łazience.....

witam zyje, wczoraj kurowalam sie mlekiem miodem i cebulą jest mi źle... zaraz o 8 kominiarze przyjada... wiec wrazie czego bedzie mozna piec włączyc:)

witam jestem zyje chociaz mnie rozklada.... musialam po miesice pojezdzic... no ale materialy budowlane kupione, szafki nocne tez i jeszcze szafka na buty. kupilam tez duzo warzyw na te przetwory, wiec jutro niema leniuchowania niestety...

ja zmykam do łózeczka po rozklada mnie na amen, ale najpierw zrobie sobie kubek herbatki malina z lipą.. popracowalm dzielnie 3 godzinki, pozalatwialam wiele spraw .. kurde chyba moglabym pracowac w domu... :)

juz spie i to nawet po 5-6 godzin:) wiec lekarz zbedny, ale zaziebilam sie widze najpierw bolało tylko gardło, teraz jeszcze katar i gorączka co za pech... musze zrobic te przetwory dziisaj bo jak mnie rozłozy na amen.... wogole to dzisaj zakupy w budowlanym sklepie czekają mnie. no i moze w koncu kupie sobie te szafki nocne wiem wiem juz pól roku o tym mowie ale nie zniose dluzej tych gazet i pierdół walajacych sie za łóżkiem...

ojej ziazik kiedy ty to wszystko zdążyłaś zrobic?? a jka sałatka z szynka?? podajprzepis, ja mam własnie zwykła jarzynową a w zeszlym tygodniu robilam z paluszkami krabowymi

witam poniedziałkowo,sa juz efekty tych temepratur bliskich zera - gardło boli mnie okropnie....

ja dzisaj znowu jakas klapnieta jestemi zeby sie nie poddac lezeniu bez sił zrobilam pyszny obiadek a zaraz potem poszlismy na spacer do lasu z Sońką, nie musze chyba moiwc ile miala radochy...

a tak wogole to po niedzieli zaczynamy remont, w poniedzialek bedziemy zrywac podłoge w korytarzu. bedziemy robic łazienke na dole od podstaw tzn od stawiania ścian zaczynamy i od razu płytki w przedpokoju kladziemy...

witam niedzielnie wczorajszy dzien spedzilam cały pod zakiem leniuchowania:) dzisiaj tez jakos nie mam zrywy do niczego. to przez te deszzce i zimnice, wczoraj lezalam po poludniu przed tv pod koldra.... a ludziepalili w piecach bo dym z kominów lecial... skoro w dzien 10 stopni i wiatr ze mało glowy nie urwie to ciekawe ile bylo w nocy... dzisiaj byl u nas kominiarz poskakal po dachu jak kot pomierzyl wszystko wycenil i okolo srody przyedzie wstawaic rure do kominadobrze bo niezniolabym znowu tych plam na cale sciany...

dziubasku spalam od 1 do 6 takiego sukcesu juz dawno nie bylo... wiecie co moze to głupie co powiem ale juz kolejny raz tak bylo.. bylam wieczorem u rodzicow bo musielismy obgadac szczegoly remontu... w kazdym badz razie zamknelam sie w moi starym pokoju i jakos tak mi sie obrze zrobilo, taki spokoj ulge poczulam i senna sie zrobilm:)

ojeju ale musze sie cofnac w czytaniu.... jejy Nimfo droha jak ten czas leci, Dominiczek ma 4 miesiące przeciez dopiero co bylas w ciazy, a tu juz..... świetne zdjecia a ten \"agent\" w ciemnych okularach jest rozbrajający.... hmm ostatanio to popisalam jak jechalam do Lwowa a zakupy... to musze dodac chociaz to juz dawno bylo ze zakupy udane, kupilam śliczne skorzane pantofelki, duzo drobnych rzeczy, posciel, jaka cuowna posciel haftowana nna te wielkie kołdry 220 x200 prazem z przescieradłami oprostu piekne po 70 zl oczywiscie pokupilam dużo słodyczy i roznych wynalazków spożywczych... tylko ta granica brrr, zakupy 3 godziny a 8 godzin stania na przejsciu witam nowe osóbki - Chmureczko witaj w naszym gronie oj temat muzyki mojej młodości... penumbra nie poddawaj sie zakwasy mina.. najwazniejsze jest aby isc na trening jak sie pojawiły a nie czekac ze 3 dni az bol minie... wowczas kwas mlekowy zacyna .... dobra nie bede truc, ale słuze radą, trenowalam sporty siłowe wyczynowo, byłam jakis czas trenerem, nawet sędzią momentami... widze ze wspomnienia weteranow kafeteri :) wiecie fajnie byłoby zrobic liste osob ktore przewinely sie przez nasz temat, tak z ciekawosci ile bylo tych dyszyczek wysylam czesc i czytam dalej

witam z kubkiem kawkii zabieram sie do pisania i czytania

witam serdecznie. juz mi jest zdecydowanie lepiej i obiecuje zaglądac doo was i popisac :) i dzisaj spałam w końu praiwe od 4 ponad 2 godziny sukces!!!

witam od dziisaj w koncu urlop :)

witam :)

kurde wszedzie pustki... ciekawe co ludzie robia o tej porze i gdzie wszyscy sa... to ja spadam zrobic obiadek na jutro

witam, kolejna noc z serii nie śpięnawet 5 minut. w weekend mnie cos rozlozyło do tego stopnia ze nie mogłam nawet poczytac was, poprostu stracilam przytomnosc i 2 dni lezalam tylko i niebylamw stanie ani sie ruszac, ani mowic, zero kontaktu... dziisa juz o wlasnych siłach chodzilam :) i nawet ostro pracowałam i nawet caly plan wykonalam na dziisaj... juz tylko jutro do pracy milion spraw do zalatwienia, i upragniony urop. najpierw pisanie pracy a potem remont... jak myslicie, uda mi sie w tydzien napisac prace magisterska???

jedza a ty jestes z tych okolic???

narazie jakos niemam nastroju na pisanie ide trawe kosic bo zaraz zaczne plakac znowu... dziewczynki pomozcie mi znaleźc jakies noclegiw Gdansku tanie i zeby były jakies warunki w miare.... niektore z was maja całkiem blisko nad morze wiec moze bardziej w temaciejestescie

witam. dzisiaj sobota, fajnie. nie zagladalam ostanio bo czułam sie kiepsko a poza tym złaplam strasznego dola i niemiałam na nic ochoty tylko leżalam i plakalam... ze zdrowkiem troche lepiej, ale klopoty ze spaniem wrociły na calego, nawet 5 minut nie spałam dziisaj ... no i te problemy z zoladkiem znowu sie pojawily,widze ze to systematycznie co 2 miesiace powtarza sie.... poczytam dziisaj zaleglosci i popisze troszke w koncu :)

witam ostatnio nie zagladam bo niemam jak w pracy albo nowy pracowik siedzi przy moim kompie i sie gapi albo szefowa musi koniecznie z mojego kompa korzystac, a w domu tez cos mi nie wychodzi. od 2 dni tryma mnie wysoka goraczka budze sie w nocy co chwile, zlana potem masakra.. niby nic innego nie dolega mi tylko ta gorączka prawie 40 stopni i zero sił, niemoge nawet siedziec.... kurde oby do soboty..

witam dzisaj jakos niemialam kiedyposiedziec przy kompie wiec nie popisalam.... jutro tez bede niedostepna raczej bo wybieram sie na zakupy. a jedziemy do Lwowa z kolezanka moze ubrania moze buty, do tego spozywcze, alkohol itp... wiec niewiadomo kiedy wroce, czasami stoi sie godzinke wjezdzajac na Ukraine ale z powrotem juz 15 , a czasami 3 godzinki w obie zajmuje... obawiam sie ze jutro bedzie duuuzo ludzi. kogo nie spotkalam ze znajomych to wybiera sie na zakupy juto rwłasnie...