me_36

w pracy urwanie głowy - boss zachorzał! wyjść nie mogłam i wszystko w pędzie dzikim - wpadłam do domu, rzeczy na trening do torby, opłukałam się i makijaż zmyłam i fruuuu na vacu....

no i Mychulec się nie odezwała :(

znikam już spać Mychulec napisz co i jak najwyżej sms'kiem się jakoś zgadamy moze się uda pogawędzić ponownie face to face

chyba kawa Ci zostaje niestety o ktorej jesteś free?

Benneta jest praktycznie przy samym okęciu http://www.mapa-warszawy.info/

tylko 2 godziny? a obi to nie jest tak blisko, blisko lotniska wcale... w bezpośrednim sąsiedztwie niestety nic ciekawego nie ma.... naprawdę nie wiem co podpowiedzieć!

hejka jak widać nie widziałam wczoraj wszystkich wpisów odpowiadam Misiowi - vacu - zadowolona jestem bo znowu mam mięśnie i ciałko robi się jędrniejsze... ja tam chadzam dla kondycji - coby nie wsiąść na rower na wiosnę i od razu nie paść.... ot co!

mychulec - super pomysł z kalendarzami a i faworki wyglądają smakowicie podpisuję się pod słowami Misia - zero słodyczy - szkodzą... przynajmniej mi osobiście - moja nietolerancja laktozy i innych cukrow zlożonych daje mi solidnie do wiwatu wczoraj byłam na imieninach i znowu robię za niekłopotliwego gościa, który niewiele co zje, alkoholu nie pije - więc może za szofera także porobić i porozwozić resztę bandy do domów...

i zdjęcia http://www.ciastapalcelizac.jpg.pl/ hasło to mój nick

http://www.ciastapalcelizac.jpg.pl/ hasło to mój nick

Barbamamo dzięki za zdjęcia.... a ja dziś produkowalam ciasteczka - muchomorki 150 g miękkiego masła lub margaryny 1/3 szklanki cukru 2 jajka 400 g mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia masło zmiksować z cukrem, dodać jajka mąkę zmieszać z proszkiem do pieczenia - dodawać do masy maślano-jajecznej ile się da zmiksować; resztę dosypać i zagnieść w łapkach na jednolite ciasto wrzucić na jakieś pół godziny do lodówki wyjąc rozwałkować na ok, 1/2 cm wyciąć kółeczka o średnicy ok, 5 cm ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia posmarować mlekiem skondensowanym słodkim - na to ułożyć muchomorka (z migdała bez skórki i połowki wiśni kandyzowanej, jeśli uda się kupić zielone wisienki, to z nich zrobić trawkę - 2 paseczki; można wykorzystac zielone wiórki kokosowe) piec przez ok,10-12 minut w średnio nagrzanym piekarniku ja tym razem na trawkę mam zielony lukier a gotowe muchomorki można ozdobić kropkami z białego lukru

spoko :) w sobotę - ale jakoś bliżej południa na 8 mam kosmetyczkę a na 10:30 dentystkę - czyli i tak jestem w Warsaw :) się na pewno dogadamy - a w jakiej części Warszawy Ty będziesz bawiła?

jak to mówią - naiwnych nie sieją.... a w sumie to naprawdę trzeba być naiwnym mocno, zeby na portalu publicznym tak się spowiadać

Silviak chętnie :) ale od razu uprzedzam, że w czwartek mam zajęcia, w piątek spotkanie naszo-klasowe.... czyli możemy się umówić jakoś w sobotę - jeśli będzie Ci to pasowało

Gosik - kciuki trzymam!

z tarczycą spokój? niemożliwe - jak raz trafi to całe zycie trzeba kontrolować.... sorry, ale na jakiegoś nie najlepszego lekarza trafiłaś, skoro doprowadził to aż takiego skoku tsh.... ja na Twoim miejscu poszukałabym innego endokrynologa

a propos 1% http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3650722

Kruszyna - a jak produkcja kolczyków? podeślesz fotki?

tak wysokie tsh wskazuje na niedoczynność a nie nadczynność....

misiu - może znacie kogoś kto chciałby i mógłby pomóc...

ja się pobeczałam - bardzo do mojego Kubiszona podobny

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=293361816 może pomożecie, albo znacie kogoś kto mógłby pomóc zapewnić temu psu godny byt... pozdrawiam

Mychulec - coś Ci wysłałam - nie mam w pracy niestety adresów całego gangu - prośba zatem o przekazanie tej prośby dalej... pozdrawiam

|_|D