me_36
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez me_36
-
Jacklyn - ale przeca na naszym topiku już a propos walki z cellulitem było! a kawowe nacieranie z olejkami? a foliowanie różnorakie? kochana - sięgnij do źródeł - czyli w tym wypadku jakoś bliżej początków topiku... ;)
-
Maxmaro - zdjęcia fajne ;) widać, ze dobrze się ze sobą czują no szkoda, ze do mnie nie zawitasz :(
-
trzymam!
-
no Misiu - właśnie przy dróżkach można sporo znaleźć - wszyscy grzybiarze gnają w las głęboko.... widziałaś moje zdjęcie z ogromniastym prawdziwkiem? na samym środku dróżki rósł - z psem na spacerze byłyśmy i nie właziłyśmy do lasu a wróciłyśmy obydwie z obydwoma łapkami grzybów ;)
-
na grzybki?
-
witam pięknie miłe panie ja podaję już (?) śniadanie ;) do śniadania jak co ranek piję smacznej kawy \'dzbanek\' -czyli kubek nieco większy- pogoda nas kurcze nie rozpieszcza :( wczoraj zmokłam wracając z kauflanda, dziś od rana chmury wiszą nad miastem - czyli z rowerkowania nici - może i lepiej, kolano ma szanse dojść do siebie.... miłego dnia
-
witajcie - przykawkowo pierwszą kawę dzis piję - rano jak czlowiek wypiłam herbatę a później pognałam robić rączki i stópki.... :) u rodzicieli w związku z tym nocowałam - no bo się umawiałam jeszcze jak samochodzik miałam - a jakbym na 8 miała na Ursynów z domku jechać to bym musiała wstać wcześniej niz normalnie do pracy!
-
Misiu - a dokąd to się wybieracie coby powakacjować?
-
moj znajomy znalazł zastosowanie dla maleńkich słoiczków - tam na wsi wziął wszystkie identyczne wyszorował i wykorzystał do przechowywania przypraw - bardzo ładnie się takie pękate po konfiturach ustawione w rządku na blacie prezentują :) normalnie jak te słoiczki przyprawowe co sie je w ikei kupuje
-
jaszczomb jak nic!
-
http://forum.fotopolis.pl/viewtopic.php?t=6314
-
luknęłam wg mnie wielkie G 12 mega pikseli - a po kiego grzyba? jak z reguły amatorskie (i to takie full wypas) się robi na 4? zoom cyfrowy 8x - a optyczny? brak pamięci wewnętrznej - nie masz wyjścia awaryjnego jak się karta skończy brak stabilizacji obrazu brak balansu bieli mały wyświetlacz poza info, ze jest funcja makro nie ma opisu jakie inne są dostępne zasilanie z baterii (brak zasilacza) kolezanka która się zajmuje fotografowaniem stwierdziła, ze - mozna kupić - niewiele sie straci.... tylko pytanie czy tego się chce?
-
nie mam wejścia na allegro napisz mi jaki aparat to sprawdzę na google\'ach albo mojemu doradcy od aparatów wyślę ;)
-
Pulsik - trzymaj się i nie daj się! ale zajrzyj od czasu do czasu - wszechwiedzące nie jesteśmy, ale jakby co to staramy się zawsze jakąś radą służyć!
-
nadstawiam kubeczek ;)
-
Amita - co kotu się stalo, ze piszesz (na innym topiku), ze spuchnięty? jaszczomb go przyaatakował czy jak? Maxmao - hop, hop - coś wymyśliłaś? Talu - mam nadzieję, ze Twój tata się otrząśnie po tych przeżyciach, na pewno strasznie dużo nerwów go ta cała sytuacja kosztowała.... Trzymajcie się - ja już padam! mam wrażenie jakby cale niebo spadło mi na głowę - chyba coś się z ciśnieniem dzieje... dobrej nocy Pulsik - a co u Ciebie? dawno się nie pojawialaś...
-
Talu... wszystkiego najpiękniejszego w dniu imienin!
-
agro... panterkę piekę z \'szampanem\' (czyli winem musującym - białym)zamiast oranżady ;) - i nie dodaję kakao - upieczone jeszcze ciepłe smaruję jak lukrem advocatem - efekt rewelacyjne ciasto szampańskie :)
-
heloł :) Maxia to kiedy do mnie przyjeżdzasz?
-
no to składam zeznanie jak to z kredytem było... otóż jak dostałam kredyt na moje własne m zostałam przez bank niejako zmuszona do założenia polisy indywidualnego ubezpieczenia na życie i scedowania jej na bank czyli ja miałam płacić, ale właścicielem nie byłam de facto wcale nie chciałam tej polisy - mam w pracy grupówkę na bardzo dobrych warunkach, a odchodząc z pracy taką grupówkę można kontynuować na zasadach polisy indywidualnej.... no ale chciałam mieć mieszkanie musiałam się podporządkować - agent który mi zrobił kwotację zrobił ją tak, ze znaczna część składki szła na inwestycje a nie na ochronę - czyli jak dostałam list rocznicowy okazało się, ze wartość odstąpienia aktualnie jest wyższa już od kwoty pozostałego do spłacenia (2,5 roku) kredytu... żaróweczka się zapaliła - podpytałam w kwestii likwidacji polisy i powiedziano mi, ze skoro cesja to muszę mieć zgodę banku - więc ja za telefon zadzwoniłam powiedzialam w czym rzecz, pismo nasmarowałam i dziś własnie poinformowano mnie, ze jest zgoda! dziewczynki tysiak w kieszeni! miesięcznie - no bo rata kredytu i składka odpadają... znaczy będzie na spłacanie toyotki! nie wiecie nawet jak się cieszę, ze mieszkano przestaję mieć na kredyt! dzięki piękne za skuteczne trzymanie kciuków
-
yes, yes, yes kredyt mieszkaniowy jest wspomnieniem! napiszę wieczorkiem co i jak bo teraz nie mam za bardzo czasu ale chciałam sie podzielić dobrą wiadomością i zwolnić Was z trzymania kciuków :D
-
ja dzięki temu, ze zmieniłam leki czuję, ze zaczynam normalnie wyglądać :) pomalutku, pomalutku ale zjeżdzam z wagą w dół.... ale jak to ja - zero słodyczy (no poza miseczką lodów) tudzież po 18 już nic nie jem...
-
Maxmara - urlopu mam niewiele, ale przedłużyć weekend o jeden dzionek mogę spokojnie! więc kobieto zapraszam! w piątek byś po południu przyjechała - z dworca odbiorę a w poniedziałek wieczorkiem odprawię do domu... weekend 3-dniowy obiecuję zagospodarować!
-
dziwne fakt... nawet na jaszczombie Twój wpis widziałam i się zdziwiłam, ze na rodzonym topiku się nie meldujesz a wczoraj przeca sporo gadałyśmy - Miś dał zdjęcia dziatek swych, Silviak namiary na Białowieżę, z Kruszyną a propos tego co w Warsaw można zobaczyć gadałyśmy (i się prawie na spotkanie umówiłyśmy jak w stolicy będzie bawiła), wieczorem Behemotka się lokalem chwaliła i zapowiedziała się na początek grudnia, że do miasta stołecznego zawita.....
-
amita - dziś 25/07 wczoraj 24/07 proszę oto 2 pierwsze wpisy z wczoraj... 07:45 barbamama cze! kruszyno dzięki za śliczne fotki,te z zachodem słońca nadawałyby się na pocztówki a wakacje chyba mieliście udane północ i południe Polski zaliczone a ja bidula tylko na basen otwarty mogę pojeździć ale niedługo wraca chłop to moze chociaz nad jakieś jezioro wyskoczymy chociaż i tu problem-Maciek niekoniecznie chce z nami jechać a samego na tydzień też go nie zostawimy mówi,żeby mu laptopa kupic to pojedzie 08:11 me_36 dzień dobry bardzo Barbamamo - Wy to macie blisko na pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie - coraz fajniej zagospodarowane! trzymajcie kciuki! mam nadzieję, ze może dziś uda się zakończyć sprawę z kredytem mieszkaniowym! dreams are like angels