me_36

szpinak - mniam!

w Warsaw nie lepiej... co prawda pewnie część samochodów z W-wy pojechało do Trójmiasta i tam robią tłok, ale sporo jeszcze zostało no i dochodzą remonty głównych arterii - po prostu horrorki drobniutkie - sama zresztą miałaś okazję przyjrzeć się jak się po Warszawie jeździ.... ja patrząc z perspektywy pasażera komunikacji miejskiej się dziwię sobie samej, ze jestem w stanie się jakoś w tym ruchu znaleźć samochód prowadząc....

w okolicach 17 czyli wracać będę w największe korki ;) i to przez całą Warszawę muszę przejechać.... jakbym pod nosem salonu toyoty nie miała - no ale oni (ci koło mnie) nie mają najlepszej opinii....

samochodzik, samochodzik znów będę babą za kółkiem!

Tala :D mam w gg stosowny opis ustawiony \'oj-dziś-dziś-dziś, hop-dziś-dziś-dziś...\' ;)

o fajnie - zakładam na uszka słuchawki i sobie humorek od rana muzyczką poprawię ;) a ja sobie dziś przypomniałam czego nie cierpię podczas podróżowania do pracy pociągiem \'rozbawionych\' dżentelmenów poprawiających sobie od rana humor napojami wyskokowymi i robiących się coraz bardziej wesołymi i głośnymi..... nie mówiąc o używaniu dość monotonnego słownictwa - chociaż to chyba raczej znaki przestankowe są..... ech....

mi także najbardziej się szara podoba!

Hoga...... ja wiem, ze to dopiero początek sierpnia.... ale czy ew. przekimanie się me po Bieszczadach jest nadal aktualne? piszesz o remoncie więc nie chcę Ci się bez sensu na głowę zwalać...

Hoguś.... Mariola Bojarska chyba

ja tyż allegro mam zablokowane w pracy - w domku luknę i wystawię ocenkę ;) ja też mam czarno-białą kreację do odstąpienia... tyle, ze spódniczka jest na długość nieco za kolana.... wystawiałam na ebayu - proszę oto link http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=110147251565&ssPageName=STRK:MEUS:IT&ih=001

witajcie już nawet przez maile pracowe przebrnęłam...

6 godzin przesiedziałam w starostwie..... tyłek mnie boli! dobrze, ze miałam ze sobą Sapkowskiego... przynajmniej głowę czytaniem zajęlam.... załatwiłam wszystko - zarejestrowany, tablice zawiezione do dilera, ubezpieczenie i kredyt uruchomione.... padam na dziób jutro muszę wstać o 5 - dzisiejszą leserkę muszę odpracować! dobrej nocy wszystkim

Barbamamo.... wzrost też? ;)

NIE DOPISZĘ SIĘ! nie nie nie i jeszcze raz NIE! aaaa Kruszyny brak w tabelkowych zeznaniach.... Ktosiu - ja rozumiem jeść mniej, ale tempo jest porazające, ja swego czasu jak zjechałam prawie 40 kg w ciągu 7 miesięcy to się okazało, ze wyjałowiłam organizm z białka i się atrakcje z tarczycą zaczęły... mój kolega, którego było kiedyś 170 kg, a teraz jest jakieś 90 się tak zawziął i tak dietę trzymał, ze wpędził się w początki anemii - a on po operacji zmniejszenia żołądka był pod stałą opieką lekarzy.... stąd moje zdziwienie i zaniepokojenie - zeznać mi tu proszę, kiedy ostatni raz badania robiłes? chociażby podstawowe - typu morfologia? poziom białka i cukru też by się oznaczyć zdało.... no to się wymądralowałam przy porannej kawie w domowych pieleszach wypitej.... no bo na 8-ą lecę do starostwa... ciekawe na którą gadzinę do pracy zjadę...:O miłego dnia

napad na bank reaktywacja - pamiętacie nasze plany - w kolorowych kominiarkach miało być i z Misiem na czatach ;) samochodzik oczywiście obfotografuję chociażby po to, zeby moim kolegom z ostrzeżeniem wysłać ;) - coby się pod kola nie pchali!

odebrałam fakturę i inne dokumenty niezbędne do zarejestrowania autka.... i sobie je na parkingu obejrzalam - fakt - wyróznia się, aczkolwiek myślalam, ze będzie co nieco jaśniejsze... jak widać konfiguratory nie oddają barw w pełni... jutro rano gnam zarejestrować cudeńko coby w piątek móc spokojnie nim odjechać..... a teraz udaję się na wgapianie w telewizor na razie

Maxiu - fajny wózek ;)

Misiu - ja też dietkuję! i ćwiczę!

dzień dobry porannie Ktosiu - gratulejszyn! aczkolwiek się zastanawiam czy to aby nie za szybko? bo to jest 30 kg w ciągu ilu 2 -3 miesięcy? baaaaaardzo dużo - rzekłabym porażająco dużo i cholernie szybko! ja tam pomalutku w dół - zeszły tydzień -3 kg... jak dojdę do \'swojej\' wagi to się pochwalę :P miłego dnia

;) no jak przyprowadzę maleństwo cale i zdrowe to w piątek z wieczora ogłaszam szampanowanie ;)

w piątek odbieram.....

własnie zadzwoniono do mnie z toyotki - już prawie jest! czyli tylko dograć sprawy formalne i znów będę kobietą zmotoryzowaną ;)

ja niestety nie :( :O Misiu - i jak udał się spacer do lasu? grzybki jakoweś sie napatoczyły pod ręce?

Barbamamo :D

dzień dobry bardzo porannie pracowo przykawowo poniedziałkowo ;) Jacklyn - nalać? kobieto nie przesadzaj! no to ja dziś pociągiem podróżowałam, a przez to, ze kobieta w kasie się grzebała, to wcześniejszy mi sprzed nosa uciekł i czekałam 15 minut na następny! trochę bez sensu rozkład jest - 5:44, 6:01 a później 6:41.... no nic do roboty - w Wwie ziiiiiimno jak nie wiem co, już u mnie było znacznie cieplej!